Witam,
Mam problem z różnicą poziomów podłog. W salonie który jest otwarty na
korytarz i kuchnie na podłodze będzie kładziona deska podłogowa o gr.
20 mm. W pozostałch pomieszczeniach będą płytki, nie chce mieć uskoku
pomiędzy podłogami, dlatego chce podnieść poziom podłogi tam gdzie
będą płytki. Znalazłem informacje, że można to zrobić wylewką
samopoziomującą lub masą wyrównującą. Ze wzgledu na cene chciałbym to
zrobić masą wyrównującą. Mam pewne dylematy jak to poprawnie zrobić,
aby nadlana powierzchnia się nie odspoiła.
1. Wylewki były robione rok temu. Tam gdzie będa płytki jest
ogrzewanie podłogowe. Czy są jakies przeciwskazania zby używać masy
wyrównujacej na podłogówce? Czy ktoś z forumowiczów robił coś takiego
i funkcjonuje to bez problemu?
2. Podłogówka nie była jeszcze wygrzewana. W jakiej kolejności wykonac
wygrzewanie i wylewanie masy? Czy najpierw wygrzać podłogówke a potem
dać mase? Czy może najpierw wyrównąć poziomu podłog i potem już razem
to wygrzewać?
3. Jakiej firmy masy wyrównujace są dobre, czy mapei albo ceresit będa
dobre?
4. Przed położeniem masy wylewki trzeba zagruntować gruntem tej samej
firmy co masa. Czy są jeszcze jakieś inne rzeczy ne które trzeba
zwrócić uwagę żeby to było zrobione poprawnie?
Z góry dziękuje za odpowiedzi, pozdrawiam

do góry