-
61. Data: 2017-02-28 16:07:04
Temat: Re: nagrzewnica elektryczna małej mocy
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2017-02-28 o 12:18, Zenek Kapelinder pisze:
> Jak nie masz w materii palenia sie termowentylatorow zadnego doswiadczenia to
lepiej zamilcz zamiast pierdolic bzdury jak rzadko ktory. Kilkadziesiat lat w
pomieszczeniach roznych do szybkiego ugrzania powietrza uzywalem i bede uzywal
termowentylatorow, na dodatek tych tanich. I przez kilkadziesiat lat padaly w nich
silniczki, przepalaly sie grzalki, psuly wtyczki. Ale zaden sie nie zapalil. Na
dodatek farelka sprzed czterdziestu lat nie miala tylu zabezpieczen ktore maja
wspolczesne termowentylatory.
Rzecz w tym, że znam i to dość niedawny przypadek i to dokładnie takiej
samej farelki. Ktoś pozostawił taką farelkę bez nadzoru. Na szczęście
nie doszło do większego pożaru i straż pożarna, która została wezwana na
miejsce ograniczyła się tylko do odłączenia zasilania i pootwierania
okien. Ilość dymu i sadzy, która się wydobyła spowodowała, że ciemno się
zrobiło na klatce schodowej kilkunastopiętrowego bloku, a w
pomieszczeniu gdzie doszło do zapalenia się tej farelki po prostu ściany
zrobiły się czarne i wszystko przykryła gruba warstwa sadzy.
Pomieszczenie nadaje się do remontu. Rzecz w tym, że byłem tam zaraz po
przybyciu straży pożarnej, bo zostałem ściągnięty ze względu pełnionego
wtedy dyżuru.
Nie pierdol też, że obecnie produkowane przez Chińczyków
termowentylatory mają o wiele więcej zabezpieczeń czy też mają jakieś
cudowne super-hiper zabezpieczenia, bo całe zabezpieczenie tych tańszych
termowentylatorów ogranicza się do jednego termika, który może nie
zadziałać. Niestety znam też kilka przypadków stopienia się obudów
takich termowentylatorów, choć tamte nie były aż tak ekstremalne jak ten
ostatni, bo albo zadziałały zabezpieczenia, albo ktoś w porę wyłączył.
Znam też podobne 2 przypadki z plastikowymi czajnikami elektrycznymi,
gdzie termiki nie wyłączyły, a w jednym z tych przypadków doszło nawet
do pożaru pomieszczenia i interwencji straży pożarnej.
Tak więc "guciu" nie pierdol, że ty wiesz lepiej jakie ja mam doświadczenia.
-
62. Data: 2017-02-28 16:35:43
Temat: Re: nagrzewnica elektryczna małej mocy
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Klamiesz zeby resztki twarzy zachowac. Dzienie na swiecie na bank pala sie ze dwa
czajniki elektryczne. Czy to jest powod zeby nie kupowac takiego czajnika?
Wspolczesny termowentylator ma regulacje temperatury,to jedno zabezpieczenie.
Silniczek zabezpieczony jest wlasnym jednorazowym termikiem. Sa jeszcze dwa
zabezpieczenka termiczne. Jedno przywracajace przeplyw pradu przez po ustapieniu
przegrzania i drugie wymagajace recznego skasowania wykrycia przegrzania. Do tego
jest zabezpieczenie termiczne zabezpieczajace calosc i wylacznik na wypadek
przewrocenia sie termowentylatora. Wszystkie zabezpieczenia sa ponizej temperatury
mieknienia tworzywa i duzo nizej niz temperatura zaplonu tworzywa z ktorego zrobiona
jest obudowa. Jesli osobiscie spotkales sie z przypadkiem zapalenia sie
termowentylatora to znaczy ze byl to jeden przypadek jaki sie zdarza w Polsce na 10
lat. I na 99,999% wynikal z jakiegos bledu popelnionego przez uzytkownika. Poza tym
jak bys napisal ze to sie zdarzylo w jakims starym drewniaku to mialo by to wiecej
sensu niz w jedenasto pietrowym bloku. W blokach po wymianie okien i ociepleniu
przykreca sie kaloryfery zeby za cieplo nie bylo i zeby niepotrzebnie rachunku za
ogrzewanie nie nabijac. Grzanie w bloku termowentylatorem to gwalt na rozumie bo prad
jest kilka razy drozszy niz cieplo w elektrocieplowni. Zwyczajnie nawijasz makaron na
uszy.
-
63. Data: 2017-02-28 17:10:56
Temat: Re: nagrzewnica elektryczna małej mocy
Od: Jacek <k...@a...com>
W dniu 28.02.2017 o 16:07, Uzytkownik pisze:
> Rzecz w tym, że znam i to dość niedawny przypadek i to dokładnie takiej
> samej farelki. Ktoś pozostawił taką farelkę bez nadzoru. Na szczęście
> nie doszło do większego pożaru i straż pożarna, która została wezwana na
> miejsce ograniczyła się tylko do odłączenia zasilania i pootwierania
> okien.
No nie wiem........Straż pożarną wezwano do otwarcia okien? Ciekawe.
Sam ogrzewałem wiele lat kiosk w czasach PRL farelką, która pracowała
non-stop (z termostatem). Nie tylko się nie spalił, ale nawet farelka
nie dawała nigdy powodów do niepokoju.
Może teraz Chinczycy robią jakieś dziadowstwo.
Jacek
-
64. Data: 2017-02-28 17:22:17
Temat: Re: nagrzewnica elektryczna małej mocy
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "Uzytkownik" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
news:58b53c73$0$640$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2017-02-24 o 13:20, yabba pisze:
>
>> Nie ma chyba nic lepszego od klasycznej Farelki:
>> http://allegro.pl/farelka-termowentylator-typ-otw2-m
oc-2000w-i6727806321.html#thumb/1
>>
> Lepsze będzie rozpalenie ogniska w mieszkaniu na drewnianej podłodze. Z
> całą pewnością bardziej przewidywalne i mniej trujące, kiedy się zapali.
>
Jak się zacznie dymić, to wyłączasz farelkę. Nie wolno takich sprzętów
pozostawiać bez dozoru.
A nawet Farelki z czasów PRL miały też wyłącznik termiczny.
--
Pozdrawiam,
yabba
-
65. Data: 2017-02-28 20:13:25
Temat: Re: nagrzewnica elektryczna małej mocy
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2017-02-28 o 16:35, Zenek Kapelinder pisze:
> Klamiesz zeby resztki twarzy zachowac. Dzienie na swiecie na bank pala sie ze dwa
czajniki elektryczne. Czy to jest powod zeby nie kupowac takiego czajnika?
Wspolczesny termowentylator ma regulacje temperatury,to jedno zabezpieczenie.
Silniczek zabezpieczony jest wlasnym jednorazowym termikiem. Sa jeszcze dwa
zabezpieczenka termiczne. Jedno przywracajace przeplyw pradu przez po ustapieniu
przegrzania i drugie wymagajace recznego skasowania wykrycia przegrzania. Do tego
jest zabezpieczenie termiczne zabezpieczajace calosc i wylacznik na wypadek
przewrocenia sie termowentylatora. Wszystkie zabezpieczenia sa ponizej temperatury
mieknienia tworzywa i duzo nizej niz temperatura zaplonu tworzywa z ktorego zrobiona
jest obudowa. Jesli osobiscie spotkales sie z przypadkiem zapalenia sie
termowentylatora to znaczy ze byl to jeden przypadek jaki sie zdarza w Polsce na 10
lat. I na 99,999% wynikal z jakiegos bledu popelnionego przez uzytkownika.
Piszesz bzdury.
> Poza tym jak bys napisal ze to sie zdarzylo w jakims starym drewniaku to mialo by
to wiecej sensu niz w jedenasto pietrowym bloku.
Ale dlaczego niby mam kłamać? Bo ty sobie tak życzysz?
> W blokach po wymianie okien i ociepleniu przykreca sie kaloryfery zeby za cieplo
nie bylo i zeby niepotrzebnie rachunku za ogrzewanie nie nabijac. Grzanie w bloku
termowentylatorem to gwalt na rozumie bo prad jest kilka razy drozszy niz cieplo w
elektrocieplowni. Zwyczajnie nawijasz makaron na uszy.
Nie wszystkie pomieszczenia są ogrzewane, a w niektórych wręcz prawo
nawet zabrania montowania ogrzewania wodnego. Tam właśnie stosuje się
ogrzewanie elektryczne, pomimo, że blok wyposażony jest w centralne.
-
66. Data: 2017-02-28 20:13:38
Temat: Re: nagrzewnica elektryczna małej mocy
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2017-02-28 o 17:10, Jacek pisze:
> W dniu 28.02.2017 o 16:07, Uzytkownik pisze:
>
>> Rzecz w tym, że znam i to dość niedawny przypadek i to dokładnie takiej
>> samej farelki. Ktoś pozostawił taką farelkę bez nadzoru. Na szczęście
>> nie doszło do większego pożaru i straż pożarna, która została wezwana na
>> miejsce ograniczyła się tylko do odłączenia zasilania i pootwierania
>> okien.
> No nie wiem........Straż pożarną wezwano do otwarcia okien? Ciekawe.
No co Ty? Wezwano strażaków, żeby pomyli podłogi i okna, wytrzepali
dywany i pościerali kurze.
Weź no się ogarnij i spróbuj przeczytać co napisałem wcześniej.
> Sam ogrzewałem wiele lat kiosk w czasach PRL farelką, która pracowała
> non-stop (z termostatem). Nie tylko się nie spalił, ale nawet farelka
> nie dawała nigdy powodów do niepokoju.
> Może teraz Chinczycy robią jakieś dziadowstwo.
> Jacek
>
Jak myślisz, dlaczego w instrukcjach takich termowentylatorów jest
informacja, że nie wolno jest ich użytkować bez nadzoru?
-
67. Data: 2017-02-28 20:22:39
Temat: Re: nagrzewnica elektryczna małej mocy
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Nie mam zielonego pojecia po co kit wciskasz. Nie tylko ja zauwazylem ze w Twojej
opowiesci dziwnej tresci jest cos nie ten teges. Tak na marginesie jak bys mogl mnie
oswiecic co to za tajemne pomieszczenia w blokach z wielkiej plyty ktore musza byc
ogrzewane ale nie wolno ogrzewac ich kaloryferami na wode i musza byc grzane
termowentylatorem za cztery dychy.
-
68. Data: 2017-02-28 20:44:10
Temat: Re: nagrzewnica elektryczna małej mocy
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2017-02-28 o 20:22, Zenek Kapelinder pisze:
> Nie mam zielonego pojecia po co kit wciskasz. Nie tylko ja zauwazylem ze w Twojej
opowiesci dziwnej tresci jest cos nie ten teges. Tak na marginesie jak bys mogl mnie
oswiecic co to za tajemne pomieszczenia w blokach z wielkiej plyty ktore musza byc
ogrzewane ale nie wolno ogrzewac ich kaloryferami na wode i musza byc grzane
termowentylatorem za cztery dychy.
Po co ci to wiedzieć, skoro kit wciskam?
-
69. Data: 2017-02-28 20:57:23
Temat: Re: nagrzewnica elektryczna małej mocy
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
z ciekawosci. Zaciekawiles mnie opowiescia o pomieszczeniu w bloku, tym co musi byc
ogrzewane elektrycznie bo nie moze byc ogrzewane grzejnikami z woda.
-
70. Data: 2017-03-01 16:20:41
Temat: Re: nagrzewnica elektryczna małej mocy
Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>
Mnie się kiedyś polska Farelka nadtopiła (lata 80-te?).
Do tego nadtopiła to, na co dmuchała.
-----
> Z całą pewnością bardziej przewidywalne i mniej trujące, kiedy się zapali.