-
1. Data: 2011-05-16 05:51:11
Temat: pex
Od: "MUA" <a...@o...eu>
rozmawiam z hydraulikami połowa z nich mowi zeby kupowac Wavin'a lub
Khan'a, Czesc ze kazda byle nie najtansza na rynku tez bedzie OK. A czesc
wymieniała jakies firmy posrednie (m.in. Diamond) ze sa to takie same rury
tyle ze nia maja napisów frim wiodacych.
Warto placic(przeplacac) za wavina cz khana?
-
2. Data: 2011-05-16 06:23:09
Temat: Re: pex
Od: ptoki <s...@g...com>
On 16 Maj, 07:51, "MUA" <a...@o...eu> wrote:
> rozmawiam z hydraulikami połowa z nich mowi zeby kupowac Wavin'a lub
> Khan'a, Czesc ze kazda byle nie najtansza na rynku tez bedzie OK. A czesc
> wymieniała jakies firmy posrednie (m.in. Diamond) ze sa to takie same rury
> tyle ze nia maja napisów frim wiodacych.
> Warto placic(przeplacac) za wavina cz khana?
Nie wiem. Uzylem alu-pex-a i zlaczek do niego z marketu. Zuzylem
jakies 30 sztuk i ani jednej wtopy nie zaliczylem.
Nic nie peklo, nic sie nie rozszczelnia. Czesc polaczen musialem w
trakcie prac rozebrac (tak mialem zaplanowana robote) i stwierdzilem
ze dosyc mocno sie zlaczki pozaciskaly. Niektorych nie dalo rozlaczyc
w rekach ani za pomoca kombinerek. Skladanie bylo wygodne i latwo sie
robilo rekami.
Moze jesli jest roznica miedzy takimi tanimi rurami a czyms lepszym
przy wyginaniu to moze byc warto bo lepiej sie wtedy dalo by ulozyc
rury.
A co do trwalosci to chyba technologia jest u nas za krotko zeby moc
cos powiedziec.
Czy komus popekaly rury alu-pex?
-
3. Data: 2011-05-16 07:52:49
Temat: Re: pex
Od: "Jackare" <1...@1...tralala.com>
Użytkownik "MUA" <a...@o...eu> napisał w wiadomości
news:iqqe0f$v3v$1@news.onet.pl...
> rozmawiam z hydraulikami połowa z nich mowi zeby kupowac Wavin'a lub
> Khan'a, Czesc ze kazda byle nie najtansza na rynku tez bedzie OK. A czesc
> wymieniała jakies firmy posrednie (m.in. Diamond) ze sa to takie same rury
> tyle ze nia maja napisów frim wiodacych.
> Warto placic(przeplacac) za wavina cz khana?
>
>
Oczywiście że warto bo to całkowicie inna rura. To tak jak z samochodami
seicento i mercedes. Każdy z nich jedzie i tyle mają ze sobą wspólnego.
Najtańsze rury z marketu (valsir, usmetrix, idmar) są twarde, mają tendencję
do łamania się na zgięciach, płaszcz aluminiowy jest cienki i kruchy, mają
tendencję do rozwarstwiania się w ciągu kilku lat pracy lub pracy w
granicznych temperaturach.
Dobre rury zupełnie inaczej się wygina i zaciska, producenci dają nawet i 10
lat gwarancji przy zastosowaniu całego systemu. Ja osobiście uzywam przede
wszystkim rur prandelii multirama- to absolutny top jakościowy, potem
viessmann gdy chodzi o zachowanie gwarancji producenta na całość systemu.
-
4. Data: 2011-05-16 08:18:46
Temat: Re: pex
Od: "/// Kaszpir ///" <z...@g...com>
On 16 Maj, 07:51, "MUA" <a...@o...eu> wrote:
> rozmawiam z hydraulikami połowa z nich mowi zeby kupowac Wavin'a lub
> Khan'a, Czesc ze kazda byle nie najtansza na rynku tez bedzie OK. A czesc
> wymieniała jakies firmy posrednie (m.in. Diamond) ze sa to takie same rury
> tyle ze nia maja napisów frim wiodacych.
> Warto placic(przeplacac) za wavina cz khana?
Diamond i usmetrix i itd to żadne marki ...
To są "marki" malutkich firremek które działają na zasadzie importu.
Wyszukują producentów którzy mogą zrobić coś jak najtaniej ...
Nikt tam nie patrzy na jakość , gwarancje , trwałość ...
Ma być tanio ...
Takie "firmy" nic nie gwarantują oprócz niższej ceny ...
Kup rury znanej marki. Tam producent nie może pozwolić sobie na
buble , bo daje gwarancje i musi dbać o renomę ...
To nie są firemki jedno lub kilku-osobowe które mogą się "zwinąć" w
dowolnym momencie a gigantyczne korporacje , które mają działy
rozwoju , jakości i itd ...
Tam nie ma miejsca na szajs ...
Jak chcesz dla kilku złotych ryzykować to Twój wybór ...
Ja sobie nie wyobrażałem aby z powodu mojego skąpstwa za kilka lat z
powodu np. awarii miałby skuwać kafelki , wymieniac podłogi , kuć
wylewki ...
Ja kupiłem Wavina ...
-
5. Data: 2011-05-16 15:37:24
Temat: Re: pex
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Jackare wrote:
> Użytkownik "MUA" <a...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:iqqe0f$v3v$1@news.onet.pl...
>> rozmawiam z hydraulikami połowa z nich mowi zeby kupowac Wavin'a lub
>> Khan'a, Czesc ze kazda byle nie najtansza na rynku tez bedzie OK. A
>> czesc wymieniała jakies firmy posrednie (m.in. Diamond) ze sa to
>> takie same rury tyle ze nia maja napisów frim wiodacych.
>> Warto placic(przeplacac) za wavina cz khana?
>>
>>
>
> Oczywiście że warto bo to całkowicie inna rura. To tak jak z
> samochodami seicento i mercedes. Każdy z nich jedzie i tyle mają ze
> sobą wspólnego. Najtańsze rury z marketu (valsir, usmetrix, idmar) są
> twarde, mają tendencję do łamania się na zgięciach, płaszcz
> aluminiowy jest cienki i kruchy, mają tendencję do rozwarstwiania się
> w ciągu kilku lat pracy lub pracy w granicznych temperaturach.
> Dobre rury zupełnie inaczej się wygina i zaciska, producenci dają
> nawet i 10 lat gwarancji przy zastosowaniu całego systemu. Ja
> osobiście uzywam przede wszystkim rur prandelii multirama- to
> absolutny top jakościowy, potem viessmann gdy chodzi o zachowanie
> gwarancji producenta na całość systemu.
tja vieśman jest drogi jak trzeba... solidnie przewrtościowana firma
sprzedająca takie sobie produkty. Kotłów Viessmana nikomu bym nie polecił.
-
6. Data: 2011-05-16 18:39:19
Temat: Re: pex
Od: "Jarek P." <j...@g...com>
On 16 Maj, 07:51, "MUA" <a...@o...eu> wrote:
> rozmawiam z hydraulikami połowa z nich mowi zeby kupowac Wavin'a lub
> Khan'a, Czesc ze kazda byle nie najtansza na rynku tez bedzie OK. A czesc
> wymieniała jakies firmy posrednie (m.in. Diamond) ze sa to takie same rury
> tyle ze nia maja napisów frim wiodacych.
> Warto placic(przeplacac) za wavina cz khana?
CO mi robił hydraulik, kiedy z nim umawiałem się na robotę, mówiąc, że
materiał mam własny, pierwsze jego pytanie brzmiało "a jakie rury pan
kupił, bo jak hipermarketowe z promocji, to nie robię!". Akurat
kupiłem wavina, więc nie było problemu, ale potem z ciekawości go
spytałem o te hipermarketowe, mówił, że z nimi możliwe jest wszystko.
Potrafią pęknąć w trakcie montażu, przy gięciu, na szwie.
Sam potem też miałem przygodę w trakcie uruchamiania instalacji.
Ponieważ nie wszystkie grzejniki miałem od ręki, tam gdzie ich nie
było pozakładałem przelotki z rurki na rurkę. Złączki do tych
przelotek miałem też wavinowskie, ale mi ich brakło, więc użyłem kilka
chińskich kupionych w castoramie. I po pierwsze - dużo gorzej się je
montowało, oringi się podwijały, ukląłem się przy nich co niemiara, po
drugie - jedna mi z czasem zaczęła lekko cieknąć. Ledwie ledwie,
kropla wody na minutę może, ale fakt pozostaje faktem. To była
tymczasowa złączka założona na widoku, więc się tym specjalnie nie
przejąłem, ale gdyby to była docelowa instalacja zamurowana w ścianie/
pod wylewką?
Poszukaj sobie taniego dostawcy markowych rurek (allegro jest tu
bezkonkurencyjne), a potem policz, ile zaoszczędzisz kupując zamiast
nich te z hipermarketu. I zastanów się, czy warto.
J.
-
7. Data: 2011-05-16 19:05:13
Temat: Re: pex
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Jarek P. wrote:
> On 16 Maj, 07:51, "MUA" <a...@o...eu> wrote:
>> rozmawiam z hydraulikami połowa z nich mowi zeby kupowac Wavin'a lub
>> Khan'a, Czesc ze kazda byle nie najtansza na rynku tez bedzie OK. A
>> czesc wymieniała jakies firmy posrednie (m.in. Diamond) ze sa to
>> takie same rury tyle ze nia maja napisów frim wiodacych.
>> Warto placic(przeplacac) za wavina cz khana?
>
> CO mi robił hydraulik, kiedy z nim umawiałem się na robotę, mówiąc, że
> materiał mam własny, pierwsze jego pytanie brzmiało "a jakie rury pan
> kupił, bo jak hipermarketowe z promocji, to nie robię!". Akurat
> kupiłem wavina, więc nie było problemu, ale potem z ciekawości go
> spytałem o te hipermarketowe, mówił, że z nimi możliwe jest wszystko.
> Potrafią pęknąć w trakcie montażu, przy gięciu, na szwie.
>
> Sam potem też miałem przygodę w trakcie uruchamiania instalacji.
> Ponieważ nie wszystkie grzejniki miałem od ręki, tam gdzie ich nie
> było pozakładałem przelotki z rurki na rurkę. Złączki do tych
> przelotek miałem też wavinowskie, ale mi ich brakło, więc użyłem kilka
> chińskich kupionych w castoramie. I po pierwsze - dużo gorzej się je
> montowało, oringi się podwijały, ukląłem się przy nich co niemiara, po
> drugie - jedna mi z czasem zaczęła lekko cieknąć. Ledwie ledwie,
> kropla wody na minutę może, ale fakt pozostaje faktem. To była
> tymczasowa złączka założona na widoku, więc się tym specjalnie nie
> przejąłem, ale gdyby to była docelowa instalacja zamurowana w ścianie/
> pod wylewką?
systemy nie są kompatybilne ze sobą.