-
1. Data: 2010-07-29 17:08:34
Temat: prety w scianie fundamentowej
Od: bulba008 <b...@o...pl>
Teraz zobaczylem ,ze pod przedostatnia warstwa bloczkow fundamentowych
jest do ulozenia w zaprawie po dwa prety fi 12 na dlugosci wszystkich
scian, bez wiazania z czymkolweiek. Czy takie prety w tym miejscu wogole
daja cokolwiek?
Pozdr
-
2. Data: 2010-07-29 17:21:46
Temat: Re: prety w scianie fundamentowej
Od: "kiki" <k...@k...net>
"bulba008" <b...@o...pl> wrote in message
news:i2scig$3lg$1@news.onet.pl...
> Teraz zobaczylem ,ze pod przedostatnia warstwa bloczkow fundamentowych
> jest do ulozenia w zaprawie po dwa prety fi 12 na dlugosci wszystkich
> scian, bez wiazania z czymkolweiek. Czy takie prety w tym miejscu wogole
> daja cokolwiek?
To przecież taki pseudo wieniec. Nie lepiej zrobić przyzwoity wieniec dając
4 x fi12 i wylać ostatnią warstwę zamiast bloczka?
Ja bym ci radził wylać i wylać o takiej szerokości jak mur powyżej. Czyli
jak użyjesz pustaków 30cm to wieniec 30cm.
-
3. Data: 2010-07-29 18:52:40
Temat: Re: prety w scianie fundamentowej
Od: "Tornad" <t...@h...com>
> Teraz zobaczylem ,ze pod przedostatnia warstwa bloczkow fundamentowych
> jest do ulozenia w zaprawie po dwa prety fi 12 na dlugosci wszystkich
> scian, bez wiazania z czymkolweiek. Czy takie prety w tym miejscu wogole
> daja cokolwiek?
>
> Pozdr
Daja i to duzo. Z tym, ze ja zalecam zamiast 2 grubych pretow fi 12 w
przedostaniej warstwie, stosowac znacznie ciensze np fi 4 - 6 mm ale w co
drugiej lub nawet kazdej warstwie bloczkow na calej wysokosci sciany. Wtedy
oprocz stezenia w kierunku pionowym uzyskuje sie dodatkowa sztywnosc pozioma
scian, ktore obciazane zasypem, sa narazone na uginanie sie do wewnatrz.
Widzialem sciany fundamentowe, nie zbrojone, spekane pionowo na srodku
dlugosci.
Jak juz wielokrotnie pisalem, teoria nosnosci podloza gruntowego mowi, ze
najwieksze osiadanie gruntu wystepuje pod naroznikami fundamentu. I te wience
gora skutecznie zabezpieczaja sciany przed ukosnym spekaniem naroznikow.
Ten "wynalazek" stosuje sie od okolo 70 lat dopiero. Wczesniej stosowalo sie
ciezkie, murowane przypory narozne a potem grube ankry z czesto widocznymi od
zewnatrz ladnie zdobionymi tarczami lub esami-floresami.
Jesli izolujesz sciany poziomo (od lawy fundamntowej) to ta izolacja stanowi
smar i nie daje zadnego odporu na parcie boczne, ktore na dole jest
najwieksze; trzeba z lawy wystawiac krocce czy stosowac inne wynalazki. I
wieniec gora tego parcia nie przejmuje. Zbrojenie scian na calej wysokosci
spoko te sily przenosi a robota praktycznie zadna. To samo z wiencami, trzeba
to szalowac, zbroic, wylewac a tu kladziesz pret na warstwe i normalnie sobie
murujesz.
Prety na narozach winny byc oczywiscie zagiete a pozostale kladzione na
zakladke o dlugosci zaleznej od srednicy, co najmniej 30 cm.
Pzdr.
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2010-07-29 21:10:19
Temat: Re: prety w scianie fundamentowej
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik Tornad napisał:
>> Teraz zobaczylem ,ze pod przedostatnia warstwa bloczkow fundamentowych
>> jest do ulozenia w zaprawie po dwa prety fi 12 na dlugosci wszystkich
>> scian, bez wiazania z czymkolweiek. Czy takie prety w tym miejscu wogole
>> daja cokolwiek?
>>
>> Pozdr
>
> Daja i to duzo. Z tym, ze ja zalecam zamiast 2 grubych pretow fi 12 w
> przedostaniej warstwie, stosowac znacznie ciensze np fi 4 - 6 mm ale w co
> drugiej lub nawet kazdej warstwie bloczkow na calej wysokosci sciany. Wtedy
> oprocz stezenia w kierunku pionowym uzyskuje sie dodatkowa sztywnosc pozioma
> scian, ktore obciazane zasypem, sa narazone na uginanie sie do wewnatrz.
> Widzialem sciany fundamentowe, nie zbrojone, spekane pionowo na srodku
> dlugosci.
Ja bym te pręty wzdłuż ścian jeszcze po kilkadziesiąt centymetrów w
ściany prostopadłe pozaginał - będzie pełne związanie.
--
Darek
-
5. Data: 2010-07-29 22:04:52
Temat: Re: prety w scianie fundamentowej
Od: "Tornad" <t...@h...com>
ktore obciazane zasypem, sa narazone na uginanie sie do wewnatrz.
> > Widzialem sciany fundamentowe, nie zbrojone, spekane pionowo na srodku
> > dlugosci.
>
> Ja bym te pręty wzdłuż ścian jeszcze po kilkadziesiąt centymetrów w
> ściany prostopadłe pozaginał - będzie pełne związanie.
>
> Darek
>
Jak to kiedys jeden z aparatczykow powiedzial jest to oczywista oczywistosc:)
pzdr.
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl