-
171. Data: 2018-10-19 14:13:32
Temat: Re: pytanie do Liściastego
Od: Kżyho <k...@c...pl>
W dniu 24.05.2018 o 17:41, Adam Sz. pisze:
> W dniu wtorek, 22 maja 2018 23:08:21 UTC+2 użytkownik Lisciasty napisał:
>
>> Ta, u mnie jakoś to jest ustawione na 3 w nocy czy jakoś tak.
>> Nawet po pijaku nie zdarzało mi się puszczać pralki tak późno :]
>
> U mnie codziennie praktycznie o 3 startuje pralka bo pierze 2,5h i akurat
> wyrabia się przed 6 w taniej taryfie ;)
U nas niejednokrotnie podobnie.
Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
-
172. Data: 2018-10-19 15:35:33
Temat: Re: pytanie do Liściastego
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Z gotowaniem codziennie puszczacie pralke? Pralka jest marnym przykladem bo na pranie
40 stopni zuzywa pradu za dwudziescia kilka groszy. Blizej dwudziestu niz
trzydziestu. Przy wspolczesnych proszkach nic wiecej niz pranie w czterdziestu
stopniach dla ciuchow w ktorych sie codziennie chodzi nie jest potrzebne. Stop
glupocie na grupach. To ze na programatorze jest opcja 95 stopni nie znaczy ze
codziennie sie takiego programu uzywa.
-
173. Data: 2018-10-19 21:01:15
Temat: Re: pytanie do Liściastego
Od: sirapacz <n...@s...pl>
W dniu 2018-10-19 o 15:35, Zenek Kapelinder pisze:
> Z gotowaniem codziennie puszczacie pralke? Pralka jest marnym przykladem bo na
pranie 40 stopni zuzywa pradu za dwudziescia kilka groszy. Blizej dwudziestu niz
trzydziestu. Przy wspolczesnych proszkach nic wiecej niz pranie w czterdziestu
stopniach dla ciuchow w ktorych sie codziennie chodzi nie jest potrzebne. Stop
glupocie na grupach. To ze na programatorze jest opcja 95 stopni nie znaczy ze
codziennie sie takiego programu uzywa.
>
ale pralka to akurat o tyle wdzięczne urządzenie, że możesz każdą
opóźnić ze startem i zamiast pracować w droższej to pracuje w tańszej.
skoro nie widać różnicy to po co przepłacać? ;)
-
174. Data: 2018-10-19 22:55:18
Temat: Re: pytanie do Liściastego
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Nie namawiam zeby puszczac w drozszej jak jest tansza. Sensu nie ma klepanie o dwu i
polgodzinnych programach jesli najczesciej uzywa sie programu godzina+. Pralki byly
bardzo obciazone jak nie bylo pieluch jednorazowych. Pralka nie jest kasozerym
urzadzeniem. U mnie najwiecej zuzywaja: bojler i projektory. Przy takiej strukturze
zuzycia pradu wskazany jest tani kolektor sloneczny a nie droga fotowoltaika.
-
175. Data: 2018-10-20 13:30:00
Temat: Re: pytanie do Liściastego
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2018-10-19 o 22:55, Zenek Kapelinder pisze:
> Nie namawiam zeby puszczac w drozszej jak jest tansza. Sensu nie ma klepanie o dwu
i polgodzinnych programach jesli najczesciej uzywa sie programu godzina+. Pralki byly
bardzo obciazone jak nie bylo pieluch jednorazowych. Pralka nie jest kasozerym
urzadzeniem. U mnie najwiecej zuzywaja: bojler i projektory.
Z kolei u mnie najwięcej zżera lodówka, zmywarka, pralka, piekarnik. I z
tego mogę 3 sprzęty puszczać w tańszej taryfie.
--
Pozdr
Janusz
-
176. Data: 2018-10-20 14:00:17
Temat: Re: pytanie do Liściastego
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu sobota, 20 października 2018 13:30:03 UTC+2 użytkownik Janusz napisał:
> Z kolei u mnie najwięcej zżera lodówka, zmywarka, pralka, piekarnik. I z
> tego mogę 3 sprzęty puszczać w tańszej taryfie.
Podejrzewam że jak dobrze sprawdzisz to wyjdzie Tobie że najwięcej jednak żzerają
sprzety chodzące non stop. Mam na myśli routery, modemy, monitoring, lodówka i takie
tam. No i jak masz indukcję to ok 50zł miesięcznie przy normalnym gotowaniu.
Pralka i zmywarka gdzięś pod koniec listy a piekarnik zalezy jak kto używa.
My dość dużo pieczemy w piekarniku ale najwięcej w weekendy własnie
W tygodniu w zalezności co tam na obiad wymyłimy to czasami tez ale wtedy chodzi w
drogiej taryfie bo nie będe odgrzewanego obiadu jadał tylko dlatego żeby piekarnik o
13tej włączać.
Generalnie nie przejmujemy się w domu tańszymi i droższymi godzinami a faktury za
energię i tak spadły o ok 50zł
Zasobnik CWU o nim zapomniałem ale ja wody prądem nie grzeje.
Jak ktos gerzeje to faktycznie jedna z wyższych pozycji w zużyciu moze wyjść ale tu
akurat nie problem aby w taniej taryfie chodził
-
177. Data: 2018-10-20 15:22:43
Temat: Re: pytanie do Liściastego
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
To moze Ci warto zmienic lodowke na nowa. Moja stara ciagnela za 45 zlotych na
miesiac a nowa w dziesieciu sie miesci. Poza tym czegos nie rozumie. Z 10 lat temu
zrezygnowalem z pracy zarobkowej. W zwiazku z czym w zakresie obowiazkow mam
zajmowanie sie domem. Piore, gotuje, zmywam itd. Dwie dorosle osoby i pralka jest
wlaczana z 5 razy w miesiacu. Rozumie i wiem ze jak sa male dzieci to raz dziennie
sie pierze. I po 25 groszy na prad na pranie za kilka zlotych miesiecznie licznik
nastuka. Zmywarke wlaczam co dwa trzy dni. Przy dzieciach codziennie trzeba wlaczc.
Tez za kilkanascie zlotych nastuka. Napisales ze piekarnik. Tylko pieczone jecie? Jak
robie zupe na dwa dni to uzywam wolnowaru. Przez osiem godzin wyciagnie 0,4-0,5kWh.
Uzywam kuchni elektrycznej z plytkami. Jak cos gotuje to po zagotowaniu wody schodze
na najmniejsze moce. Ziemniaki dla dwoch osob gotuja sie na najmniejszej plytce ktora
przez kilkanascie minut pobiera 80 watow. Tak samo jest z ryzem czy kaszami w
torebkach. Uzywam tylko nierdzewnych polerowanych garnkow bo one daja najmniejsze
zuzycie energii. Piekarnik elektryczny tez mam. Ale on wcale nie jest pradozerny
pomimo duzej mocy jaka ma. Piekarniki maja izolacje termiczna i regulatory
temperatury. Po krotkim czasie w ktorym nagrzewa sie w piekarniku powietrze i grzalka
pracuje caly czas zaczyna dzialac regultor temperatury i grzalka wlaczana jest na
krotko w stosunku do czasu w jakim jest wylaczona. To ze piekarnik ma 2,5kW nie ma
zadnego wplywu na to jak dlugo bedzie sie w nim cos pieklo. Oczywiscie pilnujac
godzin przy dwoch taryfach idzie wyciagnac kilkakilkanascie zlotych miesiecznie.
Druga taryfa to jak prad uzywany jest do ogrzewania bo z bojlerem to marny interes.
To co przez noc taniej nagrzeje nie utrzyma sie do wieczora a nie wszyscy maja czas
czekac od 22 zanim zimna woda sie zagrzeje zeby mozna sie bylo wykapac. Ja mam to
rozwiazane tak ze bojler ma 50 litrow a grzalka 4,5kW. Dwie taryfy maja sens tylko
przy akumulacyjnym ogrzewaniu.
-
178. Data: 2018-10-20 15:27:39
Temat: Re: pytanie do Liściastego
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2018-10-20 o 14:00, Kris pisze:
> W dniu sobota, 20 października 2018 13:30:03 UTC+2 użytkownik Janusz napisał:
>
>> Z kolei u mnie najwięcej zżera lodówka, zmywarka, pralka, piekarnik. I z
>> tego mogę 3 sprzęty puszczać w tańszej taryfie.
> Podejrzewam że jak dobrze sprawdzisz to wyjdzie Tobie że najwięcej jednak żzerają
sprzety chodzące non stop. Mam na myśli routery, modemy, monitoring,
Mam miernik i mierzyłem, one nie, ale lodówka tak, pracuje w cyklu
20-30min na 40-60min przerwy, nowa z dobrymi uszczelkami nie zalodzona z
osobnym zamrażalnikiem 3 pojemniki na 1 agregacie, Średni pobór mam
około 0,5kWh.
lodówka i takie tam. No i jak masz indukcję to ok 50zł miesięcznie przy
normalnym gotowaniu.
Napisałbym że mam, nie mam, gotuję na gazie.
> Pralka i zmywarka gdzięś pod koniec listy a piekarnik zalezy jak kto używa.
To Ci się tylko tak wydaje, zmywarka chodzi co drugi dzień, pralka
podobnie, piekarnik średnio co 3 dni, pralka zmywarka po 2KW mocy,
piekarnik 3,5kW.
> My dość dużo pieczemy w piekarniku ale najwięcej w weekendy własnie
> W tygodniu w zalezności co tam na obiad wymyłimy to czasami tez ale wtedy chodzi w
drogiej taryfie bo nie będe odgrzewanego obiadu jadał tylko dlatego żeby piekarnik o
13tej włączać.
Bez sensu, mikrofalą jest lepiej i szybciej.
> Generalnie nie przejmujemy się w domu tańszymi i droższymi godzinami a faktury za
energię i tak spadły o ok 50zł
U mnie po roku spadły o 80zł.
> Zasobnik CWU o nim zapomniałem ale ja wody prądem nie grzeje.
CWU grzeję gazem, latem z gotowaniem to 200zł na 2 miesiące.
--
Pozdr
Janusz
-
179. Data: 2018-10-20 16:06:16
Temat: Re: pytanie do Liściastego
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Pralka moze miec grzalke 10kW a i tak nie zuzyje wiecej pradu od takiej co bedzie
miala grzalke 1kW. Zrobili proszki co skutecznie piora w czterdziestu stopniach. Wiem
co pisze bo kilka lat do pracy chodzilem w bialej koszuli. Sam pralem. Na
czterdziesci stopni wychodzily bielutkie. Mam pralke co na pranie nalewa sobie 12
litrow wody. Kilka kilogramow ciuchow jakie sie wklada ma temperature pokojowa i z
zimnej z kranu i cieplejszych ciuchow od razu zrobi sie cieplejsza o kilka stopni
woda w pralce. Regulatory temperatury w pralkach maja duza histereze. Jak na poczatku
podgrzeje wsad o 22 stopnie to do konca prania na 40 stopni grzalka sie juz nie
wlaczy. Cirka jebalt roznica na grzanie w drogiej i taniej wyjdzie 5 groszy na
pranie. Bojler, tania taryfa i oszczednosci to blad myslowy. Wystarczy rozrysowac na
kartce w jakich godzinach jest tanszy prad i w jakich potrzebna jest goraca woda. Ale
tania taryfa i przeplywowy podgrzewacz ma sens pod warunkiem ze w drogiej taryfie
jesli sie da ograniczyc mu temperature do trzydziestu stopni. A jak ktos sie
prysznicuje to najwiekszy sens ma "rekuperator" do wody. Widzialem takie cos w hotelu
w Hiszpanii. Woda z prysznica grzala wode przed podgrzewaczem przeplywowym. Po diodce
na obudowie piecio kilowatowego podgrzewacza przeplywowego bylo widac ze jak zalapal
ciepla wode ze sciekow to za duzo do grzania nie mial. Stalo toto przy kabinie. Mialo
objetosc na oko 8-10 litrow. W srodku, oczywiscie zajrzalem do srodka, spirala z
rurki miedzianej zalatwiala sprawe. Dziwne ze tak pozytecznego i prostego urzadzenia
nie widzialem w Polsce w marketach.
-
180. Data: 2018-10-20 19:51:07
Temat: Re: pytanie do Liściastego
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu sobota, 20 października 2018 15:27:42 UTC+2 użytkownik Janusz napisał:
> > My dość dużo pieczemy w piekarniku ale najwięcej w weekendy własnie
> > W tygodniu w zalezności co tam na obiad wymyłimy to czasami tez ale wtedy chodzi
w drogiej taryfie bo nie będe odgrzewanego obiadu jadał tylko dlatego żeby piekarnik
o 13tej włączać.
> Bez sensu, mikrofalą jest lepiej i szybciej.
Nie uznajemy żarcia odgrzewanego w mikrofali,- ochydne jest.
Mikrofale kupiłem lata temu, stała w kuchni sporadycznie coś tam używaliśmy, w końcu
wylądowała w garażu. Jemy wspólnie normalne obiady a że o 16,30 w dni robocze to i
gotowane sa w drogiej taryfie. W sobote, niedzielę obiady o 14 mamy ale wtedy cały
dzień tańsza taryfa
Ale nie rozpaczamy z tego powodu
Żałożenie było takie że zmieniam taryfe a nie zmieniamy nawyków żeby się do taryfy
dopasować
I zadziałało.