Pan Mateusz Bogusz napisał:

>> A gdyby tak oścież większym uczynić w projekcie, dla
>> światła większego -- taniej wtedy będzie przy oknach
>> otwieranych, czy też drożej symbolicznie?
>
> To samo okno fix, bez skrzydeł i słupka będzie tańsze.
> Dodatkowo pakiet jest zazwyczaj cieplejszy od ramy, to
> i zwiększając powierzchnię szyby a zmniejszając ramy,
> okno wynikowo będzie cieplejsze.
>
> Przykład - na 1400zł, 130zł różnicy na korzyść fixa.
> Przy U=0,82 dla okna ze skrzydłami, U-0,7 dla fixa.

Czyli, co wiadomo było od samego początku, są to różnice
zupełnie nieistotne. Poczynając od tej, że "będzie trochę
jaśniej". Jakbym chciał trochę jasniej, to bym kazał sobie
trochę większe dziury na te okna w ścianach zostawić. Przy
tym bym trochę na murach przyoszczędził. Kilka procent
różnicy w cenie nie wpływa na decyzję zakupu -- większe
różnice tych samych (bardzo podobnych) okien są u różnych
dostawców. Wybiorę otwierane (kto inny wybierze fiksa),
bo takie chcę mieć, a nie bo trochę taniej czy drożej.
O "cieplej" już w ogóle nie ma co gadać -- tego samego
rzędu różnice w rachunkach za ogrzewanie można zaobserwować
po przestawiniu regału z książkami ze ściany zewnętrznej
pod ścianę działową.

--
Jarek

do góry

W dniu 2018-01-18 o 23:01, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan Mateusz Bogusz napisał:
>
>>> A gdyby tak oścież większym uczynić w projekcie, dla
>>> światła większego -- taniej wtedy będzie przy oknach
>>> otwieranych, czy też drożej symbolicznie?
>>
>> To samo okno fix, bez skrzydeł i słupka będzie tańsze.
>> Dodatkowo pakiet jest zazwyczaj cieplejszy od ramy, to
>> i zwiększając powierzchnię szyby a zmniejszając ramy,
>> okno wynikowo będzie cieplejsze.
>>
>> Przykład - na 1400zł, 130zł różnicy na korzyść fixa.
>> Przy U=0,82 dla okna ze skrzydłami, U-0,7 dla fixa.
>
> Czyli, co wiadomo było od samego początku, są to różnice
> zupełnie nieistotne. Poczynając od tej, że "będzie trochę
> jaśniej". Jakbym chciał trochę jasniej, to bym kazał sobie
> trochę większe dziury na te okna w ścianach zostawić. Przy
> tym bym trochę na murach przyoszczędził. Kilka procent
> różnicy w cenie nie wpływa na decyzję zakupu -- większe
> różnice tych samych (bardzo podobnych) okien są u różnych
> dostawców. Wybiorę otwierane (kto inny wybierze fiksa),
> bo takie chcę mieć, a nie bo trochę taniej czy drożej.
> O "cieplej" już w ogóle nie ma co gadać -- tego samego
> rzędu różnice w rachunkach za ogrzewanie można zaobserwować
> po przestawiniu regału z książkami ze ściany zewnętrznej
> pod ścianę działową.
>

Na korzyść fixa dochodzi jeszcze brak elementów ruchomych (nie ma się co
zepsuć/rozregulować) + brak problemów z nieszczelnościami (przy oknie
otwieranym zawsze coś tam przy uszczelkach będzie gorzej).

--
Pete

do góry

Pete pisze:

>>>> A gdyby tak oścież większym uczynić w projekcie, dla
>>>> światła większego -- taniej wtedy będzie przy oknach
>>>> otwieranych, czy też drożej symbolicznie?
>>>
>>> To samo okno fix, bez skrzydeł i słupka będzie tańsze.
>>> Dodatkowo pakiet jest zazwyczaj cieplejszy od ramy, to
>>> i zwiększając powierzchnię szyby a zmniejszając ramy,
>>> okno wynikowo będzie cieplejsze.
>>>
>>> Przykład - na 1400zł, 130zł różnicy na korzyść fixa.
>>> Przy U=0,82 dla okna ze skrzydłami, U-0,7 dla fixa.
>>
>> Czyli, co wiadomo było od samego początku, są to różnice
>> zupełnie nieistotne. Poczynając od tej, że "będzie trochę
>> jaśniej". Jakbym chciał trochę jasniej, to bym kazał sobie
>> trochę większe dziury na te okna w ścianach zostawić. Przy
>> tym bym trochę na murach przyoszczędził. Kilka procent
>> różnicy w cenie nie wpływa na decyzję zakupu -- większe
>> różnice tych samych (bardzo podobnych) okien są u różnych
>> dostawców. Wybiorę otwierane (kto inny wybierze fiksa),
>> bo takie chcę mieć, a nie bo trochę taniej czy drożej.
>> O "cieplej" już w ogóle nie ma co gadać -- tego samego
>> rzędu różnice w rachunkach za ogrzewanie można zaobserwować
>> po przestawiniu regału z książkami ze ściany zewnętrznej
>> pod ścianę działową.
>
> Na korzyść fixa dochodzi jeszcze brak elementów ruchomych
> (nie ma się co zepsuć/rozregulować) + brak problemów
> z nieszczelnościami (przy oknie otwieranym zawsze coś tam
> przy uszczelkach będzie gorzej).

To bardzo interesujący argument, wart rozwinięcia. Lita ściana
jest lepsza od drzwi, bo brak w niej elementów ruchomych. Brak
też problemów z nieszczelnościami, mysz się nie prześliźnie.
Poza tym jest cieplej, nie wieje przez szpary. Nie wszystkich
to przekonuje -- ludzie wciąż montują drzwi. Podobnie z oknami.
Montują otwierane -- żeby były otwierane. Należy mieć nadzieję,
że producenci (najbardziej liczę na dział marketingu) stworzą
takie fiksy, które przy wszystkich swoich niewątpliwych
przewagach będą dały się otwierać. To jest warte każdych
pieniędzy.

--
Jarek

do góry

W dniu 2018-01-19 o 11:44, Jarosław Sokołowski pisze:
> To bardzo interesujący argument, wart rozwinięcia. Lita ściana
> jest lepsza od drzwi, bo brak w niej elementów ruchomych. Brak
> też problemów z nieszczelnościami, mysz się nie prześliźnie.
> Poza tym jest cieplej, nie wieje przez szpary. Nie wszystkich
> to przekonuje -- ludzie wciąż montują drzwi. Podobnie z oknami.
> Montują otwierane -- żeby były otwierane. Należy mieć nadzieję,
> że producenci (najbardziej liczę na dział marketingu) stworzą
> takie fiksy, które przy wszystkich swoich niewątpliwych
> przewagach będą dały się otwierać. To jest warte każdych
> pieniędzy.

Ironia zupełnie nie na miejscu.

Mam fixa nad blatem w kuchni. Długie niskie okno, żeby weszło pod szafki
kuchenne. Każdy centymetr miał znaczenie a różnica w powierzchni
przeszklonej była znacząca - chyba ze 12 cm. Przy wysokości okna 60 cm -
kolosalna różnica.

Do tego było taniej i to prawie o 50%. Same zalety w tej konkretnej
sytuacji. Byłbym zły, gdybym musiał tu zamontować okno otwierane.
Którego i tak bym nie otwierał, bo przeszkadza zlew i sprzęty stojące na
blacie, a jeszcze miałbym zapewne jakąś przegrodę pionową lub dwie.

--
MN

do góry

Pan Marcin N napisał:

>> To bardzo interesujący argument, wart rozwinięcia. Lita ściana
>> jest lepsza od drzwi, bo brak w niej elementów ruchomych. Brak
>> też problemów z nieszczelnościami, mysz się nie prześliźnie.
>> Poza tym jest cieplej, nie wieje przez szpary. Nie wszystkich
>> to przekonuje -- ludzie wciąż montują drzwi. Podobnie z oknami.
>> Montują otwierane -- żeby były otwierane. Należy mieć nadzieję,
>> że producenci (najbardziej liczę na dział marketingu) stworzą
>> takie fiksy, które przy wszystkich swoich niewątpliwych
>> przewagach będą dały się otwierać. To jest warte każdych
>> pieniędzy.
>
> Ironia zupełnie nie na miejscu.

Całkiem na miejscu. To najzdrowsza reakcja na to, gdy ktoś próbuję
dorobić do czegoś ideologię, szuka najdziwniejszych argumentów "za",
uważa, że jest tylko jedna słuszna droga, a wszystko inne ode złego
pochodzi. Zamiast zwyczajnie powiedzieć "mam tak, bo tak lubię, nic
wam do tego, tak jest ani lepiej ani gorzej".

> Mam fixa nad blatem w kuchni. Długie niskie okno, żeby weszło pod
> szafki kuchenne. Każdy centymetr miał znaczenie a różnica w powierzchni
> przeszklonej była znacząca - chyba ze 12 cm. Przy wysokości okna 60 cm -
> kolosalna różnica.
>
> Do tego było taniej i to prawie o 50%. Same zalety w tej konkretnej
> sytuacji. Byłbym zły, gdybym musiał tu zamontować okno otwierane.
> Którego i tak bym nie otwierał, bo przeszkadza zlew i sprzęty stojące
> na blacie, a jeszcze miałbym zapewne jakąś przegrodę pionową lub dwie.

Czyli przypadek szczególny. Ale ja to przebijam -- mam aż dwa fiksy,
o których pisałem wcześniej. Też z tego powodu, że takie mi pasowały.

--
Jarek

do góry

W dniu 19.01.2018 o 18:26, Jarosław Sokołowski pisze:
> To najzdrowsza reakcja na to, gdy ktoś próbuję
> dorobić do czegoś ideologię, szuka najdziwniejszych argumentów "za",
> uważa, że jest tylko jedna słuszna droga, a wszystko inne ode złego
> pochodzi. Zamiast zwyczajnie powiedzieć "mam tak, bo tak lubię, nic
> wam do tego, tak jest ani lepiej ani gorzej".

Ale jedynym tupiącym nogami tutaj, jesteś Ty :-P

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

Pan Mateusz Bogusz napisał:

>> To najzdrowsza reakcja na to, gdy ktoś próbuję dorobić do czegoś
>> ideologię, szuka najdziwniejszych argumentów "za", uważa, że jest
>> tylko jedna słuszna droga, a wszystko inne ode złego pochodzi.
>> Zamiast zwyczajnie powiedzieć "mam tak, bo tak lubię, nic wam do
>> tego, tak jest ani lepiej ani gorzej".
>
> Ale jedynym tupiącym nogami tutaj, jesteś Ty :-P

O, i to mi się podoba! Jasno przedstawić swoje zdanie, wyrazić osobiste
odczucia.

--
Jarek

do góry

W dniu piątek, 19 stycznia 2018 20:46:02 UTC+1 użytkownik Mateusz Bogusz napisał:

> Ale jedynym tupiącym nogami tutaj, jesteś Ty :-P
Ale trudno inaczej Za fixami w domu żadne rozsądne argumenty nie przemawiają
Oszczędności finansowe, tak symboliczne że pomijalne, użytkowo- argumentów rozsądnych
brak. Myć to trzeba jak zwykłe okna. My myjemy okna raz w miesiącu- jak ktoś myje raz
na dwa lata to niedogodności fixów w tym temacie może pominąć
Tak sobie teraz myślę że normalnie mieszkając 8 lat w domu w kontekście fixów to
jedno okno może by u mnie mialo sens.
Ale raz w na miesiąc i tak myte jest więc symboliczna doplata za niefixa w tym
miejscu kompensuje niedogodności biegania wokół domu żeby je z zewnątrz umyć
A może ktoś policzy ile więcej pln za ogrzewanie zapłacę nie majć fixów vs majć fixy?
Myślę że dla wygody mycia warto mieć nie fixy

do góry

W dniu piątek, 19 stycznia 2018 21:47:33 UTC+1 użytkownik Kris napisał:

> rozsądnych brak. Myć to trzeba jak zwykłe okna. My myjemy okna raz w miesiącu-

Łoooot!? Japierniczę, a ja ponoć mieszkam w smogu :P
Myję 3 x do roku. Raz w miesiącu? Oszalał pan? :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu piątek, 19 stycznia 2018 22:31:25 UTC+1 użytkownik Adam Sz. napisał:
> W dniu piątek, 19 stycznia 2018 21:47:33 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
>
> > rozsądnych brak. Myć to trzeba jak zwykłe okna. My myjemy okna raz w miesiącu-
>
> Łoooot!? Japierniczę, a ja ponoć mieszkam w smogu :P
> Myję 3 x do roku. Raz w miesiącu? Oszalał pan? :)


tak jest, ten pan przestał być wiarygodny a posta żonom nie pokażemy :)


b.

do góry