-
1. Data: 2015-02-20 14:07:03
Temat: rynny
Od: Budyń <b...@r...pl>
aby sie ktos nie doktoryzował ostatnio w temacie rynien?
Potrzebuje cos zwykłego, niedrogiego ale w sumie wazniejszy jest stosunek
cena/własciwosci, tyle ze nie górna półka.
Metalowe czy pcv? Wygląd mam w poważaniu, i tak wszystkie sa takie same :-)
b.
-
2. Data: 2015-02-20 14:12:29
Temat: Re: rynny
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu piątek, 20 lutego 2015 14:07:04 UTC+1 użytkownik Budyń napisał:
> aby sie ktos nie doktoryzował ostatnio w temacie rynien?
> Potrzebuje cos zwykłego, niedrogiego ale w sumie wazniejszy jest stosunek
cena/własciwosci, tyle ze nie górna półka.
> Metalowe czy pcv? Wygląd mam w poważaniu, i tak wszystkie sa takie same :-)
Ja mam od prawie 8 lat Lindab. Metalowe, kolor ciemny brąz. Spełniają swoją funkcję i
nic złego się z nimi nie dzieje.
-
3. Data: 2015-02-20 14:32:04
Temat: Re: rynny
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:633a70c2-6897-4e5b-a6f9-971344a53b50@go
oglegroups.com...
> Metalowe czy pcv? Wygląd mam w poważaniu, i tak wszystkie sa takie same
> :-)
Mam plastikowe i po kilku latach już nie polecam :-)
Kolor jest ok, nic nie wyblakło mimo, że to ciemny brąz, ale jak to plastik
trochę "popłynęły" mimo, że haki mam co ok 45cm to teraz jak patrzę wzdłuż
domu to widzę brzydkie fale.
No i druga kwestia w lecie są dość głośne. Oczywiście 90% społeczeństwa tego
nie słyszy :-), ale ja mieszkam w cichej okolicy i wyraźnie słyszę jak
słońce wyjdzie zza chmury po chwili tykanie albo cykanie jak rynna się
wydłuża i przesuwa w uchwytach.
W poprzednim domu miałem stalowe ocynkowane i po którymś kolejnym łataniu i
malowaniu stwierdziłem że zamieniam na plastiki i tam byłem z nich bardzo
zadowolony, ale tam maksymalny odcinek ma poniżej 10m, więc zmiany rozmiaru
są mniejsze.
Pozdrawiam
Ergie
-
4. Data: 2015-02-20 14:59:34
Temat: Re: rynny
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu piątek, 20 lutego 2015 14:32:41 UTC+1 użytkownik Ergie napisał:
> Mam plastikowe i po kilku latach już nie polecam :-)
>
> Kolor jest ok, nic nie wyblakło mimo, że to ciemny brąz, ale jak to plastik
> trochę "popłynęły" mimo, że haki mam co ok 45cm to teraz jak patrzę wzdłuż
> domu to widzę brzydkie fale.
Jakiej firmy masz?
Ja mam Marleya, haki chyba tez co 45cm i wszystko proste - uzywane 5 lat :)
Kolor grafit - nie blaknie od poludnia, ogolnie moge polecic choc tanie
jak na PCV nie byly i pewnie dalej nie sa :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
5. Data: 2015-02-20 16:46:54
Temat: Re: rynny
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:c116368c-fccc-4949-8b39-0a2baa973fc3@go
oglegroups.com...
> Jakiej firmy masz?
Poprzednie jakoś na G się nazywały ale nie pamiętam jak dokładnie - i te do
dziś są proste ale straciły kolor. W obecnym domu mam Kanion Wavina i kolor
jest ok, ale właśnie zrobiły się fale. W oby przypadkach kolor ciemny brąz.
> Ja mam Marleya, haki chyba tez co 45cm i wszystko proste - uzywane 5 lat
> :)
> Kolor grafit - nie blaknie od poludnia, ogolnie moge polecic choc tanie
> jak na PCV nie byly i pewnie dalej nie sa :)
Ja myślę, ze to po prostu kwestia tego że ja mam odcinki ponad 15m długie i
to powoduje spore naprężenia przy zmianach temperatury.
Pozdrawiam
Ergie
-
6. Data: 2015-02-20 19:42:57
Temat: Re: rynny
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu piątek, 20 lutego 2015 16:47:32 UTC+1 użytkownik Ergie napisał:
> Ja myślę, ze to po prostu kwestia tego że ja mam odcinki ponad 15m długie i
> to powoduje spore naprężenia przy zmianach temperatury.
A mozliwe. Ja mam max chyba 9m :) Jak slonce przygrzeje to slychac jak sie
rozszerzaja i strzelaja ale widac pracuja swobodnie w uchwytach i na laczeniach.
pozdr.
--
Adam Sz.
-
7. Data: 2015-02-20 20:16:35
Temat: Re: rynny
Od: Budyń <b...@r...pl>
W dniu piątek, 20 lutego 2015 16:47:32 UTC+1 użytkownik Ergie napisał:
> Ja myślę, ze to po prostu kwestia tego że ja mam odcinki ponad 15m długie i
> to powoduje spore naprężenia przy zmianach temperatury.
u mnie bedzie 17m, dzielić na dwie osobne rynny w połowie? Nie widziałem zeby tak
ktos robił.
Stalowe będą znacznie mniej pracować termicznie...
b.
-
8. Data: 2015-02-20 20:51:06
Temat: Re: rynny
Od: "abn140" <a...@g...com>
>A mozliwe. Ja mam max chyba 9m :) Jak slonce przygrzeje to slychac jak sie
>rozszerzaja i strzelaja ale widac pracuja swobodnie w uchwytach i na
>laczeniach.
>pozdr.
ksero mojej sytuacji. wydawalo mi sie ze albo nienormalny jestem albo cos
zyechali przy zakladaniu bo u mnie
jak sie slonce wyprze - np teraz - to potrafi tak zapodac ze mi sie wydaje
ze ktos do drzwy wali...
jakis brazowy plastik, poza zamilowaniem do strzelania - nic im nie brakuje.
firmy nie znam - nie ja zakladalem.
-
9. Data: 2015-02-20 22:46:49
Temat: Re: rynny
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu piątek, 20 lutego 2015 20:16:35 UTC+1 użytkownik Budyń napisał:
> u mnie bedzie 17m, dzielić na dwie osobne rynny w połowie? Nie widziałem zeby tak
ktos robił.
E jak osobne? A skad niby wezmiesz rynne 17m w calosci? :-)
> Stalowe będą znacznie mniej pracować termicznie...
Maja 4 x nizszy wspolczynnik rozszerzalnosci cieplnej wiec na pewno :)
Ale tak czy inaczej pewnie trzeba im zapewnic jakis luz - same sie nie
powyginaja ale moglyby powyrywac z zaczepow czy cos :-)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
10. Data: 2015-02-21 00:09:36
Temat: Re: rynny
Od: dolniak <d...@g...com>
Witam
> u mnie bedzie 17m, dzielić na dwie osobne rynny w połowie? Nie widziałem zeby tak
ktos robił.
> Stalowe będą znacznie mniej pracować termicznie...
>
Tak bogiem a prawdą to pasowaloby jakąś dylatację zrobić...Ale z drugiej stromy jest
karta wyrobu i tam są podane maksymalne dlugości,odleglości podparcia,powierzchnia
dachu i różne takie.A jak nie,to pisz do producenta.Dziala!
Jakieś 20 lat temu zalożylem 10 m wavina -model już nieprodukowany-lączenia byly na
zlączkach z uszczelkami,nie klejone.Rynhaki plastykowe co 40 cm,polać
niecale100m2,spadek 0,5% na obie strony.Leży do dziś jak babcia w trumnie-żadnych
pisków,trzasków,popukiwań.Tylko splowial trochę.Plastykowe rynajzy pionowe polecialy
pierwszej zimy-wymienilem na metalowe i zapomnialem o rynnach.
Ważne,żeby woda się nie przelewala wierzchem .Rynny trzeba dobrać do powierzchni i
kąta dachu.Lepiej większe.
Jeżeli za rzadko podeprzesz r.poziome,to się powyginają-lub nie zdążą.
Widywalem takie,które zjechaly ze śniegiem.Przed tym zabezpiecza również delikatne
cofnięcie rynny pod okap.
Tak na szybko to wszystko.
pozdro dolniak