-
11. Data: 2012-04-10 13:37:50
Temat: Re: spora skrzynia na opał
Od: wolim <n...@p...tu>
W dniu 2012-04-10 13:20, Maseł pisze:
> Co do roznicy - 25 a 50, to kiedys wszystko bylo w workach po 50
> (ziemniaki, cement, itp.), a pozniej przyszla unia i zmniejszyla nam
> wory :-)
Unia w ogóle nas okrada.. Kiedyś wódka była uczciwie rozlewana w
ćwiartki, a teraz tylko 200 gramów. I zawsze tej pięćdziesiątki do
szczęścia brakuje. Trzeba się piwem ratować :)
Pozdry,
MW
-
12. Data: 2012-04-10 13:40:38
Temat: Re: spora skrzynia na opał
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu wtorek, 10 kwietnia 2012 13:15:41 UTC+2 użytkownik wolim napisał:
>> Też kupuję węgiel w workach, ale doszedłem do wniosku, że lepiej by było
> wziąć luzem. Po pierwsze, jest trochę taniej - jakieś 50 złotych na
> tonie. Po drugie, w/g mnie, wygodniej, bo jak sobie odpowiednio
> przygotujesz miejsce na składowanie, to nawet nie będziesz musiał worków
> układać.
Oczywiście że lepiej kupic luzem. Zawsze klika stówek taniej a poworkowanie to jedno
popołudnie. Dobrze jest tylko z kawałków pręta uchwyt/stopjak do worków zrobić wtedy
można workowac samemu bez pomocy drugiej osoby.
>
>Wygodniej byłoby takie wiadro napełnić i wysypać do
> podajnika, niż ganiać z nieporęcznymi workami,
Kwestia indywidualna. Ja wolałbym zanieść do podajnika dwa 50kg worki zamiast sypać
do wiadra i 10 razy biegać z wiadrem.
> które czasami potrafią
> się rozerwać w najmniej oczekiwanym momencie, a i ich późniejsze
> składowanie jest problematyczne...
Co za problem: puste workji wkładasz do jednego worka i składujesz gdzie tam chcesz;)
> Oczywiście to opinie subiektywne - każdy inaczej wyobraża sobie wygodę :)
Ot to.
-
13. Data: 2012-04-10 13:41:43
Temat: Re: spora skrzynia na opał
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu wtorek, 10 kwietnia 2012 13:20:59 UTC+2 użytkownik Maseł napisał:
>>
> Co do roznicy - 25 a 50, to kiedys wszystko bylo w workach po 50
> (ziemniaki, cement, itp.), a pozniej przyszla unia i zmniejszyla nam
> wory :-)
I butelki.
Kiedyś tzw "krówka" miała 0,75 litra, teraz tylko 0,7litra;)
-
14. Data: 2012-04-10 13:52:05
Temat: Re: spora skrzynia na opał
Od: Robert G <r...@g...pl>
Użytkownik wolim napisał:
>
> Oczywiście to opinie subiektywne - każdy inaczej wyobraża sobie wygodę :)
Dylemat polega na tym, czy te worki w końcu są wygodne, czy nie...
dwie zimy przeżyłem z węglem workowanym. Pierwszej zimy, miałem pakowany
po 25 kg, ale drogo było. Te worki 25 kg są nawet poręczne, ale różnica
w cenie - u mnie - to nawet sto kilkadziesiąt zł na tonie. Mogę kupować
luzem od lokalnego sprzedawcy. To opcja korzystna, bo i cena nie powala,
a transport na podwórko w cenie i węgiel sprawdzony... tylko to
workowanie i składowanie. Pomieszczenia gosp na to na razie nie mam -
jest w planach - a węgiel gdzieś trzymać trzeba. Worki pod folią to
raczej porażka. jak napada pół metra śniegu, to tylko się z nim szarpać...
Znowu miałem poworkowany po jakieś 45 kg. Daję radę, ale zdarzyło się,
że żona musiała zasypywać i... zonk.
I tak trzeba było w takim razie worek rozwiązać na zewnątrz i wiadrami
węgiel nosić.
Wymyśliłem więc skrzynię z możliwością wejścia do niej, kiedy już się
trochę węgoa ubierze i ze sztywnym wiekiem, coby śniego do środka nie
wpadał :-).
Skrzynia póki co będzie służyła za skład na węgiel, a jak się
wykombinuje coś lepszego, to też się nie zmarnuje :-).
Chyba na płyty osb postawię... 22 na dno, 18 boki i 15 wieko.
pozdrawiam
Robert G
-
15. Data: 2012-04-10 14:28:55
Temat: Re: spora skrzynia na opał
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu wtorek, 10 kwietnia 2012 13:52:05 UTC+2 użytkownik Robert G napisał:
> Skrzynia póki co będzie służyła za skład na węgiel, a jak się
> wykombinuje coś lepszego, to też się nie zmarnuje :-).
> Chyba na płyty osb postawię... 22 na dno, 18 boki i 15 wieko.
Weż też pod uwagę że wegiel luzem w takiej skrzyni podczas mrozu może
zmarznąć/posklejac się i będziesz to kuł. Ale to chyba tylko wtedy jakby był
wilgotny. Jak będzie suchy to mróz go nie powinien skleic.
Moim zdaniem najlepsza opcja to wegiel kupowany luzem i poworkowac samemu. A czy po
25 czy po 50kg to juz jak tam komu pasuje;)
-
16. Data: 2012-04-10 15:25:27
Temat: Re: spora skrzynia na opał
Od: Robert G <r...@g...pl>
Użytkownik Kris napisał:
> Moim zdaniem najlepsza opcja to wegiel kupowany luzem i poworkowac samemu. A czy po
25 czy po 50kg to juz jak tam komu pasuje;)
Pozostaje jeszcze kwestia miejsca przechowywania - jak jest na to
kanciapa, to nie ma sprawy.
Ja mam na razie wiatę. Węgiel leżał w workach pod folią... i popakowałem
go tak mniej więcej po 45 kg... za ciężkie porcje :-).
Chodzi o to, żeby się dobrze wysuszył latem i leżał bez dostępu wody.
Będzie wtedy suchy. Najgorsze są worki, na które napadało śniegu, a
potem przyszła odwilż... i znowu mróz. Robią się grudy węgla, które
rozpuszczają się dopiero w zasobniku.
pozdr
Robert G
-
17. Data: 2012-04-10 15:36:02
Temat: Re: spora skrzynia na opał
Od: wolim <n...@p...tu>
W dniu 2012-04-10 15:25, Robert G pisze:
> Użytkownik Kris napisał:
>> Moim zdaniem najlepsza opcja to wegiel kupowany luzem i poworkowac
>> samemu. A czy po 25 czy po 50kg to juz jak tam komu pasuje;)
>
> Pozostaje jeszcze kwestia miejsca przechowywania - jak jest na to
> kanciapa, to nie ma sprawy.
> Ja mam na razie wiatę. Węgiel leżał w workach pod folią... i popakowałem
> go tak mniej więcej po 45 kg... za ciężkie porcje :-).
>
> Chodzi o to, żeby się dobrze wysuszył latem i leżał bez dostępu wody.
> Będzie wtedy suchy. Najgorsze są worki, na które napadało śniegu, a
> potem przyszła odwilż... i znowu mróz. Robią się grudy węgla, które
> rozpuszczają się dopiero w zasobniku.
A jak to jest z wietrzeniem węgla?
Któryś sprzedawca gdzieś się chwalił, że jego węgiel jest lepszy, bo
workowany w kopalni i nie jest zwietrzały jak ten, co jest luzem
przywożony. Być może to tylko taki bełkot marketingowy...
Pozdry,
MW
-
18. Data: 2012-04-10 15:43:26
Temat: Re: spora skrzynia na opał
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu wtorek, 10 kwietnia 2012 15:25:27 UTC+2 użytkownik Robert G napisał:
> Ja mam na razie wiatę. Węgiel leżał w workach pod folią... i popakowałem
> go tak mniej więcej po 45 kg... za ciężkie porcje :-).
>
> Chodzi o to, żeby się dobrze wysuszył latem i leżał bez dostępu wody.
> Będzie wtedy suchy. Najgorsze są worki, na które napadało śniegu, a
> potem przyszła odwilż... i znowu mróz. Robią się grudy węgla, które
> rozpuszczają się dopiero w zasobniku.
Więc obuduj czymś boki tej wiaty aby śnieg sie nie dostawał.
Ja mam wiatę na drewno, boki zobudowane kratownicami(akurat z kontrłat robiłem te
kratownice) + na zewnatrz będzie jeszcze bluszcz. U mnie śniegu do wiaty nie nawiewa
zbyt dużo ale jakbuy co to od środka można przybic dop tej kratownicy gruba folie.
Skzy nia może i dobry pomysł jak wegiel przeschnie to zimą nie powinien sie "sklejac"
od mrozu ale musisz go wtedyw zimnie workowac, nosić itp. A tak popakowane woreczki
leżą pod wiata wyskakujesz na kilka minut z ciepłego domu bierzesz dwa razy po worku
i do zasobnika;) Jak 45kg za dużo to po 25 pakuj. Przy tej wadze zaryzykowałbym nawet
pakowanie do grubych jednorazowych worków foliowych. Jak popakujesz suchy wegiel to i
snieg czy deszcz nic mu w takich workach nie zrobi.
-
19. Data: 2012-04-10 16:18:47
Temat: Re: spora skrzynia na opał
Od: rrr <r...@o...rrr.pl>
Użytkownik Maseł napisał:
> jak zamowisz workowany po 50, to dostaniesz po 50.
> Ja zamawiam (coprawda mial) workowany po 30...
>
> Co do roznicy - 25 a 50, to kiedys wszystko bylo w workach po 50
> (ziemniaki, cement, itp.), a pozniej przyszla unia i zmniejszyla nam
> wory :-)
Cement tak, ale już wapno w takim samym worku to było 40kg. Za młodego
przy rodziców budowie nosiłem po woreczku, a czasem i po 2 na raz, bo
leniwy jestem i chodzić mi się nie chciało. Teraz jakoś 50kg to jednak
za dużo. Poza tym co innego jest rozładować samochód, gdzie się z
wysokości na ramię kładło, a co innego podnieść z ziemi, zarzucić i
przenieść. Choć z gorzałką to rzeczywiście żal, ale jak to mówią: każdy
wie ile jest w butelce, ale jak się skończy to i jest to zaskoczeniem.
pozdrawiam
rafał
-
20. Data: 2012-04-10 16:57:44
Temat: Re: spora skrzynia na opał
Od: "Adams" <n...@n...pl>
Użytkownik "wolim" <n...@p...tu> napisał:
Witam.
> Ja o czymś takim myślę na ekogroszek - wystarczyłoby zbić z 4 płyt osb
> skrzynię, nawet bez specjalnego docinania. 2,5m x 1,25m x 1,25m (dł x szer
> x wys). Tylko podłogę pod kątem. Wejdą do tego jakieś 3 tony opału.
IMHO 1 ;-)
Przy tych rozmiarach skrzyni licz 2.5 tony to maks co wejdzie
(pod warunkiem ze skrzynia bedzie pusta), trzy tony bez
daszka bedzie ciezko upchnac.;-)
IMHO 2 ;-) Lepiej zrobic skrzynie wyzsza niz dlusza.
> a jakby zamówić go na multikarze, to pewnie i wysypałby bezpośrednio do
> skrzyni.
Pewno i by wsypal, ale klapa zachaczy o plyte , zgniecie ja
a cala skrzynia sie rozleci.
Trzeba tez pamietac o tym ze kierowcy tych wozow
czesto "dobijaja" do wsypu zeby wszystko wysypac
i odjezdzaja z opdajaca paką, maja tez zwyczaj
potrzasnac taka paka zeby wszystko wypadlo, skrzynia
tego nie zniesie ;-))
pozdrawiam
Adams