eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieszlifierka oscylacyjna i usuwanie lakieru/farby
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2017-11-25 22:51:28
    Temat: szlifierka oscylacyjna i usuwanie lakieru/farby
    Od: JaceK <JaceK@wu_pe.pe_el>

    Posiadam szlifierkę oscylacyjną Makita BO 3710. Kupiłem ją z myślą o
    szlifowaniu drewna ale także o np. usuwaniu powłok lakierniczych lub
    grubszych warstw farb z powierzchni drewnianych. O ile w pierwszym
    wypadku sprawdza się bardzo fajnie o tyle w drugim dość mizernie, żeby
    nie powiedzieć tragicznie. Nie wiem skąd miałem pierwotne wyobrażenie o
    skuteczności w usuwaniu lakiery/farb, prawdopodobnie dysonans poznawczy,
    ale po fakcie w internetach wygląda na to, że do zdzierania powłok
    lepiej sprawdza się szlifierka mimośrodowa. Czy faktycznie tak jest i
    moje założenie co do skuteczności usuwania powłok lakierniczych i farb
    szlifierką oscylacyjną było błędne czy też ten model tak ma? Nie
    traktuję zakupu jako kompletnie nietrafionego, ale chciałbym mieć na
    przyszłość poprawne pojęcie o doborze odpowiedniego narzędzia do
    konkretnego zadania. Poproszę praktyków o wskazówki, czy do usuwania
    powłok kupić mimośrodową czy może coś innego? Albo na co zwracać uwagę
    kupując szlifierkę oscylacyjną z zamiarem wykorzystania jej do usuwania
    farb i lakierów?

    JaceK


  • 2. Data: 2017-11-25 23:13:03
    Temat: szlifierka oscylacyjna i usuwanie lakieru/farby
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Kup szlifierke tasmowa.


  • 3. Data: 2017-11-26 08:26:00
    Temat: szlifierka oscylacyjna i usuwanie lakieru/farby
    Od: Kris <k...@g...com>

    Tasmowa kup


  • 4. Data: 2017-11-26 09:25:07
    Temat: Re: szlifierka oscylacyjna i usuwanie lakieru/farby
    Od: abomito <a...@w...pl>


    > Tasmowa kup
    Albo opalarkę.Ten feces do chemicznego złuszczania farby też jest dobry.
    Wszystko zależy od tego, co będziesz zdzierał.Ale szlifierka bez odkurzacza?
    No można, ale szału nie ma.Znaczy- będzie.przy sprzątaniu...
    Pozdro.abomito


  • 5. Data: 2017-11-26 14:03:59
    Temat: Re: szlifierka oscylacyjna i usuwanie lakieru/farby
    Od: "Twardy" <x...@x...onet.pl>

    JaceK wrote:
    > Posiadam szlifierkę oscylacyjną Makita BO 3710. Kupiłem ją z myślą o
    > szlifowaniu drewna ale także o np. usuwaniu powłok lakierniczych lub
    > grubszych warstw farb z powierzchni drewnianych.

    Szlifierki taśmowe pomagają pozbyć się lakieru z dużych, płaskich
    powierzchni. Pozwalają na uzyskanie gładkiej powierzchni w bardzo krótkim
    czasie. Nie sprawdzą się jednak w przypadku szlifowania miejsc tuż przy
    ścianie, gdyż krawędź taśmy nie pokrywa się z krawędzią stopy i nie dociera
    we wszystkie zakamarki.
    Ten problem rozwiążemy używając szlifierek mimośrodowych lub oscylacyjnych.
    Szlifierka mimośrodowa ma okrągłą, obracającą się wokół własnej osi stopę,
    która będzie idealna przede wszystkim w przypadku usuwania lakieru z
    zaokrąglonych powierzchni.
    http://www.bosch.info.pl/27489-PWR-180-CE-System-obr
    obki-scian.html

    Aby efektywnie oczyścić drewno z pozostałości po lakierze, farbie czy bejcy
    powinniśmy zdecydować się na opalarkę. To elektronarzędzie emituje gorące
    powietrze o temperaturze od 50 do 650oC. Pod jego wpływem warstwa lakieru
    nagrzewa się, marszczy i mięknie. A potem można ją łatwo usunąć za pomocą
    metalowej szpachelki.

    Pozdrawiam,


  • 6. Data: 2017-11-26 15:36:52
    Temat: Re: szlifierka oscylacyjna i usuwanie lakieru/farby
    Od: Sir_Robak <s...@o...pl>

    > Kup szlifierke tasmowa.
    >
    +1


  • 7. Data: 2017-11-26 23:46:09
    Temat: Re: szlifierka oscylacyjna i usuwanie lakieru/farby
    Od: Tornad <w...@a...com>

    W dniu niedziela, 26 listopada 2017 15:37:02 UTC+1 użytkownik Sir_Robak napisał:
    > > Kup szlifierke tasmowa.
    > >
    Do niewątpliwie cennych rad pozwole sobie dorzucić swoje trzy centy. Scislej
    trzy grosze, bo opisze jak to robili w Polsce. Południowo wschodniej jeśli
    to ma jakies znaczenie.
    Opisze jak znany we wsi fachowiec zabral się do na pozor prostej pracy jaka
    było zdarcie starej powloki wykonanej wg starej technologii z parkietu chyba
    bukowego. Gosciu przyjechal z jedna maszyna, sciernica dyskowa czy jak to
    nazwac. Sciernica tasmowa mu się zepsula, robota nie byla wielka by tylko
    jeden duzy pokoj około 30 m2.Takie wirujące kolo o średnicy około 40 cm z
    tarcza sciernego papieru mocowna od spodu. Pracownik zaczal to zdzierac a
    wlaciciel pojechal zalatwiac nastepna robote.

    Pracownik zalozyl papier o granulacji około 60 lub 100 (ziaren na cal
    kwadratowy).
    I po pol godzinie stwierdził, ze tej roboty ta maszyna nie zrobi.
    Ten lakier, zapewne dwuskładnikowy na bazie popularnego epidianu, zamiast się
    dac zetrzeć, zaczal normalnie smierdziec a parkiet czerniec. Ten papier
    scierny caly się zapchal tym roztopionym w czasie scierania, lakierem. Gosciu
    wymianial go co kilka minut i to nic nie dawalo.
    Wtedy ja, majacy troche praktyki musialem zainterweniować. Nakazałem mu zalozyc
    tarcze scierna o granulacji chyba 30. I nie szlifować tej podłogi do skutku
    czyli do całkowitego zaszlifowania lakieru w danym miejscu, lecz nakazałem mu
    się posuwac tak aby ta maszyna scierala co raz to nowa, zimna powierzchnie
    podlogi. Nie do całkowitego zdarcia lecz zmatowienia lakieru. I to zaczelo
    dzialac. Gosciu objechal cala podloge raz potem gdy ona ostygla drugi raz i
    za trzecim przejazdem lakier był zdarty. Tyle, ze powierchnia drewna była
    całkowicie porysowana bo te ziarna na tarczy scierajacej miały wymiary okolo
    milimetrowe albo i większe.
    Wtedy poleciłem zalozyc tarcze drobniejsza chyba 60 tke i te rysy, po jednym
    już przejezdzie zniknely. Polerowanie wykonal tarza chyba 180 i po dokładnym
    odkurzeniu można było podloge zamalować podkładem. Podklad był bezbarwny. Po
    pomalowaniu podkładem "wychodzą na wierzch" sloje parkietu. Gdy się maluje od
    razu lakierem te sloje sa znacznie mniej widoczne.

    Na drugi dzień pomalowali to raz lakierem lateksowym. Troche oponowałem bo
    chciałem lakier olejny ale ten fachowiec stosowal tylko lateks wiec musialem
    się zgodzić.
    Nastepnegp dnia czy nawet po dwu dniach, ten lakier "przelecieli" ta sama
    maszyna tyle ze papierem drobnym. chyba 200. To była operacja polerowania.
    Te wszystkie wloski, które powstają po pierwszym malowaniu zostały starte i
    zniknely i znowu po dokładnym odkurzeniu pomalowali walkiem ostania warstwę.
    Walkiem ale często moczonym tak, ze na powierzchni była gruba warstwa plynu.
    Wygladalo to tak jakby podloga była pokryta milimetrowa warstwa wody. Po
    tygodniu to pięknie wyschło i ten nowy lakier się trzyma tak, ze po chyba
    pieciu latach jakichś oznak jego porysowania czy zmatowienia nie widać.
    Niestety nie pamiętam czym to malowali ale chyba w sklepach wiedza. Z tym,
    ze lakiery sa rozna w roznych cenach która zależy od tego czy i jak długo on
    smierdzi.

    To tak z biegu. Jeśli kogos interesują szczegoly to chętnie napisze.

    Jeszcze uwaga na temat lakierow lateksowych. Czyli "wodnych".
    Lakiey te sa stosukowo nowym wynalazkiem. Zwykly lakier tzw olejny miesza
    sie z woda w proporcji 1 : 2 albo 1: 3 i te mieszaninę podaje dzialaniu
    ultradzwiekow. W tej operacji cząsteczki oleju zostają
    rozdrobnione "zatomizowane" do wymiarow bliskich wymarom czasteczek. Do tej
    mieszanki dodaje się srodkow peptyzujacych czyli antykoagulatorow. To sa
    substancje chemiczne powodujące jonizacje czastek oleju. One zostaja niejako
    elektrostatycznie naladowane a ponieważ ladunki jednoimienne odpychają się to
    taki lateks utrzymuje się w tej formie przez dluzszy czas nawet kilku lat.
    Należy go jedynie chronic przez mrozem.

    I to jest wynalazek nie glupi. Pedzle, walki i rece po uzyciu można umyc w
    wodzie.
    Ma on tylko jedna wade, ze klient zostaje normalnie oszukiwany. Bo taki lakier
    wysycha w dwóch etapach. Najpierw wysycha woda, w której te olejowe
    mikrokropelki sa zawieszona a potem one się ze soba lacza i dopiero wtedy
    lakier zaczyna wysychać czy wiazac. To trwa kilka dni o czym należy pamietac.
    A pisza, ze on wysycha w ciągu kilku godzin. Ale nie pisza, ze jak się po
    takim "wyschniętym" po kilku godzinach lakierze pochodzi to slady pozostaną.
    Ale największym oszustwem jest to, ze powloka wykonana takim lakierem, po
    jego wyschnieciu jest trzy razy ciensza od wykonanej lakierem olejnym. A ceny
    lakieru olejnego i lateksu sa takie same lub porównywalne. Aby uzyskac gruba
    powloke należy malować trzy razy. I to trzy razy drozej kosztuje.

    Pzdr
    Tornad


  • 8. Data: 2017-11-27 01:54:50
    Temat: Re: szlifierka oscylacyjna i usuwanie lakieru/farby
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Z opowiesci wynika ze nie byl to Twoj pracownik. Nie mogles mu nic kazac. Zasugerowac
    albo podpowiedziec mogles, podzielic sie doswiadczeniem. Zapewne nie byl to epoksyd
    bo epoksyd do parkietow nawet dzisiaj nie jest specjalnie popularny. Do parkietow
    uzywano i uzywa sie w dalszym ciagu lakierow opartych o zywice aminowe, dawny
    Chemolak byl na bazie takiej zywicy. Epoksydy to w dalszym ciagu klasa lux, jeszcze
    niedawno mialy kosmiczne ceny a i teraz nie sa tanie chociaz warte swojej ceny.


  • 9. Data: 2017-11-27 11:41:22
    Temat: Re: szlifierka oscylacyjna i usuwanie lakieru/farby
    Od: Tornad <w...@a...com>

    W dniu poniedziałek, 27 listopada 2017 01:54:51 UTC+1 użytkownik Zenek Kapelinder
    napisał:
    > Z opowiesci wynika ze nie byl to Twoj pracownik. Nie mogles mu nic kazac.
    Zasugerowac albo podpowiedziec mogles, podzielic sie doswiadczeniem.
    Oczywiście ja moglem tylko placic. Nawet za niewykoanan robote. Bo ten nie mój
    pracownik stracil czas a czas to pieniadz. No ale jakos go przekonałem a scislej
    nauczyłem. Gosciu, ten wlasciciel tego pracownika, skonczyl budowę dużego domu. Musi
    co interes mu się nadal kreci.

    Zapewne nie byl to epoksyd bo epoksyd do parkietow nawet dzisiaj nie jest specjalnie
    popularny. Do parkietow uzywano i uzywa sie w dalszym ciagu lakierow opartych o
    zywice aminowe, dawny Chemolak byl na bazie takiej zywicy. Epoksydy to w dalszym
    ciagu klasa lux, jeszcze niedawno mialy kosmiczne ceny a i teraz nie sa tanie chociaz
    warte swojej ceny.

    Odnosnie typu czy producenta lakieru się nie wypowiadam. Bo jakims wzietym
    chemikiem nie jestm. Zatem dziekuje za sprostowanie i tych kilka madrych zdan.

    Cala swa mysl skierowałem na problem np szybkości szlifowania i co
    najważniejsze na wlasciwy dobor granulacji materialu scierngo. Wiem, ze
    ostatnio nie stosuje się już podloza papierowego lecz siatki scierne.

    Szczegolow trudno jest znaleźć; każdy przedsiebiorca czy pracownik stara się
    jak może ale czasem robia to w ciemno na zasadzie tak robil mój ojciec czy
    mistrz wiec ja, uczen, musze robic tak samo. Nalezaloby poszukać w internecie
    filmikow nakręcanych na te tematy i popodgladac jak to się robi.

    Duzo jest gości, którzy dobrze wiedza jak to się robi tyle, ze sami tego nie
    umieja. Calkiem podobnie jak eunuchy w haremach, oni tez bardzo dobrze wiedza
    jak "to" się robi tyle, ze sami nie potrafią.

    W sumie nie jest najwaniejszy przyrząd w sensie jego marki lecz zasada pracy.
    Ja tez wiekszosc narzedzi mialem firmy makita i sobie je chwalilm. W przypadku
    sciernic uzywalem "czołgu" czyli recznj szlifirki taśmowej. Makite wibracyjno
    obrotowa tez dwie zajeździłem. Ale uważam ze granulacja materialu sciernego i
    jego wlasciwy dobor do poszczególnych materiałów sa najistotniejsza.

    Pozdr
    Tornad



  • 10. Data: 2017-11-28 11:44:17
    Temat: Re: szlifierka oscylacyjna i usuwanie lakieru/farby
    Od: s...@g...com

    W dniu niedziela, 26 listopada 2017 09:25:08 UTC+1 użytkownik abomito napisał:
    > > Tasmowa kup
    > Albo opalarkę.Ten feces do chemicznego złuszczania farby też jest dobry.
    > Wszystko zależy od tego, co będziesz zdzierał.Ale szlifierka bez odkurzacza?
    > No można, ale szału nie ma.Znaczy- będzie.przy sprzątaniu...
    > Pozdro.abomito

    Opalarka.
    Zadna szlifierka nie zbierze poprawnie lakieru.
    Troche zacznie, scierniwo zaklei, potem zacznie generowac cieplo, co w lakierze
    bedzie sie zwegli i zostanie miedzy ziarnem.

    Tylko opalarka...

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1