-
21. Data: 2010-10-02 08:14:29
Temat: Re: we3na szklana ekorolka
Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>
Dnia 01-10-2010 o 22:14:46 Maniek4 <r...@l...pl> napisał(a):
>
> U?ytkownik "janusz_kk1" <j...@o...pl> napisa? w wiadomo?ci
> news:op.vjwxehdr1cvm6g@linux-rj.dom...
>
>>> Rozumiem marketingowy belkot sprzedawcow rekuperatorow, ale uwierzyc w
>>> to
>>> jest raczej trudno. Mniemam, ze jak zatkam kanaly wentylacyjne to moje
>>> rachunki spadna o polowe czy nawet o podobno 80%??
>
>> Nie, o 30 do 40% ale musisz szczelnie wszystko zamkn?ae i nie produkowaae
>> wilgoci :)
>
> Janusz to sie kupy uzytkowo nie trzyma. Zalozmy, ze za ogrzewanie
> sezonowe
> placisz trzy tysie z kawalkiem. Nie wierze, ze po zatkaniu wentylacji
> rachunki spadna do dwoch tysi.
Maniek spadłoby gdybyś wietrzył tyle ile sie powinno, np kuchnia 70m3/godz
łazienka ma chyba 50m3/godz. Ale wtedy za ogrzewanie płaciłbyś dobrze
ponad 4kzł.
A że nikt tak nie wietrzy to i oszczędności nie ma po zatkaniu. Zresztą
grawitacyjna wentylacja
może by osiągneła taką wydajność przy silnym mrozie, a kto wietrzy dom
jak na polu -20. W pozostałym okresie czasu grawitacja 'udaje' że
wentyluje.
--
Pozdr
JanuszK
-
22. Data: 2010-10-02 15:16:43
Temat: Re: we3na szklana ekorolka
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Użytkownik "janusz_kk1" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:op.vjxvufs41cvm6g@linux-rj.dom...
>> placisz trzy tysie z kawalkiem. Nie wierze, ze po zatkaniu wentylacji
>> rachunki spadna do dwoch tysi.
>Maniek spadłoby gdybyś wietrzył tyle ile sie powinno, np kuchnia 70m3/godz
>łazienka ma chyba 50m3/godz. Ale wtedy za ogrzewanie płaciłbyś dobrze
>ponad 4kzł.
A kto powiedzial ile sie powinno wietrzyc? Tworcy rekuperatorow wymislili
ile to powietrza trzeba? Co jak bede wietrzyl mniej? Wietrzylem cale zycie w
starym mieszkaniu i jak wiekszosc ludzi na tym swiecie mam sie dobrze. Gnic
nic nie zgnilo, wilgoci nie znajduje, wiec po co mi 70m^3/h? W sumie zawsze
mozna przedstawic jakies ciekawe wyliczenia z jeszcze ciekawszymi
zalozeniami po to by wciskac ludziom kolejny niezbedny produkt mamiac ich
zyskami na ogrzewaniu ktorych nie ma bo nikt nie wietrzy calkiem otwartym
oknem i zyje. Ja rozumiem niezaprzeczalny komfort i z tym nikt nie bedzie
dyskutowal, ale w tym akurat watku straty wentylacji byly przedstawione jako
najwieksze w calym bilansie energetycznym. By to poprzec mozna poddac
przyklad porownawczy do otwartego okna, mozna co tam. Warto przy okazji
zauwazyc, ze takie rozwiazanie kosztuje eksploatacyjnie przez caly rok.
Latem mozemy cieszyc sie wolnoscia od komarow, ale za wolnosc trzeba
zaplacic kazdego dnia, bo latem odzysk ciepla raczej nas nie interesuje,
chlod przy komarach to wylacznie komfort. Jak ktos bedzie przedstawial to w
tym sensie to mi nic do tego, ale zeby zaraz wieksze straty niz dach to juz
lekka przesada.
>A że nikt tak nie wietrzy to i oszczędności nie ma po zatkaniu. Zresztą
>grawitacyjna wentylacja
>może by osiągneła taką wydajność przy silnym mrozie, a kto wietrzy dom
>jak na polu -20. W pozostałym okresie czasu grawitacja 'udaje' że
>wentyluje.
Oj nie udaje, nie udaje. Tu na grupie krazy taki slogan, ze wentylacja
grawitacyjna latem nie dziala a to po prostu nie prawda. Przekonalem sie sam
tego lata podczas obsadzania kratek wentylacyjnych i okapu w kuchni. Caly
kurz lecial ladnie do dziury w srodku lata, a po obsadzaniu parapetow tez
latem pobliskie kratki musialem prac z ceglanego pylu bo po jednym
popoludniu byly cale czerwone.
Pozdro.. TK