-
51. Data: 2009-07-24 08:05:34
Temat: Re: wino i cukier - politycznie
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h4bl5s$k0c$1@news.onet.pl...
> jagr wrote:
> > Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> >> ale nam sie tutaj zebrało towarzystwo oszołomów. Do roboty nieroby.
> >
> > Nie sztuka pisać takie rzeczy, jak Ty.
> > Za kasę.
> > Napisz, co myślisz prywatnie. Nikomu nie powiem.
>
> piszę za swoją kasę i tak myślę.
>
> Komuna to był syf, dobrze ja wspominać mogą tylko ludzie z nomenklatury
oraz
> nieroby którym w socjalistycznej ojczyźnie żyło sie super dobrze, bo czy
sie
> stoi czy sie leży xxxx zł się należy.
>
> a teraz trzeba pracować, co zabawne większość tych sławicieli komuny ma w
> domu komputer i fajny TV, komórkę i inne dobra, zapomiją że takich zabawek
> by nigdy nie mieli w gdyby w Polsce dalej był socjalizm.
GWno jako pokarm, ale klatka pomalowana złotolem.
-
52. Data: 2009-07-24 08:17:31
Temat: Re: wino i cukier - politycznie
Od: "dziobak" <dziobak-usun@hot..pl>
Użytkownik "Marek Dyjor" uogólnił po raz kolejny
> Komuna to był syf, dobrze ja wspominać mogą tylko ludzie z nomenklatury
> oraz nieroby którym w socjalistycznej ojczyźnie żyło sie super dobrze, bo
> czy sie stoi czy sie leży xxxx zł się należy.
No to wyobraź sobie, że nie byłem z nomenklatury , nie "dostałem"
mieszkania jak Twoi rodzice a na swoja lepsza niż teraz pensję musiałem
zapierdalać w państwowym instytucie naukowym i nie podejrzewam, żebym był
wyjątkiem.
Poza tym nie rozumiem co maja czasy, w których człowiek żył do człowieka. I
wtedy i teraz można spotkać ograniczonych kutafonów.
pozdrawiam
Dziobak
-
53. Data: 2009-07-24 08:20:29
Temat: Re: wino i cukier - politycznie
Od: "dziobak" <dziobak-usun@hot..pl>
Użytkownik "Marek Dyjor" znowu minał się z prawda , bo wyobraźni nie
starczyło
>
> a teraz trzeba pracować, co zabawne większość tych sławicieli komuny ma w
> domu komputer i fajny TV, komórkę i inne dobra, zapomiją że takich zabawek
> by nigdy nie mieli w gdyby w Polsce dalej był socjalizm.
Błedne założenie kolego, nawet Chińczyk na wsi ma te gadżety, które sa celem
twojego udziału w wyścigu szczurów. :>>
pozdrawiam
Dziobak
-
54. Data: 2009-07-24 08:25:44
Temat: Re: wino i cukier - politycznie
Od: "kogutek" <k...@o...pl>
>
> Użytkownik "kogutek" <k...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:0560.00000244.4a68f72d@newsgate.onet.pl...
> >
> > > Wtedy była ciepła i jasna klatka ograniczająca np wyjazdy zagraniczne.
> > > Dzisiaj jest klatka ekonomiczna uniemożliwiająca wiekszości takie
> wyjazdy;))
> > >
> > >
> > >
> > > --
> > > Pozdrawiam
> > >
> > > Krzysiek
> > >
> > Cyt. "Wtedy była ciepła i jasna klatka ograniczająca np wyjazdy
> zagraniczne."
> > To niczym nie potwierdzony mit. Jaki kraj miał w czasach socjalizmu
> najwięcej
> > obywateli na czasowej emigracji ekonomicznej? odpowiedź zaskoczy wielu.
> Polska.
> > Nigdy nie było to mniej niż milion. A z reguły kilka milionów. Nie ma w
> tym
> > kraju górala co nie był w Hameryce. Ślunzoka i Kaszuba co nie pracował w
> RFN. W
> > innych rejonach było podobnie. To jak tyle osób pojechało do kapitalistów
> to
> > ktoś im musiał dać paszporty. Największy wysyp był za Gierka. Chociaż i
> przedtem
> > ludzie jeździli. Oczywiście nie tak po pańsku jak teraz że dowód na
> lotnisku się
> > pokazuje i można hulać po UE. Przed Gierkiem dużo ludzi wyjeżdżało na
> wycieczki.
> > Jak maż z żoną jechali zwiedzać Waszyngton z Orbisem albo inną Gromadą, i
> > zostawiali nieletnie dzieci. To wiadomo było że do roboty jadą. Paszport
> > dostawali w pierwszym podejściu. Jak ktoś raz dostał paszport i wrócił, to
> za
> > każdym następnym razem. Jak miał z miejsca pracy wbite w formularz że ma
> urlop,
> > dostawał paszport praktycznie od ręki. Trzeba było sobie strasznie
> nagrabić żeby
> > nie dostać paszportu. Czasami przy zdawaniu paszportu wypytywali co się
> tam
> > robiło. Jakie są nastroje. Ja mówiłem zawsze ze tyrałem na budowie bo
> chciałem
> > jak najwięcej zarobić i mnie to nie interesowało. A że na tej budowie
> pracowali
> > prawie sami Polacy to i nastrojach nic nie wiem. Tak na marginesie z tymi
> > pracującymi na budowie Polakami to fakt. Paszport wtedy dostawało się jak
> w
> > przypadku opisanym wyżej, czyli wycieczka. Jak ktoś miał farta to też
> dostał.
> > Można go było za łapówkę dostać. Można było również pobaniować, znaczy się
> > pomyśleć. Przez pól roku jeździłem na Węgry na dowód. Potem złożyłem
> wniosek o
> > wkładkę paszportową do Jugosławii. Nie dostałem. Za pól roku złożyłem i
> > dostałem. Pojechałem do Jugosławii przez ZSRR, Rumunię i Bułgarię. Ale
> wróciłem
> > przez Austrię i CSRS. Jak napisałem o paszport to mnie poprosili na
> rozmowę.
> > Facet wyciągnął teczkę i się pyta dlaczego wróciłem przez Austrię. Bo było
> > bliżej. Zanotował. A czy nie chciałem zostać. Jak bym chciał zostać to bym
> > został. Napisał że obywatel nie chciał zostać chociaż mógł. Kazał się
> zgłosić po
> > paszport za tydzień. Jest rok 1979, ja jestem singiel, mam 21 lat i mam
> paszport
> > w kieszeni z adnotacją " Wsie strany mira". Pojechałem na wycieczkę,
> znalazłem
> > pracę bez problemu. Przed końcem urlopu napisałem do fabryki list ze
> proszę o
> > pół roku bezpłatnego. Dostałem. Przy zdawaniu paszportu pyta dlaczego nie
> > wróciłem w terminie i ze parasol mi w dupie otworzą. Bo urlop mi się
> skończył i
> > mnie na pewno wyrzucili dyscyplinarnie z pracy. Państwo mi zaufało a ja
> taki
> > wyrodny syn jestem. I ze mi paszport zabiorą i nigdy nie dostanę.
> Pokazałem że
> > dostałem bezpłatny. Potem bylem rzemieślnikiem i paszport miałem kiedy
> chciałem.
> > Tak ze drogi młody człowieku, jeśli nie wiesz jak było naprawdę to nie
> powtarzaj
> > bzdur. Wiesz jakie wtedy było bicie na dolarze. Niecałe dwie dniówki tam =
> > przyzwoita miesięczna pensja tutaj. Żyłem sobie jak rodzynek. I mi to
> jakaś
> > pieprzona solidarność popsuła.
>
> Ty to jakiś komuch lub szyd - co na jedno wychodzi. Musi do wojska też
> nie poszedłeś, bo z zasady przed wojskiem nie wypuszczali, po wojsku trzeba
> było też czekać ze dwa lata. Inna sprawa - nie znasz czasów w pobliżu
> twojego dnia urodzenia... Koniec lat 70-tych to zupełnie nie to co początek
> 60... Pączkami moglismy wszyscy być gdyby czerwona banda reform
> własnosciowych nam nie zrobiła z akcjonariatu rozproszonego sprywatyzowany
> majątek dla siebie.
>
>
Do wojska nie szło wtedy w następujących przypadkach. Jak się było chorym. Jak
się miało dostateczną ilość zaświadczeń że się jest chorym. Jak się miało kasę.
jak się miało znajomości. Jak się miało wujka za granicą. A czy jestem jak
piszesz szyd. Nie wiem czy jestem Żydem. Przeciętnie w 50%, tak jak reszta
Polaków jestem Żydem. To że murzynem nie jestem widać od razu. Ale czy Żydem.
Niby skąd mam wiedzieć z kim się w XIII wieku puściła maja praprapra.... babka.
U ciebie widać jak na dłoni że dziewuchy były pilnowane. Ale przesadzili bo
głupi byli. I teraz jesteś obciążony przypadłością rozmnażania wsobnego.
Wrodzonym debilizmem.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
55. Data: 2009-07-24 08:55:28
Temat: Re: wino i cukier - politycznie
Od: "Misiek" <p...@o...pl>
Użytkownik "dziobak" <dziobak-usun@hot..pl> napisał w wiadomości
news:4a696ecc$1@news.home.net.pl...
>
> Użytkownik "Marek Dyjor" znowu minał się z prawda , bo wyobraźni nie
> starczyło
>
>>
>> a teraz trzeba pracować, co zabawne większość tych sławicieli komuny ma w
>> domu komputer i fajny TV, komórkę i inne dobra, zapomiją że takich
>> zabawek by nigdy nie mieli w gdyby w Polsce dalej był socjalizm.
>
> Błedne założenie kolego, nawet Chińczyk na wsi ma te gadżety, które sa
> celem twojego udziału w wyścigu szczurów. :>>
>
Dokładnie...
W tej chwili posiadanie komorki, telewizora, nawet komputera i samochodu nie
jest wykladnia 'sukcsu zyciowego" i tego ze ktos ma "bogwi ile kasy"...
Komke kupujesz za zlotpwke, do tego abonament za 25 zeta na miesiac i juz...
komputer? tez mozna tanio kupic... samochod? 500 zeta i juz masz...
Zmienily sie wykladnie :-))
Powiem Ci ze widzalem w Indiach w dzielnicach biedoty (a tam faktycznie
bieda jest..) "domy" zbudowane z pudel kartonowych a na dachach mialy anteny
satelitarne...
Dobrobyt????
-
56. Data: 2009-07-24 10:20:05
Temat: Re: wino i cukier - politycznie
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Użytkownik "kogutek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:0560.00000281.4a697008@newsgate.onet.pl...
Pierdzielisz, parchów nigdy nikt nie lubił - dlatego nie ma 50% nawet po
powstaniach i wojnach. A naród to nie jest mała rodzina. To, że parchy są
pokraczne to wynika z chowu wsobnego, a że nie wygineły - widać wasze baby
dawały dupy na lewo i prawo i czasem ktoś zasiał - kolejnego szyda, a nie
Polaka.
-
57. Data: 2009-07-24 14:31:21
Temat: Re: wino i cukier - politycznie
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Misiek wrote:
> Użytkownik "dziobak" <dziobak-usun@hot..pl> napisał w wiadomości
> news:4a696ecc$1@news.home.net.pl...
>>
>> Użytkownik "Marek Dyjor" znowu minał się z prawda , bo wyobraźni nie
>> starczyło
>>
>>>
>>> a teraz trzeba pracować, co zabawne większość tych sławicieli
>>> komuny ma w domu komputer i fajny TV, komórkę i inne dobra,
>>> zapomiją że takich zabawek by nigdy nie mieli w gdyby w Polsce
>>> dalej był socjalizm.
>>
>> Błedne założenie kolego, nawet Chińczyk na wsi ma te gadżety, które
>> sa celem twojego udziału w wyścigu szczurów. :>>
>>
>
> Dokładnie...
> W tej chwili posiadanie komorki, telewizora, nawet komputera i
> samochodu nie jest wykladnia 'sukcsu zyciowego" i tego ze ktos ma
> "bogwi ile kasy"... Komke kupujesz za zlotpwke, do tego abonament za
> 25 zeta na miesiac i juz... komputer? tez mozna tanio kupic...
> samochod? 500 zeta i juz masz... Zmienily sie wykladnie :-))
> Powiem Ci ze widzalem w Indiach w dzielnicach biedoty (a tam
> faktycznie bieda jest..) "domy" zbudowane z pudel kartonowych a na
> dachach mialy anteny satelitarne...
> Dobrobyt????
tak w sumei dobrobyt, bo ci ludzie potrafią na wesele wydać więcej niż nasza
klasa śrędnia na nowy samochód, taka kultura i tradycja.
porównajcie drogie dziadki siłę nabywczą złotówki zarabianej w komunie.
gdybyś teraz tyle zarabiał to by cie nie było stać nawet na chleb.
-
58. Data: 2009-07-24 14:32:12
Temat: Re: wino i cukier - politycznie
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
dziobak wrote:
> Użytkownik "Marek Dyjor" uogólnił po raz kolejny
>
>> Komuna to był syf, dobrze ja wspominać mogą tylko ludzie z
>> nomenklatury oraz nieroby którym w socjalistycznej ojczyźnie żyło
>> sie super dobrze, bo czy sie stoi czy sie leży xxxx zł się należy.
>
>
> No to wyobraź sobie, że nie byłem z nomenklatury , nie "dostałem"
> mieszkania jak Twoi rodzice a na swoja lepsza niż teraz pensję
> musiałem zapierdalać w państwowym instytucie naukowym i nie
> podejrzewam, żebym był wyjątkiem.
> Poza tym nie rozumiem co maja czasy, w których człowiek żył do
> człowieka. I wtedy i teraz można spotkać ograniczonych kutafonów.
i na co cię było stać za miesięczną wypłatę. ile to było tysiecy dolarów :)
albo raczej dziesiątek dolarów :)
-
59. Data: 2009-07-24 14:32:58
Temat: Re: wino i cukier - politycznie
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Panslavista wrote:
> Złap się za gramatykę języka polskiego.
> Cycat:
> "straszne, musisz to powiedzieć tym tysiącą polaków którzy wyjeżdżają
> za granicę".
>
> Tysiącom, a nie tysiącą
>
> Nie jadą tam dla przyjemności, czy dla nauk, ale na saksy. Gdyby
> mieli pracę w polskich zakładach to jechaliby na urlop.
sprawdź ile osób co roku wyjeżdża za granicę na wakacje.
-
60. Data: 2009-07-24 14:34:29
Temat: Re: wino i cukier - politycznie
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Panslavista wrote:
> Użytkownik "kogutek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:0560.00000281.4a697008@newsgate.onet.pl...
>
>
> Pierdzielisz, parchów nigdy nikt nie lubił - dlatego nie ma 50%
> nawet po powstaniach i wojnach. A naród to nie jest mała rodzina. To,
> że parchy są pokraczne to wynika z chowu wsobnego, a że nie wygineły
> - widać wasze baby dawały dupy na lewo i prawo i czasem ktoś zasiał -
> kolejnego szyda, a nie Polaka.
jesteś żałosnym kretynem, dowodem an to że Hitler miał rację co do tzw
słowian. :)
miło ci?
Żydzie przynajmniej coś potrafią tworzyć a słowianie? nadają sie tylko do
łopaty.