-
1. Data: 2013-02-10 00:14:42
Temat: wybuch w kominku
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Ave!
Hmm... Już drugi raz mi coś takiego się zrobiło. Poprzednio myślałem, że
to jabłko eksplodowało (bo dwa czy trzy zgniłe wtedy wrzuciłem) ale tym
razem nic takiego nie było w palenisku.
Generalnie w obu przypadkach nastąpiło to po dorzuceniu do prawie
wypalonego drewna w mocno przytłumionym piecu żeliwnym (szyber na pół
gwizdka, dolot powietrza na minimum) dorzuciłem nowe "papierowe" drewno
(topola) lub tekturowe pudło i odkręciłem dopływ powietrza, żeby się na
nowo rozpaliło.
Uprzedzając uwagi o sadzy: przed sezonem wyszczotkowałem przewód
kominowy, dolotową rurę do komina i całe wnętrze piec, włącznie z
wyjęciem deflektora. Poza tym sadza to powinna się zapalić a nie
wybuchnąć ;)
Moja teoria: zagazowywane drewno naprodukowało porcję gazu, która się
nie zdążyła spalić i się gdzieś zebrała, po czym po zwiększeniu
płomienia doszło do zapłonu mieszanki. Ma to sens?
Przy czym "wybuch" to dość duże słowo... Po prostu PUFFFF i z wlotu
powietrza wydobyła się mała chmurka popiołu.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
2. Data: 2013-02-11 00:25:50
Temat: Re: wybuch w kominku
Od: "Jeffrey" <s...@w...onet.pl>
Andrzej Lawa wrote:
>
> Moja teoria: zagazowywane drewno naprodukowało porcję gazu, która
> się
> nie zdążyła spalić i się gdzieś zebrała, po czym po zwiększeniu
> płomienia doszło do zapłonu mieszanki. Ma to sens?
>
> Przy czym "wybuch" to dość duże słowo... Po prostu PUFFFF i z wlotu
> powietrza wydobyła się mała chmurka popiołu.
ma to sens
zauważ że w dobrych sterownikach nadmuchu pieca jest specjalna opcja
przedmuchu żeby dopalać na bierząco nadmiar paliwa gazowego
jeffrey