Dnia Thu, 28 Jan 2010 15:47:45 +0100, m napisał(a):

> Czuje sie oszukany, dzis inna ekipa wycenila calosc prac
> na ponad 2 razy mniej.

Zobaczyli, że jest rozgrzebany remont, więc dali Ci atrakcyjną cene po to
żebyś wypieprzył tamtą ekipę i wziął ich. Normalna gadka. Cena końcowa
podejrzewam ze bedzie wyzsza, duzo wyzsza.

> Zreszta ja nie ustalalem, ze
> bede chcial robic wszytko tylko etapami bo nie mam tyle pieniedzy
> na calosc.

Najpierw piszesz ze umowiles sie z nimi na konkretna kwote i zakres prac,
teraz cos krecisz i sie wycofujesz.

Obym nigdy nie trafil na takiego klienta jak Ty. Choc niestety trafiam
coraz czesciej... :(

Aha, moj post na ktory odpowiadasz był ironią. To tak w razie, gdybys sie
nie zorientowal.

--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

kris wrote:
> Użytkownik "Darek" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:hjs983$3e2$1@news.onet.pl...
>> w trakcie pracy?
>> Po pracy ok, ale w trakcie pracy raczej nie. To jednak
>> jest budowa a ja nie chce miec problemow jak ktos sie
>> polamie. Owszem bedzie podpity jego wina, ale za chwile moge
>> miec jakis nalot kontroli, czy wszystko bylo zabezpieczone itd.
>> a tego raczej mi nie trzeba.
>> Nie wiem jakie sa procedury w przypadku wypadku na budowie
>> i chyba nie chce wiedziec :-).
>
> W trakcie pracy jak 1-2 piwka przy betoniarce wypili to suie nic nie
> stało. Dacharze to co innego- ale tam ich szef jakby piwko poczuł to
> won z pracy A kto odpowiada?- nie wiem jak to jest od strony prawnej ale
> na
> budowach jednorodzinnych to przewaznie szara strefa wiec i tak
> bezprawie. U mnie jedynie stan surowy robiła firma i druga firma
> dach. Ale umów z nimi zadnych nie podpisywałem bo to nic nie daje
> moim zdaniem

jakby co to mówisz że wleźli jacyś i coś robili właśnie przyjechałeś i
miałeś dzwonić po policje bo myślałeś ze to włamanie :)

do góry

m pisze:
> On Thu, 28 Jan 2010 15:34:33 +0100
> "kris" <k...@p...onet.pl> wrote:
>
>> Użytkownik "m" <f...@f...pl> napisał w wiadomości
>> news:20100128152737.46df38fe@fake.pl...
>> On Thu, 28 Jan 2010 13:32:37 +0100
>> .
>>> Ile moga chciec za taka robote?
>> Tyle na ile sie z nimi umówiłeś.
>>
>
> rozmawialismy tylko o calosci remontu,
> nic nie podpisywalismy

Przedstawili ofertę na całość, byli w mieszkaniu (a może się włamali),
zaczęli robotę, nie wyrzuciłeś ich więc można przyjąć, że oferta została
przez ciebie zaakceptowana. Albo się szybko dogadasz, albo za chwilę
skończą i poproszą o pieniądze za całość.

M.

do góry

kris pisze:

> W trakcie pracy jak 1-2 piwka przy betoniarce wypili to suie nic nie stało.
> Dacharze to co innego- ale tam ich szef jakby piwko poczuł to won z pracy
> A kto odpowiada?- nie wiem jak to jest od strony prawnej ale na budowach

AFAIK Kierownik Budowy.

M.

do góry

Użytkownik "Darek" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hjrun5$uq2$1@news.onet.pl...
> 5000zl robocizna
> 2500zl materialy
>
>
> Położenie płytek, zabudowy pionów, położenie podłogi w pokoju,
> parapety, malowanie i tzw biały montaż.
>
> 4000zl robocizna
>
>
> Co do robocizny nie wiem, ale sumarycznie 9tys
> za tak male mieszkanie w pierwszej chwili wydaje sie
> bardzo drogo - skoro za postawienie choc by domu
> w stanie surowym przez murarza mozna to zrobic za 25tys,
> (jest to firma a nie zenek z henkiem) tyle placi moja kuzynka
> aktualnie - dom 115m2.
>
Tego nie ma co porównywać. Budowanie od zera to luksus i zero uwarunkowań na
starcie.. Remont małego miekszanka w bloku to pieprzenie się z każdym
szczegółem w ciasnocie, wynoszenie gruzu i inne luksusy. Remonty to inne
stawki niż budowa i nie patrzcie tylko na cenę. W remoncie ważna jest
jakość. Jeżeli komuś nie pasuje żeby "robol" zarabiał 16 tys miesiecznie to
proszę się brać samemu za kielnię i szpachlę :)
Nie oceniam tego bo nie widziałem mieszkania. Jeżeli jest bardzo krzywe to
cena może wcale nie być taka bardzo pojechania a tym 1,5 tygodnia to bym tak
nie szalał. Robota będzie trwała minimum 3 tygodnie a jeżeli w zakresie jest
tynkowanie to może i dłużej. Tynk na wielkiej płycie schnie paskudnie
powoli...
--
Jackare

do góry