Czy jest jakas metoda na wyjęcie płytek ceramicznych nieuszkodzonych
zabudowanych w ścianie ( parę sztuk). Glazura położona na zaprawie
wapienno-cementowej , fugowana białym cementem.
Pozdrawiam
dwaKa

do góry

dwaka pisze:
> Czy jest jakas metoda na wyjęcie płytek ceramicznych nieuszkodzonych

Jest, ale nie ma 100% gwarancji na nie uszkodzenie płytki.

> zabudowanych w ścianie ( parę sztuk). Glazura położona na zaprawie
> wapienno-cementowej , fugowana białym cementem.

Jaki jest cel wyjęcia?
Zachowanie nieuszkodzonych płytek?
--
pozdr. Jerzy

do góry

Użytkownik "JerzyN" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:4a09cc5e$0$2341$f69f905@mamut2.aster.pl...
> dwaka pisze:
>> Czy jest jakas metoda na wyjęcie płytek ceramicznych nieuszkodzonych
>
> Jest, ale nie ma 100% gwarancji na nie uszkodzenie płytki.
>
>> zabudowanych w ścianie ( parę sztuk). Glazura położona na zaprawie
>> wapienno-cementowej , fugowana białym cementem.
>
> Jaki jest cel wyjęcia?
> Zachowanie nieuszkodzonych płytek?
> --
> pozdr. Jerzy

Celem jest uzupełnienie w innym widocznym miejscu po remoncie instalacji
wodnej. Mam takie płytki na ścianie które chyba dobrze nie przylegają bo
przy pukaniu dają głuchy odgłos ( pusto pod spodem). Ale fugi z białego
cementu b.mocno trzymają.
Pozdrawiam dwaKa

do góry

dwaka pisze:
> Użytkownik "JerzyN" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
> news:4a09cc5e$0$2341$f69f905@mamut2.aster.pl...
>> dwaka pisze:
>>> Czy jest jakas metoda na wyjęcie płytek ceramicznych nieuszkodzonych
>> Jest, ale nie ma 100% gwarancji na nie uszkodzenie płytki.
>>
>>> zabudowanych w ścianie ( parę sztuk). Glazura położona na zaprawie
>>> wapienno-cementowej , fugowana białym cementem.
>> Jaki jest cel wyjęcia?
>> Zachowanie nieuszkodzonych płytek?
>> --
>> pozdr. Jerzy
>
> Celem jest uzupełnienie w innym widocznym miejscu po remoncie instalacji
> wodnej. Mam takie płytki na ścianie które chyba dobrze nie przylegają bo
> przy pukaniu dają głuchy odgłos ( pusto pod spodem). Ale fugi z białego
> cementu b.mocno trzymają.

To się ciesz, przyłóż przepychacz do syfonów, wyskrob fugę, polej wodą
od góry (czasami nie jest to konieczne, im bardziej głuchy dźwięk to
mija sie to z celem, często płytki wiszą na fugach lub dają sie bez
problemu odstukać ), odczekaj chwilę, od góry nożem na całej szerokości
podważ płytkę. Przepychacz oczywiście trzymaj w drugiej ręce.
--
pozdr. Jerzy

do góry

Przetykacz to bardzo dobry patent, ale jeszcze lepszy jest uchwyt do
noszenia szyb. Można pożyczyć w zaprzyjaznionym warsztacie szklarskim
Jacek

do góry