Jest sobie pomieszczenie biurowe. Wynajmuję - i potrzebuję sobie nieco
przystosować do swoich potrzeb.

A sytuacja jest taka - w pomieszczeniu jest solidnie (no żesz, zbyt
solidnie...) położona wykładzina dywanowa. Przyklejona jest do podłoża -
daje się kawałek oderwać, ale czy dalej w las, tym gorzej.
Jak się oderwie, to pozostaje na podłodze ślad - klej był chyba jakimś
"grzebieniem" nanoszony.

Po co chciałem odrywać ? No bo potrzebna mi tam jak raz wykładzina PCV.
To było biuro - a ja potrzebuję warsztacik elektryczny powiedzmy.
No i - wykładzina dywanowa za cholerę mi się nie nadaje.

Myślałem optymistycznie, że zdejmę sobie tą dywanową - ale jak
spróbowałem, to mi przeszło. Bez jakiejś maszyny do tego celu - nie ma
szans. To jest niestety 50 m2.

Z tego co wiem - położenie PCV na dywanowej - odpada.
Co prawda, ta wykładzina która jest, to jest raczej cienka - i
cholerycznie mocno zbita już. A miejscami porządnie wytarta.
No ale jakąś elastyczność nadal posiada.

No i jestem w kropce. Tak się zastanawiam - a gdyby położyć na tą starą
wykładzinę płyty OSB - tak paręnaście mm - i dopiero na to dać PCV ?

A może jakieś inne płyty się nadają do czegoś takiego ?

A może jednak jest jakaś szansa, żeby położyć to PCV na tej dywanowej ?

No podpowiedzcie coś, bom skonfundowany...