W dniu czwartek, 9 listopada 2017 00:54:59 UTC+1 użytkownik Mateusz Bogusz napisał:

> Za to w pracy, kolega (który wprowadził się do nowego domu rok
> wcześniej) się "pochwalił" że zebrał z podwórka 20-kilka dachówek, które
> mu odpadły.

Ale na tym przecież polega zaleta takiego dachu przy wichurze.
Jak kolejnym razem wichura przejdzie bardziej centralnie przez Twój dom,
a nie minie bokiem - to sąsiad straci 50 dachówek, a Twój dach może
odfrunąć cały. Masa krytyczna nie została przekroczna po prostu :)
Czego nie życzę.
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu środa, 8 listopada 2017 02:10:17 UTC+1 użytkownik KIKI napisał:
> Co do ocieplenia wymaga dużo pracy. Ja bym najpierw wypełnił tył murłaty
> pianą z wężykiem, najgłębiej jak się da.
> Później bym odciął nadmiar i okleił całą murłatę i wieniec do przodu
> styropianem.
> Ścianę kolankową też od wewnątrz i ściany szczytowe.
> Ale to musi być szczelnie żeby strumyki powietrza nie przełaziły. Na
> pianę aż zacznie wychodzić.

A murłata nie zgnije, jak będzie z trzech stron ostyropianowana i opianowana?

do góry

Też o tym pomyślałem ale przecież teraz wszystko pianują, pewnie w myśl zasady," po
nas chocby potop"

do góry

On 09.11.2017 14:48, r...@g...com wrote:
> W dniu środa, 8 listopada 2017 02:10:17 UTC+1 użytkownik KIKI napisał:
>> Co do ocieplenia wymaga dużo pracy. Ja bym najpierw wypełnił tył murłaty
>> pianą z wężykiem, najgłębiej jak się da.
>> Później bym odciął nadmiar i okleił całą murłatę i wieniec do przodu
>> styropianem.
>> Ścianę kolankową też od wewnątrz i ściany szczytowe.
>> Ale to musi być szczelnie żeby strumyki powietrza nie przełaziły. Na
>> pianę aż zacznie wychodzić.
>
> A murłata nie zgnije, jak będzie z trzech stron ostyropianowana i opianowana?
>


A od czego ma zgnić? Tam nie ma wody nigdzie.
Owijaj to szczelnie styropianem i klejem piankowym do styropianu. Czym
szczelniej tym lepiej.
Wszystkie swoje tak naprawiałem. To jedyny sposób na mostki.

do góry

On 09.11.2017 16:21, l...@g...com wrote:
> Też o tym pomyślałem ale przecież teraz wszystko pianują, pewnie w myśl zasady," po
nas chocby potop"
>

Niektórzy ociepleniowcy mówią, że mur pod styropianem trzeba wietrzyć :-)

do góry

No przecież tu, na forum lata temu pamiętam teorię, że styro trzeba kleić na placki,
by powietrze ruchem laminarnym od dołu, od listwy startowej osuszało ścianę. Wydaje
mi się też, że w latach 90 tych instrukcje producentów mówily o klejeniu na placki.

do góry

> mur pod styropianem trzeba wietrzy :-)

wlasnie mialem pytac o to...
jak widze nowo robione , ocieplane znaczy, domy, ale stare , to pod dachem
widac co dwa metry takie kolka plastikowe.
no wyglada to jak kratka wentylacyjna....
pol metra od dachu to..
to jest niemal standard.
po co to? bo tak sobie mysle ze wlasnie po to zeby cieple powietrze szlo
sobie miedzy plackami i w bozie.
ale trudno mi w to uwierzyc.....
o dziwo w nowobudowanych domach tego nie znajduje.
co to?

do góry

> Ale na tym przecież polega zaleta takiego dachu przy wichurze.
> Jak kolejnym razem wichura przejdzie bardziej centralnie przez Twój dom,
> a nie minie bokiem - to sąsiad straci 50 dachówek, a Twój dach może
> odfrunąć cały. Masa krytyczna nie została przekroczna po prostu:)

Popatrz na zdjęcia zerwanych dachów. One odlatują kiedy murłata nie była
przykręcona tylko leżała na ścianie albo kiedy łaty i pokrycie było na
gwoździe. Ja byłem 500m dalej kiedy przyszła ta nawałnica, nie wydaje mi
się żeby któryś dom ominęła bokiem. Gdyby przyszedł wiatr zdolny to
zrobić, to teraz wiem że strach o dach nie byłby na pierwszym miejscu.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

> A murłata nie zgnije, jak będzie z trzech stron ostyropianowana i opianowana?

A ta murłata zimowała już chociaż raz? Śruby po zimie dokręcone zanim
zamkniemy dostęp?

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

Zdarzają sie takie cuda, że murłata jest nieprzykręcona?

do góry