-
1. Data: 2015-04-13 12:45:04
Temat: wylewanie wieńca na ścianie szczytowej
Od: albercik <n...@g...pl>
Witam
Składam właśnie szalunek pod wieniec..
Wieniec ze ścianki kolankowej przechodzi na ścianę szczytową, idzie
kawałek pod kątem (40st) w górę, aby nad oknem(tworząc nadproże) przejść
na drugą stronę..
No i ten odcinek pod kątem 40st..
-zabudować go od góry, zamówić rzadszy beton
-zostawić otwarty, zamówić gęsty beton
P.S.
Tak, znakomicie sobie zdaje sprawę że muszę zostawić sobie miejsce na
izolacje między ścianą szczytową a poszyciem dachu...
-
2. Data: 2015-04-13 13:42:54
Temat: Re: wylewanie wieńca na ścianie szczytowej
Od: Marek <m...@g...com>
W dniu poniedziałek, 13 kwietnia 2015 12:45:07 UTC+2 użytkownik albercik napisał:
> Witam
>
> Składam właśnie szalunek pod wieniec..
> Wieniec ze ścianki kolankowej przechodzi na ścianę szczytową, idzie
> kawałek pod kątem (40st) w górę, aby nad oknem(tworząc nadproże) przejść
> na drugą stronę..
>
> No i ten odcinek pod kątem 40st..
> -zabudować go od góry, zamówić rzadszy beton
> -zostawić otwarty, zamówić gęsty beton
>
> P.S.
> Tak, znakomicie sobie zdaje sprawę że muszę zostawić sobie miejsce na
> izolacje między ścianą szczytową a poszyciem dachu...
Kiepski ten wieniec, co nie lezy w jednej plaszczyznie.
Jesli juz - zabudowac od góry.
-
3. Data: 2015-04-13 13:51:43
Temat: Re: wylewanie wieńca na ścianie szczytowej
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "albercik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mgg6nh$nnj$...@n...news.atman.pl...
> No i ten odcinek pod kątem 40st..
> -zabudować go od góry, zamówić rzadszy beton
> -zostawić otwarty, zamówić gęsty beton
Zamówić gęsty beton i zabudowywać w miarę dolewania i zagęszczania.
(mieć przygotowane odcinki płyty OSB długości 50cm i szerokości wieńca i
garść wkrętów).
A tak w ogóle to ja bym pogadał z projektantem - co on chciał osiągnąć bo to
mi wygląda na kwiatek jakiegoś magistra po reformie edukacji.
Zwykle wieniec na ścianie szczytowej jest szczątkowy - jest kontynuacją tego
ze ścian bocznych i po 50-100cm schodzi w dół do stropu. W szczególnych
przypadkach (np. zagrożenie halnym) winiec na ścianach szczytowych jest
ciągły ale wtedy idzie poziomo aż do okien i następnie pionowo do góry i nad
oknami znowu poziomo.
45 stopni to jakieś dziwactwo wymagające szczególnego uzasadnienia :-)
Pozdrawiam
Ergie
-
4. Data: 2015-04-13 14:08:10
Temat: Re: wylewanie wieńca na ścianie szczytowej
Od: albercik <n...@g...pl>
W dniu 13.04.2015 o 13:51, Ergie pisze:
> Użytkownik "albercik" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:mgg6nh$nnj$...@n...news.atman.pl...
>
>> No i ten odcinek pod kątem 40st..
>> -zabudować go od góry, zamówić rzadszy beton
>> -zostawić otwarty, zamówić gęsty beton
>
> Zamówić gęsty beton i zabudowywać w miarę dolewania i zagęszczania.
>
> (mieć przygotowane odcinki płyty OSB długości 50cm i szerokości wieńca i
> garść wkrętów).
>
> A tak w ogóle to ja bym pogadał z projektantem - co on chciał osiągnąć
> bo to mi wygląda na kwiatek jakiegoś magistra po reformie edukacji.
>
> Zwykle wieniec na ścianie szczytowej jest szczątkowy - jest kontynuacją
> tego ze ścian bocznych i po 50-100cm schodzi w dół do stropu. W
> szczególnych przypadkach (np. zagrożenie halnym) winiec na ścianach
> szczytowych jest ciągły ale wtedy idzie poziomo aż do okien i następnie
> pionowo do góry i nad oknami znowu poziomo.
>
> 45 stopni to jakieś dziwactwo wymagające szczególnego uzasadnienia :-)
>
Wieniec jest (podejrzaną na nie jednym zdjęciu w sieci) moją inwencją.
W projekcie go nie ma wcale! nawet na ścianach kolankowych, są tylko
słupki co 1..1,5m, przy czym ja mam niskie ścianki kolankowe, na jednej
części 20cm, na drugiej 60cm.
Stwierdziłem że jak wylewam te słupki to je zakończę wieńcem.. - tyle o
ścianach kolankowych...
Co do szczytowych.. dach opiera się tylko na murłatach, górę krokwi
spinają jętki, nie mam płatwi w połowie krokwi, tym samym ściany
szczytowe nie są związane z dachem w ogóle!, ścian poprzecznych jak na
lekarstwo.. wieniec ze ścian kolankowych właściwie "kostkowych" ni jak
mi tych ścian by nie trzymał... Bałbym się oprzeć o nie, strach mnie
przechodzi jak pomyślę jakie imprezy za smarkacza się odwalało, a moje
dzieciaki mają to dopiero przed sobą... - wszystko powyższe poskutkowało
taką właśnie konstrukcją...
-
5. Data: 2015-04-13 15:49:51
Temat: Re: wylewanie wieńca na ścianie szczytowej
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "albercik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mggbjc$sqq$...@n...news.atman.pl...
> Wieniec jest (podejrzaną na nie jednym zdjęciu w sieci) moją inwencją.
Aha :-)
> W projekcie go nie ma wcale! nawet na ścianach kolankowych, są tylko
> słupki co 1..1,5m, przy czym ja mam niskie ścianki kolankowe, na jednej
> części 20cm, na drugiej 60cm.
> Stwierdziłem że jak wylewam te słupki to je zakończę wieńcem.. - tyle o
> ścianach kolankowych...
Ok, Twoja budowa - Twój mostek :-)
> Co do szczytowych.. dach opiera się tylko na murłatach, górę krokwi
> spinają jętki, nie mam płatwi w połowie krokwi, tym samym ściany szczytowe
> nie są związane z dachem w ogóle!
Zawsze tak jest :-) Płatwie nie są od spinania ścian szczytowych z dachem.
Dach dwuspadowy opiera się tylko na ścianach bocznych + ewentualnie na
słupach.
> , ścian poprzecznych jak na lekarstwo.. wieniec ze ścian kolankowych
> właściwie "kostkowych" ni jak mi tych ścian by nie trzymał... Bałbym się
> oprzeć o nie, strach mnie przechodzi jak pomyślę jakie imprezy za
> smarkacza się odwalało, a moje dzieciaki mają to dopiero przed sobą... -
> wszystko powyższe poskutkowało taką właśnie konstrukcją...
Ideę rozumiem, jak pisałem tam gdzie np. jest zagrożenie halnym (dzieci też
mogą być :-)) - tam robi się wieniec - ale robi sięgo z odcinków poziomych i
pionowych - nic nie uzasadnia wieńca pod kątem :-)
Pozdrawiam
Ergie
-
6. Data: 2015-04-13 16:07:54
Temat: Re: wylewanie wieńca na ścianie szczytowej
Od: albercik <n...@g...pl>
W dniu 13.04.2015 o 15:49, Ergie pisze:
>
>> Stwierdziłem że jak wylewam te słupki to je zakończę wieńcem.. - tyle
>> o ścianach kolankowych...
>
> Ok, Twoja budowa - Twój mostek :-)
Może wyjaśnić gdzie tu mostek?
>
> Ideę rozumiem, jak pisałem tam gdzie np. jest zagrożenie halnym (dzieci
> też mogą być :-)) - tam robi się wieniec - ale robi sięgo z odcinków
> poziomych i pionowych - nic nie uzasadnia wieńca pod kątem :-)
>
Jak doszedłem do etapu, gdzie zacząłem się zastanawiać jak to rozwiązać
to miałem już strop zrobiony.
Na fotkach w necie właśnie takie rozwiązanie ze słupkami obok okna i
wieńcem dochodzącym do tych słupków przeważało, lecz...:
-nie zrobiłem starterów w stropie do tych słupków
-słupek żelbetowy przy oknie, to dopiero mostek
-jak pisałem, ściany kolankowe mam na wysokości kostek
-nie chciało mi się docinać pustaków pod kątem;)
-znalazłem wiele fotek przedstawiających wieniec pod kątem
-lepiej mi się muruje ścianę na kleju, niż od wieńca startować na zaprawie
-
7. Data: 2015-04-14 09:29:59
Temat: Re: wylewanie wieńca na ścianie szczytowej
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "albercik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mggijs$549$...@n...news.atman.pl...
>> Ok, Twoja budowa - Twój mostek :-)
> Może wyjaśnić gdzie tu mostek?
Zamiast słupków stykających się "punktowo" z murłatą masz styk betonu na
całej długości. A w przypadku tak niskiej ściany jest to nieuzasadnione.
Tak, wiem, że murłata będzie obłożona wełną lub styropianem ale wiem tez jak
to w praktyce wygląda - robota niełatwa więc ekipom się nie chce i bardzo
często ocieplenie murłaty to fuszerka.
> -nie zrobiłem starterów w stropie do tych słupków
> -słupek żelbetowy przy oknie, to dopiero mostek
> -jak pisałem, ściany kolankowe mam na wysokości kostek
> -nie chciało mi się docinać pustaków pod kątem;)
> -znalazłem wiele fotek przedstawiających wieniec pod kątem
> -lepiej mi się muruje ścianę na kleju, niż od wieńca startować na zaprawie
Czekaj, teraz do mnie dotarło że Ty piszesz o wieńcu kończącym ścianę
wcześniej myślałem, że chcesz zrobić wieniec na jakiejś wysokości i dalej
murować.
Skoro ten wieniec ma kończyć ścianę na której nic się nie opiera to po co
on? W żaden (no dobra prawie żaden) sposób nie trzyma ściany na "wypadanie".
Jak halny zawieje, albo dziecko się oprze to ściana poleci a zostanie strop
i wiszący w powietrzu wieniec :-)
Co do reszty to brak starterów to nie problem -> kotwa chemiczna, słupów
żelbetowych nie robi się bezpośrednio przy oknie tylko kawałek dalej
Ps. Idę o zakład że większość fotek które widziałeś nie przedstawia skośnego
wieńca tylko budowlańcom nie chciało się docinać cegieł czy pustaków i
wypełnili braki zaprawą.
Pozdrawiam
Ergie
-
8. Data: 2015-04-14 15:30:30
Temat: Re: wylewanie wieńca na ścianie szczytowej
Od: Budyń <b...@r...pl>
W dniu wtorek, 14 kwietnia 2015 09:30:01 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:
> Skoro ten wieniec ma kończyć ścianę na której nic się nie opiera to po co
> on? W żaden (no dobra prawie żaden) sposób nie trzyma ściany na "wypadanie".
energetyka potrafiła przyłączem napowietrznym zamocowanym w ścianie szczytowej tą
ścianę wyrwać - taki wieniec sytuacje zapewne by uratował :-)
b.
-
9. Data: 2015-04-14 15:34:59
Temat: Re: wylewanie wieńca na ścianie szczytowej
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:f9593fd8-8de3-42ce-a4ab-76281ae74a71@go
oglegroups.com...
>> Skoro ten wieniec ma kończyć ścianę na której nic się nie opiera to po co
>> on? W żaden (no dobra prawie żaden) sposób nie trzyma ściany na
>> "wypadanie".
> energetyka potrafiła przyłączem napowietrznym zamocowanym w ścianie
> szczytowej tą ścianę wyrwać - taki wieniec sytuacje zapewne by uratował
> :-)
Jeśliby przyłącze było podpięte gdzieś blisko to zapewne tak, ale jak w
środku wysokości ściany to taki wieniec 2 metry wyżej niewiele pomoże.
Natomiast zrobienie tego tradycyjnie czyli wieniec nad oknami wzmacnia taka
ścianę tam gdzie to potrzebne - na środku wysokości.
Pozdrawiam
Ergie
-
10. Data: 2015-04-15 09:03:03
Temat: Re: wylewanie wieńca na ścianie szczytowej
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu wtorek, 14 kwietnia 2015 15:35:01 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:
> Jeśliby przyłącze było podpięte gdzieś blisko to zapewne tak, ale jak w
> środku wysokości ściany to taki wieniec 2 metry wyżej niewiele pomoże.
Ale co Ty piszesz za glupoty :-) U mnie na takiej scianie z pustaka 25cm
(nad nia wieniec i strop) trzyma sie dach wazacy tone (wysuniety na 3m).
Gdyby bylo jak piszesz juz dawno bylbym bez sciany. A gdzie tam oparcie sie
dziecka.
pozdr.
--
Adam Sz.