On 29 Lip, 18:27, Józef Małczyński <a...@g...com> wrote:

> Wystarczy zapłacić i
> słuchać. Jeśli fachowiec to wszystko jasne. Pozdrawiam

Jezeli wolisz tak to Twoja sprawa. Ja jednak wole wybudowac dom po
MOJEMU, a nie po projektanta mysli :) Nawet przemyslany projekt
indywidualny moze po postawieniu scian nosnych przyniesc kilka zmian.
Zmiany do rzecz normalna i naturalna. No chyba, ze za dwa lata
bedziesz robil remont i je przenosil w inne miejsca, moze tak
lubisz ..? :)

Pozatym - kierownik budowy jest po stronie wykonawcy - pilnuje tylko
tego co w projekcie. Wiec wynajecie dobrego kierbuda nic nie da - on
nie jest architektem. Mylisz kolego pojecia :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Użytkownik "Józef Małczyński" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:bc3221db-e66e-4918-bbc3-24cbbadcf65f@d4g2000yqa
.googlegroups.com...
On 25 Lip, 14:57, "gasper" <n...@m...pl> wrote:
> Wystarczy zapłacić isłuchać. Jeśli fachowiec to wszystko jasne. Pozdrawiam

Skąd Tyś się urwał.
Kierbud nie jest od tego żeby mi chałupe projektować. Na papierku wszystko
ladnie wyglada ale jak się ściany postawi i z kobietą do środka wejdziejegpo
mieszkańców. Projektanci mają w wiekszości swoje wizje. Popatrz na projekty
ARCHIPELAGU. W większości domy projektowane "aby ładnie wyglądały".
Funkcjonalność jest tam na drugim planie. Sam mam projekt z Archipelagu ale
wewnątrz przerobiliśmy dużo rzeczy po swojemu. Z zewnątrz też co nieco
zmieniliśy. Mieszkamy jużrok i jesteśy zadowoleni. Warto było. Wiekszych
kłopotów z przeróbkami nie było.
Tak się zastanawiam w czym kierbud czy jakis inspektor nadzoru mógłby nam
pomóc? Przecież ie on tam będzie mieszkał.
Kierbud ma odbierać pewne ważne konstrukcyjnie etapy robót+ wypełniać
ziennik budowy. Taka jego rola. O detale , jakość wykończenia i
funkcjonalność powinien dbać sam inwestor.


--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry

Trzeba było zamówić gościa z wiertnicą, to przynajmniej w poziomie miałbyś
z głowy, za kilka złotych

T.

do góry

On 31 Lip, 21:27, Tomasz Nowicki <t...@s...com> wrote:
> Trzeba było zamówić gościa z wiertnicą, to przynajmniej w poziomie miałbyś
> z głowy, za kilka złotych

No nie wiem czy kilka zlotych - w wypozyczalniach za kazdy rozpoczety
mm "wiertla" kasuja 120-150 pln, plus druga stowka za wypozyczenie
samej wiertnicy :) Plus transport, wyszloby ze 3 stowki. Ale fakt, ze
robota bylaby (chyba, nigdy taka wiertnica nie robilem)
przyjemniejsza. No ale mlot i tak by trzebabylo pozyczyc na wywalenie
fundamentu z komina wiec za stowke (nie liczac uszczerbku na zdrowiu -
> utraty na dwa dni sluchu ;-)) mam zrobiona calosc :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry