-
1. Data: 2015-11-15 10:28:16
Temat: zbiornik przeponowy - spuszczanie wody z instalacji
Od: Bartosz Radwan <b...@s...info>
Cześć,
chcę wykonać instalację wodną w budynku, który będzie eksploatowany
przez cały rok (więc także w zimie), ale okresowo (weekendy).
Oczywistym problemem jest zamarzanie wody w rurach przy spadku
temperatury poniżej 0°C, a najprostszym rozwiązaniem jest chyba
spuszczenie wody z instalacji.
Pytanie 1: Czy z instalacji ze zbiornikiem przeponowym będę w stanie
spuścić całą wodę odkręcając wszystkie kurki w instalacji? Czy istotne w
tym kontekście jest, czy zbiornik będzie poziomy, czy pionowy (tj. taki,
który króciec podłączeniowy ma w najniższym punkcie zbiornika)?
Pytam, ponieważ w typowym zbiorniku przeponowym nie wyobrażam sobie
zaworu "odpowietrzającego", który zapewniłby dopływ powietrza na miejsce
spuszczanej wody - chyba, że ciśnienie powietrza w zbiorniku jest na
tyle duże, by wypchać z niego całą wodę?
Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że w czasie spuszczania wody muszę
wyłączyć automatykę sterującą pompą, tak, by pompa się nie włączała w
czasie samego spuszczania i po nim, a także że muszę spuścić wodę z
części instalacji zasilającej zbiornik - w tym celu mam zawór spustowy w
studzience poniżej strefy przemarzania.
Pytanie 2: czy dobrze kombinuję, że aby mógł spuścić całą wodę w rur,
muszę je tak prowadzić, by unikać syfonów, a więc prowadzenie rur w
wylewce odpada? Czy powinienem prowadzić rury z zapewnieniem delikatnego
spadku?
Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi.
--
Pozdrawiam
Bartek
-
2. Data: 2015-11-15 10:43:58
Temat: Re: zbiornik przeponowy - spuszczanie wody z instalacji
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
> Oczywistym problemem jest zamarzanie wody w rurach przy spadku
> temperatury poniżej 0°C, a najprostszym rozwiązaniem jest chyba
> spuszczenie wody z instalacji.
nie. jest to kłopotliwe, szkodzi samej instalacji, a napełnianie jest
uciążliwe. Lepiej byłoby nalać do instalacji "boryga". druga sprawa to
fakt, że jeśli planujesz "zalać" ową instalacje CO, to z czego? wiadrem
ze studni? Jeśli masz w tym domku wodę, kanalizację to ona też
zamarznie! No chyba że masz jakiś "nadzór" nad podgrzewaniem
elektrycznym. Wogóle trzeba by się zastanowić, czy ogrzewanie
elektryczne nie będzie lepsze. Prąd jest droższy od gazu, ale doliczając
(w Twoim przypadku) pewne zabawy z wodą/cieczą chłodzącą...
ToMasz
-
3. Data: 2015-11-15 10:48:04
Temat: Re: zbiornik przeponowy - spuszczanie wody z instalacji
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu niedziela, 15 listopada 2015 10:43:59 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:
> nie. jest to kłopotliwe, szkodzi samej instalacji, a napełnianie jest
> uciążliwe. Lepiej byłoby nalać do instalacji "boryga".
Do instalacji wodnej?? :-) Ma pic wode z borygo?
pozdr.
--
Adam Sz.
-
4. Data: 2015-11-15 10:52:07
Temat: Re: zbiornik przeponowy - spuszczanie wody z instalacji
Od: Budyń <b...@r...pl>
W dniu niedziela, 15 listopada 2015 10:28:18 UTC+1 użytkownik Bartosz Radwan napisał:
> Cześć,
>
> chcę wykonać instalację wodną w budynku, który będzie eksploatowany
> przez cały rok (więc także w zimie), ale okresowo (weekendy).
>
> Oczywistym problemem jest zamarzanie wody w rurach przy spadku
> temperatury poniżej 0°C, a najprostszym rozwiązaniem jest chyba
> spuszczenie wody z instalacji.
>
> Pytanie 1: Czy z instalacji ze zbiornikiem przeponowym będę w stanie
> spuścić całą wodę odkręcając wszystkie kurki w instalacji? Czy istotne w
> tym kontekście jest, czy zbiornik będzie poziomy, czy pionowy (tj. taki,
> który króciec podłączeniowy ma w najniższym punkcie zbiornika)?
>
> Pytam, ponieważ w typowym zbiorniku przeponowym nie wyobrażam sobie
> zaworu "odpowietrzającego", który zapewniłby dopływ powietrza na miejsce
> spuszczanej wody - chyba, że ciśnienie powietrza w zbiorniku jest na
> tyle duże, by wypchać z niego całą wodę?
>
> Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że w czasie spuszczania wody muszę
> wyłączyć automatykę sterującą pompą, tak, by pompa się nie włączała w
> czasie samego spuszczania i po nim, a także że muszę spuścić wodę z
> części instalacji zasilającej zbiornik - w tym celu mam zawór spustowy w
> studzience poniżej strefy przemarzania.
>
> Pytanie 2: czy dobrze kombinuję, że aby mógł spuścić całą wodę w rur,
> muszę je tak prowadzić, by unikać syfonów, a więc prowadzenie rur w
> wylewce odpada? Czy powinienem prowadzić rury z zapewnieniem delikatnego
> spadku?
>
uklad CO napelnic glikolem, a instalacje wody pitnej przemyslec zeby po otwarciu
kranow i zaworu w piwnicy cala splynela.
b.
-
5. Data: 2015-11-15 10:52:54
Temat: Re: zbiornik przeponowy - spuszczanie wody z instalacji
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu niedziela, 15 listopada 2015 10:28:18 UTC+1 użytkownik Bartosz Radwan napisał:
> chcę wykonać instalację wodną w budynku, który będzie eksploatowany
> przez cały rok (więc także w zimie), ale okresowo (weekendy).
>
> Oczywistym problemem jest zamarzanie wody w rurach przy spadku
> temperatury poniżej 0°C, a najprostszym rozwiązaniem jest chyba
> spuszczenie wody z instalacji.
Zrob instalacje z rur polibutylenowych - one sa odporne na zamarzanie i
rozmarzanie - sa elastyczne, latwo sie je uklada. Do tego na dlugosci rury
zamontowalbym elektryczny kabel grzejny, ktory rozmrozilby wode w srodku
przy jej ew. zamarznieciu. Dobrze zaizoluj calosc i zapomnij o jakims
spuszczaniu wody, to klopotliwe :) Do odplywu musisz zastosowac syfony
suche. Nie mam doswiadczenia ale normalny tez Ci zamarznie i moze go
rozwalic, a jak wode wypchasz to bedzie smierdziec z kanalizacji / szamba :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
6. Data: 2015-11-15 11:15:50
Temat: Re: zbiornik przeponowy - spuszczanie wody z instalacji
Od: Bartosz Radwan <b...@s...info>
On 15.11.2015 10:43, ToMasz wrote:
> nie. jest to kłopotliwe, szkodzi samej instalacji, a napełnianie jest
> uciążliwe. Lepiej byłoby nalać do instalacji "boryga". druga sprawa to
> fakt, że jeśli planujesz "zalać" ową instalacje CO, to z czego? wiadrem
Sprecyzuję - chodzi o instalacje wody do picia/mycia CO nie ma.
> trzeba by się zastanowić, czy ogrzewanie elektryczne nie będzie lepsze.
Rozważam owiniecie rury doprowadzajcej wodę na odcinku od fundamentu do
zbiornika przewodem grzewczym sterowanym termostatem, dla którego
sygnałem wejściowym była by temperatura na zewnątrz. Cel - eliminacja
konieczności spuszczania wody w studzience z zaworem spustowym - w
zimie, pod warstwą 1m śniegu ("domek w górach ;>") to może być
upierdliwe. U kumpla takie rozwiązanie sprawdza się doskonale.
--
Pozdrawiam
Bartek
-
7. Data: 2015-11-15 11:26:31
Temat: Re: zbiornik przeponowy - spuszczanie wody z instalacji
Od: Bartosz Radwan <b...@s...info>
On 15.11.2015 10:52, Adam Sz. wrote:
> Zrob instalacje z rur polibutylenowych - one sa odporne na zamarzanie i
> rozmarzanie - sa elastyczne, latwo sie je uklada. Do tego na dlugosci rury
Dzięki za sugestię.
> zamontowalbym elektryczny kabel grzejny, ktory rozmrozilby wode w srodku
> przy jej ew. zamarznieciu. Dobrze zaizoluj calosc i zapomnij o jakims
> spuszczaniu wody,
Rozważałem podgrzewanie całości, ale wykluczyłem.
Kabel grzewczy jak najbardziej rozważam, ale tylko na krótkim odcinku
rusy - zasilającej zbiornik. Całość instalacji to będzie około 15m rur +
zbiornik przeponowy (planuję 50l) + mały bojler (10l). Wydaje mi się, że
dogrzewanie całości w trybie ciągłym to już spora moc pobierana
(pesymistyczne scenariusz) przez 3...5 mcy w roku ("domek w górach ;>").
Do podgrzewania (tylko nieco powyżej 0°C) wody w boilerze potrzebowałbym
jakiejś automatyki z pomiarem T wody w boilerze i sterowaniem prądem
grzałki - robi się z tego duża rzeźba, i skomplikowany i awaryjny system.
Biorąc pod uwagę, że budynek jest używany okresowo i przez większość
czasu stoi pusty raczej wykluczam takie rozwiązanie jako zbyt kosztowne
i ryzykowne, przez co nieuzasadnione.
--
Pozdrawiam
Bartek
-
8. Data: 2015-11-15 12:55:22
Temat: Re: zbiornik przeponowy - spuszczanie wody z instalacji
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu niedziela, 15 listopada 2015 11:26:32 UTC+1 użytkownik Bartosz Radwan napisał:
> Do podgrzewania (tylko nieco powyżej 0°C) wody w boilerze potrzebowałbym
> jakiejś automatyki z pomiarem T wody w boilerze i sterowaniem prądem
> grzałki - robi się z tego duża rzeźba, i skomplikowany i awaryjny system.
Dlaczego skomplikowany? Najprostszy termostat i grzalka za stowe :)
Jak bojler dobrze ocieplisz i bedziesz grzal do powiedzmy 5stC, to straty
energii beda praktycznie zadne. Pewnie pare zlotych na caly sezon. O ile w
ogole zamarznie, nie napisales gdzie ten domek i czy murowany, czy szkielet,
a to tez ma znaczenie. Jak murowany to jest szansa, ze w ogole grzalka
nie bedzie potrzebna i nic nie zamarznie :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
9. Data: 2015-11-15 14:23:36
Temat: Re: zbiornik przeponowy - spuszczanie wody z instalacji
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Po co glikolem? Chyba tylko żeby drozej było. Woda z glikolem. W necie sa tabelki ile
glikolu i jaka temperatura zamarzania. Sam glikol szybciej zmieni stan skupienia niż
woda z glikolem. Co prawda nie zwiększa objętości ale woda z glikolem od pewnego
stężenia glikolu tez nie zwiększa objętości przy zamarzania.
-
10. Data: 2015-11-15 16:16:22
Temat: Re: zbiornik przeponowy - spuszczanie wody z instalacji
Od: janusz_k <J...@o...pl>
W dniu 2015-11-15 o 11:26, Bartosz Radwan pisze:
> On 15.11.2015 10:52, Adam Sz. wrote:
>> Zrob instalacje z rur polibutylenowych - one sa odporne na zamarzanie i
>> rozmarzanie - sa elastyczne, latwo sie je uklada. Do tego na dlugosci
>> rury
> Dzięki za sugestię.
>
>> zamontowalbym elektryczny kabel grzejny, ktory rozmrozilby wode w srodku
>> przy jej ew. zamarznieciu. Dobrze zaizoluj calosc i zapomnij o jakims
>> spuszczaniu wody,
>
> Rozważałem podgrzewanie całości, ale wykluczyłem.
>
> Kabel grzewczy jak najbardziej rozważam, ale tylko na krótkim odcinku
> rusy - zasilającej zbiornik. Całość instalacji to będzie około 15m rur +
> zbiornik przeponowy (planuję 50l) + mały bojler (10l). Wydaje mi się, że
> dogrzewanie całości w trybie ciągłym to już spora moc pobierana
> (pesymistyczne scenariusz) przez 3...5 mcy w roku ("domek w górach ;>").
Do tego co Adam napisał dodałbym tyle że rur nie rozsadzi jak nie będzie
ciśnienia, czyli na przyłączu dajesz dwa zawory, 1 zamyka wodę i do
niego musisz grzać rurę, drugi spuszcza ciśnienie z instalacji, to
wystarczy, nie trzeba całej opróżniać, bojlera nie dawaj bo musiałbyś go
opróżniać lepiej podgrzewacz przepływowy, co prawda jego też musisz
opróżnić ale mniej wody stracisz. Ale nadal jest problem z syfonami,
ubikacją, spłóczką więc nie wiem czy nie taniej będzie jakiś
olejak/kaloryferek z termostatem postawiony na środku aby utrzymywał w
domku te 5 czy 7st. Jak to dobrze zrobisz to może działać bezobsługowo
i być bezpieczne.
--
Pozdr
Janusz_K