-
1. Data: 2012-04-23 00:09:17
Temat: zdolny jestem ;) hydrauliczna wpadka...
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Ave!
Tak ku rozweseleniu gawiedzi...
W piątek wieczorem podłączałem sobie zmywarkę.
Nabyłem nypel, trójnik, kolanko, rurkę.
Zakręciłem wodę, podstawiłem wiadro, wykręciłem kranik od zlewozmywaka
(uprzednio okręciwszy wężyk idący do kranu w zlewozmywaku).
Póki co wszystko OK.
Wkręcam w miejsce kranika trójnik z wkręconym nyplem. Teraz kolanko,
rurka, a do rurki wężyk od zmywarki (OK, zgodnie z idealną sztuką
powinienem dać jeszcze jeden kranik, ale zapomniałem kupić i już nie
chce mi się przerabiać ;) )
Teraz wkręcam na powrót kranik od zlewozmywaka i przykręcam wężyk.
Niby sucho, ale przy maksymalnym ciśnieniu lekko zaczyna się "pocić"
połączenie pomiędzy tym nowym trójnikiem i kranikiem od zlewozmywaka.
Dokręcam - gorzej. Lekki odkręcam - zaczyna coraz lepiej lecieć (stosuję
"maść" + konopie, więc nie ma tego problemu jak z taśmą teflonową, że
trzeba dokręcić i broń boże cofać).
Zakręcam na nowo wodę, odkręcam wężyk i zaczynam wykręcać kranik... coś
cholera lekko idzie. Kilka obrotów i już wykręcony... co jest, gdzie
reszta gwintu?! Jest tylko jakieś 5mm!
[PgDn]
Wkręciłem kranik w trójnik nie tą stroną z długim gwintem, którą się
wkręca w źródło wody, ale tym króciutkim gwintem, do którego się
przykręca wężyk ;)
Na usprawiedliwienie mam tylko to, że to był piątek i zbliżała się północ ;)
-
2. Data: 2012-04-23 00:16:51
Temat: Re: zdolny jestem ;) hydrauliczna wpadka...
Od: PiteR <e...@f...pl>
Andrzej Lawa pisze tak:
> to był piątek i zbliżała się północ ;)
tylko prawdziwi tfardziele dotykają wody
w dni wolne od pracy ;)
--
Piter
-
3. Data: 2012-04-23 08:53:45
Temat: Re: zdolny jestem ;) hydrauliczna wpadka...
Od: Maseł <m...@p...onet.pl>
W dniu 2012-04-23 00:16, PiteR pisze:
> Andrzej Lawa pisze tak:
>
>> to był piątek i zbliżała się północ ;)
>
> tylko prawdziwi tfardziele dotykają wody
> w dni wolne od pracy ;)
Bo moze "kopnąć"...
Pozdro
Maseł
-
4. Data: 2012-04-23 21:00:40
Temat: Re: zdolny jestem ;) hydrauliczna wpadka... [OT]
Od: PiteR <e...@f...pl>
Maseł pisze tak:
> Bo moze "kopnąć"...
nas z pół obrotu Chuck Norris mieszkający poniżej nas :D
(no chyba, że to parter)
--
Piter
-
5. Data: 2012-05-07 22:51:57
Temat: Re: zdolny jestem ;) hydrauliczna wpadka...
Od: Michał sirapacz Gut <m...@s...pl>
lol piekne:)
o malo dziecka nie obudzilem przez ciebie:)
-
6. Data: 2012-05-08 07:38:03
Temat: Re: zdolny jestem ;) hydrauliczna wpadka...
Od: " " <j...@g...pl>
Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał(a):
> Ave!
>
> Tak ku rozweseleniu gawiedzi...
>
> W piątek wieczorem podłączałem sobie zmywarkę.
>
> Nabyłem nypel, trójnik, kolanko, rurkę.
>
A czy nie łatwiej było zastosować taki np. zawór kątowy?
http://allegro.pl/zawor-katowy-do-podlaczenia-pralki
-i-zmywarki-i2299981318.html
Pozdrawiam
Jan
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
7. Data: 2012-05-08 08:45:21
Temat: Re: zdolny jestem ;) hydrauliczna wpadka...
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 08.05.2012 07:38, j...@g...pl pisze:
> Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał(a):
>
>> Ave!
>>
>> Tak ku rozweseleniu gawiedzi...
>>
>> W piątek wieczorem podłączałem sobie zmywarkę.
>>
>> Nabyłem nypel, trójnik, kolanko, rurkę.
>>
>
>
> A czy nie łatwiej było zastosować taki np. zawór kątowy?
> http://allegro.pl/zawor-katowy-do-podlaczenia-pralki
-i-zmywarki-i2299981318.html
Trzeba było doczytać do końca, zamiast spamować reklamami...