-
11. Data: 2015-04-24 09:28:10
Temat: Re: zimny stary domek - co robic
Od: "Tomek" <m...@o...pl>
Uzytkownik "Krzysztof Garus" <g...@g...com> napisal w
wiadomosci news:c372f61e-fd3d-408c-92c9-b79ba1ce34d4@googlegrou
ps.com...
> Jest sobie taki domek: kuchnia, pokoj, lazienka
> http://usos.hopto.org/~bajcik/tmp/budowanie/zagroda/
>
> Ogrzewanie: kuchnia weglowa z "podkowa", kaloryfery w lazience i pokoju.
> Paliwo: drewno i wegiel.
> Gotowanie na kuchence gazowej.
> CWU: bojler elektryczny
>
> Problem: to ogrzewanie jest takie sobie, zima w pokoju za slaba
> wydajnosc, a w kuchni najpierw kuchnia daje cieplo, ale po wygasnieciu
> sie wychladza.
>
> Zastanawiam sie nad sensownoscia roznych rozwiazan, kazde ma swoje plusy
> i minusy. Budzety tez rozne, od 'na razie starczy' do 'powaznych
> inwestycji'.
> Prace bylyby robione samemu raczej. Tesciu byl murarzem i ma czas, ja u
> siebie robilem wszystkie instalacje i wykonczenia.
Ja kiedys doradzilem w rodzinie, aby dobudowac komin do budynku
gospodarczego, zastosowac kociol na paliwo stale, w domu grzejniki a
polaczenie "magistrala" rurze kanalizacyjnej, ocieplonej styropianem.
Wymagana dobra pompa cyrkulacyjna, albo nowet dwie pompy, jesliby grzejniki
mialy pracowac w ukladzie cisnieniowym (wtedy tez sprzeglo- wymiennik
ciepla). Polecam, sprawdzilo sie.
T.
-
12. Data: 2015-04-24 15:57:10
Temat: Re: zimny stary domek - co robic
Od: Krzysztof Garus <g...@g...com>
> wariant hiper tani:
> Kupic piec opalany od góry, postawić tak aby stał w jednym pomieszczeniu a rura
szła do drugiego i dopiero do komina.
Patent z rura akurat nie przejdzie - pomiedzy pomieszczeniami jest lazienka.
> Wariant tani:
> Kupić piec zasypowy i uskutecznić jakieś proste CO (2-3 kaloryfery usytuowane tak
aby doprowadzenia były krótkie i do tego zbiornik na ciepla wode jako bufor.
> Bedzie cieplo i bezobslugowo.
Proste CO to nawet juz jest (podlaczone do podkowy w kuchni)
Tylko nie do konca sie sprawdza.
> Dodatkowe opcje do obu wariantow:
> Wymienic okna na cieplejsze, zakleic szczeliny w scianach, stropie.
Taaa, te okna nie budza zaufania - pojedyncza szyba.
> To jest wersja bez inwestycyjna. Dla tych co nie widzą sensu resuscytacji starego
domu.
Dom nie jest w jakiejs super kondycji, tynk w srodku sie troche sypie. Jedna sciana
nieco zawilgotniona.
> Wersja droższa:
> Ocieplić ten dom, wymienic okna.
> Wstawić kocioł i kaloryfery z poprzedniego wariantu.
> > To wersja minimum. Będzie ciepło, niedrogo ale jednak troche kasy na to zejdzie
(pi*oko 17kPLN).
>
>
> Wersja mini inwestycyjna:
> Przerobic obore na domek. Sciany już są, dach zmienic, Calosc ocieplic, zrobic
wylewki z styropianem.
> Zrobic w srodku CO i reszte instalacji.
> Koszty - pi*oko 35-70kpln
Jak ocieplic? Od srodka?
> Komfort spory. Sprzedać się w przyszłosci da i kasa sie nie zmarnuje.
Nie ma planow zeby to sprzedac. Raczej sa takie zebym samemu sie tam na emeryture
przeprowadzil.
Jak by czas+finanse+sily pozwolily, to jeszcze bym tam moze cos pobudowal :)
> Pominąłem milczeniem aspekt wieku mieszkańców, trzeba ocenić czy długo pożyją i czy
sytuacja spadkowa jest warta wkłądania obcych pieniędzy (zakładam że staruszkowie nie
mają za dużo zaoszczędzone).
> Ten aspekt tak naprawde decyduje który wariant obrać.
Odpukac, tesciowie, trzymaja sie dobrze i mysle ze spokojnie dozyja prawnukow :)
Nie pytalem jakie maja dochody i oszczednosci. Nawet preferencje inwestycyjne nie sa
scisle ustalone (tania prowizorka czy grubsza inwestycja).
Dlatego zbieram informacje zeby byli lepiej poznali wachlarz rozwiazan i bardziej
swiadomie sie na cos zdecydowali.
> Ocieplanie domu drewnianego jest problematyczne bo trzeba pilnować wilgoci.
> O ile murowaniec zapleśniały sie nie przewróci i tylko ludziom chorób narobi o tyle
drewniany może sie po prostu rozlecieć jak zgnije.
Tu bym sie musial douczyc troche - jak zrobic zeby nie pogorszyc.
Swoja droga, facio co ukladal plytki w lazience w tym domku, ocieplil styropianem
sciane zewnetrzna od srodka, bez szczeliny powietrznej chyba.
Ciekawe czy to sie zle nie odbije na kondycji calej sciany.
> A tak naprawde to IMHO warto zrobić w zime audyt termiczny i zobaczyc co tam
najwięcej ciepła wyprowadza. Może to kwestia jakiejś małej zmiany (okna, strop) którą
można ogarnąć za 4-7kpln i mieć dobrze?
Tez do rozwazenia.
bajcik
-
13. Data: 2015-04-24 16:04:57
Temat: Re: zimny stary domek - co robic
Od: Krzysztof Garus <g...@g...com>
W dniu piątek, 24 kwietnia 2015 09:28:16 UTC+2 użytkownik Tomek napisał:
> Ja kiedys doradzilem w rodzinie, aby dobudowac komin do budynku
> gospodarczego, zastosowac kociol na paliwo stale, w domu grzejniki a
> polaczenie "magistrala" rurze kanalizacyjnej, ocieplonej styropianem.
> Wymagana dobra pompa cyrkulacyjna, albo nowet dwie pompy, jesliby grzejniki
> mialy pracowac w ukladzie cisnieniowym (wtedy tez sprzeglo- wymiennik
> ciepla). Polecam, sprawdzilo sie.
> T.
Masz na mysli patent podobny do tego?
http://domkopedia.pl/index.php?title=Bufory#dominik1
9866
Nie wiem czy dobudowanie kotlowni nie byloby prostsze. A na pewno byloby wygodniejsze
w uzytkowaniu.
bajcik
-
14. Data: 2015-04-24 16:48:41
Temat: Re: zimny stary domek - co robic
Od: s...@g...com
W dniu piątek, 24 kwietnia 2015 15:57:11 UTC+2 użytkownik Krzysztof Garus napisał:
> > wariant hiper tani:
> > Kupic piec opalany od góry, postawić tak aby stał w jednym pomieszczeniu a rura
szła do drugiego i dopiero do komina.
>
> Patent z rura akurat nie przejdzie - pomiedzy pomieszczeniami jest lazienka.
>
No to odpada.
> > Wariant tani:
> > Kupić piec zasypowy i uskutecznić jakieś proste CO (2-3 kaloryfery usytuowane tak
aby doprowadzenia były krótkie i do tego zbiornik na ciepla wode jako bufor.
> > Bedzie cieplo i bezobslugowo.
>
> Proste CO to nawet juz jest (podlaczone do podkowy w kuchni)
> Tylko nie do konca sie sprawdza.
>
Nie sprawdza sie bo albo za mała moc tej podkowy (ten piec to troche nie do konca
nadający sie do grzania, raczej zeby obiad ugotować). albo nie ma cyrkulacji w tym CO
albo domek zimny...
Kazda z tych spraw można naprawić.
> > Dodatkowe opcje do obu wariantow:
> > Wymienic okna na cieplejsze, zakleic szczeliny w scianach, stropie.
>
> Taaa, te okna nie budza zaufania - pojedyncza szyba.
>
No to nie ma co filzofować.
Pomierzyć i zapytac o koszta. Bedzie wiadomo czy warto inwestować.
od razu warto zobaczyc czy dało by sie te okna zamówic takie aby do tej obory
pasowały. Jakby przyszła zmiana planu to mozna by wykorzystać je po wymontowaniu z
drewnianego domu.
> > To jest wersja bez inwestycyjna. Dla tych co nie widzą sensu resuscytacji starego
domu.
>
> Dom nie jest w jakiejs super kondycji, tynk w srodku sie troche sypie. Jedna sciana
nieco zawilgotniona.
>
Drugi krok to ocena czy warto w niego wiecej wkładać.
Pierwszy to ocena czy prostymi metodami można poprawić sytuację.
> > Wersja droższa:
> > Ocieplić ten dom, wymienic okna.
> > Wstawić kocioł i kaloryfery z poprzedniego wariantu.
> > > To wersja minimum. Będzie ciepło, niedrogo ale jednak troche kasy na to zejdzie
(pi*oko 17kPLN).
> >
> >
> > Wersja mini inwestycyjna:
> > Przerobic obore na domek. Sciany już są, dach zmienic, Calosc ocieplic, zrobic
wylewki z styropianem.
> > Zrobic w srodku CO i reszte instalacji.
> > Koszty - pi*oko 35-70kpln
>
> Jak ocieplic? Od srodka?
>
Od środka nie.
Ogólnie ocieplenie drewnianego będzie problematyczne więc to osobny temat.
Chodzi o to ze obłożenie domu styropianem i osmarowanie klejem/tynkiem moze sprawić
że całość zawilgotnieje.
a skoro jedna sciana juz jest wilgotna to tym bardziej trzeba ocieplenie zrobić
dobrze.
W skrócie:
Aby ocieplenie wyszło dobrze i nie było wilgoci to trzeba zadbać aby nigdzie nie było
nieszczelności i mostków cieplnych. Jak nie będzie gdzie się miała wilgoc skraplać to
całośc będzie sucha i ciepła.
Przy takim domku może okazać sie że trzeba by albo dokładnie całośc okleić
styropianem albo obudować kolejną warstwą drewna/płyt.
Ale to osobny temat, nie jestem w tym zbyt ogarniety więc trzeba podpytac osobno. Ale
licz że koszty bedą w okolicy 50pln/m2.
> > Komfort spory. Sprzedać się w przyszłosci da i kasa sie nie zmarnuje.
>
> Nie ma planow zeby to sprzedac. Raczej sa takie zebym samemu sie tam na emeryture
przeprowadzil.
> Jak by czas+finanse+sily pozwolily, to jeszcze bym tam moze cos pobudowal :)
>
Jak tak to proponował bym pchac się w te obore.
Wygląda ok, mozna remontować bez psucia zycia mieszkancom.
Koszty na poziomie 40kpln. ale przy zrobieniu sporej częsci samemu.
Jesli chcesz pomieszkać 30 lat jak człowiek to imho to najsensowniejszy pomysł.
> > Pominąłem milczeniem aspekt wieku mieszkańców, trzeba ocenić czy długo pożyją i
czy sytuacja spadkowa jest warta wkłądania obcych pieniędzy (zakładam że staruszkowie
nie mają za dużo zaoszczędzone).
> > Ten aspekt tak naprawde decyduje który wariant obrać.
>
> Odpukac, tesciowie, trzymaja sie dobrze i mysle ze spokojnie dozyja prawnukow :)
> Nie pytalem jakie maja dochody i oszczednosci. Nawet preferencje inwestycyjne nie
sa scisle ustalone (tania prowizorka czy grubsza inwestycja).
>
> Dlatego zbieram informacje zeby byli lepiej poznali wachlarz rozwiazan i bardziej
swiadomie sie na cos zdecydowali.
>
W takim razie IMHO warto zrobic dwu torowo.
Najpierw poszukać co jest przyczyną ucieczki ciepła z tego drewnianego domku.
Wymienic okna, zrobić jakieś ogrzewanie. Ocieplić co się da.
Nie wyjdzie drogo a tesciowie pocieszą się z tego długo.
A sobie zrobić obore.
Spokojnie zrobić wylewki, okna, instalacje, tynki, ocieplenie.
W 2 lata spokojnie wszystko wykończyć, w międzyczasie całośc wyschnie (wylewki i
tynki).
Ale zanim zainwestujesz upewnij sie co do dziedziczenia. Bo jak wsadzisz swoja kase w
cudze to możesz sie przejechać...
> > Ocieplanie domu drewnianego jest problematyczne bo trzeba pilnować wilgoci.
> > O ile murowaniec zapleśniały sie nie przewróci i tylko ludziom chorób narobi o
tyle drewniany może sie po prostu rozlecieć jak zgnije.
>
> Tu bym sie musial douczyc troche - jak zrobic zeby nie pogorszyc.
>
> Swoja droga, facio co ukladal plytki w lazience w tym domku, ocieplil styropianem
sciane zewnetrzna od srodka, bez szczeliny powietrznej chyba.
> Ciekawe czy to sie zle nie odbije na kondycji calej sciany.
>
Ja u siebie tymczasowo (4 lata) miałem styro od środka.
Co prawda plesni nie bylo ale to sliska sprawa.
Tak długo jak powietrze nie dociera pod ocieplenie tak długo jest ok.
Jak wlezie w strefę gdzie temperatura jest niska to tam sie wykropli i będzie pleśń.
Więc od biedy ocieplić od środka się da. Ale trzeba pilnowac co się z i pod takim
ociepleniem dzieje.
> > A tak naprawde to IMHO warto zrobić w zime audyt termiczny i zobaczyc co tam
najwięcej ciepła wyprowadza. Może to kwestia jakiejś małej zmiany (okna, strop) którą
można ogarnąć za 4-7kpln i mieć dobrze?
>
> Tez do rozwazenia.
>
To w sumie tyle ile moge powiedzieć.
rozpiętośc kosztów:
minimum 5-8kpln za okna i jakieś ocieplenie za jeden domek
poprzez 20kpln za powyższe plus porzadne ogrzewanie
aż do 40-60kpln za remont obory.
Ale każdy z tych wariantów trzeba dobrze przeanalizować, w takim domu może być sporo
pułapek które moga nadmuchac koszty.
-
15. Data: 2015-04-24 16:54:24
Temat: Re: zimny stary domek - co robic
Od: k...@g...com
W dniu piątek, 24 kwietnia 2015 16:04:58 UTC+2 użytkownik Krzysztof Garus napisał:
> W dniu piątek, 24 kwietnia 2015 09:28:16 UTC+2 użytkownik Tomek napisał:
> > Ja kiedys doradzilem w rodzinie, aby dobudowac komin do budynku
> > gospodarczego, zastosowac kociol na paliwo stale, w domu grzejniki a
> > polaczenie "magistrala" rurze kanalizacyjnej, ocieplonej styropianem.
> > Wymagana dobra pompa cyrkulacyjna, albo nowet dwie pompy, jesliby grzejniki
> > mialy pracowac w ukladzie cisnieniowym (wtedy tez sprzeglo- wymiennik
> > ciepla). Polecam, sprawdzilo sie.
> > T.
>
> Masz na mysli patent podobny do tego?
> http://domkopedia.pl/index.php?title=Bufory#dominik1
9866
>
> Nie wiem czy dobudowanie kotlowni nie byloby prostsze. A na pewno byloby
wygodniejsze w uzytkowaniu.
>
> bajcik
Ciebie z wyjątkiem głowy nic więcej nie boli? Pytający ma wypierdolić kuchnię z
podkową bo ma niską efektywność. Z każdego kilograma węgla spalonego w tej kuchni
połowa ciepła idzie w komin a z tego co zostaje 1kW idzie w co a reszta grzeje
kuchnię. Zamiast kuchni ma zainstalować kocioł co na węgiel o mocy 6-8 kW. W takim
piecu z każdego kilograma węgla 1kW pójdzie w komin, z 0,7kW ogrzeje kuchnię od pieca
a reszta pójdzie w co. Tysiąc złotych za piec zamortyzuje mu się na opale w pierwszym
roku po zainstalowaniu. Amen.