-
1. Data: 2009-04-01 21:53:54
Temat: zlotook - problem
Od: "Malcolm" <n...@s...pl>
Mam nietypowy problem - mieszkam na poddaszu. W moim mieszkaniu zadomowila sie
kolonia zlotookow. Wim ze to owady bardzo potrzebne, ale mam ich juz serdecznie
dosyc. Przez dwa dni zabilem okolo 80-100. Sa wszedzie. Lataja, siadaja na
scianach, suficie, jedzeniu, podczas snu siadaja na twarzy itd.
Zadomowily sie gdzies w przestrzeni izolacji dachu i przechodza do mieszkania
jkimis szparami.
Czy ktos moze mi podpowiedziec co z nimi zrobic - czy sa jakies srodki na owady
latajace (inne niz spray'e), ktore skutecznie wyprosza niechcianych gosci?
Pozdrawiam,
Marian
-
2. Data: 2009-04-02 07:16:00
Temat: Re: zlotook - problem
Od: "Dirko" <i...@g...com>
W wiadomości news:gr0oao$159$1@nemesis.news.neostrada.pl Malcolm
<n...@s...pl> napisał(a):
> Mam nietypowy problem - mieszkam na poddaszu. W moim mieszkaniu
> zadomowila sie kolonia zlotookow. Wim ze to owady bardzo potrzebne,
> ale mam ich juz serdecznie dosyc. Przez dwa dni zabilem okolo
> 80-100.
>
Hejka. Najlepszym sposobem na pokazanie swojego człowieczeństwa jest
zabijanie pożytecznych organizmów. :-(
A złotooki gdy się ociepli na dworze polecą w świat. Wystarczy uchylić
okno. One przecież musiały gdzieś przezimować.
Pozdrawiam barbarzyńsko Ja...cki
-
3. Data: 2009-04-02 07:26:09
Temat: Re: zlotook - problem
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Użytkownik "Dirko" <i...@g...com> napisał w wiadomości
news:gr1me2$k27$1@news.vectranet.pl...
> W wiadomości news:gr0oao$159$1@nemesis.news.neostrada.pl Malcolm
> <n...@s...pl> napisał(a):
>
> > Mam nietypowy problem - mieszkam na poddaszu. W moim mieszkaniu
> > zadomowila sie kolonia zlotookow. Wim ze to owady bardzo potrzebne,
> > ale mam ich juz serdecznie dosyc. Przez dwa dni zabilem okolo
> > 80-100.
> >
> Hejka. Najlepszym sposobem na pokazanie swojego człowieczeństwa jest
> zabijanie pożytecznych organizmów. :-(
> A złotooki gdy się ociepli na dworze polecą w świat. Wystarczy uchylić
> okno. One przecież musiały gdzieś przezimować.
> Pozdrawiam barbarzyńsko Ja...cki
Gorzej gdy zaczynają konsumpcję od własciciela mieszkania.
To cholerstwo gryzie...
-
4. Data: 2009-04-02 16:37:15
Temat: Re: zlotook - problem
Od: jadrys <i...@w...pl>
Panslavista pisze:
> Użytkownik "Dirko" <i...@g...com> napisał w wiadomości
> news:gr1me2$k27$1@news.vectranet.pl...
>
>> W wiadomości news:gr0oao$159$1@nemesis.news.neostrada.pl Malcolm
>> <n...@s...pl> napisał(a):
>>
>>
>>> Mam nietypowy problem - mieszkam na poddaszu. W moim mieszkaniu
>>> zadomowila sie kolonia zlotookow. Wim ze to owady bardzo potrzebne,
>>> ale mam ich juz serdecznie dosyc. Przez dwa dni zabilem okolo
>>> 80-100.
>>>
>>>
>> Hejka. Najlepszym sposobem na pokazanie swojego człowieczeństwa jest
>> zabijanie pożytecznych organizmów. :-(
>> A złotooki gdy się ociepli na dworze polecą w świat. Wystarczy uchylić
>> okno. One przecież musiały gdzieś przezimować.
>> Pozdrawiam barbarzyńsko Ja...cki
>>
>
> Gorzej gdy zaczynają konsumpcję od własciciela mieszkania.
> To cholerstwo gryzie...
>
>
>
Tak, mszyce..
--
Linuks to system dla myślących użytkowników.. Ja
A Debian jest pierwszym sekretarzem tego
systemu... Również ja
Linux ?? ?? ??????????? ??
??? ???
-
5. Data: 2009-04-02 17:22:05
Temat: Re: zlotook - problem
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Użytkownik "jadrys" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gr2pjo$oad$1@news.task.gda.pl...
> Panslavista pisze:
> > Użytkownik "Dirko" <i...@g...com> napisał w wiadomości
> > news:gr1me2$k27$1@news.vectranet.pl...
> >
> >> W wiadomości news:gr0oao$159$1@nemesis.news.neostrada.pl Malcolm
> >> <n...@s...pl> napisał(a):
> >>
> >>
> >>> Mam nietypowy problem - mieszkam na poddaszu. W moim mieszkaniu
> >>> zadomowila sie kolonia zlotookow. Wim ze to owady bardzo potrzebne,
> >>> ale mam ich juz serdecznie dosyc. Przez dwa dni zabilem okolo
> >>> 80-100.
> >>>
> >>>
> >> Hejka. Najlepszym sposobem na pokazanie swojego człowieczeństwa
jest
> >> zabijanie pożytecznych organizmów. :-(
> >> A złotooki gdy się ociepli na dworze polecą w świat. Wystarczy
uchylić
> >> okno. One przecież musiały gdzieś przezimować.
> >> Pozdrawiam barbarzyńsko Ja...cki
> >>
> >
> > Gorzej gdy zaczynają konsumpcję od własciciela mieszkania.
> > To cholerstwo gryzie...
> >
> >
> >
> Tak, mszyce..
Też, ale człowieka też, podobnie biedronka.
Nie mówiąc o skorku, potrafi tymi cęgami ucapić do krwi.
Mnie tak uwalił w wewnętrzną stronę uda gdy leżałem na tapczanie - podłoga
na wysokości gruntu. Było to w obecności "exy". Aż siadła na podłodze ze
śmiechu. Wychodziła do pracy a ja poszedłem wieszać pieluchy na dwór.
Założyła sobie nowe rajstopy. Szła zaśmiewając się na głos. Pomyślałem:
"żebyś tak nogę skręciła" i tym momencie baba ryms! Wróciła zarykiwając się
od płaczu - noga odarta do krwi, z rajstop strzępy, złapała się za szydełko
podnosiła oczka w starych. Zaśmiewałem się do łez.
Satysfakcja. Ja 24, ona 22. Młodość.
P.S. Szczera prawda. I Moc.
-
6. Data: 2009-04-17 20:37:08
Temat: Re: zlotook - problem
Od: "Jagoda" <b...@g...pl>
Użytkownik "Malcolm" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:gr0oao$159$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Mam nietypowy problem - mieszkam na poddaszu. W moim mieszkaniu zadomowila
> sie kolonia zlotookow. Wim ze to owady bardzo potrzebne, ale mam ich juz
> serdecznie dosyc. Przez dwa dni zabilem okolo 80-100. Sa wszedzie. Lataja,
> siadaja na scianach, suficie, jedzeniu, podczas snu siadaja na twarzy itd.
> Zadomowily sie gdzies w przestrzeni izolacji dachu i przechodza do
> mieszkania jkimis szparami.
> Czy ktos moze mi podpowiedziec co z nimi zrobic - czy sa jakies srodki na
> owady latajace (inne niz spray'e), ktore skutecznie wyprosza niechcianych
> gosci?
>
> Pozdrawiam,
> Marian
Masz chłopie szczęście, że się u Ciebie zadomowiły, bo wystarcy tylko okno
otworzyć, a polecą do światła, a wieczorem do księzyca lub latarni. Wylecą
do ogrodu i zrobią za Ciebie najgorszą robotę
czyli pryskanie na mszyce. Nie walcz z nimi, bo to Twoi sprzymierzeńcy.
Pozdrawiam - Jagoda