"Wasyl" <w...@o...pl> wrote in message
news:j5kcba$vni$1@node2.news.atman.pl...
> >
>> Krokwie sa do przeróbki albo kominy wentylacyjne trzeba obrócic o 90
>> stopni.
>> Z murłaty zrobili ci nadproża podparte co metr.
>> Okna dachowe jak nie pasowały to trzeba było wymienić na mniejsze, a nie
>> brnąć w głupotę.
>> Dalej brak poduszek pod belkami
>>
>> Dla mnie to już zniszczyłeś materiał za kilka tysięcy i jak tobie,, żenie
>> lub dzieciom będzie ciągnąć od tych okien to niech ci przypierdolą :-)
>>
>
>
> jak obrócić kominy wentylacyjne?
> rozumiem, że w tym momencie najważniejsze błędy to
> okna dachowe, krokwie za blisko przy kominach, poduszki pod belkami,
> murłata nie leży płasko tylko na drewienkach

I membrana nieposklejana i ocieplenie okien połaciowych od zewnątrz.
Idealnie by było gdybyś kupił gotowe nakładki z Fakro zamiast się męczył ze
styrodurem.
Oni celowo mają to osobno w ofercie żeby cena okien wydawała się niższa, a
je i tak trzeba kupić.
I jeszcze rozmawialiśmy o tym skośnym koszu na ścianie, który zapewne
przemaznie. Mówiliśmy żeby to albo przerobić na samonośną albo podłożyć
Ytong.
Ytong pod parapety.

Teraz następna jazda się zacznie przy samym ocieplaniu od środka. jeszcze
więcej gówna można narobić.

do góry

>> jak obrócić kominy wentylacyjne?
>> rozumiem, że w tym momencie najważniejsze błędy to
>> okna dachowe, krokwie za blisko przy kominach, poduszki pod belkami,
>> murłata nie leży płasko tylko na drewienkach
>
> I membrana nieposklejana i ocieplenie okien połaciowych od zewnątrz.
> Idealnie by było gdybyś kupił gotowe nakładki z Fakro zamiast się męczył
> ze styrodurem.
> Oni celowo mają to osobno w ofercie żeby cena okien wydawała się niższa, a
> je i tak trzeba kupić.
> I jeszcze rozmawialiśmy o tym skośnym koszu na ścianie, który zapewne
> przemaznie. Mówiliśmy żeby to albo przerobić na samonośną albo podłożyć
> Ytong.
> Ytong pod parapety.
>
> Teraz następna jazda się zacznie przy samym ocieplaniu od środka. jeszcze
> więcej gówna można narobić.
>

o którym koszu mówisz dokładnie?
czy możesz pokazać zdjęcie?
jeśli chodzi o to miejsce gdzie belka leży na ścianie to ta ściana będzie
skuwana.

do góry

>
> Po co sie spieszysz? Nie mówiliśmy ci żebyś się wstrzymał i najpierw
> zrobił poprawki ?
> Kiedy cię prosiłem o zdjęcia? Zaraz byśmy doszli do wniosku co źle z
> membraną i oknami połaciowymi.
> Przeklniesz dzień kiedy te okna połaciowe tam zamontowano. W zimie nie
> usiedzisz pod nimi, tak będzie ciągnąć zimnem.

a może to zapiankowąć wszystko piakną pur?
(międy murłatą a dołem okna połaciowego)

do góry

"Wasyl" <w...@o...pl> wrote in message
news:j5nh5q$5i6$1@node2.news.atman.pl...
>
>>
>> Po co sie spieszysz? Nie mówiliśmy ci żebyś się wstrzymał i najpierw
>> zrobił poprawki ?
>> Kiedy cię prosiłem o zdjęcia? Zaraz byśmy doszli do wniosku co źle z
>> membraną i oknami połaciowymi.
>> Przeklniesz dzień kiedy te okna połaciowe tam zamontowano. W zimie nie
>> usiedzisz pod nimi, tak będzie ciągnąć zimnem.
>
> a może to zapiankowąć wszystko piakną pur?
> (międy murłatą a dołem okna połaciowego)
>

Ale nadal nie masz cyrkulacji. Oziębnie tylko trochę później.
Przerabiaj to zgodnie z zasadami.sztuki.
Trzeba wymienić dolny pas membrany na szerszy, bo nie można go tak sobie
połączyć.
Za brak traśmy w ogóle bym im nie zapłacił za robotę. To ma stać kolejne
dziesięciolecia, a nie tylko do wyjścia wykonawcy.
W ogóle nie rozmawiaj z nimi.
Po pierwsze straciłeś gwarancję na membranę i poszycie dachowe, bo nie jest
wykonane zgodnie z zasadami sztuki.
Jak cię kiedyś zaleje to ci ubezpieczyciel nie wypłaci pieniędzy.

To jest dokładnie taka sytuacja jak z brakiem uszczelek w kanalizacji.
Kiedyś dopadłem wykonawcę, że nie dał jednej uszczelki i kazałem mu
zdemontowac wszystko. Brakowało jeszcze trzech.
Jak mieli pod reką to sobie zakładali, jak nie to nie.

do góry

"Wasyl" <w...@o...pl> wrote in message
news:j5nh1o$5ar$1@node2.news.atman.pl...

> o którym koszu mówisz dokładnie?
> czy możesz pokazać zdjęcie?
> jeśli chodzi o to miejsce gdzie belka leży na ścianie to ta ściana będzie
> skuwana.
>

No nie wiem. Nikt nie sprawdził jego nośnści przed kryciem dachu. teraz to
się może jedynie zawalić.

Nie mogę już z tobą dyskutować. Mówie do ciebie jak do człowieka co masz
zrobisz, a ty nie słuchasz.

do góry

"Wasyl" <w...@o...pl> wrote in message
news:j5nh5q$5i6$1@node2.news.atman.pl...
Co do okien dachowych

http://www2.dupont.com/Tyvek_Construction/pl_PL/inst
allation_guideline/installation_guidelines.html

Poczytaj sobie jak sie robi obróbkę okna połaciowego żeby nie ciekło.

Nie mówię o izolacji termicznej ale o samej wodzie. Diabeł tkwi w
szczegółach i to, że dach będzie ciekł przy jakiejś nawałnicy to jest pewne.
Poproś tych wykonawców o jakieś świadectwa kwalifikacji zawodowych, bo może
oni sie nie znają na tym co robią?

do góry

>
> widziałem na jednej budowie, że nie robią betonowej poduszki tylko z
> trzech cegieł pełnych na płasko,
> zeby na tym się belki spierały.
> nawet papy nie dali u mnie...
>
> czy da się podnieść tą belkę i wsadzić coś pod spód na tym etapie jeszcze?

da się, u siebie tak robiłem jak już dach był wykończony

do góry

> A to to co ?
> https://picasaweb.google.com/100876479835685028612/B
udowaBolechowiceCz3?authkey=Gv1sRgCPSM3M36tq6bvgE#56
55116924871768690
>
> pisaliśmy, że więźbę trzeba przerobić żeby kominy miały luz żeby więźba na
> nie nie naciskała i żeby woda nie powodowała degradacji drewna.

masakra :) to u mnie tyle bubli nie było

do góry

> No nie wiem. Nikt nie sprawdził jego nośnści przed kryciem dachu. teraz to
> się może jedynie zawalić.
>
> Nie mogę już z tobą dyskutować. Mówie do ciebie jak do człowieka co masz
> zrobisz, a ty nie słuchasz.

nie wiedziałęm że mam sprawdzić/zlecić sprawdzenie nośności dachu,
czy mam wzywać kogoś od dachów zeby zweryfikował robotę?

do góry

"Wasyl" <w...@o...pl> wrote in message
news:j5tam5$11d$1@node2.news.atman.pl...
>
>
>> No nie wiem. Nikt nie sprawdził jego nośnści przed kryciem dachu. teraz
>> to się może jedynie zawalić.
>>
>> Nie mogę już z tobą dyskutować. Mówie do ciebie jak do człowieka co masz
>> zrobisz, a ty nie słuchasz.
>
> nie wiedziałęm że mam sprawdzić/zlecić sprawdzenie nośności dachu,
> czy mam wzywać kogoś od dachów zeby zweryfikował robotę?

Mówiłem ci, powoli. Rób zdjęcia. Omówimy. Jest nas tutaj wielu. każdy coś
powie od siebie.
Szczyty i tak ci uratowałem :-) Chociaż tyle dobrego :-)

do góry