-
1. Data: 2018-05-31 18:24:35
Temat: Bajoro do kąpania
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
Jeden znajomek nosi się z zamiarem zafundowania sobie bajorka
takiego z piaszczystym dnem i chaszczami, czyli bez jakiś sztucznych
uszczelnień, do tego z boku ma być mniejsze bajoro z bagienkiem
służące do naturalnej filtracji wody. Całość takiej zabawy wynosi
ponoć około 50 tys. zł. Widział kto może takie wynalazki na żywo? :>
Ciekaw jestem jak to się sprawuje, w zasadzie idea filtracji znana
dość dobrze w akwarystyce, powinno działać i jest szansa na wodę
"kryształ". Brzmi fajnie, tylko trzeba mieć luźne 50 patyków :]
L.
-
2. Data: 2018-05-31 21:45:08
Temat: Re: Bajoro do kąpania
Od: j...@p...fm
W dniu czwartek, 31 maja 2018 18:24:36 UTC+2 użytkownik Lisciasty napisał:
> Jeden znajomek nosi się z zamiarem zafundowania sobie bajorka
> takiego z piaszczystym dnem i chaszczami, czyli bez jakiś sztucznych
> uszczelnień, do tego z boku ma być mniejsze bajoro z bagienkiem
> służące do naturalnej filtracji wody. Całość takiej zabawy wynosi
> ponoć około 50 tys. zł. Widział kto może takie wynalazki na żywo? :>
> Ciekaw jestem jak to się sprawuje, w zasadzie idea filtracji znana
> dość dobrze w akwarystyce, powinno działać i jest szansa na wodę
> "kryształ". Brzmi fajnie, tylko trzeba mieć luźne 50 patyków :]
>
> L.
Mój znajomek też chciał sobie wykopać staw rekreacyjny.
Przyjeżdżali różni goście, wyceniali 20 tyś., 30 tyś..
Znalazł takiego co mu wykopał za 7 tyś.
Do tego koszty 2 przyczep piasku na plażę.
Rośliny przywoziliśmy z różnych bagienek.
Tak to wyglądało chyba 2 lata po wykopaniu:
https://www.youtube.com/watch?v=hnHNYkSDzLI
-
3. Data: 2018-05-31 22:14:06
Temat: Re: Bajoro do kąpania
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu czwartek, 31 maja 2018 21:45:10 UTC+2 użytkownik j...@p...fm napisał:
> Rośliny przywoziliśmy z różnych bagienek.
> Tak to wyglądało chyba 2 lata po wykopaniu:
> https://www.youtube.com/watch?v=hnHNYkSDzLI
Fajne :] Tylko brakuje filtracji na pierwszy rzut oka, chyba
że coś tam jest wymyślone.
L.
-
4. Data: 2018-05-31 23:01:13
Temat: Re: Bajoro do kąpania
Od: abomito <w...@g...com>
Witam.
Brakuje wielu rzeczy. Jakie podłoże? Jak glina,to trzeba pomyśleć o wymianie na
piasek,bo się bajoro zrobi. Jak piach,to może wody nie nastarczyć.
Skąd woda? Musi być wyszoki poziom wody gruntowej. Chyba z krany jie będzie tego
napełniał?
To wszystko od konkretnego miejsca,rozbieżności cenowe mogą być ogromne. A akuret
filtracją bym się specalnie nie przejmował. Przy większym zbiorniku samo siębędzie
oczyszczać.
Pozdro.abomito
-
5. Data: 2018-05-31 23:54:51
Temat: Bajoro do kąpania
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Raj dla komarow i pijawek.
-
6. Data: 2018-06-03 19:42:59
Temat: Re: Bajoro do kąpania
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
W dniu 31.05.2018 o 23:54, Zenek Kapelinder pisze:
> Raj dla komarow i pijawek.
Lepiej w czterech kontach z wielkiej płyty. Jedyne co zagraża to duchota
i sąsiad składujący butle z gazem.
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
7. Data: 2018-06-03 19:49:43
Temat: Re: Bajoro do kąpania
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
W dniu 31.05.2018 o 18:24, Lisciasty pisze:
> Brzmi fajnie, tylko trzeba mieć luźne 50 patyków :]
Za tyle to się robi basen o podobnych rozmiarach, a nie "bajoro".
Przypuszczam że ta cena, jest dla tych co mają dwie lewe ręce i tak na
prawdę "nie wiedzą czego chcą" dopóki tego im ktoś nie zrobi.
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
8. Data: 2018-06-03 19:54:08
Temat: Re: Bajoro do kąpania
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
W dniu 03.06.2018 o 19:42, Mateusz Bogusz pisze:
> W dniu 31.05.2018 o 23:54, Zenek Kapelinder pisze:
>> Raj dla komarow i pijawek.
>
> Lepiej w czterech kontach z wielkiej płyty. Jedyne co zagraża to duchota
> i sąsiad składujący butle z gazem.
>
zajebisty argument.
moi przodkowie w latach 70/80siątych wybudowali coś na kształt basenu.
Trudno to było napełnić wodą, bo było nieszczelne. ale jak już się
udało, nie dało sie tego utrzymać w czystości. nie wiem dla czego. woda
z karanu robiła się zielona, zaczynała tętnić życiem. nie wiem skąd. czy
przyfruneło, czy przypełzło.... nie wiem. tydzień woda się nagrzewała z
lodowatej do akceptowalnej, drugi tydzień - była zielona trzeci tydzień
był gnój. przykrycie na większość dnia folią wydłużało cykl do 4 tygodni.
Pierwszym problemem będzie zapanowanie nad przesiąkalnością podłoża, i
odżegnywanie się od nowoczesnych plandek/folii/powłok/membran jest
nielogiczne. Drugi problem to zapanowanie nad wodnymi żyjątkami. To może
być dużo trudniejsze.
ToMasz
-
9. Data: 2018-06-03 20:23:33
Temat: Re: Bajoro do kąpania
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
W dniu 03.06.2018 o 19:54, ToMasz pisze:
> Drugi problem to zapanowanie nad wodnymi żyjątkami. To może być dużo
> trudniejsze.
Zdecydujmy się czy piszemy o "bajorze" vel stawie czy o basenie. Ten
pierwszy nie będzie krystaliczne czysty. Ale jak ktoś się boi ryby w
gaciach, to może basen ma na myśli?
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
10. Data: 2018-06-03 21:25:18
Temat: Re: Bajoro do kąpania
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Kątach. Konta sa w bankach. Czy ja gdzies napisalem ze to chujowy pomysl wykopac
dziure w ziemi i napelnic woda? Napisalem ze komary i pijawki beda mialy raj. Zaby
tez, a kaczki sasiada jak sie zwiedza to uzupelnia ekosystem. Jak mialem z 8 lat to
sie z kolegami wykapalismy w bajorze. Ze trzy tygodnie nas mamy smarowaly mascia co
smierdziala asfaltem, liszaje czy inne dziadostow mielismy pierwsza klasa. Znajomy ma
na dzialce duzy naturalny staw. Zasilany jest jakims podziemnym zrodelkiem i odchodzi
od niego maly strumyk. Zima na lyzwach na nim sie sportowal ale latem nigdy nie
wykapal. Twierdzi ze woda jest zbyt brudna. Jak kiedys go musial wyczyscic bo
smierdzialo niemilosiernie to mowi ze najchetniej by to zasypal ale koszt
przywiezienia w takich ilosciach ziemi przekraczal granice zdrowego rozsadku.