eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrodyBielenie pni drzew › Bielenie pni drzew
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!.PO
    STED!not-for-mail
    From: "skryba ogrodowy" <s...@o...eu>
    Newsgroups: pl.rec.ogrody
    Subject: Bielenie pni drzew
    Date: Tue, 1 Feb 2011 12:38:33 +0100
    Organization: http://onet.pl
    Lines: 153
    Message-ID: <ii8rbl$qe4$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: ip-89-200-162-209.system-net.pl
    X-Trace: news.onet.pl 1296560309 27076 89.200.162.209 (1 Feb 2011 11:38:29 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 1 Feb 2011 11:38:29 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3664
    X-RFC2646: Format=Flowed; Original
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3664
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:231285
    [ ukryj nagłówki ]

    Bielimy drzewka. Czym? Po co, dlaczego i jakim celu?

    Przed zimą drzewa powinny należycie przygotować się do okresu mrozów. By
    przetrwać mrozy bez przemrożeń kora pni i konarów oraz młodsze pędy powinny
    zakończyć swój wzrost, solidnie zdrewnieć i zahartować się na wpływ niskich
    temperatur. Drzewa owocowe najwyższą wytrzymałość na niskie temperatury
    osiągają w zależności od gatunku w grudniu i styczniu. W kolejnych
    miesiącach tracą swą odporność.

    By, zahartowanie było możliwe nie należy jesienią zasilać drzew nawozami
    azotowymi i zaprzestać podlewania. Można zastosować potas, który wzmaga
    drewnienie pędów. Pomoże to bezpieczniej przetrwać zimę zwłaszcza
    najmłodszym gałązkom. Potas przyspieszy też opadanie ostatnich liści, na
    których zazwyczaj znajduje się po zakończeniu wegetacji sporo piknidiów
    grzybów chorobowych - zwłaszcza parcha, antraknozy oraz sadzakowych.
    Jednocześnie zabezpieczy drzewom odpowiednią dawkę startową tego pierwiastka
    na wiosnę.



    Kiedy bielić?

    Standartowo bielimy drzewa owocowe przed spodziewanym okresem mrozów po
    starannym wygrabieniu liści spod koron drzew. Jeśli nie zdążyliśmy tego
    wykonać przed nadejściem mrozów można i warto to wykonać, gdy pojawi się
    zimą chwilowa odwilż.

    Często jesienny zabieg bielenia zostaje mocno zniweczony przez wielokrotne
    opady zacinających deszczów, które również w okresie zimowym się zdarzają.

    Bielenie w okresie przełomu stycznia i lutego, (jeśli pogoda pozwoli)
    wykonujemy, gdy stwierdzimy, że bielenie jesienne zostało znacznie zmyte, a
    zwłaszcza, gdy tego zabiegu nie zdążyliśmy wykonać przed zimą.

    Celem bielenia jest odbijanie promieni słonecznych od białych pni i konarów,
    by te nie nagrzewały się i zbyt wcześnie nie rozpoczęły wegetacji. Jeśli w
    drzewach soki już ruszą nastąpi rozhartowanie. Słońce ogrzewając pnie drzew
    w lutym i marcu pobudza do rozpoczęcia wegetacji komórki kory i tkanki
    twórczej (miazgi) zlokalizowanej pod korą.

    Kora zaczyna pęcznieć i nocne, silne przymrozki zdarzające się w lutym
    spowodują zabicie komórek miazgi, pękanie kory na drzewach i jej odspajania
    się od pni.

    Gwałtowne spadki temperatur powodują głębokie pękanie kory na pniach
    zazwyczaj pionowo. Towarzyszą temu głośne trzaski jak przy wystrzale broni
    palnej - stąd wzięło się powiedzenie "trzaskające mrozy".

    Prowadzi to, do osłabienia a często do śmierci drzew. Zwłaszcza drzew
    wrażliwych. Najwrażliwsze są brzoskwinie, nektaryny, morele, młode orzechy
    włoskie następnie czereśnie, grusze, śliwy i wiśnie. Najmniej wrażliwe są
    jabłonie, ale nie oznacza to, że ich pnie i konary nie ulegają przemarzaniu.
    Najgroźniejsze rany zgorzelinowe po przemrożeniach powstają na jabłoniach,
    czereśniach, brzoskwiniach i śliwach. Istotnym, pozytywnym skutkiem bielenia
    jest również opóźnienie kwitnienia, co w przypadku wcześniejszej wiosny
    opóźni kwitnienie i uchronić może kwiaty drzew przed przemarznięciem
    Tegoroczna wiosna (2011 roku) w/g prognozy długoterminowej

    Czytaj:

    http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/106241,prognoza
    -sezonowa

    może być gwałtowna i znacznie przyspieszona a ewentualne przymrozki, wichury
    i nawałnice w maju mogą zniweczyć kwitnienie a tym samym owocowanie naszych
    drzew. Opóźnienie kwitnienia o raptem kilka dni może zadecydować o tym czy
    zbierzemy plon, czy plonu nie będzie. Jeśli, mimo wszystko na skutek mrozów
    wystąpią wyraźne i głębokie spękania kory, rany warto posmarować maścią
    ogrodniczą (np. Funaben 03 PA).



    Czym bielimy?

    Do bielenia drzew stosujemy wapno (suchogaszone). Można dodać trochę gliny.

    Nie dodawać farby emulsyjnej!!!

    Spotyka się dziwaczną praktykę dodawania do wapna farby emulsyjnej. Jest to
    zachowanie wysoce nieodpowiedzialne i wręcz szkodliwe. Wapno po rozpoczęciu
    wegetacji ma podlegać złuszczaniu się i zmywaniu przez deszcze, co umożliwi
    od wiosny do jesieni naturalne ogrzewanie kory i normalny rozwój drzew.
    Dodanie farby emulsyjnej uniemożliwi spłukiwanie wapna i ograniczy naturalne
    ogrzewanie pni oraz prawidłowy rozwój drzew.



    Uwaga: istotna różnica w cenie.

    W sklepach GS i budowlanych można kupić 25 kg worek takiego wapna za 12 - 15
    zł.

    W sklepach ogrodniczych pod nazwą "Bielak" można kupić w 5 kg woreczkach po
    8 - 9 zł.



    Jak stosować?

    Wapno rozpuścić w wodzie do konsystencji średnio gęstej śmietany i malować
    pędzlem całe pnie drzew oraz najgrubsze konary. Szczególnie dokładnie
    pokrywać wapnem pnie i konary po stronie południowej i południowo
    zachodniej. Z tych kierunków promienie słoneczne najsilniej ogrzewają korę
    drzew i w tych miejscach dochodzi do najsilniejszych mrozowych uszkodzeń
    kory. Wschodnią stronę pni potraktować wapnem średnio starannie a północną
    tylko symbolicznie - wszak od tej strony słońce nie świeci.



    Bielenia nie wykonuje się: po nadejściu wiosny gdyż nie ogranicza to rozwoju
    szkodników, pogarsza warunki naturalnego rozwoju drzewa i ośmiesza ogrodnika
    (działkowca) w oczach tych, którzy wiedzą, czemu ma służyć zabieg bielenia
    drzew.

    Bielenie ogranicza rozwój szkodników tylko, o 1% zatem stosowanie tego
    zabiegu w okresie wczesnej wiosny (kwiecień, maj) jest całkowicie zbyteczne
    i bezsensowne, bo nie daje żadnego pożytku a naraża nas na niepotrzebne
    koszty i marnowanie robocizny.



    Jesienią - zanim pobielimy drzewa: warto delikatnie zeskrobać słabo
    trzymające się fragmenty złuszczonej kory na pniach. Zabieg ten należy
    przeprowadzać po ułożeniu wokół pnia odpowiedniej płachty, tak by zeskrobiny
    kory nie spadały na ziemię wokół pni.

    W zeskrobinach znajdują się złożone jesienią w spękaniach kory jaja
    szkodników.

    Po zakończeniu czyszczenia kory zeskrobaną zawartość należy spalić lub
    głęboko zakopać.



    Prognoza pogody pokazuje, że w nadchodzących dniach zabieg bielenia drzew
    będzie można wykonać bez przeszkód.

    Aktualną i przewidywaną na najbliższe 2 tygodnie Prognozę dla Twojego rejonu

    znajdziesz tutaj;

    http://www.twojapogoda.pl/



    Pozdrawiam na czasie

    skryba






Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1