Pytanie. Czy budowa w dzisiejszych czasach domu parterowego preferuje
wybór materiału/technologii jeżeli chodzi o ściany?
Zastanawiam się gdyż 10 lat temu budowałem z Ytong-a i muszę powiedzeć
nigdy więcej. Wszystkie ściany pękają i to w miejscach absurdalnych
wręcz. Nie ma mowy o napreżeniach, po prostu pustaczki się kurczą.
Ytong więc odpada, a wraz z nim wszystkie betonokomórkowe bloczki - nie
zaufam.

Pomyślałem o ceramice, nie widziałem aby ściany z tego materiału jakoś
pracowały, ale słyszałem i widziałem jak "dmucha z gniazdek". Wiem, złe
wykonanie, ale ciężko będzie dopilnować idealnego.

Znalazłem różnej maści gotowe bloczki betonowe do ułożenia, albo do
ułożenia i zalania betonem. Znalazłem nawet taki z izolacją termiczną w
środku, ale o podejrzanie wspaniałych parametrach izolacyjnych.
Oczywiście budzi to mój niepokój. No bo jak uzyskać z bloczka typu
"beton-15cm styro-beton" przenikalność na poziomie 0.11, skoro podobna
ściana z komórkowego z 15cm styro jako ociepleniem z bidą wychodzi 0.16!

Ściany typu drewno, a w szczególności księżycowe w ogóle nie biorę pod
uwagę. Zakładam że nie chcę słyszeć "korników", ciągłego trzeszczenia
przy porywistych wiatrach (budowa będzie na szczycie górki w bardzo
wietrznym rejonie), generalnie nieprzekonany jestem.

Macie jakieś przemyslenia odnośnie obecnie wartych w zastosowaniu
technologii/materiałów i zechcecie się podzielić?
Irek.

do góry

W dniu 11.03.2023 o 21:38, Irek.N. pisze:
> Pytanie. Czy budowa w dzisiejszych czasach domu parterowego preferuje
> wybór materiału/technologii jeżeli chodzi o ściany?
> Zastanawiam się gdyż 10 lat temu budowałem z Ytong-a i muszę powiedzeć
> nigdy więcej. Wszystkie ściany pękają i to w miejscach absurdalnych
> wręcz. Nie ma mowy o napreżeniach, po prostu pustaczki się kurczą.
> Ytong więc odpada, a wraz z nim wszystkie betonokomórkowe bloczki - nie
> zaufam.
>
> Pomyślałem o ceramice, nie widziałem aby ściany z tego materiału jakoś
> pracowały, ale słyszałem i widziałem jak "dmucha z gniazdek". Wiem, złe
> wykonanie, ale ciężko będzie dopilnować idealnego.
>
> Znalazłem różnej maści gotowe bloczki betonowe do ułożenia, albo do
> ułożenia i zalania betonem. Znalazłem nawet taki z izolacją termiczną w
> środku, ale o podejrzanie wspaniałych parametrach izolacyjnych.
> Oczywiście budzi to mój niepokój. No bo jak uzyskać z bloczka typu
> "beton-15cm styro-beton" przenikalność na poziomie 0.11, skoro podobna
> ściana z komórkowego z 15cm styro jako ociepleniem z bidą wychodzi 0.16!
>
> Ściany typu drewno, a w szczególności księżycowe w ogóle nie biorę pod
> uwagę. Zakładam że nie chcę słyszeć "korników", ciągłego trzeszczenia
> przy porywistych wiatrach (budowa będzie na szczycie górki w bardzo
> wietrznym rejonie), generalnie nieprzekonany jestem.
>
> Macie jakieś przemyslenia odnośnie obecnie wartych w zastosowaniu
> technologii/materiałów i zechcecie się podzielić?
> Irek.

Sam się prosisz o drewniany szkieletowy. Jak zrobisz porządnie - to nie
będzie nic skrzypieć. Ale do tego muszą być porządne dechy a nie
zapałki. Dom parterowy to idealny projekt do tej technologii.


--
MN

do góry

W dniu 11.03.2023 o 22:30, Marcin N pisze:
[...]
> Sam się prosisz o drewniany szkieletowy. Jak zrobisz porządnie - to nie
> będzie nic skrzypieć. Ale do tego muszą być porządne dechy a nie
> zapałki. Dom parterowy to idealny projekt do tej technologii.
>
Pisał o dużych wiatrach i wniesieniu...można to połączyć :D

http://www.polskaniezwykla.pl/pictures/original/2961
60.jpg

Stoją nawet 200lat bez problemu :) Pompa ciepła do tego i ma prąd za free.

--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>

do góry

> Pisał o dużych wiatrach i wniesieniu...można to połączyć :D
>
> http://www.polskaniezwykla.pl/pictures/original/2961
60.jpg
>
> Stoją nawet 200lat bez problemu :) Pompa ciepła do tego i ma prąd za free.
>

Parterowy Panie, parterowy! ;)
Miłego.
Irek.

do góry

W dniu 11-03-2023 o 21:38, Irek.N. pisze:
> Pytanie. Czy budowa w dzisiejszych czasach domu parterowego preferuje
> wybór materiału/technologii jeżeli chodzi o ściany?
> Zastanawiam się gdyż 10 lat temu budowałem z Ytong-a i muszę powiedzeć
> nigdy więcej. Wszystkie ściany pękają i to w miejscach absurdalnych
> wręcz. Nie ma mowy o napreżeniach, po prostu pustaczki się kurczą.

Ja mam niektóre ściany wewnętrzne zrobione z betonu komórkowego (cały
dom z silikatów - bez tego typu obserwacji).
I faktycznie, jest jak piszesz.
Nawet się zastanawiałem, czy dom jakoś nie osiada, albo coś złego sie z
nim nie dzieje, bo faktycznie pęknięcia widać i to właśnie na ścianach z
betonu komórkowego głównie.....
Jeśli przyczyną są jego właściwości, no to jest to jakieś uspokojenie....

do góry

> Ja mam niektóre ściany wewnętrzne zrobione z betonu komórkowego (cały
> dom z silikatów - bez tego typu obserwacji).
...
> nim nie dzieje, bo faktycznie pęknięcia widać i to właśnie na ścianach z
> betonu komórkowego głównie.....

No to zaraz, silikaty pękają, czy nie, bo trochę mam kłopot ze
zrozumieniem po przeczytaniu wyrazu "głównie".
Zastanawiałem się też nad silikatem, ale nic o nim nie wiem. Co jest w
nim fajne, co niekoniecznie?
Miłego.
Irek.

do góry

U nas parterówka z porothermu, wiania z gniazdek nie odotowałem :>
Jak się boisz to można przecież otynkować gołą ścianę od zewnątrz a
dopiero potem kłaść ocieplenie. U mnie ocieplenie spieprzyli (miało być
klejone na ramki a oczywiście nasrali placki cementowe) no ale nie było
mnie i nie dopilnowałem. Zasypałem szczeliny między murem a styro
perlitem, ale nawet jak nie było perlitu to nic nie wiało.

Jak nie lubisz ytonga to silikat tym bardziej odpada, silka to najtańsze
badziewie, jeszcze mniej wytrzymałe od ytonga.

L.

do góry

Użytkownik "Irek.N." <n...@j...pl> napisał w wiadomości
news:640ce695$0$9592$65785112@news.neostrada.pl
>
> Pomyślałem o ceramice, nie widziałem aby ściany z tego materiału jakoś
> pracowały, ale słyszałem i widziałem jak "dmucha z gniazdek". Wiem,
> złe wykonanie, ale ciężko będzie dopilnować idealnego.


Jak porządnie wykonasz ocieplenie ścian zew., to nie bedzie wialo.
Styropian przyklejaj na *ramke*, a nie na *placki* - jak to w 90% budów tak
się dzieje (partactwo).
Lub przed położeniem styropianu, otynkuj ściany.
Po wykonaniu powyższego nie będzie wialo na bank.


--
Pozdrawiam,
T.

do góry

W dniu 2023-03-12 o 10:58, Lisciasty pisze:
>
> Jak nie lubisz ytonga to silikat tym bardziej odpada, silka to najtańsze badziewie,
jeszcze mniej wytrzymałe od ytonga.
>
> L.
Nie jest czasem dokładnie odwrotnie?

Mam silikat, nic nie pęka, nic nie pleśnieje. Uchodzi za bardzo zdrowy w chorobach
płuc i alergiach . Ściany grube jak w kościele. Jest bardzo ciężki, murarze i
transportowcy go nie lubią. Trzeba pomyśleć, gdzie go rozładować, bo donoszenie czy
dowożenie taczką to nieprzyjemna sprawa. Powinien być układany na bardzo cienki klej,
u mnie klasycznie smarkali zaprawą. Wymaga fachowca. Wymaga też grubego styropianu.
Trudno (szczególnie w porównaniu z komórkowym) się docina. Na pewno widujesz budowy,
podejdź i zagadnij.

Mija 20 lat, a na podwórku daje się jeszcze znaleźć bloczek silikatowy. Nie kruszy
się, nie degraduje, mimo tęgich mrozów, deszczy upałów (Podlasie). Zupełnie nie
podzielam opinii, że jest mało wytrzymały.

Sąsiad równolegle do mnie budował półamatorską ekipą z Ytonga. Oceniam że jest to
duuuużo łatwiejsze.

pozdr serd
--
A S

do góry

On 11.03.2023 21:38, Irek.N. wrote:
> Pomyślałem o ceramice, nie widziałem aby ściany z tego materiału jakoś
> pracowały, ale słyszałem i widziałem jak "dmucha z gniazdek". Wiem, złe
> wykonanie, ale ciężko będzie dopilnować idealnego.

Ja mam parterówkę z ceramiki, a 6 lat temu, właśnie tutaj na grupie
pisali "tylko komórkowy". O wianiu z gniazdek coś tam słyszałem, ale
nigdy nie widziałem. Z zupełnie innych pobudek przed ociepleniem,
"przejechałem" pianką wszystkie pionowe szczeliny między pustakami. Może
to ma znaczenie.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry