On 4/25/2017 12:16 PM, Maniek4 wrote:
> Jesli robil ktos ostatnio schody to prosze o info, ile sie dzis placi.

4 lata temu dokładnie takie schody kosztowały nas 5kzł u stolarzy. Byli
dokładnie 2x tańsi niż kilka innych firm mających identyczne ceny.
Obecnie schody wymagają renowacji (lakier wytarty w miejscach gdzie
stawia się stopy), ale mechanicznie trzymaja się bez zarzutu. Firma w
Sosnowcu.

do góry

W dniu 2017-04-25 o 12:16, Maniek4 pisze:
> Uszanowanie

Łokiej.

Dziekuje dyskutantom za uczestnictwo i cenne wskazowki.

Pozdrowionka dla wszystkich.

TK

do góry

On Thursday, April 27, 2017 at 4:49:22 PM UTC+2, Zenek Kapelinder wrote:
> Bardziej wytrzymale niz lite drewno w dobrym gatunku nie bedzie. Dobrze polozony
debowy parkiet do remontu wytrzymuje kilkadziesiat lat. Remont polega na szlifowaniu
i znowu jest kilkadziesiat lat spokoju. Oczami wyobrazni widze jak po jedenastu
latach ktos reklamuje to co reklamujesz i mu na nowe wymieniaja. Dwa pierdydliony
wykretow znajda zeby nie wymienic. A jak schody debowe to po kilkudziesieciu latach
na heblarke i sa sztuki nowki nie smigane.

Kilkanascie lat temu tez tak myslalem... obecnie sie z tego wyleczylem.
Drewno samo w sobie jest oczywiscie trwale, ale lakiery juz nie bardzo.
Mialem parkiet jesionowy w kuchni, w domu na wsi mam debowe schody... toto nie
wytrzymuje nawet 5 lat :( Obecnie w mieszkaniu wymieniam parkiet debowy na panele AC5
albo 6, stawiam, ze dluuuuuzej wytrzyma. Mam rowniez okna drewniane - robilem ~12 lat
temu... obecnie wymagaja pelnej renowacji od zewnetrznej strony - lakier sie
zniszczyl (zluszczyl) od poludnia i zachodu (UV? temperatuea?), w mieszkaniu mam
jedne z bardziej badziewnych plastykowych, ponad 20 lat i sa OK...
Z "full wypas" drewna mam jeszcze np. brzytwe i noz.. drewno stabilizowane itp... co
z tego, jak niestety w dotyku toto wyglada ja tworzywo sztuczne :( za to jest
praktycznie niezniszczalne... ale drewna na pewno nie przypomina :(

Mozna zalozyc, ze co ~5 lat sie cyklinuje/szlifuje i lakieruje, tylko to dodatkowa
praca + koszty... Jak dla mnie lakierowane drewno to juz nie drewno... znaczy sie
niewiele rozni sie od sztucznego badziewia, a wymaga wiecej zachodu

Obecnie uwazm, ze te rozkladajace sie niby kilkadziesiat/kilkaset lat tworzywa sa po
prostu lepsze... Raz sie zrobi i swiety spokoj

do góry

W dniu piątek, 28 kwietnia 2017 22:58:40 UTC+2 użytkownik WS napisał:
> Kilkanascie lat temu tez tak myslalem... obecnie sie z tego wyleczylem.
> Drewno samo w sobie jest oczywiscie trwale, ale lakiery juz nie bardzo.
> Mialem parkiet jesionowy w kuchni, w domu na wsi mam debowe schody... toto nie
wytrzymuje nawet 5 lat :(

debowe schody mam od 25lat, lakier moze i juz nalezałoby poprawic. Wiec jesli ci cos
padło wczesniej to pewnie nietrafione lakiery.

>dluuuuuzej wytrzyma. Mam rowniez okna drewniane - robilem ~12 lat temu... >obecnie
wymagaja pelnej renowacji od zewnetrznej strony - lakier sie zniszczyl

a elementom drewnianym na zewnątrz mówie stanowcze nie - czy to płot, czy okna. Woda
jest wredna.



b.

do góry

> debowe schody mam od 25lat, lakier moze i juz nalezałoby poprawic. Wiec jesli ci
cos padło wczesniej to pewnie nietrafione lakiery.

Zgadzam sie w duzej czesci, w mieszkaniu najdluzej wytrzymal produkowany za komuny
chemosil/chemolak (czy jakos tak?), dwuskladnikowy, wycofany pozniej z uzycia ze
wzgledu na rakotworczosc (?), ale to tez bylo ok. 10 lat (o ile pamietam), z tym, ze
w kuchni przy zlewie padlo duzo wczesniej, rodzice jakies wykladziny/dywaniki (?) na
to kladli, zeby jako tako wygladalo. Poznie stosowane lakiery byly mniej trwale
(przecieraly sie oczywiscie w kuchni, przywejsciu do miszkania na poczatek)

Na te nieszczesne schody mialem dawac jakis lakier do sal gimnastycznych (tzn.
dodatkowo przemalowac), ale jakos mi zeszlo i zostalo to, co stolarz zrobil (nie
pamietam jaki lakier), schody w domku na wsi, czesto sie w butach (piasek...) po nich
chodzi, to sie zepsulo, ale fakt, moge to prosto odnowic

I to jest to, o co mi chodzilo w powyszym poscie... dobrze pomalowane drewno to juz
dla mnie nie drewno (wartwa twardego lakieru/zywicy musi na nim byc, taka sama chemia
jak panele, a dluzej smierdzi...) Conajwyzej zapewnia lepsze samopoczucie, ze oko itp
;)


>
> >dluuuuuzej wytrzyma. Mam rowniez okna drewniane - robilem ~12 lat temu... >obecnie
wymagaja pelnej renowacji od zewnetrznej strony - lakier sie zniszczyl
>
> a elementom drewnianym na zewnątrz mówie stanowcze nie - czy to płot, czy okna.
Woda jest wredna.
>
>
>
> b.

do góry

Użytkownik "Adam Sz." napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:66adb23e-3812-4723-a9ad-1d7f730e23d6@go
oglegroups.com...

> mam oferte na zbieranie truskawek - 2 pln za koszyczek

wspołczuję

do góry