W dniu poniedziałek, 29 czerwca 2015 20:51:04 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
> Taka ciekawostka.
> Przy okazji porządków znalazłem faktury z 2007 roku
> Czerwec
> Prąd zużycie 814kWh koszt 338,96 czyli ok 41gr za kWh. Dzisiaj ok 66gr
> gaz-zużycie 166m3 koszt 167,7zł. Ile kosztuje dzisiaj?
> Jak widać ceny prądu wzrosły dość znacznie- ok 50%

U mnie w porownaniu do 2010 - ceny stoja w miejscu. Troche drozalo ale w
ostatnim roku potanialo :) Wszyscy dostawcy pradu daja dodatkowe (spore)
znizki przy zawarciu umowy na 3 lata - znaczy, ze dalej bedzie taniec :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Dnia 2015-06-30, o godz. 12:32:01
"Ergie" <e...@s...pl> napisał(a):

> Użytkownik "noname" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:20150630115747.3fa02005@xeon...
>
> > Ja już tu pisałem. Od ok. 7 lat moja pensja stoi niemal w miejscu,
> > jak i moich kolegów z pracy (a mam podgląd wrażliwych danych), no
> > może im podskoczyło (bo ja miałem więcej od nich kiedyś).
>
> Jakiej innej miary chcesz użyć aby dyskutować nie o _Tobie_ ale o
> _całości_ społeczeństwa?
>
> Średnia nie jest miarą idealną (a wręcz daleko jej do idealności czy
> reprezentatywności) ale daje dobry pogląd na _trend_.
>
> Twoje zarobki rosły wolniej a np. górników i kasjerek w Biedronkach
> szybciej. Moje raz rosły a raz spadały. W budowlance był i boom i
> kryzys i różnice w zarobkach w poszczególnych latach wynosiły +/- 50%
> i o czym to świadczy? O tym że w dyskusji o _trendach_ nie ma miejsca
> na rozpatrywanie poszczególnych _przypadków_ bo można udowodnić
> dowolną tezę.
>
> Pozdrawiam
> Ergie
>

Podałem realne dane, jest w tym sporo interpretacji ponieważ
musiałem odrzucać różne koneksje i pracowników wyraźnie
preferowanych od wielu lat (im rosło powoli mimo kryzysu).
Czyli starałem się wybierać "zwykłych" pracowników, którzy w dodatku są
w większej rotacji.

Tu dodam jeszcze poprawkę, ponieważ przyjrzałem się tabelkom
wnikliwiej i wydaje mi się, że obecny poziom jest gdzieś na poziomie
roku 2009 ( a nie 2008) + do roku 2011 włącznie był w 1/2
przypadków lekki wzrost (a raczej skoki) i to właśnie raczej u tych
preferowanych. Od 2012 większości zaczęło gwałtownie maleć i duża część
wykazuje właśnie już kwoty z okolic 2009r.
Ogólnie maksymalne wzrosty to do ok. + 1/3 z roku 2009 (mała
część). Oczywiście może mieć wpływ prowadzenie firmy i zdarzenia losowe
(były takie). Firma jest z branży handlowej (mydło i powidło).

Nie wiem co odpowiedzieć na te _trendy_. Niech każdy interpretuje jak
uważa.

pozdrawiam

do góry

W dniu 2015-06-30 o 13:02, Adam Sz. pisze:
> W dniu poniedziałek, 29 czerwca 2015 20:51:04 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
>> Taka ciekawostka.
>> Przy okazji porządków znalazłem faktury z 2007 roku
>> Czerwec
>> Prąd zużycie 814kWh koszt 338,96 czyli ok 41gr za kWh. Dzisiaj ok 66gr
>> gaz-zużycie 166m3 koszt 167,7zł. Ile kosztuje dzisiaj?
>> Jak widać ceny prądu wzrosły dość znacznie- ok 50%
>
> U mnie w porownaniu do 2010 - ceny stoja w miejscu. Troche drozalo ale w
> ostatnim roku potanialo :) Wszyscy dostawcy pradu daja dodatkowe (spore)
> znizki przy zawarciu umowy na 3 lata - znaczy, ze dalej bedzie taniec :)
> pozdr.
>
podaj tego dostawcę gdzie staniało w porównaniu do 2010r.
dostawca czy sprzedawca prądu daje takie zniżki, bo to różnica?

do góry

Dnia 2015-06-30, o godz. 04:02:51
"Adam Sz." <a...@g...com> napisał(a):

> dodatkowe (spore) znizki przy zawarciu umowy na 3 lata - znaczy, ze
> dalej bedzie taniec :) pozdr.
>
http://niewygodne.info.pl/artykul5/02243-Rzad-uzalez
nia-nas-od-dostaw-pradu-z-zagranicy.htm
Trudno powiedzieć, dobrze to czy źle?

do góry

Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:70b6521e-1d32-492b-93df-a26d24a1295f@go
oglegroups.com...

> ale złe tez mogą byc? No to do czegos dochodzimy

Przecież już poprzednio do tego samego doszliśmy :-)
Ja na podstawie tego co jest obecnie (nadmiar pozwoleń na emisję) oczekuję
że będzie dobrze, a Ty oczekujesz że będzie źle.

> - ciekawe jak szacujesz prawdopodobienstwo ze bedą te konsekwencje lepsze
> niz gorsze :-)

Tak jak poprzednio pisałem - innym skończą się szybciej niż nam bo my mamy
większy zapas. Więc jeśli zacznie ich brakować to inni będą je musieli
kupować od nas (zysk) albo od kogoś innego a my mając swoje będziemy taniej
produkować.

> A kiedys w wyborczej pisali ze zabory to był pozytyw - i mieli na to nawet
> jakies argumenty, owszem moze i trafne tyle ze zapomnieli wymienic
> negatywów.

Powtarzam: wbrew temu co mi co jakiś czas sugerujesz nie jestem ani
adwokatem PO ani GW.

A tak dla przypomnienia skoro wszystko próbujesz sprowadzać do polityki -
prezydent L. Kaczyński był zwolennikiem paktu klimatycznego w takiej formie
w jakiej Polska go wynegocjowała (relatywnie duża ilość pozwoleń na emisję)
:-)

Pozdrawiam
Ergie

do góry

W dniu wtorek, 30 czerwca 2015 13:14:19 UTC+2 użytkownik Dawid napisał:

> podaj tego dostawcę gdzie staniało w porównaniu do 2010r.
> dostawca czy sprzedawca prądu daje takie zniżki, bo to różnica?

Tauron (wczesniej Vattenfall) - gorny slask.
Szukajac danych, znalazlem np. taka stronke:

http://www.cenapradu.strefa.pl/

Jak widac u mnie (Rybnik - dostawca i dystrybutor pradu Tauron) jest
najtaniej - 0,5 pln / kWh, przy czym srednie ceny pradu w Polsce w 2010
wynosily 0,55 pln / kWh :) Jestem pewien, ze w zeszlym roku byla
obnizka, a dodatkowo ostro zachecali do zawierania dlugoterminowych
umow. Sprzedawcy typu Duon mieli nawet promocje - prad za darmo do konca
roku, a potem jeszcze taniej niz w Tauronie ale umowa na 3 lata. Nie
skorzystalem - skoro wszyscy tak cisna to znaczy, ze prad bedzie tanial :-)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu wtorek, 30 czerwca 2015 14:05:35 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:
> Tak jak poprzednio pisałem - innym skończą się szybciej niż nam bo my mamy
> większy zapas. Więc jeśli zacznie ich brakować to inni będą je musieli
> kupować od nas (zysk) albo od kogoś innego a my mając swoje będziemy taniej
> produkować.

takie znalazłem:
Na lata 2013-2020 polskim elektrowniom przyznano 404 mln bezpłatnych uprawnień do
emisji CO2, a w 2014 r. wydano im ok. 66 mln darmowych uprawnień. Uprawnienia te
jednak nie pokrywają całkowitych potrzeb sektora energetycznego. Brakujące pozwolenia
elektrownie muszą kupić na aukcji. W praktyce oznacza to, że w okresie od 2013-2020
roku możemy wyemitować za darmo 404 mln ton CO2, w tym w 2014 roku 66 mln ton.
Tymczasem cała polska elektroenergetyka emituje rocznie około 160 mln ton CO2. Wynika
z tego, że już w 2014 roku około 100 mln uprawnień musiało zostać zakupionych przez
polskie zakłady energetyczne.

oj chyba nie mamy zbednych uprawnien.

>
> A tak dla przypomnienia skoro wszystko próbujesz sprowadzać do polityki -

próbuję? no to raczej oczywiste ze to polityka - tu akurat miedzynarodowa.

cytat: W 2007 roku, gdy rozpoczynano rozmowy o pakiecie klimatycznym rokiem zerowym
miał być rok 1990. Prezydent Lech Kaczyński wyraził zgodę na przystąpienie Polski do
grupy krajów walczących ze zmianami klimatycznymi na bazie roku 1990. Było to dla
Polski korzystne ze względu na fakt, że w latach 80. emitowaliśmy duże ilości CO2
(duży udział przemysłu ciężkiego w gospodarce kraju), jednak po 1989 roku wielkie
zakłady upadły i emisja gwałtownie spadła. Przyjęcie 1990 roku jako roku bazowego nie
wymuszało na Polsce żadnych dodatkowych i gwałtownych inwestycji. Wystarczy, że
rozmontowano nasz przemysł ciężki.

reszta tu: http://www.eprudnik.pl/szczyt-klimatyczny-wielki-suk
ces-polski-czy-totalna-klapa-i-poglebianie-biedy-w-p
olsce/
moze warto zajrzec


b.

do góry

W dniu wtorek, 30 czerwca 2015 13:03:30 UTC+2 użytkownik noname napisał:
> Podałem realne dane, jest w tym sporo interpretacji ponieważ
> musiałem odrzucać różne koneksje i pracowników wyraźnie
> preferowanych od wielu lat (im rosło powoli mimo kryzysu).
> Czyli starałem się wybierać "zwykłych" pracowników, którzy w dodatku są
> w większej rotacji.
Zrób zestawienie dla wszystkich bez pomijania prezesów, właścicieli czy kogo tam
jeszcze macie i wtedy zobaczysz dlaczego "średnia krajów" rośnie;)

do góry

Dnia 2015-07-01, o godz. 00:12:42
Kris <k...@g...com> napisał(a):

> W dniu wtorek, 30 czerwca 2015 13:03:30 UTC+2 użytkownik noname
> napisał:
> > Podałem realne dane, jest w tym sporo interpretacji ponieważ
> > musiałem odrzucać różne koneksje i pracowników wyraźnie
> > preferowanych od wielu lat (im rosło powoli mimo kryzysu).
> > Czyli starałem się wybierać "zwykłych" pracowników, którzy w
> > dodatku są w większej rotacji.
> Zrób zestawienie dla wszystkich bez pomijania prezesów, właścicieli
> czy kogo tam jeszcze macie i wtedy zobaczysz dlaczego "średnia
> krajów" rośnie;)

Zaczynamy się kręcić wokół jakichś abstrakcji: średnia, trendy, "całość
społeczeństwa" (mnie wyrzucają za nawias?), dodajmy do tego jeszcze modę
i gusta - jak wiadomo o gustach się nie dyskutuje, więc temat
załatwiony.

Nie po to wyrzuciłem kiedyś TV by babrać się w teraz. Przy okazji, u
mojej żony wychwytuję czasem właśnie taki telewizyjny - hmm jak to
nazwać - punk widzenia, pomimo że od paru lat nie ogląda! Zakodowało
się! Pytam ją czasem skąd wzięła to co powiedziała i nie bardzo potrafi
odpowiedzieć, jakieś fałszywe dogmaty (pewnik) ciągle pałętają po
głowie.

do góry

Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:cb141fe2-8f63-446d-bcf7-cd4f941dad3b@go
oglegroups.com...

> Zrób zestawienie dla wszystkich bez pomijania prezesów, właścicieli czy
> kogo tam jeszcze macie i wtedy zobaczysz dlaczego "średnia krajów"
> rośnie;)

To mit powtarzany przez związkowców :-)
Prezesi, zarząd itp. są najczęściej na tzw. umowach menadżerskich - i przez
to nie są wliczani do średniej :-)

Pozdrawiam
Ergie

do góry