-
181. Data: 2018-01-03 09:35:59
Temat: Re: Co jest lepsze w grzaniu?
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 03-Jan-18 09:29, Lisciasty wrote:
> Sporo świństwa przyjmowanego z pokarmem jest mało szkodliwa, natomiast
> wdychana może być trująca. Może podobnie jest z aluminium.
Tak. Wdychane aluminium jest kumulowane w zdecydowanie większym stopniu
niż zjadane i nie jest wydalane.
Ale ile tego aluminiowego pyłu powstaje w zderzeniu z kurzem latającym w
domowym powietrzu. Intuicja podpowiada, że pomijalnie mało.
Ale intuicja może zawodzić. Dlatego pytałem Użytkownika o szacunki,
skoro już podniósł ten argument.
Piotrek
-
182. Data: 2018-01-03 10:40:28
Temat: Re: Co jest lepsze w grzaniu?
Od: Budyń <b...@g...com>
W dniu środa, 3 stycznia 2018 09:01:43 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:
> Co do herbaty, pieprzu czy majeranku to one nie mają bezpośredniego
> kontaktu z folią aluminiową, ponieważ jest ona powleczona tworzywem
> sztucznym - niestety kolejnym cholerstwem, które działa destrukcyjnie na
> nasze organizmy.
a co nie wplywa destrukcyjnie?
> Co do aluminiowych grzejników. Tak, one służą do ogrzewania, ale
> zapominasz, że wraz z powietrzem unoszą się cząstki pyłów, które
> ocierając się o powierzchnię grzejników mogą ją ścierać i przenosić
> niewielkie ilości tego aluminium do Twoich płuc.
ale ty widzisz co napisałeś? Cząstki pyłu ścierają aluminium? Do zdarcia farby, nie
mówiąc juz o twardej powłoce aluminiowych tlenków to potrzeba solidnej maszyny do
piaskowania a nie przypływu kurzu.
Mozesz wierzyc ze aluminium ci szkodzxi (i wtedy rzeczywiscie bedzie ci szkodzic) ale
poziom wiedzy technicznej to jakis zachowaj :)
Mam wrazenie ze szkodliwe zanieczyszczenia srodowiska przeniosles na jedną substancję
- nie tędy droga. Juz znacznie sensowniej walczyć z marnym wunglem i spalaniem smieci
w domowych kotłach.
b.
-
183. Data: 2018-01-03 16:17:35
Temat: Re: Co jest lepsze w grzaniu?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Lisciasty pisze:
>> *Oczywiście* żyjemy w zdecydowanie bardziej zanieczyszczonym środowisku,
>> co bez wątpliwości ma również wpływ na nasze zdrowie.
>
> Nie do końca. Poczytaj o londyńskim smogu ;) Przy nim ten w Krakowie
> to samo zdrowie.
Albo o tym, że praktycznie od jesieni średniowiecza (kiedy siedziby
ludzkie znacznie się zagęściły) aż po czasy niemal współczesne, woda
była uznawana za truciznę. Pić to można było piwo, albo wino, ale nie
wodę z dostępnych źródeł.
--
Jarek
-
184. Data: 2018-01-03 16:22:15
Temat: Re: Co jest lepsze w grzaniu?
Od: Irokez <n...@w...pl>
W dniu 2018-01-02 o 12:15, Budyń pisze:
>>>> Ten sam model ale chrom połysk ma mniejszą moc. Więc?
>>>
>>>
>>> jakis link? mam sie domyslac?
>>
>>
>> Cokolwiek, na przykład Radeco LISA:
>> kolor:
>> http://www.radeco.com.pl/products/standard-heaters/4
0-model-a-l.html
>>
>> chrom:
>> http://www.radeco.com.pl/produkty/grzejniki-chromowa
ne/12-produkty/grzejniki-chromowane/55-model-a-l-cr.
html
>
>
> wydaje sie ze to sa po prostu inne grzejniki - inny materiał pomijajac już fakturę.
Nie wiem, nie znam się. Uprzedzano mnie przy zakupie nowych w sklepie że
moc inna.
--
Irokez
-
185. Data: 2018-01-04 21:00:18
Temat: Re: Co jest lepsze w grzaniu?
Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>
> Główne generatory hałasu jakiś czas temu się usamodzielniły i mieszkają
> oddzielnie. Ja dla odmiany pracuję w domu i "problemem" jest raczej
> cisza co to aż w uszach dzwoni, niż nadmierny hałas.
Jakiś rozpraszacz trzeba włączyć. Mnie sprzyja głośna muzyka, ale tylko
gdy nie muszę się skupić, ja muszę to i ledwie słyszalna przeszkadza.
> Ale kiedy żona słucha muzyki albo ogląda TV przy zamkniętych drzwiach,
> dwa pokoje dalej to tło akustycznie jest pomijalnie małe.
No właśnie o takie cuś chodzi :)
> Dom robiliśmy "pod siebie" - z założenia całe życie skupia się na
> parterze i nikt specjalnie po pietrze nie łazi. Ale kiedy dzieci czasami
> u nas nocują to chodzenia w miękkim obuwiu po (monolitycznym) stropie
> nie słychać.
W obecnym domu mam akermana (jakkolwiek się to pisze) i jest tragedia -
wszystko słychać. Jak jest cicho, to nawet ślady rozmowy z piętra wyżej.
Muszę się przejść do znajomego w celu "dotknięcia" technologii, wtedy
się wyjaśni. Budowa i tak końcem roku najwcześniej, więc jest czas.
Miłego.
Irek.N.