eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domCos dla naszego przyglupa XL [cross]
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 671

  • 641. Data: 2015-03-07 20:25:29
    Temat: Re: Cos dla naszego przyglupa XL [cross]
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Sat, 7 Mar 2015 19:00:03 +0000 (UTC), masti napisał(a):

    > Ikselka wrote:
    >
    >> Dnia Fri, 06 Mar 2015 22:26:00 +0100, niebieski napisał(a):
    >>
    >>> Oto zgodny z moim punktem widzenia komentarz do tego całego wątku:
    >>>
    >>> https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedde
    d&v=olKerlHpVm8
    >>>
    >>
    >> A tu z komentarzy:
    >>
    >> "Ja urodzilem sie w 85 roku. Jako dziecko przeszedlem Swinke, Odre i
    >> Rozyczke to bylo normalne trzeba to bylo przejsc jak dojrzewanie
    >
    > nie, nie było normalne. reszty bzdur czytać nie ma sensu.

    "NIE CHCESZ", a to nie jest to samo, co "nie ma sensu". Sobie nie czytaj,
    inni przeczytają. Moje dzieci chorowały i nie było to ŻADNĄ sensacją, nawet
    nie rejestrowano ich choroby w przychodni, bo leczyliśmy dzieci jak zwykle,
    prywatnie, w gab. ś.p. dra Małolepszego w Kielcach, w tamtym okresie
    najbardziej uznanego tamtejszego pediatry. Nie wymagało to żadnych
    ceregieli, lekarz nie uznał tego za żadne wyższego rzędu zagrożenie
    epidemiologiczne, podjął rutynowe leczenie.

    PS.

    https://szczepieniaodra.wordpress.com/odra-epidemiol
    ogia/



    "Odra ? epidemiologia

    W odróżnieniu do dzisiejszego postrzegania odry, w okresie przed
    wprowadzeniem masowych szczepień choroba ta nie wzbudzała histerii ani
    wielkich emocji wśród rodziców jak i lekarzy, a dziś lekarze tak
    przedstawiają tą chorobę:

    ?Odra to wysoce zakaźna, ciężka, wirusowa choroba, która może powodować
    bardzo poważne powikłania, prowadzące nawet do śmierci. Rezygnując ze
    szczepienia, narażamy na ogromne niebezpieczeństwo nie tylko własne, lecz
    także cudze dzieci ? mówi prof. Magdalena Marczyńska (?)? Neewsweek 2011

    Historyczne spojrzenie na dane epidemiologiczne pozwala poznać racjonalne
    podejście do odry i unaocznia wyraźnie, że dzisiejsi eksperci usiłują
    rewidować historię medycyny, propagując stwierdzenia takie jak:

    ?W Polsce spadła umieralność z powodu chorób zakaźnych, co jest zasługą
    systemu szczepień, który jest jednym z najbardziej skutecznych w Europie ?
    stwierdzili eksperci z okazji otwarcia w Warszawie wystawy ?200 lat
    szczepień ochronnych?.? PAP 2011(...)


    Już w pierwszej połowie XX wieku infekcja wirusem odry stała się
    chorobą o malejącej z roku na rok umieralności, a przyczyną tego zjawiska
    było polepszenie się ogólnych warunków życia ludności i jakości usług
    służby zdrowia na całym świecie:

    ?Umieralność z powodu odry na świecie od początku biężącego wieku
    wykazuje znaczny spadek. (?) Spadek umieralności zaznaczył się w poważnym
    stopniu jeszcze przed erą sulfonamidów i antybiotyków, a przyśpieszył w
    okresie szerokiego ich zastosowania. Obniżenie umieralności tylko w pewnym
    stopniu można odnieść do wpływu seroprofilaktyki, tj. stosowania surowicy
    odpornościowej, a następnie gammaglobuliny, jako czynnika powodującego
    przesunięcie zachorowań na starsze grupy wieku, w których umieralność jest
    mniejsza. Zasadniczą przyczyną spadku umieralności jest przypuszczalnie
    stałe polepszanie się ogólnych warunków zycia ludności i jakości usług
    służby zdrowia na całym świecie.?

    Źródło: ?Choroby zakaźne w Polsce i ich zwalczanie w latach 1919 ?
    1962? pod red. J. Kostrzewskiego
    (...)


    Również w Polsce w pierwszej połowie XX wieku infekcja wirusem odry
    stała się chorobą o malejącej z roku na rok umieralności i była postrzegana
    w latach 70. jako choroba ?do przechorowania przez wszystkich?:

    ?Podobnie jak w innych terenach Europy, również w Warszawie obserwowano
    zmniejszanie się umieralności od początku XX wieku. Przyczyny spadku
    umieralności, który zarysował się już w okresie przed I wojną światową, a
    więc przed wprowadzeniem do leczenia powikłań w przebiegu odry sulfonamidów
    i antybiotyków, nie zostały ostatecznie wyjaśnione.? (?) ?Wraz ze spadkiem
    zarejestrowanych zgonów powiązanych z odrą zaczęto tę chorobę traktować
    jako chorobę w zasadzie mniej niebezpieczną od np. ospy prawdziwej czy
    błonicy, którą wszyscy muszą przechorować.?

    Źródło: ?Choroby zakaźne i ich zwalczanie na ziemiach polskich w XX
    wieku? pod red. J. Kostrzewskiego
    (...)

    Najwięcej zgonów i najwyższa umieralność występowała wśród dzieci w
    wieku do 12. miesiąca życia, mimo, że zachorowania w tej grupie wiekowej
    były wyjątkowe i wiązały się najczęściej z brakiem karmienia piersią i
    wtórną infekcją. Bierne uodpornienie (matka -> dziecko) odgrywało kluczowe
    znaczenie dla ochrony niemowląt przed infekcją odrową:

    ?Zgony z powodu odry przebiegającej bez powikłań są bardzo rzadkie,
    natomiast odra z powikłaniami daje jeszcze wysoki odsetek śmiertelności
    wśród najmłodszych dzieci. Niebezpieczeństwo powikłań zagraża przede
    wszystkim niemowlętom, gdyż mechanizmy odpornościowe w tym wieku nie są
    jeszcze w pełni ukształtowane, a wiele chorób ma tendencje do uogólnienia
    sie i atakowania wielu narządów i tkanek. (?) Najczęstszym powikłaniem odry
    jest zapalenie płuc spowodowane wtórnym zakażeniem bakteryjnym
    gronkowcowym, paciorkowcowym, dwoinką zapalenia płuc lub innymi
    drobnoustrojami. Przebieg odrowego zapalenia płuc może ? zakończyć się
    zejściem śmiertelnym.?

    Źródło: ?Odra. Chore dziecko wymaga opieki i uwagi? dr med. Irena
    Sztachelska, Pieleg Położna 1969

    Jakie czynniki determinują ryzyko zgonu lub komplikacji? Co jest
    najskuteczniejszym elementem pielęgnowania dziecka chorego na odrę? Czytaj
    >> Odra ? Leczenie i Rola witaminy A w zapobieganiu powikłaniom

    Umieralność z powodu odry w Polsce od 1950 roku

    Poniższy wykres obrazuje na podstawie zarejstrowanej liczby zgonów, że
    spadek umieralności z powodu odry rozpoczął się na długo przed rozpoczęciem
    masowych szczepień:

    https://szczepieniaodra.files.wordpress.com/2011/09/
    odra-umieralnosc-w-polsce-od-19504.jpg

    "


    POLECAM POWYŻSZY artykuł, w szcz. WYKRES tylko ludziom trzeźwo myślącym.
    Reszta moze sie gonić, łacznie z tobą.



    --

    XL
    "Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
    na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
    ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
    ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
    pewni siebie.
    Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.


  • 642. Data: 2015-03-07 20:30:14
    Temat: Re: Cos dla naszego przyglupa XL [cross]
    Od: masti <g...@t...hell>

    Ikselka wrote:

    > Dnia Sat, 7 Mar 2015 19:00:03 +0000 (UTC), masti napisał(a):
    >
    >> Ikselka wrote:
    >>
    >>> Dnia Fri, 06 Mar 2015 22:26:00 +0100, niebieski napisał(a):
    >>>
    >>>> Oto zgodny z moim punktem widzenia komentarz do tego całego wątku:
    >>>>
    >>>> https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedde
    d&v=olKerlHpVm8
    >>>>
    >>>
    >>> A tu z komentarzy:
    >>>
    >>> "Ja urodzilem sie w 85 roku. Jako dziecko przeszedlem Swinke, Odre i
    >>> Rozyczke to bylo normalne trzeba to bylo przejsc jak dojrzewanie
    >>
    >> nie, nie było normalne. reszty bzdur czytać nie ma sensu.
    >
    > "NIE CHCESZ", a to nie jest to samo, co "nie ma sensu".

    nie ma sensu czytać bzdur. Jak widać ty to uwielbiasz ael nadal nie
    zmienia to faktu, że są to bzdury.


    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 643. Data: 2015-03-07 20:39:22
    Temat: Re: Cos dla naszego przyglupa XL [cross]
    Od: FEniks <x...@p...fm>

    W dniu 2015-03-07 o 19:13, Jarosław Sokołowski pisze:
    > Pani Ewa napisała:
    >
    >>> W Polsce zdaje się takiej opcji brak: obowiązek szkolny zdaje się
    >>> dotyczy tylko formy chodzenia do szkoły. Mylę się?
    >> U nas teoretycznie też jest możliwość edukacji domowej (zdaje się,
    >> że dziecko musi wtedy przystępować do testów razem z innymi), ale
    >> w praktyce to chyba niewiele osób z tego korzysta.
    > No właśnie nie z innymi, tylko trzeba powołać do tego specjalną
    > Komisyę Oświecenia Publicznego (w wersji indywidualnej). Tylko
    > zakres programu jest ten sam.

    Ciekawe, jak to wygląda w praktyce? Podejrzewam, że ową "komisyę"
    formuje się w najbliższej rejonowej szkole, a dziecko pisze taki sam
    test co inni.

    Ewa


  • 644. Data: 2015-03-07 20:44:58
    Temat: Re: Cos dla naszego przyglupa XL [cross]
    Od: FEniks <x...@p...fm>

    W dniu 2015-03-06 o 12:29, FEniks pisze:
    > W dniu 2015-03-05 o 19:08, zażółcony pisze:
    >
    >> To jest wyścig. Jak wywieramy presję ewolucyjną
    >> na jakieś niepożądane mikroby, to najsłabsze
    >> zginą, ale te które przeżyją stają się
    >> naprawdę trudnymi przeciwnikami. Czasem
    >> więc lepszą strategią, bardzo dobrze znaną
    >> w naturze, jest pozwolenie na to, by słaby
    >> drapieżnik również się najadł i wtedy mamy
    >> gwarancję, że nawet jak się pojawią drapieżniki
    >> silniejsze, to będą się krzyżować ze słabymi
    >> i ogólnie ich agresywne cechy będą się 'rozmydlać'
    >> w populacji.
    >
    > No ale to czysta fikcja, bo czego nie zaszczepimy, to będziemy leczyć
    > antybiotykami czy innym świństwem, więc to nie będzie taka "ewolucja
    > bez wspomagania". A chyba nie zostaniemy nagle przeciwnikami leczenia...

    No i proszę! Poszukując informacji o historii leczenia odry, natrafiłam
    na coś takiego:

    "Podjęte interwencje medyczne - z doniesienia w Przeglądzie
    Epidemiologicznych ,,Powikłania w przebiegu odry u dzieci leczonych w
    szpitalu miejskim w Radomiu w latach 1968 - 1973" wynika, że stosowanie
    antybiotyków o szerokim spektrum działania w okresie przedwysypkowym
    mogło przyczyniać się do zwiększania częstości bakteryjnych powikłań."

    https://szczepieniaodra.wordpress.com/czestosc-i-rod
    zaj-powiklan-odrowych/

    Ewa


  • 645. Data: 2015-03-07 20:50:55
    Temat: Re: Cos dla naszego przyglupa XL [cross]
    Od: Qrczak <q...@q...pl>

    Dnia 2015-03-07 18:56, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
    > W dniu 2015-03-07 o 15:38, Pszemol pisze:
    >> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
    >>
    >> Po pierwsze - karać się powinno z tego samego powodu co za
    >> przechodzenie na czerwonym świetle i powodując wypadek:
    >> nieszczepienie obniża odporność nie tylko dziecka nieszczepionego
    >> ale obniża efektywność szczepionek w całej lokalnej grupie dzieci.
    >> Decyzja jednego rodzica obejmuje więc w skutkach również inne
    >> rodziny i dlatego nie można tego zostawiać w gestii rodziców jako
    >> wolnego wyboru.
    >
    > Wydaje mi się, że kary wzięły się nie stąd, że brano pod uwagę
    > pojawienie się antyszczepionkowego szaleństwa i wątpliwości u rodziców,
    > ale po prostu z dość powszechnego zaniedbywania przez rodziców opieki
    > zdrowotnej u swoich dzieci. Z tego co słyszałam w radiu (kłamliwym,
    > publicznym oczywiście, he he) - kiedyś problem nieszczepienia dotyczył
    > rodzin głównie z marginesu społecznego, gdzie dodatkowo z racji
    > fatalnych warunków socjalnych dzieci były najbardziej na różne choroby
    > narażone.

    Z tego samego powodu becikowe należy się wtedy, jak ciąża pod kontrolą
    lekarza była prowadzona.
    Moim zdaniem to i tak marginalsom zdrowia ogólnego nie uzdrowi, ale
    oczywiście nawet w tym naszym unioeuropejskim socjalizmie każdy ma
    potencjalne prawo do równego startu.

    > A te kary dla przeciętnie zamożnej rodziny są symboliczne. Z tego co
    > mówili w radiu, to jest coś około 500zł. Gdybym rzeczywiście tak bardzo
    > się tych szczepień bała, to bym zapłaciła te 500 i miałabym z głowy.

    Wystarczy za mniej załatwić sobie zaświadczenie, że nie bardzo da się
    szczepić.

    Q
    --
    Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.


  • 646. Data: 2015-03-07 21:02:03
    Temat: Re: Cos dla naszego przyglupa XL [cross]
    Od: Qrczak <q...@q...pl>

    Dnia 2015-03-07 19:05, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
    > W dniu 2015-03-06 o 23:43, Ikselka pisze:
    >
    >> Miło, ze bzdurność tego szczepienia i całej tej rozdmuchanej afery Ewa
    >> udowadnia na swym przykładzie - jak widomo mój przykład i moich dzieci tu
    >> mają za nic, więc na JEJ przykładzie wreszcie uwierzą :-))
    >
    > Jest drobna różnica - ja nie kłamię, że zachorowałam POMIMO szczepienia.
    > Mnie to szczepienie nie objęło po prostu.

    Zastanów się lepiej, czy lepiej kłamać, czy fantazjować.

    Q
    --
    a moja rodzina to przeszła odrę wte i wewte nawet


  • 647. Data: 2015-03-07 21:03:47
    Temat: Re: Cos dla naszego przyglupa XL [cross]
    Od: Qrczak <q...@q...pl>

    Dnia 2015-03-07 19:03, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
    > W dniu 2015-03-06 o 23:16, @ pisze:
    >
    >> Odra nie jest choroba smiertelna
    >
    > A kto twierdzi, że jest śmiertelna? Często przynosi powikłania, a do
    > przyjemności też nie należy.

    Niewiele jest teraz śmiertelnych. Kilka jest nieuleczalnych.
    Gorsze zaś najbardziej są ich skutki.

    Q
    --
    Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.


  • 648. Data: 2015-03-07 21:05:35
    Temat: Re: Cos dla naszego przyglupa XL [cross]
    Od: Qrczak <q...@q...pl>

    Dnia 2015-03-07 20:00, obywatel masti uprzejmie donosi:
    > Ikselka wrote:
    >> Dnia Fri, 06 Mar 2015 22:26:00 +0100, niebieski napisał(a):
    >>
    >>> Oto zgodny z moim punktem widzenia komentarz do tego całego wątku:
    >>>
    >>> https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedde
    d&v=olKerlHpVm8
    >>>
    >>
    >> A tu z komentarzy:
    >>
    >> "Ja urodzilem sie w 85 roku. Jako dziecko przeszedlem Swinke, Odre i
    >> Rozyczke to bylo normalne trzeba to bylo przejsc jak dojrzewanie
    >
    > nie, nie było normalne. reszty bzdur czytać nie ma sensu.

    Może to był 1885 rok?

    Q
    --
    Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.


  • 649. Data: 2015-03-07 21:27:38
    Temat: Re: Cos dla naszego przyglupa XL [cross]
    Od: masti <g...@t...hell>

    Qrczak wrote:

    > Dnia 2015-03-07 20:00, obywatel masti uprzejmie donosi:
    >> Ikselka wrote:
    >>> Dnia Fri, 06 Mar 2015 22:26:00 +0100, niebieski napisał(a):
    >>>
    >>>> Oto zgodny z moim punktem widzenia komentarz do tego całego wątku:
    >>>>
    >>>> https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedde
    d&v=olKerlHpVm8
    >>>>
    >>>
    >>> A tu z komentarzy:
    >>>
    >>> "Ja urodzilem sie w 85 roku. Jako dziecko przeszedlem Swinke, Odre i
    >>> Rozyczke to bylo normalne trzeba to bylo przejsc jak dojrzewanie
    >>
    >> nie, nie było normalne. reszty bzdur czytać nie ma sensu.
    >
    > Może to był 1885 rok?

    toby wiele wyjaśniało :)

    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 650. Data: 2015-03-07 21:35:17
    Temat: Re: Cos dla naszego przyglupa XL [cross]
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pani Ewa napisała:

    >>>> W Polsce zdaje się takiej opcji brak: obowiązek szkolny zdaje się
    >>>> dotyczy tylko formy chodzenia do szkoły. Mylę się?
    >>> U nas teoretycznie też jest możliwość edukacji domowej (zdaje się,
    >>> że dziecko musi wtedy przystępować do testów razem z innymi), ale
    >>> w praktyce to chyba niewiele osób z tego korzysta.
    >> No właśnie nie z innymi, tylko trzeba powołać do tego specjalną
    >> Komisyę Oświecenia Publicznego (w wersji indywidualnej). Tylko
    >> zakres programu jest ten sam.
    >
    > Ciekawe, jak to wygląda w praktyce? Podejrzewam, że ową "komisyę"
    > formuje się w najbliższej rejonowej szkole, a dziecko pisze taki
    > sam test co inni.

    Inni przecież nie piszą -- stopnie przeważnie wystawia się im z całego
    semestru (chyba, że coś ostatnio się zmieniło). Komisya nie wystawia
    też ocen z zachowania, wf i czegoś tam jeszcze -- tak to z rozporządzeń
    wynika. Ale faktem jest, że ta rejonowa szkoła obejmuje patronat nad
    uczniem, daje mu na przykład legitymację. Nie jest to więc całkiem wolny
    strzelec. Ciekawe, czy by mogła zmusić takiego do szczepień, gdyby to
    od szkoły zależało.

    --
    Jarek

strony : 1 ... 20 ... 60 ... 64 . [ 65 ] . 66 ... 68


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1