-
31. Data: 2009-10-18 20:15:24
Temat: Re: Czy dam rade wybudowac?
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "rick" <...@a...ee.pl> napisał w wiadomości
news:hbfsq1$64t$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Panowie Maniek4 i Adam Sz., pytanie do was. Kto wam robił projekt
> instalacji CO?
Mi instalator, ale weryfikowalem w trakcie rowniez na tej grupie.
Pozdro.. TK
-
32. Data: 2009-10-18 21:52:20
Temat: Re: Czy dam rade wybudowac?
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 18 Paź, 22:01, rick <a...@a...ee.pl> wrote:
> Panowie Maniek4 i Adam Sz., pytanie do was. Kto wam robił projekt
> instalacji CO?
A ja sobie zrobilem sam :-) Najpierw musisz zrobic "audyt" czyli
obliczyc zapotrzebowanie na cieplo swojego domku - robisz to programem
Sankomu - OZC - dostepne sa darmowe wersje sygnowane przez kilka firm
z branzy (ja akurat sciagalem ze strony Purmo). Jak juz wiesz jakie
kazde pomieszczenie ma zapotrzebowanie na cieplo to sciagasz rowniez
produkcji Sankomu program C.O. -> ja akurat mam ze strony Wavina - bo
mieli dostepna najnowsza wersje :) Programy sa naprawde rozbudowane i
profesjonalne - to nie sa fleszowe mrugajace zabaweczki jakie mozna
znalezc na stronach roznych firm gdzie podajesz powierzchnie ogrzewana
i pare innych drobnostek i soft niby-costam-wylicza, ale z drugiej
strony sa dosc intuicyjne w obsludze, a przede wszystkim maja
polskojezyczna, dosc prostym jezykiem pisana dokumentacje. Tyle, ze
licz ze zapoznanie sie z instrukcja (a musisz, bo popelnisz pare
babolow - chocby kolejnosc wprowadzania przegrod) i wprowadzenie
danych zajmie Ci dobre 2-3 dni, za to zyskasz fantastyczne narzedzie
do symulowania energochlonnosci domu w zaleznosci od np. grubosci
ocieplenia, ogrzewania lub nie danych pomieszczen, sens odgradzania
np. nieogrzewanego garazu styropianem od reszty domu i tak dalej..
Soft do CO tez jest dosc rozbudowany i pomoze Ci zaoszczedzic
kilometrow rurek jezeli planujesz podlogowke, dobrac odpowiednia pompe
i tak dalej. W ekstremalnym wypadku (ale ja sie tego testowac jednak
nie podjalem;) moglbys nawet zrezygnowac z uzycia rotametrow i glowic
termostatycznych, uzywajac jedynie najprostszego i najtanszego
rozdzielacza jaki jest bez zadnych regulacji, bo tu regulowac nic nie
trzeba - regulacje pelni wlasciwie dobrany rozstaw rurek w kazdym
pomieszczeniu :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
33. Data: 2009-10-18 22:07:33
Temat: Re: Czy dam rade wybudowac?
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:3791785c-25bc-4365-818f-
>mieli dostepna najnowsza wersje :) Programy sa naprawde rozbudowane i
>profesjonalne - to nie sa fleszowe mrugajace zabaweczki
Ta, mi podawal petle dlugosci 150m i za maly opor cieplny styropianu na
stropie, mimo ze w instrukcji producenta bylo OK. :-))
Pozdro.. TK
-
34. Data: 2009-10-18 22:12:50
Temat: Re: Czy dam rade wybudowac?
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:3791785c-25bc-4365-818f-
>nie podjalem;) moglbys nawet zrezygnowac z uzycia rotametrow i glowic
>termostatycznych,
Bedziesz montowal termostaty do podlogowki?
To ponoc nie bardzo sie sprawdza z podlogowka, tak pisza. Jak bedziesz
regulowal temp. zasilania w zaleznosci od pogody? Reguluje sie to w pompie w
ten sposob, czy termostaty sa niezbedne??
Pozdro.. TK
-
35. Data: 2009-10-18 22:20:14
Temat: Re: Czy dam rade wybudowac?
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 18 Paź, 15:12, "Maniek4" <b...@w...pl> wrote:
> U nas na wsi te sprezyny to jakies nieznane czary najwyrazniej. Nie
> spotkalem sie z tym by ktos tego uzywal, a czuwal nade mna doswiadczony
> hydraulik i nic o tym nie mowil. :-)
http://www.allegro.pl/item778843631_pex_sprezyna_zew
netrzna_fi_16_alupex.html
To przynajmniej potomni beda wiedzieli na przyszlosc ze takie cos
jest :) Mozna giac bardzo male promienie i nic sie nie lamie / peka.
No i latwiej jest :)
> Ee, no tak wychodzi. Rozstaw 20cm to zabawa dla grzecznych dzieci. :-)
Eeetam - najgestsza petle to mialem jako pierwsza w gabinecie - co
15cm. Nie zauwazylem roznicy w kladzeniu - naprawde :)
> Dla mnie bylo. Gorzej sie chodzi, trzeba uwazac na spinki i rury zwykle
> idzie sporo wiecej.
No to tez zalezy od pomieszczenia.. Mi np. tej w rozstawie 20cm poszlo
90mb, a tej w rozstawie 15cm - 75mb wiec sam rozstaw to nie
wszystko :-)
> No slimaka, slimaka. Do srodka i w srodku nawrot. Mylisz chyba z meandrem,
> ale tego nie kladlem.
No - wiedzialem ze pomyle, zawsze mi sie to myli ;-)
> 15 tez idzie gladko. W gestym rozstawie krecisz, krecisz i konca nie widac.
> A mialem takie petle po 100m
Powiedz mi lepiej czy tez Ci czasem rurki lekko styropian
podnosily ? :) Mam tak w paru miejscach. Rurki styropianu trzymaja sie
mocno ale przy zdepnieciu widac ze te 2-3cm styro sie podnosi:)
Przyjdzie na to beton to docisnie ale ciekawy jestem czy inni tez
mieli taka sytuacje !
> >Mi fachman powiedzial odrazu ze prawdopodobnie w paru miejscach moze
> >peknac i to jest normalne :) I tak tez przyjmuje, ze jest :-)
>
> Oni zawsze tak mowia asekuracyjnie, ale pekac nie powinno. Tylko ja nie wiem
> jak to zrobic. :-)
Czy ja wiem - w wieeelu miejscach naczytalem sie, ze jastrych tak juz
ma i koniec - i nie nalezy z tego robic tragedii :) A gosc naprawde w
ciemie bity nie jest i od wylewek jest u mnie w regionie znany od
wielu lat :)
> To byly rogi zewnetrzne, sciana wystawala w strone pomieszczenia, a te sie
> nie podnosza.
[...]
> Tak, tylko wygrzewa sie praktycznie dopiero wtedy kiedy beton juz zwiazal,
> wiec fizycznie trwale chyba sie juz nie zmieni.
No wlasnie czytalem w paru miejscach, ze zmieni.
http://www.lazienkowy.pl/117-6-13.htm
Wkleje najwazniejszy fragment w calosci:
" Pominięcie wstępnego wygrzewania
Płyta jastrychu grzejnego jest o 50% grubsza niż zwykła wylewka.
Zawiera więc więcej wody, której nadmiar nie zużyty w procesie
wiązania trzeba usunąć zanim droga ujścia wilgoci zostanie odcięta
przez nie przepuszczające jej płytki posadzki. Wielu instalatorów
zapomina o przynajmniej zgrubnym wyregulowaniu hydraulicznym obiegów,
by wszystkie grzejniki miały szansę na podgrzanie. Podgrzewać trzeba
bardzo wolno, utrzymując przez trzy doby temperaturę zasilania wody na
poziomie 25oC. Zbyt wysoka temperatura w rurach spowoduje
nierównomierne podgrzanie płyty. Dolna strefa grubości jastrychu, w
której znajdują się rury, będzie ciepła, podczas gdy góra oddalona od
rurek pozostanie zimna. Fizyczna konieczność wydłużenia jastrychu
tylko w dolnej strefie spowoduje wygięcie płyty, co ujawni się
unoszeniem brzegów a zwłaszcza narożników. Zjawisko to nasila się, gdy
temperatura otoczenia jest niska np. około 0 oC. Temperaturę wody
podnosimy więc do wartości obliczeniowej, dopiero wtedy, gdy cała
płyta osiągnie temperaturę kilkunastu stopni. Wygrzewanie musi trwać
co najmniej 8 dni.
Pominięcie procesu wstępnego wygrzewania powoduje z kolei
odkształcenia płyty związane z różną wilgotnością górnej i dolnej
strefy jastrychu. Podczas pracy instalacji woda gromadzi się w górnej
części płyty, podczas gdy dolna część, gdzie grzeją rurki pozostaje
sucha. Taki rozkład wilgoci prowadzi do wygięcia brzegów płyty ku
dołowi. Ponieważ narożniki wyginają się najbardziej, cała powierzchnia
płyty unosząc się do góry może stracić płaszczyznę oparcia, którą
powinna być dla niej izolacja pozioma. "
> A no, skad wiesz gdzie Ci peknie? Mi peklo akurat tam gdzie nie powinno
> przez cala szerokosc pomieszczenia. Zeby bylo smieszniej planowalem wstawic
> tam profil dylatacyjny i przygotowalem do tego petle, ale po konsultacji z
> posadzkarzami zrezygnowalem. Niby wszelkie proporcje wskazywaly ze dylatacji
> robic nie trzeba, no i zrobila sie sama. Cale szczescie ze dalem siatke.
Czy lepiej z siatka, czy nie - tego nie jestes w sumie w stanie
przewidziec - moze bez niej by nie peklo? ;-) A skoro Ty dales siatke
i Ci popekalo to ja tym bardziej nie widze powodu, zeby ta siatke
dawac - znaczy ze ona nie spelnila swojej roli bo nie zapobiegla
skurczowi i peknieciu :-)
> Wygrzewanie po 28 dniach, kiedy beton juz jest "po zawodach".
No wlasnie nie do konca. Wygrzewac mozna wylacznie po min. 21 dniach,
jezeli byloby juz po zawodach to wygrzewanie nie mialoby zadnego sensu
- a ma :)
> Zreszta nie mialem mozliwosci grzania tego, bo ciagle brak gazu a posadzka
> do tej pory dawno juz wyschla.
A kiedy dokladnie pojawily sie te pekniecia? Przed czy po 21 dniach od
"wylania" ?
> Dobrze znaczy bez rys, poziom to zadne dobrze i zadna laska tylko rzecz do
> ktorej ich bierzesz.
Powiedz to samo kikiemu, zobaczymy jaka opowiesc o posadzkarzach nam
wywali ;D
> Beton chocby z gruchy to kazdy glupi umie nawrzucac.
> Jak mowia Ci ze pekniecia sa normalna rzecza, to powinienes zaczac sie
> zastanawiac, chociaz paradoksalnie moze maja racje. :-) Mi peklo przy
Ja tam wierze, ze racje maja. Robia to od lat, a jezeli chodzi o
sprzet to maja kupionego nowiusienkiego mixokreta za 140k pln - wiem
od "moich" tynkarzy ktorzy sa dobrymi znajomymi tamtej ekipy - jedna i
druga ekipa "pochodzi" ze wspolnej firmy, w ktorej kiedys pracowali i
mysle ze prezentuja taki sam poziom zarowno techniczny jak i hm..
estetyczny :) Ja po tynkarzach moglem z ziemi obiad jesc, tak wszystko
po sobie pieknie wypucowali :-) Nie mialem do nich zadnych, absolutnie
zadnych zastrzezen :) Mam jakies szczescie do ekip.
[...]
> W maju placilem za to 12zl plus wlokna PP i dodatek do betonu. Piach i
> cement zalatwialem sam. Firma majaca kilka ekip na terenie o promieniu ok.
> 100km. Dwa tygodnie czekania. 136m^2 od 7am do 12 z chakiem pm.
No ja mam w tej cenie wszystko razem z materialem - mysle, ze z
materialem wlasnym moze wyszloby mnie to trooooszke taniej ale jak mam
ryzykowac obca, nieznana ekipe to wole te pare stow w sumie doplacic i
spac spokojnie :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
36. Data: 2009-10-18 23:09:34
Temat: Re: Czy dam rade wybudowac?
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 19 Paź, 00:12, "Maniek4" <b...@w...pl> wrote:
> Bedziesz montowal termostaty do podlogowki?
Nie, to nie ma sensu - za duza bezwladnosc :)
> To ponoc nie bardzo sie sprawdza z podlogowka, tak pisza. Jak bedziesz
> regulowal temp. zasilania w zaleznosci od pogody? Reguluje sie to w pompie w
> ten sposob, czy termostaty sa niezbedne??
Wiesz co, szczerze mowiac co instalator (czy to amator na forum czy
prawdziwy robiacy to na codzien) to inne zdanie - jedni wola regulacje
pogodowa, inni pokojowa. Ja prawdopodobnie wybiore regulacje
mieszana.. Chaupke mam dosc dobrze ocieplona, grubszy jastrych w calym
domu powinien zapewnic wystarczajaca akumulacyjnosc zeby niwelowac
szybkie zmiany pogody. Dobrze ocieplona chaupka to tez mniejsze
zapotrzebowanie na cieplo a wiec i temperatura zasilania moze byc
mniejsza. A mniejsza temperatura zasilania = mniejsza temperatura
podlogi. Mniejsza temperatura podlogi = mniejsze ryzyko przegrzania
pomieszczenia, bo jak wiadomo im roznica temperatur miedzy podloga, a
powietrzem w pomieszczeniu mniejsza - tym mniejsza wymiana ciepla :)
I tak.. Pogodowka sterowalaby temperatura zasilania na pompie ciepla i
jej pompa obiegowa ladujaca bufor. Tj. jezeli temperatura w buforze
spadlaby np. o 5stC od temperatury wynikajacej z wykresu krzywej
grzewczej na dany moment, to uruchomilaby sie pompa ciepla i
naladowala bufor do wymaganej temperatury. Bufor w tym wypadku jest
potrzebny po to zeby pompa nie wlaczala sie i wylaczala zbyt czesto -
to jest podstawa jezeli chodzi o trwalosc sprezarki. Im wiekszy bufor
tym wlaczanie/wylaczanie rzadsze.. Szczegolnie, ze mowimy tu o
niewielkich roznicach temperatur - w roznicy 5st C w np. 1500l wody
mozna zakumulowac niecale 9kWh, czyli dokladnie moc mojej pompy - po
ladowaniu trwajacym 1h (a w praktyce duzo wiecej bo przeciez w czasie
ladowania bufor bedzie tez jednoczesnie rozladowywany) moglaby znowu
godzine odpoczywac :) Natomiast sterownik pokojowy sterowalby tylko
pompa obiegowa samej podlogowki i zapobiegal ewentualnemu przegrzaniu.
W tym miejscu trzebaby bardzo dokladnie dobrac krzywa grzewcza tak,
zeby pompa pracowala jak najwiecej w II taryfie :)
Przy instalacji z gazem czy innym "standardowym" zrodle ciepla moznaby
spokojnie zrezygnowac z tej pogodowki i ladowac bufor odrazu
maksymalna temperatura dla ktorej obliczano instalacje (u mnie 40st C)
jezeli bufor zostanie rozladowany. Ale przy pompie ciepla wiadomo jak
jest - im mniejsza temperatura w gornym obiegu tym wyzszy COP, wiec
nie byloby sensu ladowac bufor temperatura 40st C jezeli na zewnatrz
bedzie pogoda taka jak np. teraz (czyli zalozmy 5-10st C). W ten
sposob zwiekszamy COP :)
Tak mi sie to widzi. To sa moje bardzo wstepne zalozenia, nie
zapoznawalem sie narazie wogole z oferta sterownikow - byc moze jest
juz gotowy mix o ktorym pisze, moze moje zalozenia sa gdzies bledne,
moze daloby sie to zrobic prosciej.. Nie wiem - poki co ta zime chyba
bede grzal tylko pradem w II taryfie wiec sterownik poki co bedzie na
pewno prosty - pokojowy, bo bufor ~1000 - 1500l grzany w nocy do
temperatury np. 50, 60st C spokojnie zapewni ciepelko na caly nawet
bardzo mrozny dzien :) Pompa bedzie w lutym, nie wiem czy zdarze z
dolnym zrodlem bo mam innej roboty mase ;-)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
37. Data: 2009-10-18 23:09:45
Temat: Re: Czy dam rade wybudowac?
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 19 Paź, 00:12, "Maniek4" <b...@w...pl> wrote:
> Bedziesz montowal termostaty do podlogowki?
Nie, to nie ma sensu - za duza bezwladnosc :)
> To ponoc nie bardzo sie sprawdza z podlogowka, tak pisza. Jak bedziesz
> regulowal temp. zasilania w zaleznosci od pogody? Reguluje sie to w pompie w
> ten sposob, czy termostaty sa niezbedne??
Wiesz co, szczerze mowiac co instalator (czy to amator na forum czy
prawdziwy robiacy to na codzien) to inne zdanie - jedni wola regulacje
pogodowa, inni pokojowa. Ja prawdopodobnie wybiore regulacje
mieszana.. Chaupke mam dosc dobrze ocieplona, grubszy jastrych w calym
domu powinien zapewnic wystarczajaca akumulacyjnosc zeby niwelowac
szybkie zmiany pogody. Dobrze ocieplona chaupka to tez mniejsze
zapotrzebowanie na cieplo a wiec i temperatura zasilania moze byc
mniejsza. A mniejsza temperatura zasilania = mniejsza temperatura
podlogi. Mniejsza temperatura podlogi = mniejsze ryzyko przegrzania
pomieszczenia, bo jak wiadomo im roznica temperatur miedzy podloga, a
powietrzem w pomieszczeniu mniejsza - tym mniejsza wymiana ciepla :)
I tak.. Pogodowka sterowalaby temperatura zasilania na pompie ciepla i
jej pompa obiegowa ladujaca bufor. Tj. jezeli temperatura w buforze
spadlaby np. o 5stC od temperatury wynikajacej z wykresu krzywej
grzewczej na dany moment, to uruchomilaby sie pompa ciepla i
naladowala bufor do wymaganej temperatury. Bufor w tym wypadku jest
potrzebny po to zeby pompa nie wlaczala sie i wylaczala zbyt czesto -
to jest podstawa jezeli chodzi o trwalosc sprezarki. Im wiekszy bufor
tym wlaczanie/wylaczanie rzadsze.. Szczegolnie, ze mowimy tu o
niewielkich roznicach temperatur - w roznicy 5st C w np. 1500l wody
mozna zakumulowac niecale 9kWh, czyli dokladnie moc mojej pompy - po
ladowaniu trwajacym 1h (a w praktyce duzo wiecej bo przeciez w czasie
ladowania bufor bedzie tez jednoczesnie rozladowywany) moglaby znowu
godzine odpoczywac :) Natomiast sterownik pokojowy sterowalby tylko
pompa obiegowa samej podlogowki i zapobiegal ewentualnemu przegrzaniu.
W tym miejscu trzebaby bardzo dokladnie dobrac krzywa grzewcza tak,
zeby pompa pracowala jak najwiecej w II taryfie :)
Przy instalacji z gazem czy innym "standardowym" zrodle ciepla moznaby
spokojnie zrezygnowac z tej pogodowki i ladowac bufor odrazu
maksymalna temperatura dla ktorej obliczano instalacje (u mnie 40st C)
jezeli bufor zostanie rozladowany. Ale przy pompie ciepla wiadomo jak
jest - im mniejsza temperatura w gornym obiegu tym wyzszy COP, wiec
nie byloby sensu ladowac bufor temperatura 40st C jezeli na zewnatrz
bedzie pogoda taka jak np. teraz (czyli zalozmy 5-10st C). W ten
sposob zwiekszamy COP :)
Regulacja indywidualna temperatur w pomieszczeniach przy podlogowce to
bezsens, doreguluje sobie ile trzeba na rotametrach, zamkne szafke i
zapomne. Nie widze sensu zmieniac co chwile temperatur w danym
pomieszczeniu :) Nocne zmniejszenie temperatur powinno sie odbywac "z
automatu" (ladujemy energie w podloge w nocy, rano temperatura
powietrza jest najwyzsza i zmniejsza sie do wieczora, zeby znowu
zaczac powoli rosnac jak juz bedziemy spali :)
Tak mi sie to widzi. To sa moje bardzo wstepne zalozenia, nie
zapoznawalem sie narazie wogole z oferta sterownikow - byc moze jest
juz gotowy mix o ktorym pisze, moze moje zalozenia sa gdzies bledne,
moze daloby sie to zrobic prosciej.. Nie wiem - poki co ta zime chyba
bede grzal tylko pradem w II taryfie wiec sterownik poki co bedzie na
pewno prosty - pokojowy, bo bufor ~1000 - 1500l grzany w nocy do
temperatury np. 50, 60st C spokojnie zapewni ciepelko na caly nawet
bardzo mrozny dzien :) Pompa bedzie w lutym, nie wiem czy zdarze z
dolnym zrodlem bo mam innej roboty mase ;-)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
38. Data: 2009-10-19 00:02:24
Temat: Re: Czy dam rade wybudowac?
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:7f2562c4-ac5e-42e4-8b2c-
>Powiedz mi lepiej czy tez Ci czasem rurki lekko styropian
>podnosily ? :) Mam tak w paru miejscach. Rurki styropianu trzymaja sie
>mocno ale przy zdepnieciu widac ze te 2-3cm styro sie podnosi:)
>Przyjdzie na to beton to docisnie ale ciekawy jestem czy inni tez
>mieli taka sytuacje !
Mi sie nic nie podnosilo ale to zapewne dla tego, ze petle wyginalem rekami
i dociskalem kazde zgiecie. Mysle ze jak robi sie to rekami to sila rzeczy
rura jest jakby to powiedziec przy okazji bardziej dopieszczona w kazda
strone. To skutek uboczny, nie jakas tam szczegolna zaleta. :-)
>Wkleje najwazniejszy fragment w calosci:
>" Pominięcie wstępnego wygrzewania
>Płyta jastrychu grzejnego jest o 50% grubsza niż zwykła wylewka.
>Zawiera więc więcej wody, której nadmiar nie zużyty w procesie
>wiązania trzeba usunąć zanim droga ujścia wilgoci zostanie odcięta
>przez nie przepuszczające jej płytki posadzki.
[...]
Mysle ze to jest klucz calego zabiegu: "zanim droga ujscia wilgoci zostanie
odcieta przez nieprzepuszczajace plytki".
Mi posadzka wysychala od maja do wrzesnia, drugiej polowy. Wilgoc dawno
mialem z glowy. A te wszystkie opisy czytywalem juz wczesniej i problem jest
mi znany.
>Czy lepiej z siatka, czy nie - tego nie jestes w sumie w stanie
>przewidziec - moze bez niej by nie peklo? ;-)
A gdziesz tam, to siatka z drutu stalowego. Ma prawie identyczna
rozszerzalnosc temp. jak beton i nie widze powodu by powodowala pekniecia,
zreszta zadne sie z nia nie pokrywa.
> A skoro Ty dales siatke
>i Ci popekalo to ja tym bardziej nie widze powodu, zeby ta siatke
>dawac - znaczy ze ona nie spelnila swojej roli bo nie zapobiegla
>skurczowi i peknieciu :-)
Pelni za to funkcje "antyklawiszowa" :-) i zbrojenia konstrukcyjnego
posadzki. Czy jest przeciwskurczowa? Podobno tak.
> Wygrzewanie po 28 dniach, kiedy beton juz jest "po zawodach".
>No wlasnie nie do konca. Wygrzewac mozna wylacznie po min. 21 dniach,
>jezeli byloby juz po zawodach to wygrzewanie nie mialoby zadnego sensu
>- a ma :)
Ma sens jak zamierzasz od razu kleic plytki.
>A kiedy dokladnie pojawily sie te pekniecia? Przed czy po 21 dniach od
>"wylania" ?
To jest bardzo trudno stwierdzic. Beton z czasem zaczyna sie kurczyc i
dylatacje robia sie coraz bardziej widoczne. W miare jak posadzka przesycha
to wszystko zaczyna sie uwidaczniac, narozniki tez zaczynaja sterczec. Tak
jest podobno zawsze i dobrzy posadzkarze powinni zanizac krawedzie plyty o
pare milimetrow na dlugosci ok. 20cm o ile pamietam, a tego nie robia bo
latwiej im ta kosiarka jezdzic po calosci (mialem gdzies link do tego).
Zostaw im profile dylatacyjne wystajace powyzej betonu a zobaczysz jak beda
marudzic. A ze nigdzie tak nie widzieli i ze nigdy tak nie robili. :-) Rysy
podobno powstaja w pierwszym okresie wiazania, kiedy beton wiaze
najszybciej. Pozniej je tylko zobaczysz.
>No ja mam w tej cenie wszystko razem z materialem - mysle, ze z
>materialem wlasnym moze wyszloby mnie to trooooszke taniej ale jak mam
>ryzykowac obca, nieznana ekipe to wole te pare stow w sumie doplacic i
>spac spokojnie :)
A no to jest jasne. Ja kruszywo kupilem tez ze zrodla jakie mi podali. Za
trzydziesci pare ton zaplacilem 800zl. Do tego doszlo chyba 2,5t cementu
"jedynki"
-
39. Data: 2009-10-19 03:05:26
Temat: Re: Czy dam rade wybudowac?
Od: rick <...@a...ee.pl>
Adam Szendzielorz pisze:
> On 18 Paź, 22:01, rick <a...@a...ee.pl> wrote:
>> Panowie Maniek4 i Adam Sz., pytanie do was. Kto wam robił projekt
>> instalacji CO?
>
> A ja sobie zrobilem sam :-) Najpierw musisz zrobic "audyt" czyli
> obliczyc zapotrzebowanie na cieplo swojego domku - robisz to programem
> Sankomu - OZC - dostepne sa darmowe wersje sygnowane przez kilka firm
> z branzy (ja akurat sciagalem ze strony Purmo). Jak juz wiesz jakie
> kazde pomieszczenie ma zapotrzebowanie na cieplo to sciagasz rowniez
> produkcji Sankomu program C.O. -> ja akurat mam ze strony Wavina - bo
> mieli dostepna najnowsza wersje :)
... ciach ....
No, ja jestem już 'po' wprowadzeniu danych do ozc (Purmo ver.4.6), ale
wyniki wychodzą mi, powiedziałbym kontrowersyjne. W projekcie budowlanym
mam np. w salonie (36 m2) zapotrzebowanie na poziomie 2200W, natomiast
ozc mówi, że wystarczy 900W... Boję się, że błędy projektowe (moje lub
programu) spowodują, że w zimie będę marzł.
Czy ten program do CO sugeruje również jakie i czy w ogóle powinny być
stosowane np. pompy w instalacji? Chodzi mi o to, że same rurki i
rozdzielacze to chyba nie wszystko. Trzeba to razem jakoś spiąć z piecem.
Pozdr.
Rick
-
40. Data: 2009-10-19 05:48:06
Temat: Re: Czy dam rade wybudowac?
Od: "Bartosz Augustyniak" <o...@u...toya.net.pl>
Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hbeoj2$qb5$1@news.interia.pl...
>
> Użytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisał w wiadomości
> news:f3ca2036-bc42-4fdd-b5fe-
>
>>E, musiales miec jakies kijowe spinki ;) Ja wczoraj wbilem jakis
>>tysiac (folie tez sobie nimi lapalem zeby sie nie zwijala ;) i nic
>
> Nie no spinki byly dobre, jak to spinki. Tylko roboty sporo. W pokojach
> mam rozstaw co 10cm i w takim np. salonie poszlo 300m rury, wiec troche
> tego bylo.
>
>>mnie nie boli :-) Pexa mam nadzieje wyginales ze sprezyna ?? Knif jest
>
> Skad ze znowu. Nie mam pojecia o zadnej sprezynie, wyginalem normalnie w
> rekach. Sprezyne widzialem do wyginania koncowek, ale w srodku petli to
> niestety nie.
>
>>taki ze ten co chodzi po kolanach i gnie - przytrzymuje tylko rure
>>~10cm od miejsca gdzie sie ma zgiac, a ten co idzie ze zwojem rury
>>robi skret, wtedy rura sie praktycznie wygina sama - zadnego
>>wysilku :) Mnie tylko kregoslup troche bolal od schylania sie :)
>
[ciach]
Panowie. Mam pytanko. Ktoś wam robił projekty tych instalacji czy sami to
wygłowkowaliście. Ile jakich rurek jak ułożonych ?
Też będę szedł w podłogówkę ale nie wiem czy taki projekt to się komuś
zleca, jakieś programiki i samemu się próbuję
Klasyczne grzejnikowe CO to bez problemu ojciec mi policzy ale podłogówek to
chyba nie robił, a na pewno nie w domkach jednorodzinnych
Póki co myślę o samodzielnym wykonawstwie na pewno instalacji elektrycznej,
wodkan i pewnie C.O.
--
Z poważaniem
Bartosz Augustyniak