Fri, 22 Feb 2019 18:43:25 +0100, Janusz

> np obniżka cen gazu by dużo dała,

Po co? Przecież przy obecnej cenie węgla i sprawności kotłów (nawet tych
nowoczesnych, szczególnie w nowych domach, a zazwyczaj standardowo
przewymiarowanych 2-3x żeby przypadkiem nie zabrakło ciepła jak przyjdą
mrozy -50sC, o śmieciuchach nawet nie wspomnę, szczególnie jak zasypowo
opalane) już przy cenie 1000zł/tona (a dobry jakościowo groch kosztuje już
ponad to) i średniej sprawności kotła na poziomie 60% węgiel już jest
droższy od gazu, a przy sprawności 70% niewiele tańszy.

--
Pozdor
Myjk

do góry

Żeby jeszcze chcieli ten gaz podciągnąć do odbiorców. Mam gazociąg 100 m od siebie i
wg PGNiG brak technicznych moźliwości.

do góry

W dniu sobota, 23 lutego 2019 15:12:07 UTC+1 użytkownik l...@g...com napisał:
> Żeby jeszcze chcieli ten gaz podciągnąć do odbiorców. Mam gazociąg 100 m od siebie
i wg PGNiG brak technicznych moźliwości.

Ja mam jeszcze mniej.Prywatna firma, które u nas zbudowała u nas rurociągi
i jest dystrybutorem gazu, zawinszowała sobie ( wcześniej) 12 tysięcy ze
podłączenie, plus standardowe koszty.Mała uliczka, 10 domów.Nikt nie był
zainteresowany, każdy ma kotłownię w piwnicy.Więc i ja swoją zrobiłem, choć
w komórce.Kotłownia na groszek kosztowała 30% kosztów gazowej.Koszty utrzymania
niższe, choć kocioł chodzi na połowie mocy.Tyle, że czuję czym palą
sąsiedzi.Nie, no, spoko, węglem też.

do góry

,
>
> Po co? Przecież przy obecnej cenie węgla i sprawności kotłów (nawet tych
> nowoczesnych, szczególnie w nowych domach, a zazwyczaj standardowo
> przewymiarowanych 2-3x żeby przypadkiem nie zabrakło ciepła jak przyjdą
> mrozy -50sC, o śmieciuchach nawet nie wspomnę, szczególnie jak zasypowo
> opalane) już przy cenie 1000zł/tona (a dobry jakościowo groch kosztuje już
> ponad to) i średniej sprawności kotła na poziomie 60% węgiel już jest
> droższy od gazu, a przy sprawności 70% niewiele tańszy.
To nie tak! Mój dom potrzebuje około 4 kWh przy zewnętrznej temperaturze
-10 stopni.No niechby 6, z wentylacją i wodą.
A najmniejsze kotły groszkowa były po 12-14 kWh.A taka moc jet potrzebna przy
śmieciuchach, w którym się palił raz dziennie. Oczywiście, chciałbym założyć tańsze i
lepsze ogrzewanie.Ale - póki co- każde inne jest tylko droższe.
Pozdro.abomito

do góry

Secom z Pleszewa robił swego czasu kotły retortowe na ekogroszek o mocy 7 kW. Teraz
ich chyba nie ma w ofercie, V klasa te sprawy.

do góry

Mniejsze moce znajdziesz w peletowych wynalazkach. Paliwo drozsze niz wegiel ale
sprawnosc wieksza. Szwaby juz robia peletowe kondensacyjne. W peletowych lepsza
modulacja niz w weglowych. W moim potrafie zejsc do 0,5 kW przy mocy maksymalnej 5kW.

do góry

W dniu 2019-02-23 o 15:59, abomito pisze:
> To nie tak! Mój dom potrzebuje około 4 kWh przy zewnętrznej temperaturze
> -10 stopni.No niechby 6, z wentylacją i wodą.
> A najmniejsze kotły groszkowa były po 12-14 kWh

Ale wiesz, że kWh, czyli kilowatogodzina to zupełnie co innego niż kW
czyli kilowat?

Fajnie byłoby to wiedzieć gdy dyskutuje się na takie tematy.

--
MN

do góry

Sat, 23 Feb 2019 06:59:24 -0800 (PST), abomito

> To nie tak! Mój dom potrzebuje około 4 kWh przy zewnętrznej
> temperaturze -10 stopni.No niechby 6, z wentylacją i wodą.

Ale co nie tak? Co moc Twojego urządzenia grzewczego ma do sprawności?

> A najmniejsze kotły groszkowa były po 12-14 kWh.
> A taka moc jet potrzebna przy śmieciuchach, w którym
> się palił raz dziennie. Oczywiście, chciałbym założyć
> tańsze i lepsze ogrzewanie.Ale - póki co- każde inne
> jest tylko droższe.

Nadal nie wiem co chciałeś przekazać.

Jak masz śmieciucha opalanego zasypowo, a nawet współprądowo, to z
pewnością gazem, nawet propanem z butli, bedzie taniej.

--
Pozdor
Myjk

do góry

W dniu 2019-02-23 o 15:06, Myjk pisze:
> Fri, 22 Feb 2019 18:43:25 +0100, Janusz
>
>> np obniżka cen gazu by dużo dała,
>
> Po co? Przecież przy obecnej cenie węgla i sprawności kotłów (nawet tych
> nowoczesnych, szczególnie w nowych domach, a zazwyczaj standardowo
> przewymiarowanych 2-3x żeby przypadkiem nie zabrakło ciepła jak przyjdą
> mrozy -50sC, o śmieciuchach nawet nie wspomnę, szczególnie jak zasypowo
> opalane) już przy cenie 1000zł/tona (a dobry jakościowo groch kosztuje już
> ponad to) i średniej sprawności kotła na poziomie 60% węgiel już jest
> droższy od gazu, a przy sprawności 70% niewiele tańszy.
>
Ale ja o tym wiem, tylko co z tego, raz że nie zdają sobie z tego sprawy dwa
palą czym się da a głównie jakimś tanim gównem za wschodniej granicy.
Abstrahując już od tego że co 7-10 lat muszą wywalić ileś tam tys żeby
kupić
nowy piec gdzie gazowy spokojnie wytrzymuje 20-30lat. Ale o tym też nikt nie
myśli.

--
Pozdr
Janusz

do góry

W dniu 2019-02-23 o 15:12, l...@g...com pisze:
> Żeby jeszcze chcieli ten gaz podciągnąć do odbiorców. Mam gazociąg 100 m od siebie
i wg PGNiG brak technicznych moźliwości.
>
Trzeba być upierdliwym i ich ścigać, mają psi obowiązek doprowadzić gaz
szczególnie jak jest was więcej, ja miałem podobne przeboje, też było
80m do pociągnięcia
i w końcu przekonałem kierownika i zrobili przyłącze, teraz jest nas już
3 na nitce
a będą kolejni.

--
Pozdr
Janusz

do góry