On 13 Lut, 02:07, robercik-us <r...@p...onet.pl> wrote:

> Za - czasem chcesz mieć cokolwiek chłodniej w sypialni niż w reszcie
> domu - wtedy przykręcasz lekko grzejnik - o ile w ogóle grzał :-)))

Ja w sypialni mam podlogowke i mam tam na stale chlodniej. Po co
chlodzic na noc, a grzac w dzien ? :) Posiadanie podlogowki nie
wyklucza w zadnym wypadku ustawienie roznych temperatur w roznych
pomieszczeniach.

> Przeciw - temperatura przy podłogówce jest tak optymalna, że to
> przykręcanie nie jest konieczne - po prostu nie daje żadnego dyskomfortu
> - niby nie grzeje, a jednak grzeje bardzo skutecznie... :-) i to jest
> ten fenomen podłogówki.

Mnie rozwala to uczucie przynajmniej ze trzy stopnie wiecej przy
"grzejacej" podlodze. Testuje tak sobie i np. w sypialni mam na
codzien ok 18stC. Jest fajnie - temperatura mi odpowiada. Jezeli
jednak np. nagrzeje do 20stC a potem wylacze calkiem ogrzewanie i po
dwoch dniach temperatura spadnie do tych samych 18stC, to uczucie jest
juz totalnie inne - poprostu zaczyna pizgac jak w kieleckim :) Jak
jestem w gosciach u ciotki - mimo ze ta grzeje kalafiorami dosc ostro
(23-24stC), to przez skopana posadzke (dom budowany w latach 90-tych,
zero styropianu na gruncie - nie wiem czy tam jakakolwiek izolacja
jest) tak ciagnie po nogach ze jest mi znacznie zimniej niz w moich
18stC przy "cieplej" podlodze :-)

[...]
> A tak swoją drogą, to podłogówka wydaje się u mnie jakby podstawą
> ogrzewania - po prostu zdarza mi się wyłączyć ogrzewanie na trzy -
> cztery doby. Po powrocie jest zimno - dom przy mrozach na zewnątrz robi
> się zimny - temp spawa do 12, czy 10 stC.

To szybko sie wychladza. Acz zalezy przy jakich temperaturach. U mnie
przy ostatnich okolo -5 do 0stC zdarzyla mi sie przerwa 48h w
ogrzewaniu i temperatura spada o maks jeden stopien. Za to
zauwazylem po ostatnich wiatrach ze od nich rzeczywiscie wiele zalezy.
Bylo ok. 0stC a w domu zdecydowanie chlodniej. Czeka mnie dosc
dokladna regulacja skrzydel - te najwieksze, wyjscie na taras troche
sie nieszczelne zrobilo (najbardziej da sie to poznac po wiekszym
halasie z zewnatrz - tuz po zalozeniu okna byly mega ciche - nie bylo
wogole slychac np. osoby ktora stoi za oknem i cos glosno mowi - teraz
wyraznie z okolic uszczelek halas przechodzi :)

> Po włączeniu ogrzewania puszczam na podłogówkę więcej niż normalnie -
> jakieś 35 stC i po kilku godzinach termometr wskazuje już więcej, ale
> subiektywnie jest jakoś dużo cieplej, niż przy tej samej temperaturze
> generowanej przez kalafiory.

Ano! O tym wlasnie napisalem wczesniej :-)
pozdr.

--
Adam

do góry

Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
news:ij7550$om2$1@news.onet.pl...
> Prawde mowiac nie bardzo sie dziwie, bo zrobienie tego dokladnie jak sam
> to robie zabiera tyle czasu, ze biedni wykonawcy przy obecnych stawkach
> nie zarobili na chleb. Na tej i nie tylko podstawie nie podziele do konca
> Twojego zdania, ze dom to nieskomplikowana rzecz. :-)

Między innymi dlatego parterówka. Żadnej wełny stelarzy plyt gipsowych. Na
parterze normalne tynki cem wapienne+ ew gładż wapienna.
A i najchętniej styropianu bym sie pozbył ale tu raczej alternatywy na
sciany nie ma. Można tak jak Ty porotherm 44chyba lub jak Marek ytong ale
nie znam ekipy ktora w tej technologi by na prawdę dobrze zrobiła.

>Ja mam duzy dom i
> wszystkiego jest duzo, dachu, obiegow podlogowki, kabli i ch.. wie czego
> jeszcze. nie chce mi sie budowac drugi raz. :-)

To trzeba lubić;))) A Ty jak pamiętam oświadczyleś ze zaden murarz Twoich
progów juz nie przekroczy;))

do góry

On 13 Lut, 11:38, "Kris" <k...@w...pl> wrote:

> Między innymi dlatego parterówka. Żadnej wełny stelarzy plyt gipsowych.  Na
> parterze normalne tynki cem wapienne+ ew gładż wapienna.
> A i najchętniej styropianu bym sie pozbył ale tu raczej alternatywy na
> sciany nie ma. Można tak jak Ty porotherm 44chyba lub jak Marek ytong ale
> nie znam ekipy ktora w tej technologi by na prawdę dobrze zrobiła.

A ja bym zrobil sciane 3w. Na zewnatrz z ladnego klinkieru. Trwale,
cieple, mocne. Na taka niska parterowke wcale to wiele drozej moze nie
wyjsc :)
pozdr.

--
Adam

do góry

Użytkownik Adam napisał:
> To szybko sie wychladza. Acz zalezy przy jakich temperaturach. U mnie
> przy ostatnich okolo -5 do 0stC zdarzyla mi sie przerwa 48h w
> ogrzewaniu i temperatura spada o maks jeden stopien. Za to
> zauwazylem po ostatnich wiatrach ze od nich rzeczywiscie wiele zalezy.
> Bylo ok. 0stC a w domu zdecydowanie chlodniej.

Trudno to porównywać... :-)
Jednak sądząc po zużyciu opału/energii, mój dom jest taki sobie jeżeli
chodzi o energooszczędność - wg certyfikatu energetycznego - który
zresztą uzyskałem za 65 zł :-) - wychodzi mi, że mój dom mieści się w
normie pod tym względem, ale nie mieści się jako dom energooszczędny.
Ot... normalny :-).

Inna sprawa... Tutaj - w górach są inne warunki niż choćby na Śląsku -
wiem, bo jedną nogą jeszcze tam jestem. Tu jeszcze w najlepsze leży
śnieg, a teraz jest grubo poniżej zera. Poza tym tu często i mocno wieją
wiatry.

Te dwa stopnie na dobę przy średniej temp dobowej poniżej minus 5 stC i
przy wiejącym wietrze, to nie jest zły wynik. :-).

Zresztą gdybym te ilości energii, które dostarczam z węgla mial
dostarczać z prądu, to zamiast np 600 zł w styczniu, ogrzewanie
kosztowałoby mnie minimum dwa razy tyle przy założeniu, że korzystałbym
z tańszej taryfy.

pozdr
Robert G.

do góry

On 13 Lut, 16:21, robercik-us <r...@p...onet.pl> wrote:

> Zreszt gdybym te ilo ci energii, kt re dostarczam z w gla mial
> dostarcza z pr du, to zamiast np 600 z w styczniu, ogrzewanie
> kosztowa oby mnie minimum dwa razy tyle przy za o eniu, e korzysta bym
> z ta szej taryfy.

Spaliles tone wegla w samym tylko styczniu ?? Strasznie duzo!! Tona
wegla = realnie te ok 5 tys kWh.Pradem w II taryfie zaplacilbys
rzeczywiscie dwa razy tyle! Mi na caly rok zeszlo 16-17 tys kWh
lacznie z CWU, gotowaniem, oswietleniem etc a grzeje chyba wieksza
powierzchnie.
pozdr.

--
Adam

do góry

Użytkownik Adam napisał:
> Spaliles tone wegla w samym tylko styczniu ??

Nie... 750 kg. Cena zakupu nie była zbyt korzystna. Na przyszły sezon
kupię już w lepszym okresie i będzie taniej.

pozdr
Robert G

do góry

Użytkownik Adam napisał:
> On 13 Lut, 16:21, robercik-us<r...@p...onet.pl> wrote:
>
>> Zreszt gdybym te ilo ci energii, kt re dostarczam z w gla mial
>> dostarcza z pr du, to zamiast np 600 z w styczniu, ogrzewanie
>> kosztowa oby mnie minimum dwa razy tyle przy za o eniu, e korzysta bym
>> z ta szej taryfy.
>
> Spaliles tone wegla w samym tylko styczniu ?? Strasznie duzo!! Tona
> wegla = realnie te ok 5 tys kWh.Pradem w II taryfie zaplacilbys
> rzeczywiscie dwa razy tyle! Mi na caly rok zeszlo 16-17 tys kWh
> lacznie z CWU, gotowaniem, oswietleniem etc a grzeje chyba wieksza
> powierzchnie.
> pozdr.
>
> --
> Adam

Łącznie z wyrąbaną puszczą amazońską czy tylko prądem ?

pzdr.
rafał

do góry

Użytkownik rrr napisał:

>
> Łącznie z wyrąbaną puszczą amazońską czy tylko prądem ?
>
No właśnie... Kolega Adam grzeje prądem i dogrzewa kominkiem.
U mnie sam węgiel - na razie - i żadnych dogrzewań.

Na 1 m2/dobę wychodzi przy temp średniodobowych ok -5 i częstych
wiatrach ok 0,66 kWh.

Nie sądzę, by było to jakoś baaardzo dużo :-) szczególnie przy
ogrzewaniu węglem.

pozdr
Robert G.

do góry

On 14 Lut, 11:06, robercik-us <r...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik rrr napisał:
>
>
>
> > Łącznie z wyrąbaną puszczą amazońską czy tylko prądem ?
>
> No właśnie... Kolega Adam grzeje prądem i dogrzewa kominkiem.
> U mnie sam węgiel - na razie - i żadnych dogrzewań.

Kominkiem dogrzewam w tym roku. W zeszlym kupilem 4m3 drewna,
przywiezli 2,5m3 (po ulozeniu), a palilo sie to jak 1m3 bo bylo mokre
jak cholera (swiezo sciete). Pozatym w zeszlym roku mialem jeszcze
mnostwo mostkow cieplnych i niedorobek :) W tym roku nie powiem ile
kWh mi pojdzie bo w tym roku rzeczywiscie grzeje sporo kominkiem ale
na pewno znacznie mniej niz w zeszlym - szacuje na 12-14 tys kWh
energii. Tona wegla w samym styczniu to bardzo duzo - moj sasiad w
domku 110m2 spala 2,5 tony na caly rok (lacznie z CWU w lato) - domek
z pustakow keramzytowych ocieplony bodaj 10 czy 12 cm styro.

> Nie sądzę, by było to jakoś baaardzo dużo :-) szczególnie przy
> ogrzewaniu węglem.

Zrodlo ciepla nie ma tu nic do rzeczy! Chodzi mi o samo zuzycie. 5 tys
kWh w samym styczniu to naprawde sporo. Kumpel grzejacy dom ponad
200m2 pompa ciepla zuzyl w styczniu 697,2kWh czyli przy COPie 3,5 =
2440kWh - polowe tego co Ty! A on grzeje pierwszy sezon i tez ma
jeszcze sporo niedociagniec :)
pozdr.

--
Adam

do góry

Użytkownik Adam napisał:
> Tona wegla w samym styczniu to bardzo duzo -

Jasssny gwint... !!! :-P
Napisałem przecież, że nie tona, tylko 750 kg i to węgla o kaloryczności
24 MJ/kg.
Przy sprawności kotła < 75% - bo był zasyfiony, po pierwszym gruntownym
czyszczeniu to stwierdziłem - daje to z 1 kg < 4,8 kWh/kg.

750 kg x 4,8 kWh = < 3600 kWh. Na powierzchnię ogrzewaną 180 m2, to < 20
kWh/m2/m-c.

Czy to tak baaardzo dużo biorąc jeszcze pod uwagę fakt, że tu i tam
podwiewa, klimat nieco inny, niż u Twojego sąsiada... :-))).

pozdr
Robert G

do góry