-
41. Data: 2015-05-03 22:01:56
Temat: Re: Delimano
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2015-05-03 o 20:34, Adam Sz. pisze:
> W dniu niedziela, 3 maja 2015 14:31:27 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
>
>>>> To, ze zdjecia da sie robic nie znaczy, ze sie do tego nadaje.
>>>
>>> http://sjp.pwn.pl/sjp/nada%C4%87_si%C4%99;2485615
>>>
>>> nadać się -- nadawać się <<być odpowiednim do czegoś lub na coś>>
>>
>> I Twoim zdaniem tablet jest odpowiedni tak? :-)
>
> Tak - jest odpowiedni do robienia zdjec - wymiarowo czesto mniejszy od aparatu,
Jak napisze, ze nie widzial swiat aparatu z siedmiocalowym i wiecej
telewizorem, to napiszesz, ze jest krotszy, bo nie ma obiektywu. Gadanie
dla gadania.
> prawie zawsze ma wiekszy ekran podgladu zdjecia i identyczna pojemnosc zdjec
> co aparaty.
Jedna z podstawowych cech aparatow fotograficznych jest wielkosc
matrycy. To glownie od niej zalezy jakosc zdjec i zastosowanie aparatu.
Znaczy to, ze paradoksalnie najlepsze aparaty z matryca pelnoklatkowa
nie koniecznie nadaja sie do robienia zdjec produktowych. Cos takiego
jak wielkosc ekranu do podgladu zdjec i identyczna pojemnosc zdjec to
jakies frazesy bez sensu.
> Co oczywiscie nie znaczy, ze tablet jest do robienia zdjec najlepszy
> - nie jest. Ale jest odpowiedni :-) Rozroznij te pojecia
W celach edukacyjnych szukajac semantyki pojec, przejrzalem posty nieco
wyzej. Natknalem sie na taki oto tekst:
"Nigdy w zyciu nie pisalem ze tablet nadaje sie do zdjec. Od zdjec to ja
mam lustrzanke Co nie znaczy ze porzadny tablet czy porzadny telefon
nie potrafi zrobic calkiem przyjemnych zdjec."
Jak myslisz czyj to tekst?
No i czego czepiasz sie Krisa? Chyba mial odpowiedni sprzet? Tylko co z
tym zdjeciem jest nie tak w takim razie?
>> Zrob takim tabletem kilka zdjec np. z naprzeciwka jadacej osobie
>> schodami ruchomymi przy galerianym oswietleniu. Daj linka to zobaczymy
>> do czego tablet sie nadaje.
>
> Zrob aparatem za 100 pln kilka takich samych zdjec - tez wyjda dupiate :D
Wez jeszcze za przyklad aparat Zorka 5, bedzie jeszcze bardziej
prawdopodobne. A piszesz Krisowi, ze zdjecie robil tanim tabletem?
> Ale ZROBISZ je - znaczy ze oba urzadzenia NADAJA sie do robienia zdjec :) Ma
> wszystkie niezbedne funkcje do tego zeby moc nim robic zdjecia. Jarzysz o
> co chodzi? ;) Nawet laptop nadaje sie do robienia zdjec jak ma kamerke z
> przodu. Nie rozmawiamy o jakosci, funkcjonalnosci, ani wygodzie - rozmawiamy
> tylko i wylacznie o tym czy danym urzadzeniem mozna robic zdjecia :-)
Rozumiem, ze i telewizorem potrafisz cyknac fajne focie? No i wytlumacz
te subtelne roznice w semantyce kolesiowi co pisal, ze do zdjec ma
lustrzanke z cytatu nieco wyzej. :-)
>> lustrzankach za tysiac cos. Podejrzewam tez, ze sa telefony robiace
>> lepsze jakosciowo zdjecia od jakiejs amatorskiej lustrzanki. Sek w tym,
>> ze nie o to tu chodzi. :-)
>
> Wlasnie o to chodzi!
Znaczy o co? Skoro telefonem zrobisz dobre zdjecia to po co Ci lustrzanka?
>> A kto pisal o drogach?
>> Nadaje sie do przewozenia bagazy na lotnisku, czy patrolowania teranu?
>
> Przestaje nadarzac. Porownujemy jak rozumiem teraz samolot do samochodu?
Ja nie porownuje. Samolotem daje sie jezdzic, to znaczy, ze do tego sie
nadaje. Ja tego nie rozumiem, ale to Twoja logika, wiec czego nie rozumiesz?
> To dla Ciebie takie same porownanie jak tablet do aparatu? Urzadzenia,
> ktore maja podobne rozmiary i ktore obsluguje sie praktycznie identycznie
> jezeli chodzi o robienie zdjec (wyceluj obiektyw i nacisnij przycisk "spustu
> migawki" :)
To tak jak w samolocie. Siadasz, odpalasz silnik i jedziesz. :-)
Pozdro.. TK
-
42. Data: 2015-05-03 22:16:20
Temat: Re: Delimano
Od: k...@g...com
W dniu niedziela, 3 maja 2015 22:01:57 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
> W dniu 2015-05-03 o 20:34, Adam Sz. pisze:
> > W dniu niedziela, 3 maja 2015 14:31:27 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
> >
> >>>> To, ze zdjecia da sie robic nie znaczy, ze sie do tego nadaje.
> >>>
> >>> http://sjp.pwn.pl/sjp/nada%C4%87_si%C4%99;2485615
> >>>
> >>> nadać się -- nadawać się <<być odpowiednim do czegoś lub na coś>>
> >>
> >> I Twoim zdaniem tablet jest odpowiedni tak? :-)
> >
> > Tak - jest odpowiedni do robienia zdjec - wymiarowo czesto mniejszy od aparatu,
>
> Jak napisze, ze nie widzial swiat aparatu z siedmiocalowym i wiecej
> telewizorem, to napiszesz, ze jest krotszy, bo nie ma obiektywu. Gadanie
> dla gadania.
>
> > prawie zawsze ma wiekszy ekran podgladu zdjecia i identyczna pojemnosc zdjec
> > co aparaty.
>
> Jedna z podstawowych cech aparatow fotograficznych jest wielkosc
> matrycy. To glownie od niej zalezy jakosc zdjec i zastosowanie aparatu.
> Znaczy to, ze paradoksalnie najlepsze aparaty z matryca pelnoklatkowa
> nie koniecznie nadaja sie do robienia zdjec produktowych. Cos takiego
> jak wielkosc ekranu do podgladu zdjec i identyczna pojemnosc zdjec to
> jakies frazesy bez sensu.
>
> > Co oczywiscie nie znaczy, ze tablet jest do robienia zdjec najlepszy
> > - nie jest. Ale jest odpowiedni :-) Rozroznij te pojecia
>
> W celach edukacyjnych szukajac semantyki pojec, przejrzalem posty nieco
> wyzej. Natknalem sie na taki oto tekst:
>
> "Nigdy w zyciu nie pisalem ze tablet nadaje sie do zdjec. Od zdjec to ja
> mam lustrzanke Co nie znaczy ze porzadny tablet czy porzadny telefon
> nie potrafi zrobic calkiem przyjemnych zdjec."
>
> Jak myslisz czyj to tekst?
> No i czego czepiasz sie Krisa? Chyba mial odpowiedni sprzet? Tylko co z
> tym zdjeciem jest nie tak w takim razie?
>
> >> Zrob takim tabletem kilka zdjec np. z naprzeciwka jadacej osobie
> >> schodami ruchomymi przy galerianym oswietleniu. Daj linka to zobaczymy
> >> do czego tablet sie nadaje.
> >
> > Zrob aparatem za 100 pln kilka takich samych zdjec - tez wyjda dupiate :D
>
> Wez jeszcze za przyklad aparat Zorka 5, bedzie jeszcze bardziej
> prawdopodobne. A piszesz Krisowi, ze zdjecie robil tanim tabletem?
>
> > Ale ZROBISZ je - znaczy ze oba urzadzenia NADAJA sie do robienia zdjec :) Ma
> > wszystkie niezbedne funkcje do tego zeby moc nim robic zdjecia. Jarzysz o
> > co chodzi? ;) Nawet laptop nadaje sie do robienia zdjec jak ma kamerke z
> > przodu. Nie rozmawiamy o jakosci, funkcjonalnosci, ani wygodzie - rozmawiamy
> > tylko i wylacznie o tym czy danym urzadzeniem mozna robic zdjecia :-)
>
> Rozumiem, ze i telewizorem potrafisz cyknac fajne focie? No i wytlumacz
> te subtelne roznice w semantyce kolesiowi co pisal, ze do zdjec ma
> lustrzanke z cytatu nieco wyzej. :-)
>
> >> lustrzankach za tysiac cos. Podejrzewam tez, ze sa telefony robiace
> >> lepsze jakosciowo zdjecia od jakiejs amatorskiej lustrzanki. Sek w tym,
> >> ze nie o to tu chodzi. :-)
> >
> > Wlasnie o to chodzi!
>
> Znaczy o co? Skoro telefonem zrobisz dobre zdjecia to po co Ci lustrzanka?
>
> >> A kto pisal o drogach?
> >> Nadaje sie do przewozenia bagazy na lotnisku, czy patrolowania teranu?
> >
> > Przestaje nadarzac. Porownujemy jak rozumiem teraz samolot do samochodu?
>
> Ja nie porownuje. Samolotem daje sie jezdzic, to znaczy, ze do tego sie
> nadaje. Ja tego nie rozumiem, ale to Twoja logika, wiec czego nie rozumiesz?
> > To dla Ciebie takie same porownanie jak tablet do aparatu? Urzadzenia,
> > ktore maja podobne rozmiary i ktore obsluguje sie praktycznie identycznie
> > jezeli chodzi o robienie zdjec (wyceluj obiektyw i nacisnij przycisk "spustu
> > migawki" :)
>
> To tak jak w samolocie. Siadasz, odpalasz silnik i jedziesz. :-)
>
> Pozdro.. TK
Aparaty z dużą matrycą jak najbardziej nadają się do zdjęć produktów. Ograniczeniem
są umiejętności fotografa. Jak ktoś nie wie jak sterować głębią ostrości, bo przy
produktach o to chodzi. To niech telefonem robi zdjęcia. No i światło i umiejętność
jego ustawiania są potrzebne.
-
43. Data: 2015-05-03 23:14:33
Temat: Re: Delimano
Od: dolniak <d...@g...com>
Wreszcie jakieś rozsądne slowa.
Wymiary matrycy (ściślej-jej przekątna)to podstawowy parametr aparatu,
nawet przed ilością pikseli(d.rozdzielczość).Określa ona standardową
ogniskową obiektywu,jego jasność i parę innych rzeczy.
Niestety,nawet sprzedawcy nie potrafią tego powiedzieć.
Dyskutujecie panowie ,czym można zrobić zdjęcie.Wszystkim można. Jednakowo
spieprzyć.Oczywiście,że lustrzanka jest nadoskonalszym typem.Umożliwia panowanie nad
wuborem kadru,glębią ostrości,światlocieniem.
Tylko po co to piszę?
Dziś podstawowym kryterium wyboru aparatu jest jego cena.No i żeby mial bajery.
Egzamin czeladniczy zdawalem w Kielcach,na kliszaku 13x18 cm.Bez migawki,na szklane
plyty.Pamiętam rok produkcji-1928.tym też się robilo zdjęcia.
I to doskonale.Bo zdjęcia robi czlowiek,nie maszyna.
Aparaty w tekefonach,tabletach i większość "aparatów" to odpowiedniki "idiotcamer"czy
jakoś tak.Slużą do zarejestrowania obrazu bez jakichkolwiek umiejętnościobslugi.To
notes,nie aparat.
to będziecie sie klócić,który notes lepszy?
-
44. Data: 2015-05-03 23:24:36
Temat: Re: Delimano
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2015-05-03 o 22:16, k...@g...com pisze:
> Aparaty z dużą matrycą jak najbardziej nadają się do zdjęć produktów. Ograniczeniem
są umiejętności fotografa. Jak ktoś nie wie jak sterować głębią ostrości, bo przy
produktach o to chodzi. To niech telefonem robi zdjęcia. No i światło i umiejętność
jego ustawiania są potrzebne.
Ograniczeniem staje sie tez moc lampy i bokeh przy malej przyslonie. Po
prostu mozna prosciej.
Pozdro.. TK
-
45. Data: 2015-05-03 23:34:45
Temat: Re: Delimano
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2015-05-03 o 23:14, dolniak pisze:
> Dziś podstawowym kryterium wyboru aparatu jest jego cena.No i żeby mial bajery.
> Egzamin czeladniczy zdawalem w Kielcach,na kliszaku 13x18 cm.Bez migawki,na szklane
plyty.Pamiętam rok produkcji-1928.tym też się robilo zdjęcia.
> I to doskonale.Bo zdjęcia robi czlowiek,nie maszyna.
> Aparaty w tekefonach,tabletach i większość "aparatów" to odpowiedniki
"idiotcamer"czy jakoś tak.Slużą do zarejestrowania obrazu bez jakichkolwiek
umiejętnościobslugi.To notes,nie aparat.
> to będziecie sie klócić,który notes lepszy?
Dlaczego notes?
Piszesz, ze zdjecia robi czlowiek, nie maszyna. Dalej, ze to nonsens nie
aparat bo pozwala rejestrowac obraz bez umiejetnosci. Takie opinie to
jakis syndrom i nie raz sie z nim spotkalem. Jedno zdanie przeczy
drugiemu. Skoro zdjecia robi czlowiek to po kiego ma sie skupiac na
szczegolach ktore pewnie w wiekszosci mozna pominac? Chyba tylko po to
zeby nie bylo juz czego kadrowac bo, ze tak powiem samoloty dawno juz
polecialy. Moim zdaniem automat to taka fajna funkcja dzieki ktorej
wlasnie mozna skupic sie na rejestrowaniu obrazu, a nie ciaglych
analizach i ustawianiu.
Pozdro.. TK
-
46. Data: 2015-05-03 23:51:33
Temat: Re: Delimano
Od: k...@g...com
W dniu niedziela, 3 maja 2015 23:24:37 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
> W dniu 2015-05-03 o 22:16, k...@g...com pisze:
>
> > Aparaty z dużą matrycą jak najbardziej nadają się do zdjęć produktów.
Ograniczeniem są umiejętności fotografa. Jak ktoś nie wie jak sterować głębią
ostrości, bo przy produktach o to chodzi. To niech telefonem robi zdjęcia. No i
światło i umiejętność jego ustawiania są potrzebne.
>
> Ograniczeniem staje sie tez moc lampy i bokeh przy malej przyslonie. Po
> prostu mozna prosciej.
>
> Pozdro.. TK
Nie masz racji. Wynika to z prawdopodobnie z tego że nie masz odpowiedniej wiedzy w
zakresie fotografii. Może wynikać to z braku książek z których można się uczyć
fotografii.
-
47. Data: 2015-05-04 00:12:37
Temat: Re: Delimano
Od: dolniak <d...@g...com>
Bo:rejestruje maszyna.Czlowiek wprowadza komponenty:pokazuje na co zwrócić
uwagę,przekazuje wrażenia,nastrój,nawet swoją opinię .I to wszystko na jednym
obrazku.Niestety,potrzebna jest znajomość warsztatu.Tu kogut ma rację:
nie ma się gdzie nauczyć.Teraz wszystko zalatwia fotoszop.
Tylko że niedawno znajomy chcial stotografować swoje obrazy.Ja nie mam sprzętu.
A żaden z fotografów w dwóch powiatach tego nie potrafil.Nie powiem,robili.
Dobrze że zębów nie mam,bo by bolaly.W końcu ktoś w Lodzi mu zrobil.
-
48. Data: 2015-05-04 00:17:18
Temat: Re: Delimano
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 28.04.2015 o 16:00, k...@g...com pisze:
>> mi rodzina kupuje tv od 15 lat ale się nie daje
>
> Ciekawe skąd bierzesz wiedzę o otaczającym świecie? Żeby mieć własne zdanie
> trzeba mieć informacje z wielu źródeł. Brak telewizora powoduje odmóżdżenie
> i nie jest powodem do dumy, chyba że ktoś jest głupi.
Sarkazm?
--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!
-
49. Data: 2015-05-04 00:26:18
Temat: Re: Delimano
Od: k...@g...com
W dniu poniedziałek, 4 maja 2015 00:12:37 UTC+2 użytkownik dolniak napisał:
> Bo:rejestruje maszyna.Czlowiek wprowadza komponenty:pokazuje na co zwrócić
uwagę,przekazuje wrażenia,nastrój,nawet swoją opinię .I to wszystko na jednym
obrazku.Niestety,potrzebna jest znajomość warsztatu.Tu kogut ma rację:
> nie ma się gdzie nauczyć.Teraz wszystko zalatwia fotoszop.
> Tylko że niedawno znajomy chcial stotografować swoje obrazy.Ja nie mam sprzętu.
> A żaden z fotografów w dwóch powiatach tego nie potrafil.Nie powiem,robili.
> Dobrze że zębów nie mam,bo by bolaly.W końcu ktoś w Lodzi mu zrobil.
Rejestruje maszyna, ale musi ona spełniać warunki stosowne do zamierzonego efektu.
Kiedyś fotografia amatorska była drogim hobby. Z klisz nie dało się skasować
nieudanych zdjęć. A klisze swoje kosztowały. Do tego rolka miała jak na dzisiejsze
czasy śmieszną pojemność. Kiedyś z dwu tygodniowego wyjazdu do Bułgarii przywoziło
się dwie rolki filmu. Teraz 72 zdjęcia można zrobić w 5 minut. Postęp spowodował
obniżenie wymagań odbiorcy. To dobrze że oprócz aparatów dla tych co coś kumają są
aparaty co same robią zdjęcia. Osobiście nie znoszę zdjęć pamiątkowych. One są fajne
w 10 minut po zrobieniu. Po kilkunastu, kilkudziesięciu latach potrafią zdołować
każdego.
-
50. Data: 2015-05-04 07:21:27
Temat: Re: Delimano
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2015-05-04 o 00:12, dolniak pisze:
>
>
> Bo:rejestruje maszyna.Czlowiek wprowadza komponenty:pokazuje na co zwrócić
uwagę,przekazuje wrażenia,nastrój,nawet swoją opinię .I to wszystko na jednym
obrazku.Niestety,potrzebna jest znajomość warsztatu.Tu kogut ma rację:
> nie ma się gdzie nauczyć.Teraz wszystko zalatwia fotoszop.
> Tylko że niedawno znajomy chcial stotografować swoje obrazy.Ja nie mam sprzętu.
> A żaden z fotografów w dwóch powiatach tego nie potrafil.Nie powiem,robili.
> Dobrze że zębów nie mam,bo by bolaly.W końcu ktoś w Lodzi mu zrobil.
Tak ogolnie to sie z Toba zgadzam, tylko widzisz zalezy co sie
fotografuje. W wielu sytuacjach po prostu nie ma czasu na ceregiele i
wtedy szybki automat jest bardzo pomocny. Rok temu podczas kominii
mojego dziecka zrobilem lepsze zdjecia w automacie i bez lampy niz
zawodowi fotografowie z nie wiadomo jak ustawionym czyms w reku. Zdjecia
byly nieostre, kolory blade itp.
Pozdro.. TK