-
21. Data: 2023-07-13 18:15:29
Temat: Re: Dlaczego Tauron instaluje liczniki energii elektrycznej z dokładnościa do 1 kWh a nie 0,1 kWh ?o
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Tomasz Gorbaczuk napisał:
>>> A czemu to piszesz pod moim postem? - coś nie tak napisałem?
>>
>> Czy jedynym powodem pisania może być tylko cośnietaknapisanie przez
>> przedmówcę? Być może niektórzy tylko tym są powodowani, ale w takim
>> razie życie ich smutnym być musi. Uzupełniłem informację o licznikach
>> zliczających pojedyncze waty (niektórzy tylko z takimi się spotkali),
>> o liczniki inne. Ponadto roztoczyłem swoją wizję na temat sposobu
>> podawania danych na fakturze. Bez nacisku, że postulowanne podejście
>> musi się każdemu spodobać.
>
> Sprawdziłem specyfikację PGE odnośnie liczników elektronicznych.
> Licznik ma być minimum w klasie 1 i ma mieć możliwość zaprogramowania
> każdej ilości miejsc po przecinku w zakresie od 0 do 4.
> W przypadku 1kWh oznacza to pokazanie 0,1Wh, czyli 100mWh.
> Mój pokazuje 3 miejsca po przecinku.
Nie zapytam "czemu pod moim postem", bo choć to nie ma związku z
licznikami analogowymi, o których pisałem, jest rzeczą interesującą.
Interesujące, że to "specyfikację PGE", więc regulacja wewnętrzna,
a nie krajowa. Ciekawa jest ta możliwość programowania liczby miejsc
po przecinku. Poboba mi się, widać, że ktoś pomyślał. Odbiorcy mają
różne zużycie -- co innego dom, a co innego opomiarowanie jakiegoś
elektronicznego diwajsu stojącego samodzielnie przy ulicy. Przy
cyklicznych comiesięcznych rozliczeniach nie ma większego sensu
wystawianie faktur mających więcej niż trzy miejsca znaczące. Może
cztery, jak ktoś się uprze. Z taką, a nie większą precyzją powinno
być rejestrowne zużycie. Czyli np. 2834 kWh, albo 3,142 kWh (dajmy
na to odczytywane co pół roku).
Dalej powinni się wykazać pomyślunkiem goście od oprogramowania
fakturującego. Cyferki odczytanie z licznika tak *zmanipulować*,
żeby na fakturze wychodziły do zapłaty okrągłe sumy. Powiedzmy
284,00 zł albo 6,48 zł.
Ja teraz dostaję (od PGE) po sześć rachunków do zapłaaty co pół roku.
Zawsze pięć takich samych, z fikuśnymi końcówkami w groszach, i jedną,
tę pierwszą *kompletnie* inną -- albo połowę mniejszą, albo prawie
dwa razy wiekszą. Też oczywiście z grosikami. Nie mam pojęcia, jaką
ideę mieli przy tworzeniu algorytmu "prognozującego" zużycie prądu
i rozrzucającego to na sześć kupek (z informatykami PGE miałem sporo
do czynienia, ale nie tymi od faktur).
--
Jarek
-
22. Data: 2023-07-13 18:39:05
Temat: Re: Dlaczego Tauron instaluje liczniki energii elektrycznej z dokładnościa do 1 kWh a nie 0,1 kWh ?o
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .07.2023 o 18:15 Jarosław" Sokołowski" <j...@l...waw.pl> pisze:
> Interesujące, że to "specyfikację PGE", więc regulacja wewnętrzna,
> a nie krajowa. Ciekawa jest ta możliwość programowania liczby miejsc
> po przecinku. Poboba mi się, widać, że ktoś pomyślał. Odbiorcy mają
> różne zużycie -- co innego dom, a co innego opomiarowanie jakiegoś
> elektronicznego diwajsu stojącego samodzielnie przy ulicy. Przy
> cyklicznych comiesięcznych rozliczeniach nie ma większego sensu
> wystawianie faktur mających więcej niż trzy miejsca znaczące. Może
> cztery, jak ktoś się uprze. Z taką, a nie większą precyzją powinno
> być rejestrowne zużycie. Czyli np. 2834 kWh, albo 3,142 kWh (dajmy
> na to odczytywane co pół roku).
tutaj szczegóły (od pkt 6.1.5):
https://docplayer.pl/44007907-Wytyczne-do-budowy-sys
temow-elektroenergetycznych-w-pge-dystrybucja-s-a.ht
ml
> Dalej powinni się wykazać pomyślunkiem goście od oprogramowania
> fakturującego. Cyferki odczytanie z licznika tak *zmanipulować*,
> żeby na fakturze wychodziły do zapłaty okrągłe sumy. Powiedzmy
> 284,00 zł albo 6,48 zł.
w PGE to chyba dalej komuna.
Mam licznik dwukierunkowy z GSM, z odczytami online (nie przychodzi
inkasent) a faktury dostaję z 2-3 miesięcznym opóźnieniem.
Za II półrocze 2022 dostałem w marcu, za I półrocze 2023 dostanę pewnie
pod koniec sierpnia. Mają swój "portal klienta" to co za problem umieścić
tam wskazania tego licznika w trybie online i wystawiać faktury w
terminie. Ja jestem w IT ale od 30 lat w prywatnym biznesie i pewnie nie
mam pojęcia o skali zabagnienia tamtego środowiska.
Ale przecież i tak sami by tego nie robili - było by zlecenie do
zewnętrznego wykonawcy za kilka mln.
O co tu chodzi?
> Ja teraz dostaję (od PGE) po sześć rachunków do zapłaaty co pół roku.
> Zawsze pięć takich samych, z fikuśnymi końcówkami w groszach, i jedną,
> tę pierwszą *kompletnie* inną -- albo połowę mniejszą, albo prawie
> dwa razy wiekszą. Też oczywiście z grosikami. Nie mam pojęcia, jaką
> ideę mieli przy tworzeniu algorytmu "prognozującego" zużycie prądu
> i rozrzucającego to na sześć kupek (z informatykami PGE miałem sporo
> do czynienia, ale nie tymi od faktur).
Jak byłem na "prognozach" czyli tak jak Ty, to zawsze miałem niedopłatę. W
pierwszym roku myślałem, że ten algorytm zauważy większe zużycie i w
kolejnym będę miał realne prognozy. W piątym roku wiedziałem już, że tam
nie ma żadnego sprzężenia zwrotnego, miałem niedopłatę 100% większą niż
prognozy.
TG
-
23. Data: 2023-07-13 22:43:26
Temat: Re: Dlaczego Tauron instaluje liczniki energii elektrycznej z dokładnościa do 1 kWh a nie 0,1 kWh ?o
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Tomasz Gorbaczuk napisał:
> w PGE to chyba dalej komuna.
Dalej. Ale inni nie są lepsi. Jedni tak się ostatnio przestrzelili,
że w kolejnym półroczu wszystkie rachunki są zerowe. Drudzy przysłali
"prognozę" z pierwszym rachunkiem takim, że wedle prywatnych, najbardziej
prawdopodobnych przewidywań starczy to na kilkanaście kolejnych miesięcy.
> Mam licznik dwukierunkowy z GSM, z odczytami online (nie przychodzi
> inkasent) a faktury dostaję z 2-3 miesięcznym opóźnieniem.
> Za II półrocze 2022 dostałem w marcu, za I półrocze 2023 dostanę
> pewnie pod koniec sierpnia. Mają swój "portal klienta" to co za
> problem umieścić tam wskazania tego licznika w trybie online
> i wystawiać faktury w terminie. Ja jestem w IT ale od 30 lat
> w prywatnym biznesie i pewnie nie mam pojęcia o skali zabagnienia
> tamtego środowiska.
> Ale przecież i tak sami by tego nie robili - było by zlecenie do
> zewnętrznego wykonawcy za kilka mln.
> O co tu chodzi?
Wbrew pozorom możliwości działania realtime & online mają ograniczone.
Ale nie będę się nad tym rozwodził. Napiszę to, co zwykle i co nie
wymaga wiedzy insiderskiej: wszystko to półśrodki, potrzebne jest
rozliczanie na bieżąco po aktualnych stawkach. Inaczej wszystkie te
oze to tylko sypanie piasku w tryby machiny zaprojektowanej jeszcze
w czasach Lenina.
>> Ja teraz dostaję (od PGE) po sześć rachunków do zapłaaty co pół roku.
>> Zawsze pięć takich samych, z fikuśnymi końcówkami w groszach, i jedną,
>> tę pierwszą *kompletnie* inną -- albo połowę mniejszą, albo prawie
>> dwa razy wiekszą. Też oczywiście z grosikami. Nie mam pojęcia, jaką
>> ideę mieli przy tworzeniu algorytmu "prognozującego" zużycie prądu
>> i rozrzucającego to na sześć kupek (z informatykami PGE miałem sporo
>> do czynienia, ale nie tymi od faktur).
>
> Jak byłem na "prognozach" czyli tak jak Ty, to zawsze miałem niedopłatę.
> W pierwszym roku myślałem, że ten algorytm zauważy większe zużycie
> i w kolejnym będę miał realne prognozy. W piątym roku wiedziałem już,
> że tam nie ma żadnego sprzężenia zwrotnego, miałem niedopłatę 100%
> większą niż prognozy.
U mnie od kilkunastu lat zużycie systematycznie spada. Też nie mogą się
w tym połapać.
Jarek
--
Komunizm to władza radziecka plus elektryfikacja całego kraju.