eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieDlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 495

  • 241. Data: 2024-05-08 13:31:52
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)

    In pl.misc.elektronika io <i...@o...pl.invalid> wrote:

    >> I co miałbym na tej stacji zrobić? Podłączyć samochód i czekać... ile?
    >> Godzinę, dwie? Na spacer sobie iść?
    >
    > Ładowarkę przy sklepie widział? Pokazać ładowarkę przy zakładzie pracy?

    No. Jak akurat w tym momencie idę do sklepu albo do pracy. A jak jestem na
    trasie? Chcę się dostać od punktu A do punktu B możliwie najszybciej.

    >> Ja bardzo chętnie pójdę sobie na spacer. Wtedy kiedy mam czas i ochotę, a
    >> nie wtedy, kiedy niedoskonała technologia tego ode mnie wymaga.
    >
    > A na stację benzynową pojedziesz kiedy nie wymaga?

    Pojadę raz na 500 km, po drodze, spędzając tam dosłownie kilka minut.

    No jak byś nie próbował, nie da się tego obronić. Musiałbyś zamiast
    tankowania zrobić podmiankę akumulatorów, żeby można było to porównać. Co
    rodziłoby dziesiątki innych problemów, o których nawet nie chce mi się
    rozwodzić.

    I znów, ja nie mam problemu z tym, że innym pasuje stać na stacji i
    czekać, aż im się BEV naładuje. Niech stoją, ich wybór. Ja nie chcę.

    --
    Siedzą dwie małpy na palmie i jedna je banana. Druga pyta się:
    - Co robisz?
    - Jem banana!
    - A dla czego on taki brązowy?
    - A bo jem go drugi raz!


  • 242. Data: 2024-05-08 14:57:58
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 08.05.2024 o 13:31, Arnold Ziffel pisze:
    > In pl.misc.elektronika io <i...@o...pl.invalid> wrote:
    >
    >>> I co miałbym na tej stacji zrobić? Podłączyć samochód i czekać... ile?
    >>> Godzinę, dwie? Na spacer sobie iść?
    >>
    >> Ładowarkę przy sklepie widział? Pokazać ładowarkę przy zakładzie pracy?
    >
    > No. Jak akurat w tym momencie idę do sklepu albo do pracy. A jak jestem na
    > trasie? Chcę się dostać od punktu A do punktu B możliwie najszybciej.

    To musisz głęboko pedał wciskać.

    >
    >>> Ja bardzo chętnie pójdę sobie na spacer. Wtedy kiedy mam czas i ochotę, a
    >>> nie wtedy, kiedy niedoskonała technologia tego ode mnie wymaga.
    >>
    >> A na stację benzynową pojedziesz kiedy nie wymaga?
    >
    > Pojadę raz na 500 km, po drodze, spędzając tam dosłownie kilka minut.
    >
    > No jak byś nie próbował, nie da się tego obronić. Musiałbyś zamiast
    > tankowania zrobić podmiankę akumulatorów, żeby można było to porównać. Co
    > rodziłoby dziesiątki innych problemów, o których nawet nie chce mi się
    > rozwodzić.

    Ale czego nie da się obronić? Jak jedziesz przez Polskę to zatrzymujesz
    się przynajmniej raz by zjeść posiłek. Wynika to z normalnego rozkładu
    posiłków u człowieka, co 6h. I spędzasz na tym przynajmniej pół godziny
    przez które elektryk ładuje Ci się nawet do 80%. Gadasz o niczym. Twizy
    nie ma szybkiego ładowania bo nie jest do jazdy wymagających takiego
    ładowania, potrwałoby 3 dni. Mogę se co najwyżej odpowiedzieć na takie
    wyzwanie, ale normalnie kupuje się samochód nadający się do założonego
    celu czyli np. dużego elektryka z tym szybkim ładowaniem.

    >
    > I znów, ja nie mam problemu z tym, że innym pasuje stać na stacji i
    > czekać, aż im się BEV naładuje. Niech stoją, ich wybór. Ja nie chcę.
    >

    No to musisz sobie skierować rurę do kabiny by ponosić słuszne
    konsekwencje swojego wyboru.


  • 243. Data: 2024-05-08 15:06:58
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 08.05.2024 o 13:28, Arnold Ziffel pisze:
    > In pl.misc.elektronika io <i...@o...pl.invalid> wrote:
    >
    >>>> A na stacjach benzynowych są dlatego że spalinówki stanowią większość? :-)
    >>>
    >>> A są? Rzadko są.
    >>
    >> Czy z ładowarkami nie jest identycznie?
    >
    > Pojęcia nie mam.

    To się rozglądnij a nie zawracasz gitarę.

    >
    >> No bo wracając do poprzedniego ... ładowarki korkują się dlatego, że
    >> elektryki stanowią margines a stacje benzynowe dlatego, że spalinówki
    >> stanowią większość, tak?
    >
    > Stacje się nie korkują, bo tankujesz szybko.

    Nie, nie korkują się gdy ich ilość jest dopasowana do zapotrzebowania.

    > Jak jest z ładowarkami, tego
    > nie wiem, bo nie używam, ale rozsądnie zakładam, że nie da się zatankować
    > elektryka tak szybko, jak ICE.
    >

    Przecież to dwie różne kwestie. Z długiego ładowania mojego Twizy nie
    wynika korek przy gniazdku tylko z zapotrzebowania. Jeszcze nie mam
    potrzeby ładowania więcej niż jednego, więc korka nie ma. Na stacji
    ładowania jest to samo, darmowa stacja z pojedynczym punktem ładowania
    jest zajęta, ale płatne z wieloma już nie. Na stacjach benzynowych jest
    dokładnie tak samo, zdarzają się szczyty podróżowe kiedy korki są. Nie
    wystarczy, że tankowanie trwa krócej. Po prostu nie masz pojęcia o
    realnych problemach użytkowania elektryków. Weź się rozglądnij, jak
    będzie przejeżdżał obok jakiejś ładowarki!


  • 244. Data: 2024-05-08 15:42:18
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 08.05.2024 o 13:24, Arnold Ziffel pisze:
    > In pl.misc.elektronika io <i...@o...pl.invalid> wrote:
    >
    >> Dopiero jakbyś miał zdejmowany dach to byś go latem docenił. No ale nie
    >> masz więc ... tak, jak z elektrykami.
    >
    > Może. Mam okna, mam klimę, wystarczy.

    Wystarczy żeby pleść bzdury.

    >
    >>>> I jak taki 'ICE bez dachu' nie wyposażą w dach to nadaje się do jazdy
    >>>> zimą czy nie nadaje?
    >>>
    >>> Nadaje, ale w czapce.
    >>
    >> Czyli 'nie jest przystosowany' a nie 'nie da się'.
    >
    > Jest. Potrzebna jest tylko czapka :)
    >
    >>> Mają. I może nawet daliby mi się przyłączyć, jakbym poprosił i zapłacił. A
    >>> może by nie dali. A jak takich jak ja będzie dziesięciu i im będzie korki
    >>> wywalało?
    >>
    >> To zrobią słupki itd. Przecież chcą zarabiać, prawda?
    >
    > A może nie? Może "nie marudź pan bo na pana miejsce mam 10 innych"? A może
    > "a nie, bo pana prąd pyerdyknie, i my odpowiemy"? Nie wiesz, co siedzi w
    > głowie szefa parkingu. Ja też nie wiem. Ale jakby chcieli zrobić słupki,
    > to by pewnie zrobili i promowali się jako parking przyjazny BEV.

    Po co mają robić słupki jak nie mają klientów na nie?

    >
    >>> Nie jeżdżę na oleju ze smażenia frytek.
    >>
    >> Ten dzisiejszy gościu też pewnie uważa, że nikomu te dymy nie
    >> przeszkadzają.
    >
    > Jaki dzisiejszy gościu?

    Jakiś, co jechał swoim smrodem przede mną zostawiając za sobą chmurę dymu.

    >
    >>>>> a czasem po prostu chce się mieć swój samochód pod ręką, żeby nie
    >>>>> musieć wzywać taksówki na każdy dojazd do sklepu.
    >>>>
    >>>> Podkreślmy, swój :-)
    >>>
    >>> No swój -- a czyj?
    >>
    >> Co za różnica?!
    >
    > Bo swój mogę dostosować pod siebie tak jak mam na to ochotę.

    Wymieniaj co dostosowałeś.

    >
    > Ty jesteś z tych "nie będziesz miał niczego i będziesz szczęśliwy"?

    A Ty z tych co wszystko dostosowują?

    Masz normalne środki transportu. Jakiś wybór. Żadnego SAMa nie będziesz
    składał, więc nic nie wynika z posiadania na własność samochodu. Gdyby
    chociaż ten samochód był jakiś nietypowy, Tigra, Twizy, Wind albo RS. A
    to zwykły dupowóz raczej. Prawda?

    >
    >>>>> Sam wybieram, czy jadę pociągiem czy samochodem.
    >>>>
    >>>> No i sam wybierasz czy smrodzisz.
    >>>
    >>> Tak jest.
    >>
    >> ...a nie ci, którzy to wąchają!
    >
    > Maskę sobie kup.

    Nie widzę powodu by chodzić w masce z twojego powodu.

    > Albo zrób coś, żeby opłacało mi się przejście na BEV. Nie
    > zakazami i kolejnymi kagańcami, tylko ulepszając BEV.

    Musisz mieć zakaz i kagańce byś mi nie smrodził.

    >
    >>> Przecież wiem ile czasu tankuję do pełna. Mam następnym razem włączyć
    >>> stoper?
    >>
    >> Tak!
    >
    > Jak nie zapomnę to włączę. Choć nie wiem, co miałoby to udowodnić.

    Że wiesz lepiej.

    >
    >>>> No właśnie, masz to w d..e.
    >>>
    >>> Może inaczej -- nie było to najwyżej na liście moich priorytetów.
    >>
    >> Skutek znamy.
    >
    > No tak. Ja jeżdżę wygodnym dla siebie samochodem, a ty narzekasz.

    Ja? Na twój smród mogę narzekać bo mnie dotyka. Nie będę żadnej maski
    nosił, sobie wprowadź rurę wydechową do kabiny.

    >
    >>>> Ty mi kup :-)
    >>>
    >>> Ok, ale pod warunkiem że będziesz zakładał tylko jak ja będę przejeżdżał
    >>> obok :)
    >>
    >> Skonsultuję to ze swoim psychoterapeutą :-)
    >
    > To jest chyba najlepsze, co można w tej sytuacji zrobić :)
    >

    No właśnie, bez twojej maski i innych takich zabawek :-)


  • 245. Data: 2024-05-08 17:53:44
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 2024-05-07 o 21:28, io pisze:

    > Pod blokiem stoi kiosk, ma podłączenie do sieci energetycznej.

    Nie ma żadnego kiosku. Na rogu jest sklepik spożywczy i fryzjer.
    Ale od miejsca gdzie można stanąć do nich trzeba by ze 20m kabla rzucić
    po placo-chodniku. Sam bym krzywo patrzył jakbym się miał idąc do sklepu
    potykać o czyjś kabel. A jak ktoś się wywróci to nie wiem czy OC
    samochodu nie będącego w ruchu zadziała.
    No i jest kwestia załatwienia tam licznika i może silniejszego przyłącza
    z zakładem energetycznym.

    >> Czy samochody elektryczne czasem nie zapalają się w czasie ładowania
    >> (jak zdarza się telefonom komórkowym).
    >
    > Zapalił Ci się już jakiś smartfon?

    W totolotka też nie wygrałem, ale to nie znaczy, że nikt nie wygrywa.

    Ale samochód właśnie stającą w płonmieniach widziałem. Spod silnika za
    chwilę zaczęło kapać na asfalt coś palącego się (pewnie izolacje
    przewodów, a może jakieś gumy). Przepchnęliśmy trochę do tyłu aby to
    palące się na asfalcie nie podniecało dodatkowo ognia. Trzy gaśnice
    (dwie 1kg i jedna 2kg) poszły pod maskę i nic. Odjechałem bo blokowałem
    miejsce dla wozu strażackiego, który po chwili minąłem.

    > Jak się spalikówka w takim garażu zapali po jeździe to będzie gorzej,
    > lepiej czy tak samo?

    Tego nie wiem, ale z tego co czytałem to straż ma łatwiej z ugaszeniem
    spalinówki niż elektryka.
    P.G.


  • 246. Data: 2024-05-08 17:58:43
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 2024-05-07 o 21:29, io pisze:

    > No i można przedłużasz z okna spuścić :-)

    Łatwo się mówi. Z realizacją bywa znacznie gorzej.
    W moim przypadku przechodziłby w poprzek dwóch chodników (jeden wzdłuż
    bloku, potem pas zieleni i drugi przy ulicy).
    Jak raz to ćwiczyłem przez kilkanaście minut aby odkurzyć samochód to
    już się znalazł ktoś komu to wadziło.
    P.G.


  • 247. Data: 2024-05-08 19:13:14
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 08.05.2024 o 17:53, Piotr Gałka pisze:
    > W dniu 2024-05-07 o 21:28, io pisze:
    >
    >> Pod blokiem stoi kiosk, ma podłączenie do sieci energetycznej.
    >
    > Nie ma żadnego kiosku. Na rogu jest sklepik spożywczy i fryzjer.
    > Ale od miejsca gdzie można stanąć do nich trzeba by ze 20m kabla rzucić
    > po placo-chodniku. Sam bym krzywo patrzył jakbym się miał idąc do sklepu
    > potykać o czyjś kabel. A jak ktoś się wywróci to nie wiem czy OC
    > samochodu nie będącego w ruchu zadziała.
    > No i jest kwestia załatwienia tam licznika i może silniejszego przyłącza
    > z zakładem energetycznym.

    No to nie ma, podawałem co ja widzę u siebie. Bo tak często jest, że
    ludzie nie widzą pewnych oczywistych rozwiązań.

    >
    >>> Czy samochody elektryczne czasem nie zapalają się w czasie ładowania
    >>> (jak zdarza się telefonom komórkowym).
    >>
    >> Zapalił Ci się już jakiś smartfon?
    >
    > W totolotka też nie wygrałem, ale to nie znaczy, że nikt nie wygrywa.

    Czyli jakaś mała szansa jest. Czemu nie widzisz problemu w spalinówkach?

    >
    > Ale samochód właśnie stającą w płonmieniach widziałem. Spod silnika za
    > chwilę zaczęło kapać na asfalt coś palącego się (pewnie izolacje
    > przewodów, a może jakieś gumy). Przepchnęliśmy trochę do tyłu aby to
    > palące się na asfalcie nie podniecało dodatkowo ognia. Trzy gaśnice
    > (dwie 1kg i jedna 2kg) poszły pod maskę i nic. Odjechałem bo blokowałem
    > miejsce dla wozu strażackiego, który po chwili minąłem.

    No i właśnie kiedyś mi samochód nie odpalił więc go odholowałem do
    mechanika. Ten stwierdził, że nie działa pompa więc ją wymienił. Jak
    oddał tak pojechałem na stację. Zatankowałem i tak sobie patrzę pod nogi
    jak spod samochodu rozlewa się kałuża benzyny. Zaglądam pod spód a tam
    strumieniami leje się z baku. W okolicach rury wydechowej osłoniętej
    tyko jakimś aluminiowym profilem. "Pan przepchnie jednak na bok ten
    samochód". Przyjechał mechanik co pompę wymieniał. Zdejmuje obicie
    tylnego siedzenia. Ukazuje się korek na wlocie do baku. Na korku
    komutatorowa pompa zatopioną w paliwie. Uszczelnienie wadliwe. Potem
    jeszcze gadaliśmy co w tej pompie skończyło się. Ten komutator właśnie.

    >
    >> Jak się spalikówka w takim garażu zapali po jeździe to będzie gorzej,
    >> lepiej czy tak samo?
    >
    > Tego nie wiem, ale z tego co czytałem to straż ma łatwiej z ugaszeniem
    > spalinówki niż elektryka.

    A ja czytałem, że odpowiednia konstrukcja renówek umożliwia sprawne
    gaszenie baterii :-)


  • 248. Data: 2024-05-08 20:02:36
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 2024-05-07 o 21:34, io pisze:
    > W dniu 07.05.2024 o 19:08, Piotr Gałka pisze:
    >> W dniu 2024-05-07 o 17:18, io pisze:
    >>
    >>> No właśnie nic się nie poprawiło. Nadal nie ma zasięgu w pociągu i
    >>> nadal rozładowują się w ciągu jednego dnia.
    >>
    >> Ja ładuję komórkę w soboty, a jak zapomnę to się we wtorek telefon
    >> przypomina.
    >
    > A była mowa o komórkach czy o smartfonach?

    Jakoś nie nauczyłem się używać słowa smartfon.
    Moja komórka ma przekątną ekranu 17cm i dużo Mpx w aparacie i nie wiem
    jak się nazywa...
    Poszukałem: Ustawienia - Informacje o telefonie - motorola edge 20.
    Aparat 108Mpx z tyłu (3 obiektywy) i 32Mpx z przodu.

    Ostatnio telefon 'widział' prąd koło 2-ej w nocy z niedzieli na
    poniedziałek (jak jechałem z nawigacją to się doładował do 100%).
    W tej chwili bateria pokazuje 85%.
    P.G.


  • 249. Data: 2024-05-08 22:28:12
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 08.05.2024 o 20:02, Piotr Gałka pisze:
    > W dniu 2024-05-07 o 21:34, io pisze:
    >> W dniu 07.05.2024 o 19:08, Piotr Gałka pisze:
    >>> W dniu 2024-05-07 o 17:18, io pisze:
    >>>
    >>>> No właśnie nic się nie poprawiło. Nadal nie ma zasięgu w pociągu i
    >>>> nadal rozładowują się w ciągu jednego dnia.
    >>>
    >>> Ja ładuję komórkę w soboty, a jak zapomnę to się we wtorek telefon
    >>> przypomina.
    >>
    >> A była mowa o komórkach czy o smartfonach?
    >
    > Jakoś nie nauczyłem się używać słowa smartfon.
    > Moja komórka ma przekątną ekranu 17cm i dużo Mpx w aparacie i nie wiem
    > jak się nazywa...
    > Poszukałem: Ustawienia - Informacje o telefonie - motorola edge 20.

    No to smartfon.

    > Aparat 108Mpx z tyłu (3 obiektywy) i 32Mpx z przodu.
    >
    > Ostatnio telefon 'widział' prąd koło 2-ej w nocy z niedzieli na
    > poniedziałek (jak jechałem z nawigacją to się doładował do 100%).
    > W tej chwili bateria pokazuje 85%.

    Ale używasz go w ogóle? Bo typowy smartfon jak jest używany to
    rozładowuje się w ciągu dnia.


  • 250. Data: 2024-05-09 01:07:42
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)

    In pl.misc.elektronika io <i...@o...pl.invalid> wrote:

    >>> Dopiero jakbyś miał zdejmowany dach to byś go latem docenił. No ale nie
    >>> masz więc ... tak, jak z elektrykami.
    >>
    >> Może. Mam okna, mam klimę, wystarczy.
    >
    > Wystarczy żeby pleść bzdury.

    Wystarczy, ale bez dachu też można :)

    >> A może nie? Może "nie marudź pan bo na pana miejsce mam 10 innych"? A może
    >> "a nie, bo pana prąd pyerdyknie, i my odpowiemy"? Nie wiesz, co siedzi w
    >> głowie szefa parkingu. Ja też nie wiem. Ale jakby chcieli zrobić słupki,
    >> to by pewnie zrobili i promowali się jako parking przyjazny BEV.
    >
    > Po co mają robić słupki jak nie mają klientów na nie?

    No widzisz. I co, ja mam zbawiać świat?

    >>> Ten dzisiejszy gościu też pewnie uważa, że nikomu te dymy nie
    >>> przeszkadzają.
    >>
    >> Jaki dzisiejszy gościu?
    >
    > Jakiś, co jechał swoim smrodem przede mną zostawiając za sobą chmurę dymu.

    Zapewne. I po to jest przegląd, żeby nie zostawiał chmury dymu. A że
    działa to tak samo, jak wszystko inne w tym kraju, to osobna sprawa.

    >> Bo swój mogę dostosować pod siebie tak jak mam na to ochotę.
    >
    > Wymieniaj co dostosowałeś.

    Proszę bardzo:

    - nagrywająca kamera z podglądem na przód i na tył, skonfigurowana pode
    mnie i pod mój telefon

    - drugi ekran i dwie kamery z podglądem na bok (to bus, tam mam martwą
    strefę) i też na tył, ale skierowana w dół, nienagrywająca, do parkowania,
    przełączane automatycznie (wrzucając wsteczny) lub ręcznie (przełącznik
    3-pozycyjny: automatycznie, bok, tył)

    - dwa radiotelefony (CB i VHF + UHF), dwie anteny na dachu do nich
    (zamontowane na stałe), sam radiotelefon VHF + UHF z poprawioną modulacją:
    https://youtu.be/Is-Efg0IhV8

    - osobna skrzynka zasilająca, ładowana z samochodu i dająca m.in.
    zasilanie trybu parkingowego wspomnianej kamery (nagrywa na parkingu, jak
    się coś dzieje): https://youtu.be/GT1qN-epqdE

    - grzybek wentylacyjny wraz z wentylatorem (zasilany ze wspomnianej
    skrzynki)

    - regulowane oświetlenie paki (zasilane jak wyżej)

    - całkowicie osłonięta paka

    - wyłącznik zapłonu z pilota -- dla bezpieczeństwa, bo mam na działce taką
    bramę, że żeby ją zamknąć, muszę zamknąć się na chwilę na działce, i nie
    chcę za każdym razem gasić samochodu, więc jest ryzyko kradzieży:
    https://youtu.be/f4xVl6E6TgU

    - ładowarka indukcyjna wbudowana na stałe w deskę rozdzielczą

    - w toku (nie wiem czy skończę, bo mam inne priorytety) odbiornik
    Bluetooth dla upośledzonego radia wraz z osobnym procesorem dźwięku:
    https://youtu.be/w-cFTAuS8CQ

    - w planach: tempomat. Jest drive by wire, więc dałoby się wyrzeźbić, ale
    nie chcę rzeźbić w tym (dosyć krytycznym jednak dla bezpieczeństwa)
    obszarze, więc albo kupię gotowy moduł / zobaczę, czy i jak da się
    włączyć, albo po prostu będę o tym pamiętał przy zmianie samochodu

    >> Ty jesteś z tych "nie będziesz miał niczego i będziesz szczęśliwy"?
    >
    > A Ty z tych co wszystko dostosowują?

    Raczej tak, choć patrząc wstecz (na modyfikacje motocykla zrobione w
    okolicach 2013 r.) i tak się z tym uspokoiłem. W motocyklu mam więcej
    mojej elektroniki niż oryginalnej. W zasadzie wszystko z tego jest zbędne
    (jakby nie było, to motocykl miałby to fabrycznie), to jest dodane tylko
    dla wygody (i częściowo dla bezpieczeństwa).

    > Masz normalne środki transportu. Jakiś wybór.

    No tak. I dostosowuję swój normalny środek transportu pod siebie.

    > Żadnego SAMa nie będziesz składał, więc nic nie wynika z posiadania na
    > własność samochodu. Gdyby chociaż ten samochód był jakiś nietypowy,
    > Tigra, Twizy, Wind albo RS. A to zwykły dupowóz raczej. Prawda?

    Bus, używam teraz jako podstawowego samochodu. Osobówka u mnie nie miała
    racji bytu.

    >>>> Tak jest.
    >>>
    >>> ...a nie ci, którzy to wąchają!
    >>
    >> Maskę sobie kup.
    >
    > Nie widzę powodu by chodzić w masce z twojego powodu.

    No to nie chodź i wdychaj, co ci poradzę.

    >> Albo zrób coś, żeby opłacało mi się przejście na BEV. Nie zakazami i
    >> kolejnymi kagańcami, tylko ulepszając BEV.
    >
    > Musisz mieć zakaz i kagańce byś mi nie smrodził.

    I spotka się to z oporem społecznym, bo takich "mnie" są miliony.

    >>>> Przecież wiem ile czasu tankuję do pełna. Mam następnym razem włączyć
    >>>> stoper?
    >>>
    >>> Tak!
    >>
    >> Jak nie zapomnę to włączę. Choć nie wiem, co miałoby to udowodnić.
    >
    > Że wiesz lepiej.

    A widzisz. A dziś tankowałem. Nie od zera. Były trzy kreski, max jest 9.
    Nie pamiętam ile litrów, ale ok. 400 zł, więc wychodzi ok. 60 litrów.

    Specjalnie dla ciebie zmierzyłem czas.

    Od włożenia pistoletu do odbicia minęło ok. 2,5 minuty. Nie ma takiej
    możliwości, żebyś swojego elektryka naładował w 2,5 minuty.

    >> No tak. Ja jeżdżę wygodnym dla siebie samochodem, a ty narzekasz.
    >
    > Ja? Na twój smród mogę narzekać bo mnie dotyka. Nie będę żadnej maski
    > nosił, sobie wprowadź rurę wydechową do kabiny.

    No to narzekaj. Poddaję się.

    >>> Skonsultuję to ze swoim psychoterapeutą :-)
    >>
    >> To jest chyba najlepsze, co można w tej sytuacji zrobić :)
    >
    > No właśnie, bez twojej maski i innych takich zabawek :-)

    Koniecznie powiedz co na to psychoterapeuta :)

    --
    Przychodzi baba do lekarza:
    - Panie doktorze, dziękuję za wspaniałe leczenie.
    - Ależ ja leczyłem pani męża, nie panią!
    - Tak, tak, ale ja po nim wszystko dziedziczę...

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 24 . [ 25 ] . 26 ... 40 ... 50


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1