-
111. Data: 2019-08-26 19:27:42
Temat: Re: Dom drewniany za ile?
Od: WS <L...@c...pl>
On Monday, August 26, 2019 at 7:12:52 PM UTC+2, collie wrote:
> Przypomnę Ci je dla porządku: korniki, spuszczele,
> kołatki, wyschliki grzebykorożne, tykotki pstre, kopalinki, zmorszniki czerwone,
> drwalniki pakowane i inne takie, które z Puszczy Białowieszczańskiej rozlazły
> się po kraju, gdy Szyszki zabrakło. To one będą żreć Twoją szopę, aż rozpadnie
> się w drobny mak, jak wszystkie polskie chaty i dwory się rozpadły, a przetrwały
> tylko te nieliczne, dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności w jednym miejscu:
> położenia geograficznego i miejscowego mikroklimatu.
Przesadzasz ;)
Ten sam problem dotyczy ~90% murowanych, bo raczej wiezby tez sa drewniane.
Ciotka budowala dom z 35-40 lat temu, uzyli na wiezbe kilkudziesieciletniego drewna z
rozbiorki (czasy komuny, nic nie bylo...), podobno heblowane i gotowane ( + hgw co
tam...), wtedy zadnych sladow destrukcji nie bylo (znajomy ciesla twierdzil, ze
rewelacja, a byl to najlepszy fachowiec na wsi ;) u mnie ponad 10 lat temu dach robil
jego syn, ale to juz nie to samo :( ), jej dom stoi do tej pory i nic sie nie dzieje.
-
112. Data: 2019-08-26 20:57:27
Temat: Re: Dom drewniany za ile?
Od: s...@g...com
W dniu poniedziałek, 26 sierpnia 2019 11:32:05 UTC-5 użytkownik Marcin N napisał:
> W dniu 2019-08-26 o 09:06, collie pisze:
>
> > Dobra, niech będzie, ale w Twoim przypadku możliwości są dwie:
> > 1. nie masz słuchu muzycznego i nie słyszysz tego chrumkania,
> > dochodzącego ze wszystkich sześciu stron w każdym pokoju.
> > A jak się nie słyszy/nie widzi, to co prawda serce nie boli,
> > ale to nie znaczy, że problem nie istnieje;
> > 2. ta Twoja szopa wykonana jest (co teraz jest normą) z płyt OSB,
> > więc to chrumkanie będzie słabiej słyszalne, bo dochodzić będzie
> > głównie z belek, tworzących szkielet, ale za to będziesz miał
> > w domu do końca życia (Twojego lub szopy) jedyną w swoim rodzaju
> > atmosferę, utworzoną przez tablicę Mendelejewa, wydobywającą
> > się z tych płyt. Muszę przy tym przyznać, że mrówkom, myszom,
> > szczurom i innym sublokatorom szop, formaldehydowe ściany, podłogi
> > i sufity, nie szkodzą, więc nie powinny szkodzić i Tobie. Jeśli
> > jesteś myszaty (była taka postać w kabarecie Olgi Lipińskiej).
>
> Ja bardzo chętnie porozmawiałbym rzeczowo. Ale jakoś atmosfera w tym
> wątku zrobiła się napięta. Szkoda.
>
Zrobila sie bo wskakujesz z "Wypisujesz bzdury" popierajac to jednym przykladem.
I nie rozumiesz ze nie dyskutujemy o jednym domu czy nawet ich grupie tylko ogolnie o
technologii.
> Nie bardzo wiem, dlaczego tak podnosicie temat zwierzaków.
Sam sie na nie zafiksowales, Watek jest obszerny i akurat szkodniki sa chyba najmniej
krytycznym elementem jaki byl wyliczony.
> Którędy
> miałyby się dostać? I dlaczego miałoby się ich dostać więcej niż w
> murowańcu?
Naprawde trzeba to pisac?
Naprawde trzeba wyjasnic ze murowaniec nie ma szpar (z wyjatkiem spapranego
porothermu) a nawet jak ma to te zwierzaki w murach nie siedza tylko albo w
ociepleniu albo wewnatrz (no z wyjatkiem tego porothermu).
Przy drewniaku nawet jak inicjalnie szpar nie ma to zwierzaki se wygryza, bo ani
folia ani osb ani nawet drewno na nich wrazenia nie robi.
> Nie miałem ani jednego przypadku zwierzaka w domu - poza tą
> jedną myszą w garażu z czasów, gdy nie było jeszcze docelowej bramy.
>
Fajnie, raka tez nie miales, a jakims cudem jest to swiatowy problem.
> Powtarzam - chętnie pogadam o zaletach i wadach szkieleciaka, ale bez
> napinki i wyzwisk.
>
Popieram.
-
113. Data: 2019-08-26 23:13:46
Temat: Re: Dom drewniany za ile?
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
W dniu 19.08.2019 o 16:16, SpiskowyMocny pisze:
> Znalazłem taką reklamę drewnianego domku w lesie za 350 tyś zł
przepraszam że się odzywam mimo że nie wniosę nic do dyskusji, ale
czytając odpowiedzi weź pod uwagę pewien fakt. kiedyś dyskutowaliśmy o
domach z kontenerów. minimum to 2 kontenery za 5+5 tyś i... ocieplenie.
wyszło ze jak ma byc dobrze to musi być pianą za 30-40zł za metr
kwadratowy. policz ile to jest w sumie, ale było przynajmniej kilku
kolegów, którzy twierdzili że dom o podobnej powierzchni spokojnie
postawisz za podobne pieniądze. nawet ktoś mówił ze taki dom postawi bez
fundamentów.
ToMasz
-
114. Data: 2019-08-27 09:52:02
Temat: Re: Dom drewniany za ile?
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 26.08.2019 o 18:31, Marcin N pisze:
> Powtarzam - chętnie pogadam o zaletach i wadach szkieleciaka, ale bez napinki i
> wyzwisk.
O myszach i kornikach nie chciałeś, to może o największej wadzie szopy,
zwanej przez Ciebie szkieleciakiem? Że się ścina, i się rżnie. Ten las.
-
115. Data: 2019-08-27 10:14:11
Temat: Re: Dom drewniany za ile?
Od: Piotrek Paradysz <p...@g...com>
Za to cement, pustaki to z nieba spadają. Pomysl tumanie co jest dla środowiska
bardziej przyjazne, wycięcie drzew czy produkcja cementu, stali i reszty materiałów
potrzebnych na murowany bydynek
-
116. Data: 2019-08-27 10:21:40
Temat: Re: Dom drewniany za ile?
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 27.08.2019 o 10:14, Piotrek Paradysz pisze:
> Pomysl tumanie
Spierdalaj!
-
117. Data: 2019-08-27 21:13:37
Temat: Re: Dom drewniany za ile?
Od: "SpiskowyMocny" <T...@p...o2.pl>
collie napisał
> Wymieniłem Ci wcześniej wszystkie (prawie) zwierzaki, które chętnie
> zainstalują
> się w Twoim drewniaku, a Ty tylko myszy widzisz w garażu. Myszy przy tych
> pozostałych gościach to mały pikuś. Tych pozostałych raczej nie zobaczysz,
> prędzej niektórych usłyszysz, gdy masz dobry słuch jeszcze, dlatego
> wspomniałem
> półżartem o słuchu muzycznym. Przypomnę Ci je dla porządku: korniki,
> spuszczele,
> kołatki, wyschliki grzebykorożne, tykotki pstre, kopalinki, zmorszniki
> czerwone,
> drwalniki pakowane i inne takie, które z Puszczy Białowieszczańskiej
> rozlazły
> się po kraju, gdy Szyszki zabrakło.
Drewna suszonego komorowo żadne robactwo nie żre, bo jest pozbawione
wartości odżywczych, na grzyby też jest odporne
-
118. Data: 2019-08-27 21:17:43
Temat: Re: Dom drewniany za ile?
Od: "SpiskowyMocny" <T...@p...o2.pl>
s...@g...com napisał
> Przy drewniaku nawet jak inicjalnie szpar nie ma to zwierzaki se wygryza,
> bo ani folia ani osb ani nawet drewno na nich wrazenia nie robi.
Na myszach nawet beton wrażenia nie robi a z pustakiem nawet mrówki sobie
poradzą, tym bardziej z foliami, tynkiem i ociepleniem w murowańcu. Zasada
jest taka żeby w domu i okolicy był porządek, wtedy żadnych
zwierzaków nie ma.
-
119. Data: 2019-08-27 21:22:44
Temat: Re: Dom drewniany za ile?
Od: "SpiskowyMocny" <T...@p...o2.pl>
Jacek napisał
> Jak ja budowałem swojego szkieletora, to żaden elektryk nie chciał robić
> mi instalacji. Odpowiadali tak: panie, w tym czasie, co ja tu zrobię jeden
> punkt, to w domu murowanym zrobię trzy-cztery. Zapłaci pan potrójną
> stawkę? Jacek
W stanach instalacja jest ukryta w szkielecie, w Polsce wszędzie widziałem
instalacje elektryczna na zewnątrz ściany, nie mam pojęcia z czego to
wynika, z norm i przepisów, czy z tego ze się płaci elektrykowi pojedyńczą
stawkę.
-
120. Data: 2019-08-27 21:30:25
Temat: Re: Dom drewniany za ile?
Od: "SpiskowyMocny" <T...@p...o2.pl>
ToMasz napisał
> przepraszam że się odzywam mimo że nie wniosę nic do dyskusji, ale
> czytając odpowiedzi weź pod uwagę pewien fakt. kiedyś dyskutowaliśmy o
> domach z kontenerów. minimum to 2 kontenery za 5+5 tyś i... ocieplenie.
> wyszło ze jak ma byc dobrze to musi być pianą za 30-40zł za metr
> kwadratowy. policz ile to jest w sumie, ale było przynajmniej kilku
> kolegów, którzy twierdzili że dom o podobnej powierzchni spokojnie
> postawisz za podobne pieniądze. nawet ktoś mówił ze taki dom postawi bez
> fundamentów. ToMasz
Szkieletowy oczywiście ze da się postawić bez fundamentów, na tak zwanych
słupkach fundamentowych (podobnie jak wszystkie hale przemysłowe), kontener
też możesz na takich słupkach postawić a w kontenerze to trzeba właśnie
zrobić szkielet wewnątrz, w nim ocieplenie, czyli taki szkielet wewnątrz
kontenera.
Lepiej powiedz ile ciebie kosztował dom szkieletowy za metr kwadratowy? I
czy był oparty na płycie OSB i foliach? Jakie ocieplenie?