W Skandynawii mamy społeczeństwo otwarte więc to, że wszystko słychać, to zaleta.

do góry

W dniu 2019-02-19 o 12:22, KIKI pisze:
> On 15.02.2019 01:58, Tomasz wrote:
>
>> Chyba nie widziałeś nigdy konstrukcji ścian działowych domu
>> szkieletowego, to są pojedyncze pionowe słupki. Jak Ty chciałbyś miedzy
>> te słupki wsypać żwir lub trociny?
>> Wełna mineralna to się między słupkami trzyma sama, to jest jej zaletą.
>>
>
> Dzisiaj byłem u kogoś w domu szkieletowym. Wszystko słychać przez
> ściany, na piętrze nie da się nawet chodzić, trzeszczy i słychać na
> parterze. Spuszczanie wody, odgłosy...coś okropnego.
> Nie polecam nikomu szkieletora...

Ja niedawno byłem u kumpla w domu murowanych. Mówię Ci: ściany zimne,
okna zaparowane, z gniazdek wieje. Tragedia te murowane... nie polecam
absolutnie.

Moje ściany działowe w szkieletorze mają około 55 dB izolacji
akustycznej. Strop nad parterem ma nie tylko wełnę izolującą
akustycznie, ale prawdziwą wylewkę z zatopionymi w niej rurkami od
podłogówki.

Można zrobić byle jak, można dobrze.


--
MN

do góry