Witam.

Rozpakowałem ościeżnice regulowane Pol-Skone. Zabrałem się za montaż,
ale zauważyłem, że boczne długie deski idą łukiem.
Przykładając do otworu drzwiowego są zakrzywione łukiem w stronę
zewnętrzną (do ściany) tak, że po przyłożeniu poziomnicy na całej jej
wysokości mam w środku szparę około 0,5cm (po zewnętrznej przykładając
poziomnicę na jednym końcu drugi jest uniesiony ponad 1cm). Rozpakowałem
kolejną i to samo. Trzecią na razie mam zapakowaną.
No i zagwozdka. Niby klinując i rozpierając ją powinno się naprostować,
ale czy po zapiankowaniu i ściągnięciu rozpórek nie postanowi ona
powrócić do łuku i nie powyrywa się dołem od ściany? Zwłaszcza, że to
nie ościeżnica stała gdzie jest po prostu belka, ale regulowana gdzie
belka jest już fabrycznie połączona z jedną opaską co ją usztywnia (jak
to sztywniejszy kątownik kontra wiotki płaskownik).

Pytam, bo za dużo nie montowałem ościeżnic, DRE, Classen czy Porta były
proste a to, co dostałem teraz to kurde nie wiem...


Pozdrawiam

--
Irokez