-
1. Data: 2020-07-24 13:19:03
Temat: Ile, w praktyce, wytrzyma zbiornik c.w.u ?
Od: heby <h...@p...onet.pl>
Cześć.
Powiedzmy że jest przeciętny poziomy Kospel 120l. Anoda, podpięcie do
c.o. przez wężownicę, zbiornik robi za c.w.u. Obecnie dają na to 6 lat,
nie wiem ile kiedyś, nie pamiętam.
Czy ktoś ma jakieś doświadczenia ile ten zbiornik może wytrzymać?
Wróciliśmy z tygodniowego wyjazdu. Ciepła woda w kranie ma rdzawy kolor.
Ponieważ w instalacji nie ma w zasadzie elementów innych niż mosiądz i
PP to zbiornik wydaje się być jedynym winowajcą.
Anoda wymieniana co 3 lata.
Zagladanie do środka endoskopem wchodzi w grę, ale to troche pracy,
zanim się na to zdecyduje chciałbym wiedzieć czy nie przekraczam
jakiegoś czasu po którym zbiornik emaliowany ma prawo szlag trafić.
Zbiornik ma koło 9 lat.
-
2. Data: 2020-07-24 14:06:54
Temat: Re: Ile, w praktyce, wytrzyma zbiornik c.w.u ?
Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>
2020-07-24 o 13:19 +0200, heby napisał:
> Zagladanie do środka endoskopem wchodzi w grę, ale to troche pracy,
> zanim się na to zdecyduje chciałbym wiedzieć czy nie przekraczam
> jakiegoś czasu po którym zbiornik emaliowany ma prawo szlag trafić.
> Zbiornik ma koło 9 lat.
Jeśli to jest typowa konstrukcja elektrycznego zbiornika CWU, to w
dolnej części (lub bocznej, jeśli poziomy) jest kilka śrub trzymających
klapę z uszczelką. Przydałoby się tę klapę rozebrać raz na 2-3 lata i
wyczyścić/opukać zbiornik od środka. W przeciwnym razie tworzy się
kamień wewnątrz i to on zbiera wszelkiego rodzaju syf, w ekstremalnych
sytuacjach zabarwiając wodę. Po 9 latach niezaglądania to może tam już
być kamienny korek na 1/3 zbiornika... Ja co dwa lata wyciągałem z
takiego dwa wiadra brązowego kamienia. Samo opróżnienie + rozkręcenie
+ skręcenie to robota na godzinę więc szkoda kombinować z jakimiś
endoskopami-cudami.
Mateusz
-
3. Data: 2020-07-24 14:30:26
Temat: Re: Ile, w praktyce, wytrzyma zbiornik c.w.u ?
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 24/07/2020 14:06, Mateusz Viste wrote:
> Jeśli to jest typowa konstrukcja elektrycznego zbiornika CWU, to w
> dolnej części (lub bocznej, jeśli poziomy) jest kilka śrub trzymających
> klapę z uszczelką.
*Wydaje* mi się że nie mam. Z boków jest tylko anoda i gniazdo grzałki.
Całośc w styropianie. Takie coś podobne:
https://dobo.pl/pol_pl_KOSPEL-BOJLER-DWUPLASZCZ-WP-1
20L-GRZALKA-UCHWYTY-10822_1.png
> takiego dwa wiadra brązowego kamienia. Samo opróżnienie + rozkręcenie
> + skręcenie to robota na godzinę więc szkoda kombinować z jakimiś
> endoskopami-cudami.
Obawiam sie że u mnie nie ma jak dostać się do środka. Żeby nie było:
mam też zbiornik pionowy 300l i tam jest normalna klapa rewizyjna.
-
4. Data: 2020-07-24 15:04:25
Temat: Re: Ile, w praktyce, wytrzyma zbiornik c.w.u ?
Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>
2020-07-24 o 14:30 +0200, heby napisał:
> Obawiam sie że u mnie nie ma jak dostać się do środka. Żeby nie było:
> mam też zbiornik pionowy 300l i tam jest normalna klapa rewizyjna.
Tutaj znalazłem instrukcję:
http://viste.fr/jjwl9
Ładne rysunki, wszystko fajnie - nawet piszą: "Czyścić okresowo
zbiornik z nagromadzonych osadów. Częstotliwość czyszczenia zbiornika
zależy od twardości wody występującej na danym terenie" - ale jak tego
dokonać już nie mówią, a i w schematach nie widać żadnej klapy. Może
warto wysłać im maila? Skoro zalecają czyszczenie, niech powiedzą jak.
No bo chyba nie tym otworkiem 1.5" co to może opcjonalnie przyjąć
grzałkę elektryczną...
Mateusz
-
5. Data: 2020-07-24 15:15:57
Temat: Re: Ile, w praktyce, wytrzyma zbiornik c.w.u ?
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 24/07/2020 15:04, Mateusz Viste wrote:
> Ładne rysunki, wszystko fajnie - nawet piszą: "Czyścić okresowo
> zbiornik z nagromadzonych osadów.
Nie wiem którędy. Kilka razy oglądałem ten zbuiornik i jesli ma jakąs
rewizję, to pod styropianem. Zakładam że nie ma.
Ale nic to. Czyszczony czy nie: może wyziąnąć ducha po tylu latach czy
raczej szukam mało prawdopodobnego powodu?
-
6. Data: 2020-07-24 15:41:30
Temat: Re: Ile, w praktyce, wytrzyma zbiornik c.w.u ?
Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>
2020-07-24 o 15:15 +0200, heby napisał:
> Ale nic to. Czyszczony czy nie: może wyziąnąć ducha po tylu latach
> czy raczej szukam mało prawdopodobnego powodu?
Kiedyś kupiłem dom w dużym mieście, i był tam bojler. Data produkcji 6
lat wstecz, więc nie taki stary. Północna Francja, woda twarda ale
bez przesady - pewnie porównywalnie jak na Śląsku. Dom stał nieużywany
ok. 4 miesiące. Puściłem wodę w wannie - była brązowa. Wszystko za
sprawą bojlera, który łapał wszelki syf z wodociągów. Jeśli się
korzystało z ciepłej wody na bieżąco to woda była wizualnie czysta, ale
wystarczyło zostawić w nim stojącą wodę na 3-4 dni i nabierała rdzawego
koloru. Jak go w końcu otworzyłem, to okazało się, że był niemal do
połowy wypełniony strukturą kamienną o misternych kształtach i
kanalikach, działało to niczym filtr (zresztą ciśnienie ciepłej wody
też uległo znaczącej poprawie po wyczyszczeniu).
Dlatego napisałem wcześniej, że po 9 latach to w Twoim różne cuda mogą
już być - być może nawet warte uwagi UNESCO. Jeśli faktycznie bojler
jest nierozbieralny, to pewnie tylko wymiana wchodzi w grę... No chyba,
że któryś z grupowiczów poda jakiś chemiczny trik na czyszczenie bez
klapy?
Mateusz
-
7. Data: 2020-07-24 16:23:34
Temat: Re: Ile, w praktyce, wytrzyma zbiornik c.w.u ?
Od: Jacek <k...@a...com>
W dniu 24.07.2020 o 13:19, heby pisze:
> Cześć.
>
> Powiedzmy że jest przeciętny poziomy Kospel 120l. Anoda, podpięcie do
> c.o. przez wężownicę, zbiornik robi za c.w.u. Obecnie dają na to 6 lat,
> nie wiem ile kiedyś, nie pamiętam.
Bardzo wiele zależy od wody.
U mnie na przykład nasza ulica oraz dwie wcześniejsze, którymi płynie
woda z wodociągu mają 100% rur stalowych (no chyba, że żeliwnych).
Rdzawy kolor pochodzi stamtąd, bo w domu nie mam już ani kawałka rury
stalowej. Kilka miesięcy temu założyłem filtr sznurkowy. Widać, że już
złapał rdzawy kolor, więc łapie.
Jacek
-
8. Data: 2020-07-24 22:40:28
Temat: Re: Ile, w praktyce, wytrzyma zbiornik c.w.u ?
Od: Jacek <k...@a...com>
W dniu 24.07.2020 o 13:19, heby pisze:
> Cześć.
>
> Powiedzmy że jest przeciętny poziomy Kospel 120l. Anoda, podpięcie do
> c.o. przez wężownicę, zbiornik robi za c.w.u. Obecnie dają na to 6 lat,
> nie wiem ile kiedyś, nie pamiętam.
>
> Czy ktoś ma jakieś doświadczenia ile ten zbiornik może wytrzymać?
U mnie zbiornik produkcji marki Richmond wytrzymał 10 lat. Stalowy z
powłoką ceramiczną i anodą. Po demontażu chciałem zobaczyć, jak wygląda
anoda, ale nie było po niej śladu, a więc rozpuściła się całkowicie. Z
Kospela miałem 2 małe bojlerki elektryczne 30 i 60 litrów. Oba nie
wytrzymały za długo, jakieś 5 lat. Co ciekawe rozciekły się w górnej
części, tam gdzie "pod sufitem" mogły zbierać się gazy/powietrze.
A co do czyszczenia zbiornika (zwłaszcza starszego), to ja osobiście nie
polecam, bo często szczelność utrzymują złogi kamienia, a po jego
usunięciu mamy przecieki.
Jacek
-
9. Data: 2020-07-25 09:31:12
Temat: Re: Ile, w praktyce, wytrzyma zbiornik c.w.u ?
Od: marios <d...@f...gd>
W dniu 24.07.2020 o 13:19, heby pisze:
> Cześć.
>
> Powiedzmy że jest przeciętny poziomy Kospel 120l. Anoda, podpięcie do
> c.o. przez wężownicę, zbiornik robi za c.w.u. Obecnie dają na to 6 lat,
> nie wiem ile kiedyś, nie pamiętam.
>
> Czy ktoś ma jakieś doświadczenia ile ten zbiornik może wytrzymać?
>
> Wróciliśmy z tygodniowego wyjazdu. Ciepła woda w kranie ma rdzawy kolor.
> Ponieważ w instalacji nie ma w zasadzie elementów innych niż mosiądz i
> PP to zbiornik wydaje się być jedynym winowajcą.
>
> Anoda wymieniana co 3 lata.
>
> Zagladanie do środka endoskopem wchodzi w grę, ale to troche pracy,
> zanim się na to zdecyduje chciałbym wiedzieć czy nie przekraczam
> jakiegoś czasu po którym zbiornik emaliowany ma prawo szlag trafić.
> Zbiornik ma koło 9 lat.
Przeprowadziłem się z bloku (budowany ~2001) , jak zaglądam po tygodniu,
to leci chwilę rdzawy kolor. Od pionu do kranu jakieś 2m.
Teraz mam poziomy kospel 140 dwupłaszczowy, ale on w miarę nowy jest.
U teściowej jest kospel 100L poz. z wężownicą - wymieniałem jej anodę,
instrukcja mówi bodaj o 18 miesiącach. Nie pamiętam ale jakieś 3-4 lata
siedziała oryginalna i nie było źle jakieś 1/2 zjedzone, ale teściowa
sama, wody przepuszcza przez niego niedużo. NIe wiem jak w środku bo
kospele mają 1/2" korek na anodę i widać mało - zdaje mi się że coś tam
zerkałem jednak i nie było źle w polu widzenia.
Lublin i okolice - więc woda zazwyczaj ok. 21-23*dh.
Czyścić proponowałbym kwaskiem cytrynowym (jak już podawałem - kupowanym
hurtowo), no ale wiadomo że trzeba na rurkach kombinować.