-
111. Data: 2014-12-22 18:26:40
Temat: Re: Internet w drodze
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2014-12-22 15:26, Maniek4 wrote:
> Sugerujesz, ze nie dodali, a wlasciwie zablokowali opcje systemowe, bo
> taniej?
Sugeruję, że taniej jest zabronić userowi dotykania się do ustawień
systemowych niż mu tłumaczyć, że aplikacja nie może działać skoro
zablokował jej dostęp do jakichkolwiek zasobów. To chyba oczywiste.
Hint: IMHO popełniasz błąd zakładając, że (prosty) user używałby w
sposób racjonalny kontroli dostępu. Stawiam, że dolary przeciwko
orzechom, że w przeważającej liczbie przypadków miałby albo wszystko
włączone (bo nigdy by się nie doklikał do stosownego menu), albo
wszystko wyłączone (bo słyszał, że tak będzie super bezpiecznie).
> Ale to powoduje wieksze skomplikowanie niz uproszczenie.
Dla Ciebie? Zgadzam się. Ale już nie dla (prostego) usera, ani tym
bardziej producenta aplikacji.
Piotrek
-
112. Data: 2014-12-22 19:36:44
Temat: Re: Internet w drodze
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu poniedziałek, 22 grudnia 2014 18:06:31 UTC+1 użytkownik dddddddd napisał:
> jej pozostałych praw (w w/w. przykładzie dostęp do zdjęć). Defaultowo
> niech będzie zaznaczone wszystko, a jak ktoś się zna niech instaluje z
> odpowiednimi prawami.
I tak DOKLADNIE jest :) Defaultowo masz wybor "zgadzam sie na wszystko" lub
"nie instaluje". A jak "sie znasz" to rootujesz telefon i kazdej apce
mozesz ustawic prawa jakie tylko sobie wymyslisz. Ja tu nie widze zadnego
problemu. Nie znasz sie to masz ograniczony wybor. Tak powinno byc.
> ale łatwo zatwierdzasz coś kontem administratora
Tak samo jak latwo klikasz "akceptuje" i instalujesz apke na androidzie.
Tylko ze android jeszcze Ci mowi dokladnie do czego kazda apka chce miec
dostep. A w Windowsie akceptujac instalatora dajesz mu dostep do
WSZYSTKIEGO :-)
Po prostu dziwi mnie taka paranoidalna panika jak apka androidowa pyta o
zgode na dostep do funkcji, a o apkach windowsowych jakos cicho, choc one
po instalacji moga narobic duzo wiecej szkod niz apki na telefon, bo na
wiekszych kompach trzyma sie wieksza ilosc danych (i najczesniej duzo
wazniejsze dane :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
113. Data: 2014-12-22 23:29:23
Temat: Re: Internet w drodze
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2014-12-22 o 19:36, Adam pisze:
> W dniu poniedziałek, 22 grudnia 2014 18:06:31 UTC+1 użytkownik dddddddd napisał:
> Po prostu dziwi mnie taka paranoidalna panika jak apka androidowa pyta o
> zgode na dostep do funkcji, a o apkach windowsowych jakos cicho
Andek dlatego, ze kiedys mial byc fajny. Jak to ludzie mowia pachnial
hakerstwem. Ale oczywiscie nie o samego andka chodzi. To nie jedyny
system wyswietlajacy do czego aplikacja ma dostep. To samo robi windows
phone. Appla nigdy nie mialem i nie zamierzam z uwagi wlasnie na
polityke ograniczen.
> choc one
> po instalacji moga narobic duzo wiecej szkod niz apki na telefon, bo na
> wiekszych kompach trzyma sie wieksza ilosc danych (i najczesniej duzo
> wazniejsze dane :)
Ale nie chodzi sie z nimi calymi dniami w kieszeni. Danych moze byc
teoretycznie wiecej, ale nie dowiesz sie z nich w tak latwy sposob gdzie
chodzisz, z kim i ile czasu rozmawiasz i tak dalej.
Pozdro.. TK
-
114. Data: 2014-12-23 00:30:46
Temat: Re: Internet w drodze
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2014-12-22 o 16:34, Adam pisze:
> W dniu poniedziałek, 22 grudnia 2014 12:36:26 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
>
>> Byly juz nakazy likwidacji zbieranych danych.
>
> Kruczki prawne. Google w kazdym razie nie zbieralo tych danych potajemnie.
http://antyweb.pl/google-przylapane-na-zbieraniu-dan
ych-z-otwartych-sieci-wifi-za-pomoca-samochodu-googl
e-street-view/#
>> FB nie musi krasc danych. Tam akurat ludzie sami daja sie na tacy. :-)
>> Wlaczenie kamerki i mikrofonu to tylko dodatek. Nie chce mi sie nawet
>> pytac po co FB dostep do telefonu i np. historii aplikacji. Ja tego nie
>> uzywam i nie bede sie nad tym zastanawial.
>
> https://www.facebook.com/help/347452185405260
>
> "Bezpośrednie połączenia z numerami telefonów: To zezwolenie umożliwia łączenie się
z osobami z grupy kontaktów w aplikacji Messenger poprzez dotknięcie numeru telefonu
znajdującego się w menu rozmowy z wybraną osobą."
No ale co to za tlumaczenie? Oczywiste jest, ze mozna to wlaczyc
zdalnie. To, ze w aplikacji daje sie wytlumaczyc to OK, ale ja moze nie
chce korzystac z takiej funkcji i chcialbym ja wylaczyc. Oczywiscie
instalowac nie musze co tez uprzejmie robie.
>> Ale przeciez to bardzo znana gra. No i wszyscy ja maja i znaja. :-) Nie
>> ufasz jej? :-)
>
> Nie ufam. Tak jak nie ufam wszelkiego typu pobieraczkom i innym darmowym,
> z niewiadomego pochodzenia softom :-) To nic dziwnego chyba?
>
>> Moim zdaniem problem z aplikacjami jaki mi sie jawi w glowie nie jest to
>> co one robia. One dzieki swym prawom potencjalnie moga byc koniami
>> trojanskimi. Ktos ma dostep do Twojego telefonu, bo mu na to pozwoliles
>> i tyle.
>
> Dokladnie. Tak to dziala. Co w tym dziwnego?
A no to, ze facebook np. zamiesci tlumaczenie po co aplikacji dostep do
czegos i co bedzie prawda, a z drugiej strony moze to byc zwykly trojan,
bo ktos zechce zrobic z tego inny uzytek. Ja nie mam problemu, ze
aplikacja cos tam mi umozliwa, jak np. wybieranie kontaktow. Klopot
polega na tym, ze ja moze nie chce z tego korzystac a w gratisie dostaje
zwyklego trojana. Gdyby ktos chcial mi zrobic uprzejmosc i podarowac
aplikacje jak np. facebook bo jest po prostu fajna i dzieki niej moze
cos tam reklamowac czerpiac profity to OK. Ale po co wiecej?
>> To moj telefon, moje zycie i ja powinienem decydowac na co pozwalam.
>> Zwykle nie wpuszcza sie do domu obcych, a jesli juz to nie patrzy sie z
>> zalozonymi rekoma jak grzebie po szafkach. To samo jest tu. Chcesz by
>> aplikacja miala dostep to miej mozliwosc jej na to pozwolic.
>
> Albo pozwalasz albo nie instalujesz. Powtorze sie - chcialbys zjesc ciasto
> i miec ciastko! Chcialbys miec aplikacje do dzwonienia ale nie chcialbys dac
> jej praw do dzwonienia :-)
Wlasnie tak. Jak ktos daje mi facebooka i mowi: korzystaj, my bedziemy
zbierac dane jakie zamiescisz, damy Ci do poczytania reklamy
profilowane, chuk nawet w mailu to ja wiem, ze to jest koszt korzystania
z niej. Tak jak mam wplyw na to jakie dane chce tam umieszczac, tak samo
chce miec wplyw na to co aplikacja moze robic za plecami.
>> I wlasnie o to chodzi, zebys nie mogl jej pozwolic.
>
> Co za nonsens - przeczytaj to jeszcze raz i przemysl czy to ma sens :-)
> Przeciez wlasnie dzieki pytaniu o prawa do roznych funkcji wybierasz, czy jej
> na te prawa pozwalasz czy nie.
Jaki znowu nonsens. Sam cytujesz po co facebookowi dostep do kontaktow.
Oczywiscie aplikacja moze to wykorzystywac i to sie samo ze tak powiem
tlumaczy. Ale zeby tylko do tego to bylo wykorzystywane. Nie masz
pewnosci, ze jest inaczej. Wlasnie po to chcialbym miec mozliwosc
"odciecia" opcji z ktorych nie chce korzystac. Bez tego przeciez i tak
moge sobie pisac na tym facebooku.
> Masz wybor! Mozesz nie pozwolic - ale wtedy
> apka nie bedzie dzialac bo potrzebuje funkcji, ktorej Ty jej nie dajesz.
> Jezeli nie dajesz to ona nie bedzie dzialac. Wiec nie ma sensu jej instalowac.
Poslugujemy sie przykladami niemal kombajnow. Zablokowanie niektorych
tylko funkcji nie sprawi, ze aplikacja nie bedzie dzialac. Yanosik bez
aparatu czy mikrofonu bedzie pelnil swoja funkcje nadal. Facebook to samo.
> Ty bys chcial miec dzialajaca aplikacje ale bez dostepu do funkcji systemu :-)
> To tak jakbys swojej aplikacji bazodanowej zabronil dostepu do dysku, a potem
> marudzil na uklad Microsoft - wydawca softu, ze Cie inwigilowac chca, bo
> apka chce DOSTEPU DO DYSKU!! DO MOJEGO DYSKU :-)
Nie. To tak jak bym aplikacji bazodanowej wylaczyl mikrofon gdyby go
potrzebowala, bo podstawowym celem bazy danych nie jest mikrofonowanie.
>> Dzis albo sie godzisz z
>> dorobkiem inwentarza, albo nie instalujesz wogole. Ja akurat jestem w
>> tej drugiej grupie.
>
> No i tak to dokladnie ma dzialac. Co w tym jest zlego? :-)
Pewnie to, ze ludzi oswaja sie z brakiem prywatnosci.
>> A czemu default?
>> Problemem nie jest root tylko prawa aplikacji.
>
> Ale root i prawa aplikacji to jest tozsame :-) Root to konto ktore ma prawo
> do wszystkiego. Apka uruchomiona z roota nie musi sie pytac o dostep do
> funkcji, bo ma dostep do wszystkiego.
E tam.
http://www.dobreprogramy.pl/Kontrola-uprawnien-aplik
acji-wycofana-z-Androida,News,50964.html
>> Nic by sie nie zmienilo gdyby uzytkownik mogl ograniczac prawa
>> aplikacjom i mogl kasowac aplikacje ktorych nie potrzebuje.
>
> Poczytaj podstawy uzytkowania systemow unixowych. Juz we wstepie bedzie, ze
> konto root sluzy
Cos sie tak uparl na tego roota...
>> Mozesz kazdej aplikacji zezwolic na co chcesz. Mozesz korzystac z
>> dobrodziejstw aplikacji blokujac jej wszystko to do czego chce miec
>> dostep i do czego nie chcesz by miala dostep.
>
> Dzialajac z roota moglbys niechcacy zainstalowac sobie trojana / wirusa, a
> wtedy to ON by sobie decydowal sam co instalowac i do czego jakie
> prawa przydzielic :-) I w ogole bys nie wiedzial o jego istnieniu. Teraz
> przynajmniej jest bezpiecznie i widzisz pelna liste apek z jej prawami -
> mozesz ja usunac jak chcesz etc.
Te liste przeciez moge widziec i tak. Blokowanie funkcji to dodatek do
tego co masz. Mowimy o roznych rzeczach.
>> Nie potrzebny mi root dla fantazji.
>
> Nie do fantazji tylko zebys se mogl ograniczyc funkcje jakie dajesz aplikacjom.
> Da sie zrobic? Da sie. Wiec nie narzekaj tylko dzialaj :)
Pomysle po gwarancji.
> Ale po co odbierac cos, do czego apka potrzebuje miec dostep?
Nie potrzebuje.
> Narazie nie pokazales ani jednej aplikacji, ktora chce dostepu do funkcji,
> z ktorej sama aplikacja jawnie nie korzysta.
W niemal wszystkich aplikacjach dostep do mikrofonu, aparatu, kontaktow
itp. to jedynie opcja. Pomijam takie oczywistosci jak aparat, czy skype.
Przy okazji skype - aplikacja wylaczona a mozna sie normalnie na nia
dodzwonic. Pomaga tylko wymuszenie zatrzymania.
>> To prosty zabieg i tenze
>> pojawil sie niechcacy w wypuszczonej wersji testowej o ktorej pisalem
>> wczesniej.
>
> Ale sam pisales, ze ona byla zrootowana :-)
Nie pisalem nic takiego.
>> Niezrozumialy jest fakt obdarowywania posiadacza aplikacjami ktorych nie
>> mozna skasowac. Trudno do prawdy nazwac to dbaloscia o bezpieczenstwo.
>
> O to miej z kolei pretensje do producenta telefonu. System i sam andek nie ma
> z tym nic wspolnego.
To usun w takim razie google+, youtube, mapy, filmy play, wyszukiwanie
glosowe, dysk, gry play, ksiazki play, chrome i pare innych. Chcesz mi
powiedziec, ze to sa brandy co chwile aktualizujace sie?
> A dlaczego producent tak robi? Bo ma z tego kase - zawarl
Docieramy do sedna.
> umowe z jakas firma, ze bedzie jego apki dodawal preinstalowane "w gratisie"
> to dodaje. Zwykly biznes :-)
Jak mi dadza telefon i system za darmo to nawet bym sie nie zajaknal. A
tak malo, ze zaplacilem za telefon to i transfer mi zzera.
> Pisalem juz - zrob se roota i zainstaluj czystego andka bez brandu operatora,
> czy producenta telefonu i w koncu przestan narzekac ze kazdy chce Cie
> podsluchiwac :-))
Ja nie narzekam. Widze w tym polityke, oswajanie i beztroske ludzi.
Pozdro.. TK
-
115. Data: 2014-12-23 00:37:49
Temat: Re: Internet w drodze
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2014-12-22 o 18:26, Piotrek pisze:
> On 2014-12-22 15:26, Maniek4 wrote:
>> Sugerujesz, ze nie dodali, a wlasciwie zablokowali opcje systemowe, bo
>> taniej?
>
> Sugeruję, że taniej jest zabronić userowi dotykania się do ustawień
> systemowych niż mu tłumaczyć, że aplikacja nie może działać skoro
> zablokował jej dostęp do jakichkolwiek zasobów. To chyba oczywiste.
Jak spojrzymy nieco szerzej to zobaczymy cos zupelnie innego.
Nieblokowanie sms premium jako standard jest dzialaniem przeciw userowi.
Ten przyklad pokazuje, ze wymaga sie od nas swiadomosci w klikaniu gdzie
kolwiek. Z drugiej strony zabiera mu sie dostep do dbania o wlasna
prywatnos tlumaczac to jego dobrem. Rozwazanie problemu subiektywnie
sprawia, ze Twoje tlumaczenie ma sens. Jednak patrzac nieco bardziej
ogolnie widzi sie interes.
>> Ale to powoduje wieksze skomplikowanie niz uproszczenie.
>
> Dla Ciebie? Zgadzam się. Ale już nie dla (prostego) usera, ani tym
> bardziej producenta aplikacji.
Ja po prostu wole jak ludzie cenia sobie wlasna prywatnosc. To
oczywiscie w pewnych przypadkach moze byc okupione pewnymi
niedogodnosciami, ale jednak zawsze ten wybor ma. Dzis ma go coraz mniej.
Pozdro.. TK
-
116. Data: 2014-12-23 02:42:01
Temat: Re: Internet w drodze
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu poniedziałek, 22 grudnia 2014 23:29:23 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
> Ale nie chodzi sie z nimi calymi dniami w kieszeni. Danych moze byc
> teoretycznie wiecej, ale nie dowiesz sie z nich w tak latwy sposob gdzie
> chodzisz, z kim i ile czasu rozmawiasz i tak dalej.
... ale poznasz baze Twoich klientow, rozliczenia z urzedem i zusem, maile
z klientami, wystawiane dla nich faktury i inne tego typu rzeczy ktore dla mnie
mialyby sto razy wieksza wartosc niz informacja z kim Maniek najwiecej rozmawia
:-) A mimo to nie slysze zadnych podejrzen, ze taka np. Optima na pewno
dane kradnie, bo ma dostep do calego kompa :-)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
117. Data: 2014-12-23 08:49:24
Temat: Re: Internet w drodze
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2014-12-23 00:37, Maniek4 wrote:
> Jak spojrzymy nieco szerzej to zobaczymy cos zupelnie innego.
> Nieblokowanie sms premium jako standard jest dzialaniem przeciw userowi.
O co należy mieć pretensje do operatorów (a nie producentów software).
> Ten przyklad pokazuje, ze wymaga sie od nas swiadomosci w klikaniu gdzie
I słusznie.
> kolwiek. Z drugiej strony zabiera mu sie dostep do dbania o wlasna
> prywatnos tlumaczac to jego dobrem. Rozwazanie problemu subiektywnie
> sprawia, ze Twoje tlumaczenie ma sens. Jednak patrzac nieco bardziej
> ogolnie widzi sie interes.
Ale przecież ja nigdzie nie napisałem, że takie działanie jest po to,
ażeby zrobić dobrze userowi. Ono jest po to, ażeby dobrze zrobić
producentom oprogramowania/operatorom tnąc im koszty produkcji/supportu
i przywiązując do nich userów. Taki life ...
>
> Ja po prostu wole jak ludzie cenia sobie wlasna prywatnosc. To
No to sugeruję wyłączyć telefony w ogóle. Znajomość/logowanie położenia
usera to IMHO bardzo istotne naruszenie prywatności.
> oczywiscie w pewnych przypadkach moze byc okupione pewnymi
> niedogodnosciami, ale jednak zawsze ten wybor ma. Dzis ma go coraz mniej.
>
Zawsze masz wybór - możesz nie używać/nie instalować.
Generalnie to przyszły takie czasy, że trzeba sobie mocno przedefiniować
pojęcie prywatności ...
Piotrek
-
118. Data: 2014-12-23 10:23:24
Temat: Re: Internet w drodze
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2014-12-23 o 08:49, Piotrek pisze:
> Generalnie to przyszły takie czasy, że trzeba sobie mocno przedefiniować
> pojęcie prywatności ...
A ja mysle, ze powinnismy wymagac od dostawcow zachowania prywatnosci i
jednak troche ja szanowac.
Pozdro.. TK
-
119. Data: 2014-12-23 10:45:57
Temat: Re: Internet w drodze
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2014-12-23 o 02:42, Adam pisze:
> W dniu poniedziałek, 22 grudnia 2014 23:29:23 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
>
>> Ale nie chodzi sie z nimi calymi dniami w kieszeni. Danych moze byc
>> teoretycznie wiecej, ale nie dowiesz sie z nich w tak latwy sposob gdzie
>> chodzisz, z kim i ile czasu rozmawiasz i tak dalej.
>
> ... ale poznasz baze Twoich klientow, rozliczenia z urzedem i zusem, maile
> z klientami, wystawiane dla nich faktury i inne tego typu rzeczy ktore dla mnie
> mialyby sto razy wieksza wartosc
Na te okolicznosc to ja mam np. oddzielny komputelek. Nie sluzy do
dzwonienia tylko do prowadzenia pewnych spraw. Jednak ciagle nie
rozumiesz faktu, ze przydzielenie aplikacji dostepu swiadomie to nie to
samo co kradziez. To jest chocby potencjalne zagrozenie z ktorego moze
korzystac nawet nie tworca oprogramowania. To tak jak bys dal klucz do
domu wodociagom zeby sobie spisywali stan wodomierza kiedy im pasuje.
Firma przeciez uczciwa, a ze co trzeci pracownik przy okazji przeleci
Twoje szafki to nic. Takie zycie.
Nie rozumiem, jak mozna w tak latwy sposob relatywizowac prawo do
prywatnosci.
Pozdro.. TK
-
120. Data: 2014-12-23 10:47:52
Temat: Re: Internet w drodze
Od: "Ghost" <g...@e...com>
Użytkownik "Piotrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:54991e82$0$2140$6...@n...neostrada
.pl...
>Generalnie to przyszły takie czasy, że trzeba sobie mocno przedefiniować
>pojęcie prywatności ...
Bo jakieś pierdolone korporacje tego sobie życzą? Nie bądź Pan owca.