Nie pamiętam, żeby w Polsce były problemy z otwieraniem i zamykaniem okien lub drzwi
drewnianych. Myślę tu raczej o współczesnej stolarce i budownictwie również w miarę
nowym.
Tu jakaś plaga. Wystarczy, że trochę popada i już jest problem z zamknięciem. Kiedyś
otworzyłem przez nieostrożność drzwi tarasowe. to później musiałem czekać 2 tygodnie
aż słońce przygrzeje i dobrze wysuszy. Jak oni to robią?
Kadar

do góry

On Thu, 23 Jan 2020 08:51:19 -0800 (PST), Kadar
<o...@g...com> wrote:
> jak oni to robią?

Gdzie?

--
Marek

do góry

On 23.01.2020 17:51, Kadar wrote:
> Nie pamiętam, żeby w Polsce były problemy z otwieraniem i zamykaniem okien lub
drzwi drewnianych. Myślę tu raczej o współczesnej stolarce i budownictwie również w
miarę nowym.
> Tu jakaś plaga. Wystarczy, że trochę popada i już jest problem z zamknięciem.
Kiedyś otworzyłem przez nieostrożność drzwi tarasowe. to później musiałem czekać 2
tygodnie aż słońce przygrzeje i dobrze wysuszy. Jak oni to robią?
> Kadar
>

Zawiasy trzeba podregulować. Też tak miałem kiedyś. W lecie działało, a
raz w zimie po otwarciu już nie mogłem zamknąć.

do góry

W dniu 2020-01-23 o 21:38, KIKI pisze:
> On 23.01.2020 17:51, Kadar wrote:
>> Nie pamiętam, żeby w Polsce były problemy z otwieraniem i zamykaniem okien lub
drzwi drewnianych. Myślę tu raczej o współczesnej stolarce i budownictwie również w
miarę nowym.
>> Tu jakaś plaga. Wystarczy, że trochę popada i już jest problem z zamknięciem.
Kiedyś otworzyłem przez nieostrożność drzwi tarasowe. to później musiałem czekać 2
tygodnie aż słońce przygrzeje i dobrze wysuszy. Jak oni to robią?
>> Kadar
>>
>
> Zawiasy trzeba podregulować. Też tak miałem kiedyś. W lecie działało, a
> raz w zimie po otwarciu już nie mogłem zamknąć.
>
A jak regulacja się skończy to strug kątnik czołowy.

Robert

do góry

W dniu 2020-01-23 o 22:53, Robert Wańkowski pisze:
>> Zawiasy trzeba podregulować. Też tak miałem kiedyś. W lecie działało, a
>> raz w zimie po otwarciu już nie mogłem zamknąć.
>>
> A jak regulacja się skończy to strug kątnik czołowy.

Niby się da, ale trzeba uważać na okucia hehe ;)

Robak

do góry

W dniu czwartek, 23 stycznia 2020 10:51:21 UTC-6 użytkownik Kadar napisał:
> Nie pamiętam, żeby w Polsce były problemy z otwieraniem i zamykaniem okien lub
drzwi drewnianych. Myślę tu raczej o współczesnej stolarce i budownictwie również w
miarę nowym.

A ja pamietam.
Ale okna byly wtedy dosyc prostym pomyslem. Wiele z tych co sie ciezko domykaly to
jeszcze na kit mialo szyby mocowane.


> Tu jakaś plaga. Wystarczy, że trochę popada i już jest problem z zamknięciem.
Kiedyś otworzyłem przez nieostrożność drzwi tarasowe. to później musiałem czekać 2
tygodnie aż słońce przygrzeje i dobrze wysuszy. Jak oni to robią?
>

Tu znaczy gdzie? Jakis kraj srodziemnomorski? Czy UK z ichnimi poronionymi oknami
podnoszonymi w gore?

do góry

I na lakierobejcę ;-)


-----
> trzeba uważać na okucia hehe

do góry

Hiszpanie. Jak to robią w Polsce, że te okna się nie wypaczają? Mam wrażenie że tu są
inaczej osadzane. Jeśli deszcz pada, bardzo rzadko to się zdarza ale jeśli już, to
wszystko leci po framugach. Nawet potrafi dostawać się do środka.
Jak oni to robią?

do góry

Z klejonki (ościeżnice, ramiaki, słupki).
Na mokro jedna warstwa ciągnie w jedną, druga w drugą i się wyrównuje.


-----
> Jak to robią w Polsce, że te okna się nie wypaczają?

do góry

> Z klejonki (ościeżnice, ramiaki, słupki).

Aż sprawdziłem, nie wyglądają na sklejkę. Trudno tak na szybko to stwierdzić ale
wygląda to na dosyć porządne drewno. Ale też wygląda to jak by w ogóle nie było
zabezpieczone a każda kropla spada na drewno.
Kadar

do góry