-
31. Data: 2010-01-28 18:39:26
Temat: Re: Jak tam solary?
Od: "marko1a" <m...@l...de>
Użytkownik "Lukasz Sczygiel" <p...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:354f.00000042.4b61c290@newsgate.onet.pl...
> Wystarczy policzyc roznice temperatur i wtedy wychodzi ile ewentualnie
> mozna
> utracic energii.
> Istotne przy tym jest to jak ciepla wode uda sie uzyskac i z tym
> rzeczywiscie
> jest problem bo w zime solary sa po prostu chlodniejsze. Dlatego warto
> grzac
> wode wodociagowa.
Dla marketingowca od solarów jest magiczne 0 stC. Jak już jest poniżej zera
to napewno płaski nie grzeje a jak nie grzeje znaczy dla marketingowca że
przyszła zima. Pierdoły no nie?
> Ile m2 solarow masz teraz?
> Pewnie instalacja standardowa i liczona na miesiace letnie?
5,4m2 Panele fabryczne zbiornik i sterownik też ale cała reszta włącznie z
grupą pompową wykonana samodzielnie. Stelaż także sam spawałem. Kąt
podniesienia 50stopni na miesiące wiosna jesien. I widzę że jest to słuszny
wybór
> Jestes w stanie oszacowac ile by kosztowalo rozbudowanie jej 2x pod katem
> powierzchni w odniesieniu do calkowitych kosztow i ewentualnych uzyskow na
> energii w ciagu roku?
> Innymi slowy czy analizowales kiedys czy dolozenie ilus tam m2 solarow nie
> skrocilo by czasu zwrotu inwestycji dzieki temu ze w okresie poza letnim
> mialbys
> wiecej cieplej wody?
Patrzę na statystyki w sterowniku. Wykres słupkowy, na osi y tylko
wartości166, 332, 498kWh więc trochę niedokładny, ale za to w innym miejscu
styczeń wykazuje 100kWh więc mam odniesienie. Tak orientacyjnie podam:
Sierpień 2009 największy uzysk (w 2008 zresztą także) solar wyprodukował
498kWh.
Wrzesień 2009 400kWh
Październik 2009 200kWh
Listopad 2009 240kWh
Grudzień 2009 90kWh
Styczeń 2010 100kWh
Z tego co widzę po starych rachunkach za gaz w miesiącach letnich, kiedy nie
miałem jeszcze kolektorów, zużycie wynosiło około 30m3 na miesiąc co
przekłada się na około 270kWh. Teoretycznie więc przełom miesięcy
wrzesień/październik jest w sam raz co do dostępnej ilości energij. Jeśli
już, to należało by chyba dążyć do takiej własnie ilości energii w
miesiącach chudych.
Patrząc na grudzień i styczeń widać że musiałbym dostawić 6 kolektorów aby
dostać tyle ciepła.
Każdy kolejny kolektor to około 1200zł plus koszt materiału na stelaż i
rury. Akurat te dwie ostatnie pozycje są mało znaczące.
Ja już wykorzystałem dofinansowanie więc koszt 100%.
Ale to nie wszystko. Większa sporadyczność słońca w zimie zmusza do
zastosowania zbiornika super zaizolowanego i wskazane jest aby był o
większej pojemności bo grzejąc do niższej temperatury straty dobowe będą
mniejsze. Może to być ostatecznie także zrealizowane postawieniem drugiego
zbiornika obok i ładowania ich sekwencyjne. Jednak jeden duży zbiornik ma
mniejsze straty niż dwa małe.
Taki sposób łądowani asekwencyjnego jest możłiwy bo sterownik solarny TDC3
jest na ta okoliczność wyposażony programowo i pod względem wejść i wyjśc.
Ale.
W takim sierpniu 1,2MWh to 4,5x za dużo niż potrzebujemy. Pozostaje robić
basen ( co zresztą mam w planie na 2011) albo robić bypass i grzać grunt na
zimę (to dla tych co mają pompę ciepła).
A czy dodatkowe koszty się zwrócą?
Kiedyś napewno.
Marek
-
32. Data: 2010-01-28 18:44:16
Temat: Re: [OT] Jak tam solary?
Od: "marko1a" <m...@l...de>
Użytkownik "Darek" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hjshbr$198$1@news.onet.pl...
>a taki solar jest oplacalny, zamoryzuje Ci sie to
> kiedykolwiek? Pomijam juz tu takie kwestie jak
> "zielona energia", przyjaznosc dla srodowiska itd.
> Chodzi mi o czysta gotowke, pomijajac juz dywagacje
> o mozliwym wzroscie energii i o wyczrpywaniu paliw.
> Chodzi o ocene na stan dzisiejszy cen. Ja jak kieds
> przegladalem pobierznie temat to wychodzilo, ze jest to
> raczej nieoplacalne.
Jest coraz bardziej opłacalne bo jest coraz cześciej dofinansowane.
Ja wykorzystując dofinansowanie wyliczyłem optymistycznie 3 lata a
pesymistycznie 5 lat zwrotu.
Jak narazie okazuje się że wbrew mitom to właśnie solary szybciej się
amortyzują niż drogie kotły, pompy ciepła lub grube styropianowe
ściany.
Taka jest niestety prawda.
A szkoda. Bo słońce świeci za free bez podatków i podwyżek.
Marek
-
33. Data: 2010-01-28 18:49:09
Temat: Re: [OT] Jak tam solary?
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Darek" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hjshbr$198$1@news.onet.pl...
>a taki solar jest oplacalny, zamoryzuje Ci sie to
> kiedykolwiek? Pomijam juz tu takie kwestie jak
> "zielona energia", przyjaznosc dla srodowiska itd.
> Chodzi mi o czysta gotowke, pomijajac juz dywagacje
> o mozliwym wzroscie energii i o wyczrpywaniu paliw.
> Chodzi o ocene na stan dzisiejszy cen. Ja jak kieds
> przegladalem pobierznie temat to wychodzilo, ze jest to
> raczej nieoplacalne.
Zielona energia zupelnie mnie nie interesuje. Przyszly koszt energii
pomijam, bo kto wie jak to bedzie.
Mam troje dzieci. Wode prawie gratis bede mial od wiosny do jesieni. Zima
troche. Sacunkowo zwroci mi sie to po kilku latach (nie mniej jak 5). Dzis
zainwestowalem by latem odpoczywac od rachunkow gazowych teraz i co rok. Po
prostu teraz na to mam, dzieki czemu pozniej bede placil mniej. Jezeli ktos
jest singlem to w zadnym wypadku nie ma sensu tego montowac. To cos w stylu
dodatkowego ocieplenia. Mozna mniej, ale mozna tez wiecej.
Pozdro.. TK
-
34. Data: 2010-01-29 06:50:23
Temat: Re: Jak tam solary?
Od: "Lukasz Sczygiel" <p...@p...onet.pl>
> Użytkownik "Lukasz Sczygiel" <p...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:354f.00000042.4b61c290@newsgate.onet.pl...
> Dla marketingowca od solarów jest magiczne 0 stC. Jak już jest poniżej zera
> to napewno płaski nie grzeje a jak nie grzeje znaczy dla marketingowca że
> przyszła zima. Pierdoły no nie?
>
Ah, gdyby tylko. Od razu wtedy zaczyna sie gadka ze zeby wtedy jednak miec
ciepla wode trzeba takie nowoczesne rurowe, niewiele droższe :)
> > Ile m2 solarow masz teraz?
> > Pewnie instalacja standardowa i liczona na miesiace letnie?
>
> 5,4m2 Panele fabryczne zbiornik i sterownik też ale cała reszta włącznie z
> grupą pompową wykonana samodzielnie. Stelaż także sam spawałem. Kąt
> podniesienia 50stopni na miesiące wiosna jesien. I widzę że jest to słuszny
> wybór
>
Wlasnie, na moje krzywe oko na zime panele nawet wiszace pionowo beda lepsze niz
takie 45stopniowe. Z tego co kojarze kat maksymalny na jakim operuje slonce w
zimie jest w okolicach 30stopni.
> Patrzę na statystyki w sterowniku. Wykres słupkowy, na osi y tylko
> wartości166, 332, 498kWh więc trochę niedokładny, ale za to w innym miejscu
> styczeń wykazuje 100kWh więc mam odniesienie. Tak orientacyjnie podam:
> Sierpień 2009 największy uzysk (w 2008 zresztą także) solar wyprodukował
> 498kWh.
Czyli 3kWh dziennie z m2 dobrze wiedziec.
> Wrzesień 2009 400kWh
> Październik 2009 200kWh
> Listopad 2009 240kWh
> Grudzień 2009 90kWh
> Styczeń 2010 100kWh
>
Wlasnie, az do listopada jest szansa na energie. Czyli kupna instalacja pozwala
na dodatkowe 4-6 miesiecy grzanej wody w roku w stosunku do kaloryfera i beczki...
Tutaj w sumie tylko brakuje takiej "solidnej" temperatury do jakiej zagrzal ci
sie zbiornik w poszczegolnych miesiacach.
> Z tego co widzę po starych rachunkach za gaz w miesiącach letnich, kiedy nie
> miałem jeszcze kolektorów, zużycie wynosiło około 30m3 na miesiąc co
> przekłada się na około 270kWh. Teoretycznie więc przełom miesięcy
> wrzesień/październik jest w sam raz co do dostępnej ilości energij. Jeśli
> już, to należało by chyba dążyć do takiej własnie ilości energii w
> miesiącach chudych.
> Patrząc na grudzień i styczeń widać że musiałbym dostawić 6 kolektorów aby
> dostać tyle ciepła.
> Każdy kolejny kolektor to około 1200zł plus koszt materiału na stelaż i
> rury. Akurat te dwie ostatnie pozycje są mało znaczące.
Taki plan nie ma sensu. W zime nie ma sensu sie grzac sloncem, nie bedzie to
oplacalne (szacujac zycie panela na jakies 10-15 lat). Ale za to dostawiajac
dodatkowe panele wzmocnic mozna miesiace jesienno-wiosenne i wtedy moze byc sens
dogrzewac sie leciutko w CO. Ale i wtedy moze sie okazac ze oplacalnosc bedzie
slaba.
> Taki sposób łądowani asekwencyjnego jest możłiwy bo sterownik solarny TDC3
> jest na ta okoliczność wyposażony programowo i pod względem wejść i wyjśc.
> Ale.
> W takim sierpniu 1,2MWh to 4,5x za dużo niż potrzebujemy. Pozostaje robić
> basen ( co zresztą mam w planie na 2011) albo robić bypass i grzać grunt na
> zimę (to dla tych co mają pompę ciepła).
>
Na lato mozna solary pozakrywac. Akumulowanie energii w gruncie jest slabym
pomyslem bo relatywnie szybko ta energia uleci.
Jesli juz to warto topic parafine ale dla mojego domku potrzebne bylo by na cala
zime jakies 80m3 parafiny. Calosc sie robi relatywnie droga... Chyba lepiej
kupic troche ziemi uprawiac ja i palic zbożem....
Bardzo dziekuje za konkretne dane.
Jesli mozesz to jeszcze napisz w jakim zakatku polski mieszkasz, to da jakis
punkt odniesienia.
--
Lukasz Sczygiel
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
35. Data: 2010-01-29 08:17:18
Temat: Re: Jak tam solary?
Od: Ariusz <a...@p...onet.pl>
marko1a pisze:
> Użytkownik "Ariusz" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:hjroem$6nm$1@news.onet.pl...
>
>> mam zestaw Ulrich SD300, a teraz w necie sprawdziłem, że są z 30 i 24
>> rurami nie wiem który mam, policzę i jutro napiszę które.
> Maniek4 chyba ma zestaw Urlich 24.
>
>
tak jest ich 24
Ariusz
-
36. Data: 2010-01-29 08:36:30
Temat: Re: Jak tam solary?
Od: "marko1a" <m...@l...de>
Użytkownik "Lukasz Sczygiel" <p...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:354f.000000ef.4b62852f@newsgate.onet.pl...
> Taki plan nie ma sensu. W zime nie ma sensu sie grzac sloncem, nie bedzie
> to
> oplacalne (szacujac zycie panela na jakies 10-15 lat). Ale za to
> dostawiajac
> dodatkowe panele wzmocnic mozna miesiace jesienno-wiosenne i wtedy moze
> byc sens
> dogrzewac sie leciutko w CO. Ale i wtedy moze sie okazac ze oplacalnosc
> bedzie
> slaba.
W sumie masz rację. Taki listopad albo marzec to u nas jeszcze nie ma
śniegu albo już go nie ma.
Więc optymalizacja dla listopada a to co zagrzeje od grudnia do lutego
traktować jak bonus.
> Na lato mozna solary pozakrywac. Akumulowanie energii w gruncie jest
> slabym
> pomyslem bo relatywnie szybko ta energia uleci.
Lepiej aby ten solar jedna pracował bez przerwy. Zakrywanie znacznie skraca
zywotność ponieważ częściej będzie dochodziło do wykraplania się wody
wewnątrz a tego absorbery nie lubią.
Odprowadzanie ciepła do ziemi to tylko forma zabezpieczenia solara przed
przegrzaniem gdy baniak juz naładowany albo na wypadek zaniku pradu.
Zastanawiam się nad zrobieniem małego testu. Każdy solar ma cztery podejścia
z których dwa tylko sa wykorzystane a dwa zaślepione. Wykorzystać te dwa
zaślepione. W górnym wkręcamy trójnik. Do jednego ramiona trójnika wkręcamy
RTLa ustawionego na 90stC a do drugiego gilzę i wsuwamy do niej kapilare
RTLa. Z RTLa kilka metrów rury które zakopać pod solarem w ziemi i drugi
koniec rury do dolnego wolnego wyjścia w solarze. Jak tylko RTL się otworzy
to może zaczął by się grawitacyjnie układ wychładzać w gruntowym bypasie.
Gdyby to nie podziałało to pozostaje mała 20W pompka i zwykły termostat z
bojlera zamiast RTLa ale na okoliczność braku prądu to UPS musi być albo
wypasik - mały panel fotovoltaiczny. Taki 20W kosztuje tyle co dobry UPS.
Jak jest słońce to panel działa i pompka się kręci. Jak słońca nie ma to i
tak kolektor się nie przegrzeje. Napięcie z panela podczas bezczynności
mozna wykorzystac do jakiś dodatkowych celów.
> Jesli juz to warto topic parafine ale dla mojego domku potrzebne bylo by
> na cala
> zime jakies 80m3 parafiny. Calosc sie robi relatywnie droga...
Zamiast o parafinie pomyśl o zwykłym oleju. Może to być także olej ze stacji
diagnostycznych.
> Chyba lepiej kupic troche ziemi uprawiac ja i palic zbożem....
Są przeciwnicy. Wiadomo ale to mocherowe ciemniaki.
Owies ma własciwośc pobieranai z gleby znacznych ilości metali cięzkich.
Można więc uprawiać go np. na glebach skazonych na których i tak nikt nic
nie posadzi a przynajmniej wieloletnia uprawa przyniesie korzyść dla takiej
gleby dając możliwość dla uprawy czegoś jadalnego. Owies dobrze jest
uprawiać od czasu do czasu na zwykłych polach uprawnych. Działanie
fitosanitarne. Gleba się oczyszcza.
Nikt normalny nie będzie jadł owsa który zawiera metale ciężkie. Nawet dla
zwierząt się nie nadaje.
Warto uprawiać owies, zwłaszcza na terenach poindustrialnych, na pryzmach
wysypisk smieci itd.
Wystarczy tylko nawadniać. Owies ma 18MJ/kg i kosztuje 200-250zł/t.
Wyczytałem że po uwzględnieniu kosztów uprawy i energii w uprawę mamy wynik
ponad 60tys MJ na czysto z hektara czyli 16666kWh. Mój dom na ogrzewanie
zuzywa około 7800kWh/rocznie więc nalezało by przeznaczyć na uprawę 50ar.
> Bardzo dziekuje za konkretne dane.
> Jesli mozesz to jeszcze napisz w jakim zakatku polski mieszkasz, to da
> jakis
> punkt odniesienia.
Nowy Sącz
Marek
-
37. Data: 2010-01-29 08:54:30
Temat: Re: [OT] Jak tam solary?
Od: "Darek" <d...@o...pl>
> Jest coraz bardziej opłacalne bo jest coraz cześciej dofinansowane.
> Ja wykorzystując dofinansowanie wyliczyłem optymistycznie 3 lata a
> pesymistycznie 5 lat zwrotu.
ok. przy dofinansowaniu to zaczyna miec sens, jak pompy ciepla
rekuperacja itd.
Twoja gmina ma program dofinansowania, czy starales sie samodzielnie,
jezeli to drugie to jaka droge przeszedles?
Pzdr
Darek
-
38. Data: 2010-01-29 09:12:15
Temat: Re: [OT] Jak tam solary?
Od: "marko1a" <m...@l...de>
Użytkownik "Darek" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hju7o9$7fl$1@news.onet.pl...
> Twoja gmina ma program dofinansowania, czy starales sie samodzielnie,
> jezeli to drugie to jaka droge przeszedles?
Samodzielnie. Prowadzi to wydział ochrony środowiska w urzędzie miasta.
Gdy ja skladałem wniosek to fundusz był na 50 wniosków rocznie. Wniosek to
imie, nazwisko, adres, pesel i podpis.
żadnych zbędnych pytań i kalkulacji.
Złożyłem 4 stycznia ale i tak byłem 54ty. Jedyna nadzieja była taka że ktoś
zrezygnuje albo nie spełni warunków.
A warunek tylko w zasadzie jeden. Być właścicielem domu z nadanym numerem.
W czerwcu rada miasta uchwaliła zwiększenie ilości do 100 i automatem
załapałem się. W sierpniu kolektory już grzały.
Umowa z urzedem miasta prosta jednokartkowa bez żadnych drobnych liter, bez
zobowiązań. Mają prawo sprawdzić czy rzeczywiście instalacja została
wykonana a nie jakas fikcja.
Marek
-
39. Data: 2010-01-29 09:23:49
Temat: Re: [OT] Jak tam solary?
Od: Usrobo <u...@o...pl>
marko1a pisze:
> Użytkownik "Darek" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:hju7o9$7fl$1@news.onet.pl...
>> Twoja gmina ma program dofinansowania, czy starales sie samodzielnie,
>> jezeli to drugie to jaka droge przeszedles?
>
> Samodzielnie. Prowadzi to wydział ochrony środowiska w urzędzie miasta.
> Gdy ja skladałem wniosek to fundusz był na 50 wniosków rocznie. Wniosek
> to imie, nazwisko, adres, pesel i podpis.
> żadnych zbędnych pytań i kalkulacji.
> Złożyłem 4 stycznia ale i tak byłem 54ty. Jedyna nadzieja była taka że
> ktoś zrezygnuje albo nie spełni warunków.
> A warunek tylko w zasadzie jeden. Być właścicielem domu z nadanym numerem.
> W czerwcu rada miasta uchwaliła zwiększenie ilości do 100 i automatem
> załapałem się. W sierpniu kolektory już grzały.
> Umowa z urzedem miasta prosta jednokartkowa bez żadnych drobnych liter,
> bez zobowiązań. Mają prawo sprawdzić czy rzeczywiście instalacja
> została wykonana a nie jakas fikcja.
>
>
> Marek
>
01.01.2010 zlikwidowali fundusze ochrony środowiska
wiec nic z kasy z gmin
-
40. Data: 2010-01-29 09:30:12
Temat: Re: [OT] Jak tam solary?
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Usrobo" <u...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hju9f5$ds0$1@news.onet.pl...
> 01.01.2010 zlikwidowali fundusze ochrony środowiska
> wiec nic z kasy z gmin
Sa srodki unijne. I to duze
Trzeba założyć stowarzyszenie i wtedy wystaopic o dofinansowanie.
nie musza byc tylko solary. Dużo innych rzeczy sie lapie. w Bytowie i
Miastku i okolicznych gminach juz ten temat przerabiali
Ja u siebie dopiero zaczynam.
Do wzięcia jest nawet 3-5mln zł
Dofinansowanie do 75%
--
Pozdrawiam
Krzysiek