Jak byście zrobili przepust kablowy?

Rozważam puszczenie kabla 3 fazowego (4 albo 5 żył). Kabel standardowy w
dedykowanej rurce plastikowej, powiedzmy, że 3 cm średnicy.

Jakbyście się tym przebili przez ścianę domu szkieletowego, żeby nie
spowodować zawilgocenia w przyszłości?

Myślałem, żeby po prostu przewiercić się wiertłem i wcisnąć rurkę,
ewentualnie wstrzyknąć piankę w rurkę, żeby nie wiało z niej.

--
MN

do góry

Instalowałem internet w domu. Po 2 tygodniach przyjechał fachowiec i sprawdza sygnał.
Nie ma, trzeba antenę powiesić. Znalazł sygnał na zewnątrz domu. Ale kable trzeba
poprowadzić przez ścianę bo kabelki króciutkie i nikt się nie bawi w przewody
kominowe czy jakieś inne rozwiązania. Więc na wysokości anteny czyli od wewnątrz na
środku ściany chce wiercić. Problem bo nie ma wiertła wystarczająco długiego.
Ponieważ miałem wynegocjowałem, że kabelki starcza na dziurę poniżej kolan. Trudno
niech idą po ścianie ale na zewnątrz.
Wywiercił 2 razy większą dziurę niż potrzeba, podpiął do rutera i poszedł sobie.
Dziura taka, że każde robactwo przez nią przejdzie a grasuje ono tutaj przez cały
rok, nie mówiąc o ściekającej (ewentualnie) wodzie po ścianie. O podwiewaniu i takich
innych nie warto wspominać. Reszta należy do tzw. klienta.
Ja bym się na twoim miejscu nie przejmował. Wierć, wpuszczaj i korzystaj. Kiedyś samo
się zalepi.

do góry

W dniu 19.01.2020 o 10:59, Marcin N pisze:

> Jakbyście się tym przebili przez ścianę domu szkieletowego, żeby nie spowodować

Jak mówił Stefan Kisielewski, socjalizm jest to ustrój,
w którym bohatersko pokonuje się trudności nieznane
w żadnym innym ustroju. Podobnie jest obecnie z domami
szkieletowymi.

do góry

W dniu 2020-01-19 o 12:51, collie pisze:
> W dniu 19.01.2020 o 10:59, Marcin N pisze:
>
>> Jakbyście się tym przebili przez ścianę domu szkieletowego, żeby nie
>> spowodować
>
> Jak mówił Stefan Kisielewski, socjalizm jest to ustrój,
> w którym bohatersko pokonuje się trudności nieznane
> w żadnym innym ustroju. Podobnie jest obecnie z domami
> szkieletowymi.
>

Ehh. Musiałeś?

--
MN

do góry

W dniu niedziela, 19 stycznia 2020 11:00:02 UTC+1 użytkownik Marcin N napisał:
> Myślałem, żeby po prostu przewiercić się wiertłem i wcisnąć rurkę,


nic innego nie potrzeba


b.

do góry

No nie do końca, mnie przez 25 cm ścianę murowaną pod przewód domofonowy chciał
wiercić fi 16 mm, pogoniłem ale i tak mniej niż 10
mm nie wynegocjowałem ("Panie nie przepchnę, wszystkim tak robię, a Pan pierwszy ..."
- instalator z administracji) choć widzę, że
skrętka UTP by i przez fi 8 mm przeszła.


-----
> Podobnie jest obecnie z domami szkieletowymi.

do góry

Istnieją przejściówki rozprężne, przepychasz przez otwór i później ją skręcasz to się
rozprężają (guma gąbczasta).


-----
> Dziura taka, że każde robactwo przez nią przejdzie a grasuje ono tutaj przez cały
rok, nie mówiąc o ściekającej wodzie po ścianie.
> O podwiewaniu i takich innych nie warto wspominać.

do góry

W dniu .01.2020 o 10:59 Marcin N <m...@o...pl> pisze:

> Jak byście zrobili przepust kablowy?
>
> Rozważam puszczenie kabla 3 fazowego (4 albo 5 żył). Kabel standardowy w
> dedykowanej rurce plastikowej, powiedzmy, że 3 cm średnicy.
>
> Jakbyście się tym przebili przez ścianę domu szkieletowego, żeby nie
> spowodować zawilgocenia w przyszłości?
>
> Myślałem, żeby po prostu przewiercić się wiertłem i wcisnąć rurkę,
> ewentualnie wstrzyknąć piankę w rurkę, żeby nie wiało z niej.
>

Zastanów się, czy u Ciebie na tym kablu nie bedzie spływała woda z opadów.
Jak bedzie - zrób syfon z tego kabla, tak aby woda skapywała na zewnątrz,
w pewnej odległości od elewacji.
Rurkę (peszel) zrób z lekkim spadkiem na zewnątrz, tak aby kabel miał w
stronę domu lekko pod górę.

TG

do góry

W dniu 19.01.2020 o 16:16, Tomasz Gorbaczuk pisze:

>> Jakbyście się tym przebili przez ścianę domu szkieletowego, żeby nie spowodować
>> zawilgocenia w przyszłości?
>
> Zastanów się, czy u Ciebie na tym kablu nie bedzie spływała woda z opadów. Jak
> bedzie - zrób syfon z tego kabla, tak aby woda skapywała na zewnątrz, w pewnej
> odległości od elewacji.

I co najważniejsze, dzięki syfonowi świeże powietrze
nie będzie włazić z dworu do chaty.

do góry

W dniu .01.2020 o 16:38 collie <c...@v...pl> pisze:

> W dniu 19.01.2020 o 16:16, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>
>>> Jakbyście się tym przebili przez ścianę domu szkieletowego, żeby nie
>>> spowodować zawilgocenia w przyszłości?
>> Zastanów się, czy u Ciebie na tym kablu nie bedzie spływała woda z
>> opadów. Jak bedzie - zrób syfon z tego kabla, tak aby woda skapywała na
>> zewnątrz, w pewnej odległości od elewacji.
>
> I co najważniejsze, dzięki syfonowi świeże powietrze
> nie będzie włazić z dworu do chaty.
>

Podaj techniczną nazwę tego co opisałem to się poprawię.
Na każdej linii napowierznej wchodzącej do chałupy to widuję - ale nie
wiem jak się nazywa.


TG

do góry