-
1. Data: 2017-01-04 17:58:14
Temat: Jaki tynk na ściany
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
Do tej pory byłem przekonany, że chce gipsowy po całości, bo:
- jak wezmę jakiś lepszy, to nie będzie trzeba gładzi,
- obrazów na ścianach nie wieszam, więc z wytrzymałością dam radę
- jest zdrowszy bo oddychający (w połączeniu z MW pomaga utrzymać
optymalną wilgotność)
- no i będzie taniej i szybciej, bo jedna, dwie warstwy a nie trzy
Dzisiaj rozmawiam z dwoma wykonawcami i każdy, że "tynków gipsowych to
już się nie kładzie, teraz wszyscy cementowo-wapienne tylko".
Myślałem że trend jest właśnie odwrotny. Jak radzicie?
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
2. Data: 2017-01-04 19:38:11
Temat: Re: Jaki tynk na ściany
Od: Budyń <b...@g...com>
W dniu środa, 4 stycznia 2017 17:58:18 UTC+1 użytkownik Mateusz Bog
> - jest zdrowszy bo oddychający (w połączeniu z MW pomaga utrzymać
> optymalną wilgotność)
te argumenty o zdrowotnosci zawsze mnie rozbawiają :)
> Dzisiaj rozmawiam z dwoma wykonawcami i każdy, że "tynków gipsowych to
> już się nie kładzie, teraz wszyscy cementowo-wapienne tylko".
a cenowo jak to wygląda?
b,
-
3. Data: 2017-01-04 20:38:45
Temat: Re: Jaki tynk na ściany
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
>> - jest zdrowszy bo oddychający (w połączeniu z MW pomaga utrzymać
>> optymalną wilgotność)
> te argumenty o zdrowotnosci zawsze mnie rozbawiają :)
Też to mam w... powtarzam po innych.
>> Dzisiaj rozmawiam z dwoma wykonawcami i każdy, że "tynków gipsowych to
>> już się nie kładzie, teraz wszyscy cementowo-wapienne tylko".
> a cenowo jak to wygląda?
>
Ceno za warstwę wyglądają bardzo podobnie, 33zł/m2 cementowo-wapieny,
35zł/m2 gipsowy. Z tym, że gipsowy liczyłem że jedna warstwa wystarczy,
a do cementowo-wapiennych najczęściej powiedzieli 1-2 podkładku i 3-cia
warstwa gładzi.
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
4. Data: 2017-01-04 22:52:57
Temat: Re: Jaki tynk na ściany
Od: Janusz_k <J...@o...pl>
W dniu 2017-01-04 o 17:58, Mateusz Bogusz pisze:
> Do tej pory byłem przekonany, że chce gipsowy po całości, bo:
> - jak wezmę jakiś lepszy, to nie będzie trzeba gładzi,
> - obrazów na ścianach nie wieszam, więc z wytrzymałością dam radę
> - jest zdrowszy bo oddychający (w połączeniu z MW pomaga utrzymać
> optymalną wilgotność)
> - no i będzie taniej i szybciej, bo jedna, dwie warstwy a nie trzy
>
> Dzisiaj rozmawiam z dwoma wykonawcami i każdy, że "tynków gipsowych to
> już się nie kładzie, teraz wszyscy cementowo-wapienne tylko".
>
> Myślałem że trend jest właśnie odwrotny. Jak radzicie?
>
Cementowo wapienny, chyba że chcesz dom co chwilę malować to bierz gips
albo białe ściany. Tynk gipsowy jest bardzo miękki, jak masz kolor na
ścianie to każdą ryskę będzie widać, będzie biała. Co do oddychania to
wszystkie oddychają tzn chłoną wilgoć lub oddają, co więcej zależy od
farby na ścianie niż tynku.
--
Pozdr
Janusz_k
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus
-
5. Data: 2017-01-05 08:01:01
Temat: Re: Jaki tynk na ściany
Od: ArekM <a...@g...com>
Mi powtarzali, ze gipsowy zdecydowanie łatwiej naprawić tak, aby nie było śladu. A to
ze uszkodzisz to pewne w 100% :) - dzieci / pies / przestawianie mebli, itd ..
No chyba, ze i tak kładziesz gładź, ale to wtedy inne koszty.
--
PozdrawiAM!
-
6. Data: 2017-01-05 08:06:47
Temat: Re: Jaki tynk na ściany
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu środa, 4 stycznia 2017 20:38:48 UTC+1 użytkownik Mateusz Bogusz napisał:
> Ceno za warstwę wyglądają bardzo podobnie, 33zł/m2 cementowo-wapieny,
> 35zł/m2 gipsowy. Z tym, że gipsowy liczyłem że jedna warstwa wystarczy,
> a do cementowo-wapiennych najczęściej powiedzieli 1-2 podkładku i 3-cia
> warstwa gładzi.
Nie licz na to że przy tynkach gipsowych obejdzie się bez gładzi. I tak jak wyschną
to zobaczysz że potrzebna gładź
-
7. Data: 2017-01-05 08:19:29
Temat: Re: Jaki tynk na ściany
Od: s...@g...com
W dniu środa, 4 stycznia 2017 17:58:18 UTC+1 użytkownik Mateusz Bogusz napisał:
> Do tej pory byłem przekonany, że chce gipsowy po całości, bo:
> - jak wezmę jakiś lepszy, to nie będzie trzeba gładzi,
> - obrazów na ścianach nie wieszam, więc z wytrzymałością dam radę
> - jest zdrowszy bo oddychający (w połączeniu z MW pomaga utrzymać
> optymalną wilgotność)
> - no i będzie taniej i szybciej, bo jedna, dwie warstwy a nie trzy
>
> Dzisiaj rozmawiam z dwoma wykonawcami i każdy, że "tynków gipsowych to
> już się nie kładzie, teraz wszyscy cementowo-wapienne tylko".
>
> Myślałem że trend jest właśnie odwrotny. Jak radzicie?
>
>
U siebie zrobilem cementowo wapienny.
Twardy i wytrzymały jest.
Jak nie ma róznicy w cenie to czemu takie gipsowe gówno sobie na sciany klasc?
Jedyny feler takiego cementowego to to ze mogą sie pojawić pajączki po 1-2 latach.
Takie cienkie pęknięcia jak tynk kładziony był grubo.
Do zamalowania. Wiecej problemów z nim raczej nie ma.
-
8. Data: 2017-01-05 09:56:50
Temat: Re: Jaki tynk na ściany
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
W dniu 04.01.2017 o 17:58, Mateusz Bogusz pisze:
> Do tej pory byłem przekonany, że chce gipsowy po całości, bo:
> - jak wezmę jakiś lepszy, to nie będzie trzeba gładzi,
> - obrazów na ścianach nie wieszam, więc z wytrzymałością dam radę
> - jest zdrowszy bo oddychający (w połączeniu z MW pomaga utrzymać
> optymalną wilgotność)
> - no i będzie taniej i szybciej, bo jedna, dwie warstwy a nie trzy
>
> Dzisiaj rozmawiam z dwoma wykonawcami i każdy, że "tynków gipsowych to
> już się nie kładzie, teraz wszyscy cementowo-wapienne tylko".
>
> Myślałem że trend jest właśnie odwrotny. Jak radzicie?
>
i ile ja wiem, to po położeniu tynku cementowego, będziesz miał sciany
typu papier ścierny. twarde przy próbie zagłębienia się. natomiast
odporność na szorowanie rantem krzesła - będzie taka sama. bo scierać
lub brudzić się będzie faba, nie tynk. chyba ze tynk cementowy będzie
jeszcze czymś pokryty.
NAtomiast pośród tynków tynków gipsowych jest większa różnorodność
produktów. nie żeby wśród cementowych nie było, ale w gipsowych efekt
może być bardzo różny. ja używałem mp75
http://knauf.pl/produkty/knauf-mp-75-diamant
nakładałem go na ściany pistoletem za 75zł i starym kompersorem. (bardzo
szybko, facet mieszający nie nadążał mieszać) i teraz najważniejsze. wg
instrukcji obsługi, należało go wyrównać, zostawić zmoczyć, zatrzeć i
wyrównać. to dało powierzchnie jak gładź, do malowania. tyle że dużo
twardszą niż gładź. nie taką jak cementowy, ale paznokciem dziury nie
zrobisz.
Co więc radzę? jak chcesz mieć poprostu ściany, to daj cementowy. jak
chcesz mieć ładne ściany, daj dobry gipsowy. ale i tak jakość będzie
zależeć od ręki i oka murarza.
ToMasz
-
9. Data: 2017-01-05 13:05:14
Temat: Re: Jaki tynk na ściany
Od: s...@g...com
W dniu czwartek, 5 stycznia 2017 09:56:52 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:
> W dniu 04.01.2017 o 17:58, Mateusz Bogusz pisze:
> > Do tej pory byłem przekonany, że chce gipsowy po całości, bo:
> > - jak wezmę jakiś lepszy, to nie będzie trzeba gładzi,
> > - obrazów na ścianach nie wieszam, więc z wytrzymałością dam radę
> > - jest zdrowszy bo oddychający (w połączeniu z MW pomaga utrzymać
> > optymalną wilgotność)
> > - no i będzie taniej i szybciej, bo jedna, dwie warstwy a nie trzy
> >
> > Dzisiaj rozmawiam z dwoma wykonawcami i każdy, że "tynków gipsowych to
> > już się nie kładzie, teraz wszyscy cementowo-wapienne tylko".
> >
> > Myślałem że trend jest właśnie odwrotny. Jak radzicie?
> >
> i ile ja wiem, to po położeniu tynku cementowego, będziesz miał sciany
> typu papier ścierny.
Jak zatarte poprawnie to będą gładkie.
Dla kosmetyki można oczywiscie cieniutko przejechać gipsem.
Ale dobrze zatarte tynki po takim przegipsowaniu są szare czyli tego gipsu w szparki
bardzo niewiele wchodzi.
U siebie robilem to wiem.
> twarde przy próbie zagłębienia się. natomiast
> odporność na szorowanie rantem krzesła - będzie taka sama.
Nie.
O ile farbe zedrzesz tak samo łatwo co niżej zaznaczyles o tyle w gipsie wydłubiesz
dziure aż do sąsiada. A w tynku cementowym zedrzesz krzesło zanim zrobisz rowek.
> bo scierać
> lub brudzić się będzie faba, nie tynk. chyba ze tynk cementowy będzie
> jeszcze czymś pokryty.
Pomalować zawsze trzeba. A wszelkie ubytki mozna albo uzupełniac gipsem albo drobnym
tynkiem dobrze zatartym.
I o ile tynk do tynku sie dobrze trzyma o tyle gips sie nawet siebie samego dobrze
nie trzyma więc wszelkie narozniki jesli obijesz to odpadną jesli są gipsowe.
Cementowe trudno odbić.
> NAtomiast pośród tynków tynków gipsowych jest większa różnorodność
> produktów. nie żeby wśród cementowych nie było, ale w gipsowych efekt
> może być bardzo różny. ja używałem mp75
> http://knauf.pl/produkty/knauf-mp-75-diamant
> nakładałem go na ściany pistoletem za 75zł i starym kompersorem. (bardzo
> szybko, facet mieszający nie nadążał mieszać) i teraz najważniejsze. wg
> instrukcji obsługi, należało go wyrównać, zostawić zmoczyć, zatrzeć i
> wyrównać. to dało powierzchnie jak gładź, do malowania. tyle że dużo
> twardszą niż gładź. nie taką jak cementowy, ale paznokciem dziury nie
> zrobisz.
> Co więc radzę? jak chcesz mieć poprostu ściany, to daj cementowy. jak
> chcesz mieć ładne ściany, daj dobry gipsowy. ale i tak jakość będzie
> zależeć od ręki i oka murarza.
>
To źle podsumowałeś.
Oba tynki sie daje doprowadzić do tej samej estetyki i to podobnym nakładem pracy.
Tynk cementowy ma sporo zalet: Można go kłaść grubiej, jest wytrzymalszy, lepiej
trzyma wkręty.
Gipsowy jest fajny bo sie go szybko robi/naprawia nie mając doswiadczenia. I to w
sumie tyle. No, może poza gipsowymi ozdobnymi, takimi z efektami. Ale to chyba
zupełnie inny temat...
-
10. Data: 2017-01-05 13:18:08
Temat: Re: Jaki tynk na ściany
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu czwartek, 5 stycznia 2017 13:05:15 UTC+1 użytkownik s...@g...com napisał:
> Jak zatarte poprawnie to będą gładkie.
> Dla kosmetyki można oczywiscie cieniutko przejechać gipsem.
Są też gładzie wapienne.