-
71. Data: 2011-09-19 08:09:34
Temat: Re: Kable za plytko
Od: Kadar <o...@g...com>
> Jeżeli i jedni i drudzy nie kuli to nie jestem w stanie odpowiedzieć Ci na
> to pytanie. Dwa podejryenia sie nasuwają
> - pierwsze - mało IMHO prawdopodobne, że deweloper zastosował tańsze kable w
> izolacji na 450 V a elektryk móg dać kable w izolacji 750 V
> Te pierwsze kable są cieńsze = mają cieńsze izolacje i przykywa je grubsza
> warstwa tynku. Dodatkowo kupując tego typu kable czyli np 3x2,5/450 V made
> in PRC biorąc do ręki kabel 3x3,5 mm.kw masz wrażenie że kabel nie ma nawet
> 1,,5 mm przekroju - jest cienki i giętki ale wg deklaracji w dokumentach
> jest OK i spełnia wymagane parametry.
Kablom nie przyglądałem się. do głowy mi nie przyszło, że takie
różnice moga występować. Mam jeszcze gdzieś jakieś kawałki kabli i
sprawdzę.
Ciekawe to co piszezsz.
> - druga rzecz którą mogę podejrzewać to że jak piszesz elektryk wyciął
> bruzdy w istniejącym tynku i te bruzdy zostały zakryte innym materiałem, np
> w tynku mineralnym zaciągnięto bruzdy gipsem lub odwrotnie lub zaciągnięto
> materiałem o całkowicie innych właściwościach np gipsem syntetycznym. W
> takim przypadku prawie zawsze wyjdą smugi z uwagi na całkowicie inną
> charakterystykę "wilgotnościową" różnych materiałów. Tu należałoby się
> trzymać zasady że ubytki uzupełnia się tym samym materiałem z którego jest
> wykonane pokrycie. Dodatkowo jeżeli bruzdy przed zakryciem nie zostały
> zagruntowane, to jest całkiem spore prawdopodobieństwo że po jakimś czasie
> wzdłuż boku bruzd pojawią się pęknięcia w tynku, gipsie, czy co tam masz....
To już wyższa szkoła o tych bruzdach i tynkach. Nic u mnie nie pęka
tylko widać wyraźnie ślad prowadzenia kabla. O ile jeszcze 2-3
miesiące temu trzeba było się temu przyglądać to teraż już widać coraz
mocniej.
Z tego co napisałeś rozumiem, że gdyby tak było z tym tynkiem,
elektryk przyszedłby (gdybym zrobił mu awanturę i wezwał go) i
powiedział, że to nie jego problem tylkko tynkarzy. Dobrze
zrozumiałem?
To i technologia poprawiania tych śladów powinna byc dopasowana do
charakterystyki ich powstania. Nic mi nie da zamalowywanie tylko
trzeba czymś to przykryć.
Moj elektryk chyba tez zostawił niezakryte kable, powiem szczerze że
nie zwróciłem na to uwagi. Ma to sens co piszesz. Co robisz w
przypadku jeśli tynkarze już byli i więcej nie wrócą?
KADAR
-
72. Data: 2011-09-19 08:28:53
Temat: Re: Kable za plytko
Od: Kadar <o...@g...com>
> Jeżeli i jedni i drudzy nie kuli to nie jestem w stanie odpowiedzieć Ci na
> to pytanie. Dwa podejryenia sie nasuwają
> - pierwsze - mało IMHO prawdopodobne, że deweloper zastosował tańsze kable w
> izolacji na 450 V a elektryk móg dać kable w izolacji 750 V
> Te pierwsze kable są cieńsze = mają cieńsze izolacje i przykywa je grubsza
> warstwa tynku. Dodatkowo kupując tego typu kable czyli np 3x2,5/450 V made
> in PRC biorąc do ręki kabel 3x3,5 mm.kw masz wrażenie że kabel nie ma nawet
> 1,,5 mm przekroju - jest cienki i giętki ale wg deklaracji w dokumentach
> jest OK i spełnia wymagane parametry.
Kablom nie przyglądałem się. do głowy mi nie przyszło, że takie
różnice moga występować. Mam jeszcze gdzieś jakieś kawałki kabli i
sprawdzę.
Ciekawe to co piszezsz.
> - druga rzecz którą mogę podejrzewać to że jak piszesz elektryk wyciął
> bruzdy w istniejącym tynku i te bruzdy zostały zakryte innym materiałem, np
> w tynku mineralnym zaciągnięto bruzdy gipsem lub odwrotnie lub zaciągnięto
> materiałem o całkowicie innych właściwościach np gipsem syntetycznym. W
> takim przypadku prawie zawsze wyjdą smugi z uwagi na całkowicie inną
> charakterystykę "wilgotnościową" różnych materiałów. Tu należałoby się
> trzymać zasady że ubytki uzupełnia się tym samym materiałem z którego jest
> wykonane pokrycie. Dodatkowo jeżeli bruzdy przed zakryciem nie zostały
> zagruntowane, to jest całkiem spore prawdopodobieństwo że po jakimś czasie
> wzdłuż boku bruzd pojawią się pęknięcia w tynku, gipsie, czy co tam masz....
To już wyższa szkoła o tych bruzdach i tynkach. Nic u mnie nie pęka
tylko widać wyraźnie ślad prowadzenia kabla. O ile jeszcze 2-3
miesiące temu trzeba było się temu przyglądać to teraż już widać coraz
mocniej.
Z tego co napisałeś rozumiem, że gdyby tak było z tym tynkiem,
elektryk przyszedłby (gdybym zrobił mu awanturę i wezwał go) i
powiedział, że to nie jego problem tylkko tynkarzy. Dobrze
zrozumiałem?
To i technologia poprawiania tych śladów powinna byc dopasowana do
charakterystyki ich powstania. Nic mi nie da zamalowywanie tylko
trzeba czymś to przykryć.
Moj elektryk chyba tez zostawił niezakryte kable, powiem szczerze że
nie zwróciłem na to uwagi. Ma to sens co piszesz. Co robisz w
przypadku jeśli tynkarze już byli i więcej nie wrócą?
KADAR
-
73. Data: 2011-09-20 08:50:20
Temat: Re: Kable za plytko
Od: "Jackare" <1...@1...tralala.com>
Użytkownik "Kadar" <o...@g...com> napisał w wiadomości
news:43f54784-6b06-437b-a02d-1726afaf8782@k28g2000yq
h.googlegroups.com...
Moj elektryk chyba tez zostawił niezakryte kable, powiem szczerze że
nie zwróciłem na to uwagi. Ma to sens co piszesz. Co robisz w
przypadku jeśli tynkarze już byli i więcej nie wrócą?
U siebie w domu zakrywam, u klienta - nie interesuje mnie to. To nie mój
zakres prac i nie mój problem.
--
Jackare
-
74. Data: 2011-09-20 10:01:12
Temat: Re: Kable za plytko
Od: "Jackare" <1...@1...tralala.com>
Użytkownik "Kadar" <o...@g...com> napisał w wiadomości
news:7b39ca57-04a9-4a92-820f-f95d38ac0dcc@m38g2000vb
n.googlegroups.com...
> Jeżeli i jedni i drudzy nie kuli to nie jestem w stanie odpowiedzieć Ci na
> to pytanie. Dwa podejryenia sie nasuwają
> - pierwsze - mało IMHO prawdopodobne, że deweloper zastosował tańsze kable
> w
> izolacji na 450 V a elektryk móg dać kable w izolacji 750 V
> Te pierwsze kable są cieńsze = mają cieńsze izolacje i przykywa je grubsza
> warstwa tynku. Dodatkowo kupując tego typu kable czyli np 3x2,5/450 V made
> in PRC biorąc do ręki kabel 3x3,5 mm.kw masz wrażenie że kabel nie ma
> nawet
> 1,,5 mm przekroju - jest cienki i giętki ale wg deklaracji w dokumentach
> jest OK i spełnia wymagane parametry.
Kablom nie przyglądałem się. do głowy mi nie przyszło, że takie
różnice moga występować. Mam jeszcze gdzieś jakieś kawałki kabli i
sprawdzę.
Ciekawe to co piszezsz.
> - druga rzecz którą mogę podejrzewać to że jak piszesz elektryk wyciął
> bruzdy w istniejącym tynku i te bruzdy zostały zakryte innym materiałem,
> np
> w tynku mineralnym zaciągnięto bruzdy gipsem lub odwrotnie lub zaciągnięto
> materiałem o całkowicie innych właściwościach np gipsem syntetycznym. W
> takim przypadku prawie zawsze wyjdą smugi z uwagi na całkowicie inną
> charakterystykę "wilgotnościową" różnych materiałów. Tu należałoby się
> trzymać zasady że ubytki uzupełnia się tym samym materiałem z którego jest
> wykonane pokrycie. Dodatkowo jeżeli bruzdy przed zakryciem nie zostały
> zagruntowane, to jest całkiem spore prawdopodobieństwo że po jakimś czasie
> wzdłuż boku bruzd pojawią się pęknięcia w tynku, gipsie, czy co tam
> masz....
To już wyższa szkoła o tych bruzdach i tynkach.
Nie. To sprawa znana od długiego czasu. Mniej więcej od kiedy oprócz tynków
mineralnych na rynku pojawiły się i upwszechniły gipsy szpachlowe.
Czasem występują też bardziej hardkorowe efekty stosowania gipsu, np
przyklejenie płyty GK plackami kleju do ściany, która jest ścianą zewnętrzną
daje prawie że gwarancję że w miejscu przylegania placków kleju na płycie
wyjdą ciemne plamy będące efektem migracji naturalnej wilgoci w ścianie
zewnętrznej budynku.
Podobnie połozenie płyt GK na ścianie zewnętrznej na stelażu z drewnianych
listew daje bardzo duże prawdopodobieństwo, że będą widoczne w postaci
ciemnych plam wszystkie miejsca w których są wkręty.
Wszystkie te zjawiska występują oczywiście w naszej rodzimej wersji
układania suchych tynków, czyli przy jednej warstwie płyt. I takie efekty
widziałem naprawdę wiele wiele razy. Prawdopodobnie przy prawidłowym
ułożeniu, tzn dwuwarstwowym efekty te nie występowałyby ale nie dawałbym za
to gwarancji.
Nic u mnie nie pęka
tylko widać wyraźnie ślad prowadzenia kabla. O ile jeszcze 2-3
miesiące temu trzeba było się temu przyglądać to teraż już widać coraz
mocniej.
To może być efekt "różnego" schnięcia lub raczej różnego poziomu wilgoci. Ja
bym na poczatek spróbował lakieru olejnego przeciw plamom - może da radę.
Z tego co napisałeś rozumiem, że gdyby tak było z tym tynkiem,
elektryk przyszedłby (gdybym zrobił mu awanturę i wezwał go) i
powiedział, że to nie jego problem tylkko tynkarzy. Dobrze
zrozumiałem?
Nie wiem jakby było bo nie znam ani elektryka ani użytych materiałów. Jeżeli
on tylko wyciął bruzdy i położył kable bez przykrycia bruzd to ja naprawdę
nie widzę jego winy.
Temat smug na bruzdach kablowych pojawia się tu od conajmniej kilku lat i
wystarczy przeglądnąć archiwum grupy. Prawie zawsze przyczyną jest zakrycie
bruzd innym materiałem niż rodzimy.
To i technologia poprawiania tych śladów powinna byc dopasowana do
charakterystyki ich powstania. Nic mi nie da zamalowywanie tylko
trzeba czymś to przykryć.
Ja bym jednak spróbował od zamalowania ich lub nawet pomalowania całego
sufitu lakierem przeciwplamowym i na to docelową emulsję. Moze na pokrycie
spróbuj coś bardziej kryjącego i zwartego np emulsję lateksową, pamiętaj
tylko że jest ona na tyle gęsta że podłoże powinno dawać dobrą przyczepność
i na powierzchni zawsze pozostanie jakaś struktura - nie będzie to idealnie
gładkie jak w przypadku zwykłego akrylu.