Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h6hv90$rc6$1@news.interia.pl...
>
>> Na weekend kupię flaszkę+zakąske a fakture każę wypisać na Urząd
>> Skarbowy.
>> Sami sobie karę wlepią?;)))
>
> Haha, niezle. :-))
>
Takie obywatelskie nieposłuszeństwo zróbmy.
Wódka na fakturę na US
Może zakupy w SexShop równiez z faktura na US.
Będzie krzyżowa kontrola- będzie jazda.
To nasze prawo jest nieźle popierdzielone na szczęście Polacy sobie nieźle
radzą z dostosowywaniem go do rzeczywistości;))


--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry

Marek Dyjor wrote:
> Piotr_Boncza wrote:
>> Jarek P. wrote:
>>> Robię właśnie w domu kanalizację, baaardzo by mi pasowało użycie
>>> czwórnika narożnego, o takiego:
>>>
>>> http://www.allegro.pl/item699380391.html
>>>
>>> Niestety, póki co znalazłem takie cudo tylko na Allegro, a potrzebny
>>
>> Sprawdź w BIMS +
>>
>> W Gdańsku są nieźle zaopatrzeni. Myślę, że w Wawce też.
>
> ale do BIMS + musi iść z jakimś instalatorem bo BIM nie sprzedaje dla
> indywidualnych osób.

Zawsze gdy tam jestem, jest przynajmniej jeden klient. Jaki problem
poprosić o drobną przysługę?
Płacisz mu gotówką na miejscu a on się rozlicza z BIMS+em :)


pozdrawiam Piotr

do góry

Piotr_Boncza wrote:
> Marek Dyjor wrote:
>> Piotr_Boncza wrote:
>>> Jarek P. wrote:
>>>> Robię właśnie w domu kanalizację, baaardzo by mi pasowało użycie
>>>> czwórnika narożnego, o takiego:
>>>>
>>>> http://www.allegro.pl/item699380391.html
>>>>
>>>> Niestety, póki co znalazłem takie cudo tylko na Allegro, a
>>>> potrzebny
>>>
>>> Sprawdź w BIMS +
>>>
>>> W Gdańsku są nieźle zaopatrzeni. Myślę, że w Wawce też.
>>
>> ale do BIMS + musi iść z jakimś instalatorem bo BIM nie sprzedaje dla
>> indywidualnych osób.
>
> Zawsze gdy tam jestem, jest przynajmniej jeden klient. Jaki problem
> poprosić o drobną przysługę?
> Płacisz mu gotówką na miejscu a on się rozlicza z BIMS+em :)

hm... A BIMS rpozwiaże z instalatorem umowę i da mu bana w całej sieci :)

a tak serio maja swoich ludzi którzy śledzą ogłoszenia w sieci i na
allegro, jak złapią kogoś na sprzedaży materiałów sprzedawanych tylko w
sieci BIMS to firma która to kupiła dostaje bana na zakupy w ich sieci.

do góry

Dnia Wed, 19 Aug 2009 12:48:00 +0200, kris napisał(a):
> Nie został zjedzony, wypity. I tyle.
I to w stosowną rubrykę księgowa wpisze.

--
Pooh Zwijasz?
http://zwijaj.pl/

do góry

Dnia Thu, 20 Aug 2009 08:55:30 +0200, kris napisał(a):
> To nasze prawo jest nieźle popierdzielone na szczęście Polacy sobie nieźle
> radzą z dostosowywaniem go do rzeczywistości;))
Czyli co? Wg Ciebie państwo znów powinno przestać ufać obywatelom i
wprowadzić obowiązek podpisywania faktur itp itd?

--
Pooh Zwijasz?
http://zwijaj.pl/

do góry

Użytkownik "Pooh" <n...@n...pooh.priv.pl> napisał w wiadomości
news:1m55yulkus6wp.dlg@pooh.priv.pl...
> Dnia Thu, 20 Aug 2009 08:55:30 +0200, kris napisał(a):
>> To nasze prawo jest nieźle popierdzielone na szczęście Polacy sobie
>> nieźle
>> radzą z dostosowywaniem go do rzeczywistości;))
> Czyli co? Wg Ciebie państwo znów powinno przestać ufać obywatelom i
> wprowadzić obowiązek podpisywania faktur itp itd?

Ale to nie o podpisywanie chodzi.
Przecież nawet jak faktura jest z podpisem to mogę najnormalniej w świecie
kupic coś w BIMS np na dane z wizytówki Twojej firmy i mogę im ta fakture
podpisać.
Chodzi o to że te faktury zdaniem niektórych powinny być księgowane u
nabywcy. Mnie się zdaje ze takiego obowiązku nie ma(skoro z tej faktury nie
dokunano zadnych odliczeń vatu itp to po kiego grzyba księgować) ale ja
specjalistą w tych sprawach nie jestem. Zresztą w większości tego typu
sklepów mozna kupic na paragon podając nip firmy;)) Kupowałem/kupuję tak
wielokrotnie.


--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry

Dnia Mon, 24 Aug 2009 10:37:31 +0200, kris napisał(a):
> ale ja specjalistą w tych sprawach nie jestem.
To się nie wypowiadaj.

--
Pooh Homepage: http://www.pooh.priv.pl/
====================================================
===================
Może chociaż pościgasz się z innymi? ---------------> http://zwijaj.pl/
Tanie hotele w Europie i nie tylko! -----> http://skocz.pl/tanie_hotele

do góry

--Użytkownik "Pooh" <n...@n...pooh.priv.pl> napisał w wiadomości
news:l7oykhtcnrbu.dlg@pooh.priv.pl...
> Dnia Mon, 24 Aug 2009 10:37:31 +0200, kris napisał(a):
>> ale ja specjalistą w tych sprawach nie jestem.
> To się nie wypowiadaj.
Dlaczego mam sie nie wypowiadać. Nawet w tym watku podobnie jak ja uważa
kilka osób(że takich faktur sie nie księguje).
Na podobno fachowej grupie prawo tez nikt sie nie dopatrzył przestepstwa w
takim postępowaniu.

Więc sprawa nie jest taka oczywista jakby się Tobie wydawało.

--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry

Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h6u5al$klc$1@news.onet.pl...

> Dlaczego mam sie nie wypowiadać. Nawet w tym watku podobnie jak ja uważa
> kilka osób(że takich faktur sie nie księguje).
> Na podobno fachowej grupie prawo tez nikt sie nie dopatrzył przestepstwa w
> takim postępowaniu.

Kris, nie upieraj sie. Faktura to dokument i podlega ewidencji. Nie do
wystawcy, czy odbiorcy nalezy ocena skutkow podatkowych czy pochodzenia
towaru. Po to ktos wymyslil dokumenty zeby o czyms swiadczyly, co jest jak
najbardziej naturalne i logiczne. Prowadzac dzialalnosc przyjmujesz na
siebie pewne obowiazki i nie bardzo wiem po co ta dyskusja. Po kiego brac
faktury ktorych nie chce sie ksiegowac? To po pierwsze. Po drugie, mozesz
kupowac towar, brac faktury na podkladke, a kiedy uda sie towaru nie nabic
na kase to faktury do kosza a ewidencjonowac tylko jedna, ktorej wartosc
zgodzi sie na kasie. To przestepstwo. Biorac faktury nie ksiegujac ich
narazasz sie na podejzenia takiego procederu i nie zdziw sie jak bedziesz
potraktowany jak przestepca, a sankcje karno skarbowe sa bardzo dotkliwe.
Dla mnie nie ma o czym gadac i szczerze troche sie dziwie poziomem
kompetencji piszacych na grupie prawo skoro to dla nich malo oczywiste.
Swego czasu zdaje sie na wspomnianej prze Ciebie grupie czytalem produkcje
jednego z tamtejszych bywalcow piszacych, ze odliczen budowlanych mozna
dokonywac tylko i wylacznie jezeli na fakturze podany jest PKWIU towaru.
Jezeli tacy tam medrcy to nie trac czasu.

> Więc sprawa nie jest taka oczywista jakby się Tobie wydawało.

Sprawa jest oczywista, tyle ze nie w tym watku bo wiekszosc ma watpliwosci,
ale nie tworza prawa. Wiekszosc jak wiadomo to demokracja, ale jeden ma
prawo oceny sytuacji i to ten ktorego prawo jest w naszym kraju
sankcjonowane a nazywa sie budzet panstwa i ma gdzies opinie grupy prawo.
Nie ksiegowanie to nie przestepstwo, ale na pewno nienormalna praktyka, o
rzetelnosci juz pisalem. O przypadku jaki znam osobiscie tez, o swietym
spokoju nie zapomnialem, wiec pytam po co komu ten klopot?
Nie tak dawno temu obowiazywal przepis, ze za nieodprowadzony VAT przez
wystawce faktury mozna bylo scigac odbiorce bo ten sobie odliczyl VAT
niezaplacony przez wystawce i budzet poniosl straty. Co z tego, ze to
nielogiczne, bandyckie i glupie? Chcesz sie tlumaczyc z powodu jakiejs
glupiej faktury i narazac sie na kontrole, remanenty w srodku najlepszego
sezonu, albo inne laskawosci okolicznego naczelnika urzedu skarbowego?

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h6uls9$ag6$1@news.interia.pl...
>
> Kris, nie upieraj sie. Faktura to dokument i podlega ewidencji. Nie do
> wystawcy, czy odbiorcy nalezy ocena skutkow podatkowych czy pochodzenia
> towaru.

Ja się nie upieram- pisałem nawet że nie jestem pewien. Powiem wiecej- wisi
mi to i powiewa jakie są skutki podatkowe takich poczynań.
Ale strasznie nielogiczne to prawo skoro teoretycznie Ty możesz mieć kłopot
bo ja w sklepie kupię dwa wina+kaszanke z fakturą wystawiona na dane Twojej
firmy(przecież te wszystkie dane są ogólnodostępne)


> Sprawa jest oczywista, tyle ze nie w tym watku bo wiekszosc ma
> watpliwosci, ale nie tworza prawa. Wiekszosc jak wiadomo to demokracja,
> ale jeden ma prawo oceny sytuacji i to ten ktorego prawo jest w naszym
> kraju sankcjonowane a nazywa sie budzet panstwa i ma gdzies opinie grupy
> prawo.

Ja tez mam gdzieś opinie grupy prawo a budżet państwa to jakby nie tego
samego państwa w różnych urzędach dotyczył. U mnie urząd interpretuje tak u
Ciebie odwrotnie. I wszystko zgodnie z prawem(nie mylić z grupą prawo)

> Nie ksiegowanie to nie przestepstwo

Więc co nie jest zabronione to chyba jest dozwolone;))

,> ale na pewno nienormalna praktyka, o rzetelnosci juz pisalem.

Takich nienormalnych praktyk które są stosowane powszechnie moge wymienić od
ręki długą listę- jak zapewne każdy z nas

>O przypadku jaki znam osobiscie tez, o swietym spokoju nie zapomnialem,
>wiec pytam po co komu ten klopot?
>Chcesz sie tlumaczyc z powodu jakiejs glupiej faktury i narazac sie na
>kontrole, remanenty w srodku najlepszego sezonu, albo inne laskawosci
>okolicznego naczelnika urzedu skarbowego?

Ale teoretycznie nie masz wyjścia. Bo nawet nie wiesz że ktoś robi Tobie
kłopot kupując kaszankę i dwa wina w Eurocashu.
Chore to nasze prawo jest i tyle

Nie kasuj swoich danych z sieci, nie ukrywaj wizytówek, nie wykreślaj swych
danych z książek telefonicznych.

2 flaszki starogardzkiej gdańskiej i 2kg kiełbasy na sobotniego grila nie
wezmę na fakturę z Twoimi danymi. Obiecuję.
Jeśli już sklep zechce mnie obdarować fakturą to jako nabywca będzie widniał
Urząd Skarbowy właściwy dla miejsca mojego zamieszkania;))


--
Pozdrawiam

Kris

do góry