...w przypadku gdy temp. zasilania = temp powrotu. Ok, niech mu będzie. Ale dochodzi
do sytuacji,
kiedy mam ustawione zasilanie na np.50 stC a temp. powrotu i zasilania ustawi mi się
na np. 44 st.C.
Pompa się wyłącza, a kocioł czeka w najlepsze na większą różnicę temperatur.
Myk polega na tym, że obie temperatury powooooli równocześnie spadają i do istotnej
dla kotła
różnicy nie dochodzi.
Skutek jest taki,że proces ten trwa nawet 15- 20 minut, a przez ten czas grzejniki mi
się wyziębiają.
Wybieg pompy ustawiłem na 1 minutę, może trzeba to wydłużyć?
Jakieś inne przyczyny?
R.

do góry

Użytkownik "Rentier" <f...@g...com> napisał w wiadomości
news:hhtjv1$5fn$1@news.dialog.net.pl...

> Skutek jest taki,że proces ten trwa nawet 15- 20 minut, a przez ten czas
> grzejniki mi się wyziębiają.
> Wybieg pompy ustawiłem na 1 minutę, może trzeba to wydłużyć?
> Jakieś inne przyczyny?

To jest sam kociol bez automatyki??
Masz podlaczony czujnik temp. zewn??
Jak ustawiasz temp. kotla??

Pozdro.. TK

do góry

Rentier wrote:
> ...w przypadku gdy temp. zasilania = temp powrotu. Ok, niech mu
> będzie. Ale dochodzi do sytuacji, kiedy mam ustawione zasilanie na
> np.50 stC a temp. powrotu i zasilania ustawi mi się na np. 44 st.C.
> Pompa się wyłącza, a kocioł czeka w najlepsze na większą różnicę
> temperatur. Myk polega na tym, że obie temperatury powooooli równocześnie
> spadają
> i do istotnej dla kotła różnicy nie dochodzi.
> Skutek jest taki,że proces ten trwa nawet 15- 20 minut, a przez ten
> czas grzejniki mi się wyziębiają. Wybieg pompy ustawiłem na 1 minutę,
> może trzeba to wydłużyć?

myślę że trzeba wydłużyć... :)

tak aby woda miała szansę oddac trochę ciepła. Wtedy delta sie powiększy i
kocioł zastartuje.

W sumie to dla mnie to wyłaczanie obiegu nie jest zbyt mądre podczas sezonu
grzewczego. Woda powinna cyrkulowac non stop tak aby automatyka widziła co
sie dzieje w ukłądzie. Niekóre atomatyki co jakiś czas puszczają na chwile
pompe i sprawdzają deltę.

jeszcze jedno pytanie dość zasadnicze. Czy te 15 minut wyziębienia
grzejników powoduej jakies problemy w poziomie ciepła w pomieszczeniach. Bo
wiesz sprawność ogrzewania oceniamy po temperaturze pomieszczeń a nie
temperaturze grzejników.

do góry

> To jest sam kociol bez automatyki??
Termostat pokojowy (tymczasowy) typu wł/wył

> Masz podlaczony czujnik temp. zewn??
Nie
> Jak ustawiasz temp. kotla??
Na kilka sposobów:
Próbowałem przy lekkich mrozach na zewnątrz ustawić zasilanie na 50 st.
Jak spadło do -18, ćwiczyłem na 70stC


> Pozdro.. TK
>
>

do góry

> tak aby woda miała szansę oddac trochę ciepła. Wtedy delta sie powiększy
> i kocioł zastartuje.
Sprawdzę..



> W sumie to dla mnie to wyłaczanie obiegu nie jest zbyt mądre podczas
> sezonu grzewczego. Woda powinna cyrkulowac non stop tak aby automatyka
> widziła co sie dzieje w ukłądzie.
Szkoda prądu, IMO.

Niekóre atomatyki co jakiś czas
> puszczają na chwile pompe i sprawdzają deltę.
O, to jest ok.

>
> jeszcze jedno pytanie dość zasadnicze. Czy te 15 minut wyziębienia
> grzejników powoduej jakies problemy w poziomie ciepła w pomieszczeniach.

Owszem, stąd szkopuł:-( odczuwam spadek komfortu cieplnego, niestety

do góry

Użytkownik "Rentier" <f...@g...com> napisał w wiadomości
news:hiapr4$91j$3@news.dialog.net.pl...

>> W sumie to dla mnie to wyłaczanie obiegu nie jest zbyt mądre podczas
>> sezonu grzewczego. Woda powinna cyrkulowac non stop tak aby automatyka
>> widziła co sie dzieje w ukłądzie.
> Szkoda prądu, IMO.

To sie tylko tak wydaje, bo przerwy miedzy kolejnymi odpaleniami nie sa
wcale takie dlugie. Mierzenie ciagle temp. przez kociol powoduje, ze masz
wzglednie stala temp. wody w instalacji i nie bedziesz odczuwal spadku
komfortu cieplnego. Poza tym to co zaoszczedzisz na pradzie stracisz na
gazie. Kociol po wystudzeniu instalacji pracuje dluzej z wyzsza moca a to
niestety strata.

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Rentier" <f...@g...com> napisał w wiadomości
news:hiapln$91j$2@news.dialog.net.pl...

>> Jak ustawiasz temp. kotla??
> Na kilka sposobów:
> Próbowałem przy lekkich mrozach na zewnątrz ustawić zasilanie na 50 st.
> Jak spadło do -18, ćwiczyłem na 70stC

To wyglada tak jakby instalator podlaczyl Ci do termostatu sama pompe a nie
kociol. Ten ja wylacza po osiagnieciu zadanej temp. na termostacie ale zanim
kociol osiagnie zadana temperature wody, tyko ze ten powinien chyba sie
zagotowac. Szkopul polega na tym, ze to nie standardowe podlaczenie do tego
kotla, o ile cala instalacja pracuje Ci wlasnie na tej jednej pompie.
Sposob pracy kotla jest o tyle dziwny, ze normalnie kociol praktycznie caly
czas mierzy temp. wody w instalacji i pompa pracuje praktycznie tez pracuje
caly czas. Niestety nie mam doswiadczenia z podlaczeniem do takiego kotla
termostatu o jakim piszesz i nic nie potrafie doradzic. Na oko wyglada cos
nie tak z praca pompy w ogole. Stosujac inne sterowniki ustawia sie tzw.
granice grzania. Jest to parametr okreslajacy do jakiej temp. zewnetrznej
kociol w ogole ma grzac. Przykladowo ustawi sie temp. zewn. 20C to kociol do
momentu kiedy taka temp. na zewnatrz nie wystapi to kociol w ogole nie
wylacza pompy i bazuje glownie na temp. wody w instalacji. Dopiero kiedy
temp. zewn. podniesie sie do 20C to taki parametr jak wybieg pompy okresla
czas jej pracy po zakonczeniu grzania. To tak w skrocie wyglada.
W kazdym innym przypadku kociol wylacza praktycznie tylko palnik a pompa
ciagle pracuje bo kociol stale mierzy temp. wody.
Byc moze kociol z Twoim termostatem zachowuje sie calkiem normalnie,
termostat go wylacza zanim temp. wody osiagnie rzadana temp. i pompa po
wybiegu wylacza sie. Moze cos jest z termostatem, za duza histereza skoro
odczuwasz dyskomfort?

Pozdro.. TK

do góry