-
1. Data: 2010-01-07 21:00:45
Temat: Kocioł gazowy mi koroduje
Od: Osadnik <o...@w...pl>
Dziś zrobiłem czyszczenie kotła z różnych śmieci i w ogóle takie raz dwa
bez żadnego serwisu bo niestety znowu ptactwo zaczęło rzucać w komin
jakieś wynalazki (w tym swoje szczątki). W każdym razie kocioł to
gazowiec atmosferyczny a komin zwykły ceglany bez wkładu.
Zdejmuje osłonę i pierwsze co mi sie rzuciło w oczy to spore iloci
niebieskawego proszku - ewidentnie siarczan miedzi (testowane
elektrolitycznie).
Obejrzałem tez inne stalowe i aluminiowe części - również nadżarte przez
jakąś korozję - aluminium pokryte swoim tlenkiem (szorstkie i matowe) a
stal bez połysku z wykwitami rdzawymi.
Występuje ona dokładnie w miejscu występowania spalin, czyli od palnika
w górę i wewnątrz nagrzewnicy.
Teraz pytanie skąd takie ilości wody i do tego kwaśnej (siarczan miedzi)?
Z Gazu? Wiadomo ze produktami spalania jest CO2 + Woda ale nigdy tego
wcześniej nie było żeby aż mi sie nagrzewnica rozsypywała. z komina?
niema prawa sie lać woda do paleniska kotła bo jest rura wprowadzona pod
kątem prostym a ewentualna wilgoć by spływała niżej. Komin jest o
wysokości 9m. Ciąg taki że aż przynosi straty jak kocioł się wyłączy i
zamienia sie w grzejnik.
Czy możliwe jest że nagrzewnica ma wewnątrz już jakąś nieszczelność? to
czemu jest tak bardzo równomiernie ta warstewka siarczanu miedzi?
Dobrze że zajrzałem, kocioł po gwarancji a nie chciał bym w czasie
mrozów zostać z lodowatym domem i powrotem do epoki węgla i pary...
-
2. Data: 2010-01-07 22:49:24
Temat: Re: Kocioł gazowy mi koroduje
Od: Jaroslaw Berezowski <p...@g...pl>
Dnia Thu, 07 Jan 2010 22:00:45 +0100, Osadnik napisał(a):
> Teraz pytanie skąd takie ilości wody i do tego kwaśnej (siarczan
> miedzi)? Z Gazu?
W gazie moga byc dwa zrodla siarki:
* nawaniacz (merkaptany)
* H2S - norma mowi o maks. 4ppm.
--
Jaroslaw "jaros" Berezowski
-
3. Data: 2010-01-07 23:39:29
Temat: Re: Kocioł gazowy mi koroduje
Od: Osadnik <o...@w...pl>
Jaroslaw Berezowski pisze:
> Dnia Thu, 07 Jan 2010 22:00:45 +0100, Osadnik napisał(a):
>
>> Teraz pytanie skąd takie ilości wody i do tego kwaśnej (siarczan
>> miedzi)? Z Gazu?
> W gazie moga byc dwa zrodla siarki:
> * nawaniacz (merkaptany)
> * H2S - norma mowi o maks. 4ppm.
>
No tak to wiem pytanie czy te ilości nie są w pewnym sensie jakoś
przekroczone? Bo w tym tempie nagrzewnice mi zeżre za 2 lata.
-
4. Data: 2010-01-08 09:21:42
Temat: Re: Kocioł gazowy mi koroduje
Od: "Jacek" <n...@w...pl>
Spokojnie.
Korozja spowoduje uszkodzenie kotła dajmy na to po 15-20 latach, a inne
czynniki spowodują, że wymienisz na nowy po 10.
Miałem już kilka kotłów w tym 2 Termety i mimo powstawania podobnych
niebieskawych proszków nic mu się od korozji nie stało, ale szlag trafił
elektronikę w jednym a drugi wymieniłem, bo puszczał spaliny na kotłownię.
Jacek
-
5. Data: 2010-01-08 09:24:17
Temat: Re: Kocioł gazowy mi koroduje
Od: robertr <e...@o...pl>
Mam nadzieje że to nie efekt ogłaszanych stopni zasilania gazem i
coraz mniejszych zapasów w zbiornikach w Polsce - może pchają coś
zastępczego ??? - a Zima tężeje ....
-
6. Data: 2010-01-08 09:32:28
Temat: Re: Kocioł gazowy mi koroduje
Od: Osadnik <o...@w...pl>
Jacek pisze:
> Spokojnie.
> Korozja spowoduje uszkodzenie kotła dajmy na to po 15-20 latach, a inne
> czynniki spowodują, że wymienisz na nowy po 10.
> Miałem już kilka kotłów w tym 2 Termety i mimo powstawania podobnych
> niebieskawych proszków nic mu się od korozji nie stało, ale szlag trafił
> elektronikę w jednym a drugi wymieniłem, bo puszczał spaliny na kotłownię.
>
Pracuje już 6 rok...
A proszku sporo jak również sam palnik jest nieźle pokryty czerwonawo
rdzawym nalotem.
Zaczynam podejrzewać też możliwość wkraplania się spalin wewnątrz w
sytuacji kiedy w kotłowni temperatura jest ok. 0*C (przez nawiew).
U mnie coś się czasami kaszani w taki sposób ze kocioł nagle robi twardy
reset, ni z tego ni z owego. Sygnalizacji ze coś sie dzieje nie tak -
nie ma.
-
7. Data: 2010-01-08 09:34:00
Temat: Re: Kocioł gazowy mi koroduje
Od: "Tmek" <g...@o...pl>
Jacek wrote:
> Spokojnie.
> Korozja spowoduje uszkodzenie kotła dajmy na to po 15-20 latach, a
> inne czynniki spowodują, że wymienisz na nowy po 10.
A macie jakies techniki czyszczenia z tego bialego nalotu? Szczegolnie na
nagrzewnicy nad palnikiem. Miedzy blaszkami szczotka druciana nie wszedzie
podejdzie. Moze jest jakas chemia ktora to rozpuszcza i jednoczesnie
konserwuje na jakis czas?
pozdro
Tmek
-
8. Data: 2010-01-08 09:35:43
Temat: Re: Kocioł gazowy mi koroduje
Od: Sebastian Sawicki <f...@s...edu.pl>
Osadnik said the following on 07.01.2010 22:00:
> Dziś zrobiłem czyszczenie kotła z różnych śmieci i w ogóle takie raz dwa
> bez żadnego serwisu bo niestety znowu ptactwo zaczęło rzucać w komin
> jakieś wynalazki (w tym swoje szczątki). W każdym razie kocioł to
> gazowiec atmosferyczny a komin zwykły ceglany bez wkładu.
A odebral Ci kominiarz komin murowany do wkladu podlaczony do kotla
gazowego?
Bo komin to Ci sie zacznie niebawem sypac.
S.
-
9. Data: 2010-01-08 10:37:48
Temat: Re: Kocioł gazowy mi koroduje
Od: Kazik <k...@l...localnet>
Osadnik pisze:
> Dziś zrobiłem czyszczenie kotła z różnych śmieci i w ogóle takie raz dwa
> bez żadnego serwisu bo niestety znowu ptactwo zaczęło rzucać w komin
> jakieś wynalazki (w tym swoje szczątki).
To kawki, probuja zakladac gniazda w kominie.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kawka
-
10. Data: 2010-01-08 12:24:18
Temat: Re: Kocioł gazowy mi koroduje
Od: "marko1a" <m...@l...de>
Użytkownik "Osadnik" <o...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hi5imm$prj$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Zdejmuje osłonę i pierwsze co mi sie rzuciło w oczy to spore iloci
> niebieskawego proszku - ewidentnie siarczan miedzi (testowane
> elektrolitycznie).
Jest to normalne Uważam że jednak w nadmiernie sporych ilościach świadczy że
kocioł pracuje z za niska temperaturą powrotu powodując wytwarzanie kwaśnego
kondensatu na który kocioł atmosferyczny raczej nie jest przygotowany.
Marek