Witam.

Mam do zrobienia łazienkę w bloku. Łazienka jest niewielka (150x200cm).
Płytki będą do 150cm wysokości (tylko pod prysznicem wyżej). Czyli
łącznie do położenia ok. 12 m2. Do montażu jest kabina, stelaż wc,
umywalka, podejście pod pralkę. Pion jest w rogu łazienki, na pierwszy
rzut oka żadnych problemów z wyprowadzeniem podejść wod-kan.

Płytki będą niedrogie, żadnego szlifowania do 45 stopni (będą listwy).
Ściany będą surowe - odkute są stare płytki. W łazience, poza stelażem
wc nie ma żadnych innych "kwiatków", które trzeba dodatkowo obrabiać. Po
prostu cztery proste ściany na wysokość 1,5m plus jedno utrudnienie ze
stelażem. Nawet kabina będzie z brodzikiem stojącym na posadzce.

I teraz pytanie. Ile realnie mogę zapłacić za zrobienie takiej łazienki?
To jest, wg mnie, robota na góra tydzień dla jednej osoby (ja bym sam to
w tydzień zrobił, a nie mam dużego doświadczenia - 4 łazienki w życiu
wykafelkowałem).

Powiedzmy tak - jestem w stanie dać za taką robotę 2 tysiące, jakby ktoś
chciał więcej, to poświęcę swój czas i sam to zrobię, bo wg mnie 2
tysiące za tydzień roboty (a może nawet nie), to jest dobry zarobek. Ale
jeśli jest to kwota nierealna, to nie będę w ogóle nikogo szukał, żeby
się nie narazić na ośmieszenie :)

Jakby to było istotne, to robota jest we Wrocławiu.

A może macie jakiegoś niedrogiego fachowca z Wrocławia?

Pozdry,
MW